Poprawa zdrowia - po jakim czasie?

[Grażyna]

robiłaś 3. m-czną przerwę

Taką dłuższą przerwę miałam tylko raz - pod koniec 2005 roku. Wtedy wzięłam po raz pierwszy ANRY. Potem wróciłam do Mikstury i piłam ją nieprzerwanie, co jakiś czas próbując wersji z citroseptem oraz normalnie zmieniałam oleje. Raz chciałam wziąć byka za rogi i parę dni piłam melisę z citro (IV 2007), ale marnie się to dla mnie skończyło i do XI piłam równo z aloesem. W moim przypadku wiek miał znaczenie, właśnie weszłam w menopauzę. Po prostu trzeba próbować.
Propolis dawniej był znany tylko pszczelarzom i zielarzom. Usłyszałam o nim w latach 80. Wtedy stosowałam Padmę i jakiś olej (nie pamiętam) - to rzeczywiście pomogło na parę lat, ale wystarczył jeden antybiotyk i od nowa. Kiedyś zastosowałam propolis na gardło - był na alkoholu w spreyu i dopiero się zaczęło, a o kandydozie wtedy nie słyszał nikt. Dzisiaj ten środek nie jest mi do niczego potrzebny.

[Danek]

Witam wszystkich, u mnie dosyć szybko zauważyłem poprawę zdrowia,  ok. po miesiącu picia MO, przedtem piłem zioła, ustąpiły mi: wzdęcia, bóle brzucha, biegunki, niestrawność, schodzi mi samoczynnie biały nalot na języku   . Mam jeszcze pytanie, czy jak schodzi mi nalot z języka samoczynnie, bez płukania olejem, to znaczy że candida u mnie ustępuje?
Z góry dziękuję za odpowiedź.

[Kld]

Którego oleju używasz? oliwy z oliwek czy z pestek winogron?

[Zibi]

Dziękuję, Grażynko.

[Adelina]

BOJA

Witaj czytałam , ze pozbyłas sie refluksu .Jak długo czekałas na efekt ?jaka miksture piłas z oliwek czy z kukurydzy i jescze mam prosbe czy tylko stosowałas Mo.Mam ten sam problem co ty miałas z zoładkiem.Prosze odpisz.Pozdrawiam.Adelina

[Franka]

Zanim odpowie Ci Boja, ja powiem, jak było u mnie.
Zaczęłam picie MO od początku. Przeszłam wszystkie etapy, aktualnie piję miksturę z olejem z pestek winogron. Początkowo objawy były "książkowe". Dolegliwości ze strony żołądka nie wystraszyły mnie, piłam dalej. Refluks ustępował sukcesywnie. Szczerze powiem, że nawet nie zauważyłam jego końca. Dziś piję już MO 9 mies. i żadnych objawów nie mam. Od 3 miesiecy jestem na diecie. Sądzę, że ona też ma duży wpływ na całkowite ustąpienie objawów. Należy uzbroić się w cierpliwość. MO na pewno poskutkuje.

[Adelina]

Dziekuje Franko, a czy miałas, że tak powiem duzy refluks i tak zaawansowany jak ja?

[Franka]

Trudno mi odpowiedzieć, bo nie wiem jakiego rodzaju dolegliwości miałaś. W moim przypadku dość dawał się we znaki. Bywało, że i w nocy musiałam sobie radzić. Dokuczała zgaga, uczucie pieczenia w klatce piersiowej, wrażenie cofania się pokarmu. Początkowo czułam ból w klatce piersiowej, sadząc, że są dolegliwości kardiologiczne.

[Adelina]

Dziekuje Faranko ja mam te same objawy i bol zoładka.

[AgaAga]

Swietnie, ze powstal ten temat.
Mysle, ze duzo powinno byc zarowno o objawach oczyszczania /by przypadkiem nie zejsc na zawal - ze strachu-->robale/ jak i o efektach przeprowadzanej terapii , prezentowanych chocby - w kolejnych etapach leczenia.
W pierwszych dniach czytania tego wszystkiego, zaczelam dochodzic do wniosku, ze uprawiacie tu jakies samobiczowanie sie:)

Powodzenia:)))

[Czarnula]

Też myslę, że to dobry pomysł, aby pisac o objawach oczyszczania. Mnie będzie łatwiej przejść przez oczyszczanie wiedząc, że nie tylko mnie dręczą i, ze nie są spowodowane jakąś chorobą.

A kurację zaczynacie  od razu od pełnej dawki czy od mniejszych?

[Adelina]

Jescze jakby ktos napisał ,jak przechodzil oczyszczanie drog moczowych -jak to wygladało to dopiero bym sie ucieszyła:)

[Boja]

Odpisałam Adelinie na Pw, ale może ktoś też chce się dowiedzieć, więc przytaczam: "Cześć Adelino, zaczęłam tradycyjnie od MO z oliwą z oliwek i właściwie to nie potrafię wskazać dokładnie czasu, w który reflux mnie opuścił. Bo wiesz, jak coś doskwiera, to jest widoczne i daje się we znaki, a jak już odzyskałam spokój, to któregoś dnia po prostu stwierdziłam, że tego nie ma. tak myślę, że pierwszy raz po ok 1/2 roku, ale później jeszcze wróciło na jakieś 2 m-ce, a od tamtej pory nic. I nie biorę leków na żołądek i mam w dalszym ciągu dużą motywację, po prostu ta metoda do mnie przemawia i pomału   dojrzewam do detoxu. Pozdrawiam"

[Adelina]

BOJA

Jascze raz dziekuje Tobie i France za odpisanie.Pozdrawiam.

[AgaAga]

Czyli wszystko co dobre, bylo na PW   ...
Dobrze, ze juz jest i tutaj.

[Czarnula]

Piję MO drugi dzień i to w mniejszej dawce i "czuję olej na żołądku" i mam odbijania. Okresowo mam problemy żołądkowe (gniecenia, nudności), czy to moze byc tym spowodowane? Czy to znaczy , że mikstura trafia w dobry punkt?

[Lady]

Też mam problemy z układem moczowym. biorę krople homeopatyczne i tabletki ziołowe,ale na razie bez efektów.

[Fionka]

    a ja czuje się coraz lepiej...aż chce się żyć!!!!
Na początku leczenia byłam tak strasznie załamana...ale widziałam,ze jak nie sprobuje to wszystko stracę... bo lekarze nie dawali rady.
Teraz po prawie 5 miesiącach ja czuję sie prawie doskonale.
Ostatnio dużo lepiej się,po prostu śpię bo wcześniej wyglądało to tak, że spałam ale każdy mój ruch w czasie"snu"był świadomy. Osttanio nawet budziłam się o 8 rano wyspana,rozbudzona   teraz po tj zmianie czasu poczułam małe zawirownie ze wstawaniem ale ogólnie jest dużo lepiej.
Poza tym GAZY, występowały codziennie...a teraz ich po prostu NIE MA ,stolec...codziennie męczyły mnie okropne biegunki plus sluzowate stolce,teraz no fakt czasami mam luźniejszy stolec ale nawet wtedy nie ma biegunki albo występuję rzadko... dodam,ze nawet śluzowate stolce ustępują...a takich dni kiedy czuje sie ZDROWA jest coraz więcej...moja skóra nie jest już taka sucha...CZęSTOMOCZ, były takie dni kiedy co 15 minut byłam siusiu...w nocy wstawałam z 3 razy...teraz w noecy nie wstaje a w dzień chodzę duuużo  rzadziej co jakies 3 godziny albo i rzadziej...nawet nie zwracam na to uwagi zbytnio,    to co mnie nadal męczy to zaskórniki na twarzy   ale wszystko idzie ku poprawie    

[Agna]

Fionko cieszę się z Tobą. To super sprawa jak się zdrowieje. Ja też tak jak i Ty po właśnie takim czasie poczułam poprawę "dostałam kopa" - dużo więcej energii.  

[Evaa8]

Gratuluję wytrwałości - więc i efektów Fionko! - i dalej do przodu cierpliwie...