Pytania początkujących

[Dużagosia]

A ten "diabelski zestaw farmaceutyków" bierzesz? Bellergot np:wysusza błony śluzowe a te dwa pozostałe mają wiele działań ubocznych, czytałeś ulotki?

[Darko]

Ulotki czytałem. W środę miałem pogorszenie, wzrost cisnienia, ale nie wiem czy to na zmiane pogody czy przez odstawienie leków. Z ciepła na burzę. Do tego stres, że mi przeponę ściska i czułem w niej chłód. Biorę od nowa.

[Dużagosia]

Darko, leki na nadciśnienie nie działają jednorazowo. Zazwyczaj bierze się je do końca życia. Jeśli masz sporadyczne skoki ciśnienia to raczej nie daj się uzależnić od tabletek. Spróbuj wyciągu z jemioły albo kwiatu głogu. Poza tym może podnosi Ci ciśnienie Citrosept? albo mieszanka na drogi moczowe.

[Annusia36]

Mój mąż od tygodnia pije mieszankę na drogi moczowe i także ciśnienie bardzo wzrosło pomimo brania tabletek na nadciśnienie. Proszę o wyjaśnienie dlaczego tak się dzieje, bardzo się o niego martwię.

[Kozaczek]

Annusia, niech mąż odstawi mieszankę. Jak wszystko wróci do normy, zacznie od nowa.

[Annusia36]

Dziękuję, tak zrobimy.

[Annusia36]

Chciałabym jeszcze dopytać w imieniu męża czy przy braniu leków na nadciśnienie można stosować mieszankę na drogi moczowe. Po wyjściu ze szpitala, gdzie stwierdzono niewydolność nerek i wysokie nieleczone lekami nadciśnienie ( pił MO sześć lat), parametry pomimo brania leków są na poziomie 150-180/ 88-99, wieczorem rośnie. W minioną środę miał 197/100, jest w trakcie pierwszego tygodnia picia mieszanki na drogi moczowe. Bardzo chcemy ograniczyć leki ( diuretyki ograniczone do minimum - 1/4 tabl. na dobę), ponieważ wiadomo jakie robią spustoszenie w organizmie ale nie wiem czy to nie jest mniejsze zło. Proszę o rady i wskazówki bo z jednej strony w ogóle nie mam zaufania do lekarzy a z drugiej nie chciałabym zaszkodzić jeszcze bardziej. To forum jest dla mnie sposobem na życie i zdrowie ale ostatnio kompletnie nie wiem co robić.

[Mistrz]

Tu by się przydała wizyta u bioenergoterapeuty.

[Annusia36]

Mistrzu, czy to jest jedyna droga? Mąż jest upartą osobą, o wszystko muszę z nim walczyć, z mieszanką też nie było łatwo ale widział jak codzienne szykowanie leków dla niego mnie przerasta i szukam czegoś alternatywnego by do końca życia nie musiał być uzależniony od lekarzy i od chemii, którą w niego pakują.

[Mistrz]

Mistrzu, czy to jest jedyna droga?

Jedna z jakichś tysiąca.

[Annusia36]

Jeszcze wyjaśnię, że mąż jest nie tyle uparty co się boi, że znowu znajdzie się w szpitalu.

[Annusia36]

Co Pan nam radzi?

[Mistrz]

A co mam wam poradzić?

[Annusia36]

Wiem, że to jest trudne ale na przykład nie wiemy, czy kontynuować picie ziół czy też przerwać, dlaczego ciśnienie jeszcze bardziej rośnie, jak długo trwa wyregulowanie ciśnienia tabletkami oczywiście aby następnie zacząć je odejmować , czy powodem wysokiego ciśnienia mogą być nerki czy też odwrotnie. Lekarze mówią to co pokazują ich wykresy, tabelki i cyferki i potrafią tylko dołożyć kolejny lek. Chciałabym wiedzieć czy zacząć od nerek i w jaki sposób.

[Mistrz]

Szkopuł w tym, że lekarze ze swoimi badaniami, diagnozami, zabiegami, lekami są "jak ręce co rycerzom przypinają kokardy, w których siłę nie wierzą".

Chciałabym wiedzieć czy zacząć od nerek i w jaki sposób.

A kto mógłby dać odpowiedź na to pytanie, bazując na przedstawionych przesłankach? Tylko lekarze, ponieważ oni nie są odpowiedzialni za nic, więc mogą sobie pozwolić na taką swawolę. U nas to przejść nie może!

Bardzo chcemy ograniczyć leki ( diuretyki ograniczone do minimum - 1/4 tabl. na dobę), ponieważ wiadomo jakie robią spustoszenie w organizmie ale nie wiem czy to nie jest mniejsze zło.

Zapewne mniejsze zło (nadciśnienie także robi spustoszenie w organizmie), ale to jednak zło. Nie ma z czego się cieszyć.

[Darko]

Co polecicie na obniżenie tętna. Rano po przebudzeniu ok. 90. Pochodzę troche po domu 100-110.

[Luciano]

Ruch przede wszystkim, ale umiarkowany. Sądząc po Twoim tętnie spoczynkowym masz bardzo słabą kondycję, więc jakieś bieganie odpada, lecz dłuższy żwawy spacer będzie w sam raz. Oczywiście zakładam, że stosujesz BPP.

[Dużagosia]

Darko, a magnez masz na odpowiednim poziomie? Ja miałam podobnie i kalekarz wrobił mnie w 1/2 tabletki betablokera. Niby minimalna dawka a czułam się jakby mnie walec przejechał. Taka byłam zmęczona. Usłyszałam, że muszę się do tego przyzwyczaić, ja jednak szukałam innego wyjścia, bo co to za rozwiązanie, obniżyć tętno do 60 i słaniać się na nogach. Zastosowałam magnez i wszystko wróciło do normy a tabletki wylądowały w koszu. Pomyśl też o wapniu, może masz niedobory?

[Greyhound]

Darko, a magnez masz na odpowiednim poziomie? Ja miałam podobnie i kalekarz wrobił mnie w 1/2 tabletki betablokera. Niby minimalna dawka a czułam się jakby mnie walec przejechał. Taka byłam zmęczona. Usłyszałam, że muszę się do tego przyzwyczaić, ja jednak szukałam innego wyjścia, bo co to za rozwiązanie, obniżyć tętno do 60 i słaniać się na nogach. Zastosowałam magnez i wszystko wróciło do normy a tabletki wylądowały w koszu. Pomyśl też o wapniu, może masz niedobory?

W dłuższej perspektywie czasowej beta-blokery tak samo jak statyny mogą spowodować rabdomiolizę.
Blokują one także w dużym stopniu działanie koenzymu Q10 odpowiedzialnego za procesy energetyczne w komórkach, stąd twoje samopoczucie jakby Cię krowa przeżuła.
Kiedy lekarz mówił że musisz się do tego przyzwyczaić nie zapaliło Ci się czerwone światełko_ ? Czy ludzie naprawdę w tak bezkrytyczny sposób podchodzą do tego co mówią lekarze_ ?

[Darko]

Magnez za 1,5 tygodnia zacznę brać. Zwiększę wapń.
W sobotę brałem gorący prysznic ok. 15 min. Dreszcze, słabo, poty, mierzę ciśnienie 134/111. Pod dwie kołdry, wypociłem się, szczególnie głowa mocno się pociła, po ok. 10 min., dolne 88.
U mnie to chyba reakcje Herxheimera.