One nie są wielkie, ja je widzę jak mój chłopak to pokazuje palcem i każe mi sprawdzać czy nie są wieksze. Jemu bardzo one przeszkadzają. Byliśmy u lekarza żeby się dowiedzieć czy to coś poważnego i czy można coś z tym zrobić, to powiedział mi jakąś nazwę angielską i niestety nie zapamiętałam. Kazał iść zrobić badania krwi i stwierdził, że po badaniach będziemy mogli porozmawiać. Pytałam sie czy to tłuszczaki i powiedział, że to nie tłuszczaki, ale coś podobnego.
Ktoś może wie od czego te guzy mogą być?
Nikt tu Ci tego nie powie bo niby skąd kto ma wiedzieć, to tak jak wróżenie z fusów, musisz wiedzieć co to jest, wtedy będzie można ewentualnie coś tu doradzić
Dodam, że Łukasz pali nałogowo, pije i pracował kiedyś przy azbeście.
No to zajebiście dba o zdrowie, piszesz że lekarze tak leczą że więcej ludzi umiera, a Twój chłopak ze swoim zdrowiem idzie też w tym kierunku.