krynia
|
|
« Odpowiedz #20 : 17-03-2009, 20:08 » |
|
Jeszcze nie tak dawno chciałam zastosować PMO, poradziliście mi żeby jeszcze poczekać (i na szczęście poczekałam), wydawało mi się, że nic się nie dzieje i chciałam ten proces oczyszczania przyspieszyć. No i się doczekałam. Widzę, znaczy mało widzę, bo mam podpuchnięte oczy, na powiekach suchą i swędzącą skorupę (czasem się coś sączy), aż po brwi. Włożyłabym czapkę na oczy i już, ale teraz po prostu nie wychodzę z domu. Ja wiem, że należy dać się spokojnie oczyścić, ale czasem trzeba wyjść z domu, no i jest to okropne uczucie. Wyżej ktoś napisał, że krochmal pomaga, lub oliwa z oliwek, ale czy to nie jest ingerowanie w oczyszczanie? A mogę oliwą z winogron, lub z kukurydzy? Jak to długo może trwać? W zasadzie odpowiedź znam - może być różnie. Czy ktoś może mi dodać otuchy? Albo coś poradzić! Wyglądam jak monstrum!
|
|
« Ostatnia zmiana: 23-06-2016, 07:07 wysłane przez Gloria »
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #21 : 17-03-2009, 21:40 » |
|
Znam to. Kiedyś też tak wyglądałem, w trakcie kuracji DetoXem+, ale zażyłem antybiotyk i szybko minęło.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Emisia
Offline
Płeć:
Wiek: 50
MO: 01-12-2006
Skąd: Italia
Wiadomości: 612
|
|
« Odpowiedz #22 : 18-03-2009, 07:34 » |
|
Oj Mistrzu! Kusi nas Pan!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Grażyna
|
|
« Odpowiedz #23 : 18-03-2009, 08:56 » |
|
Przyznam, że dla mnie, Emisiu, to żadna pokusa Nabrałam się dość tego "miodu" i mogłabym zaakceptować toto jedynie w przypadku ratowania życia. Mam na to silną barierę. Mistrz żył latami bez antybiotyków i innych leków oraz nie widywał lekarzy, więc jak raz zażył, żeby przywrócić sobie człowieczy wygląd i, o ile pamiętam, uratować uzębienie, to pomogło, a jeszcze nie zaszkodziło, chyba. Jak mówią - raz nie zawsze.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Emisia
Offline
Płeć:
Wiek: 50
MO: 01-12-2006
Skąd: Italia
Wiadomości: 612
|
|
« Odpowiedz #24 : 18-03-2009, 08:58 » |
|
Wiem Grażynko. Tak sobie napisałam, bo myślę, że Mistrz to specjalnie napisał. Żeby nas sprawdzić!
|
|
« Ostatnia zmiana: 23-06-2016, 07:09 wysłane przez Gloria »
|
Zapisane
|
|
|
|
Grażyna
|
|
« Odpowiedz #25 : 18-03-2009, 11:10 » |
|
Eee, wątpię, żeby Mistrz się w to bawił. Leki to substancje wywierające aktywny wpływ na funkcjonowanie organizmu, a skoro tak – należy traktować je jako zło konieczne; nie ma leków nieszkodliwych czy zdrowych. Niemniej jednak zastosowanie leków w sytuacjach szczególnych staje się koniecznością. Taką sytuacją z pewnością nie jest blokowanie objawów chorób infekcyjnych, bowiem one świadczą o trwaniu korzystnego dla zdrowia procesu samooczyszczania organizmu z toksyn. Są jednak przypadki, gdy i w tych sytuacjach koniecznością staje się zablokowanie objawów, bo sytuacja tego wymaga. Sam zastosowałem antybiotyki, gdy niemiłosiernie napuchłem w trakcie kuracji Detoxem+. I nie chodziło o to, że opuchlizna zagrażała w jakikolwiek sposób mojemu życiu, ale po prostu „z taką gębą” nie mogłem pokazać się między ludźmi, a musiałem. Dotyczy to także Oscillococcinum w początkowym okresie grypy, leków antyalergicznych w atakach alergii, czy przeciwbólowych w razie silnego bólu. Jednym słowem: leki są bezspornie dobrodziejstwem ludzkości, a złe jest tak samo skrajne ich nadużywanie, jak i unikanie. Wyjątek nie może stanowić reguły.
http://mikstura.kei.pl/forum/index.php?topic=3683.msg28356#quickreplyMistrza przypadek był uzasadniony dla niego w sytuacji, w której wtedy się znalazł. Trudno powiedzieć, czy kryni przypadek jest podobny. Zauważyłam, że na forum piszą zarówno osoby, które: - cierpią niemiłosiernie i uważają, że tak ma być, w dodatku katują się dodając kolejne metody oczyszczania nim minęły efekty oczyszczania poprzednimi jak i te, co: - piszą dramatyczne posty pod wpływem chwili słabości, a gdy posypią się rady albo podnoszenie na duchu, piszą, że nie, to nie było nic takiego. Każdy więc musi rozważyć swoją sytuację sam na chłodno, a Mistrz mówi tylko, że są sytuacje, w których sięga się po leki, mimo że nie ma zagrożenia życia, ale są inne powody.
|
|
« Ostatnia zmiana: 18-03-2009, 11:11 wysłane przez Grażyna »
|
Zapisane
|
|
|
|
krynia
|
|
« Odpowiedz #26 : 18-03-2009, 15:01 » |
|
W przypadku moim nie dam się skusić na antybiotyk, bo moja koleżanka na taką skórę na twarzy dostała antybiotyk i wcale nie było lepiej, wręcz przeciwnie - skóra zaczęła ją jeszcze bardziej swędzieć i to na całym ciele. Dzisiaj musiałam wyjść z domu, to nałożyłam sobie na twarz kilka torebek po herbacie, trzymałam z godzinę i trochę się "wklęsło". I tak się nie czułam dobrze, bo opuchlizna zeszła, ale skorupa została! I do tego doszedł ból głowy!
|
|
« Ostatnia zmiana: 23-06-2016, 07:10 wysłane przez Gloria »
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #27 : 18-03-2009, 15:40 » |
|
Ja chyba niezręcznie się wyraziłem, licząc na Waszą inteligencję, widać bezzasadnie. Mnie chodziło tylko o to, że czasami blokowanie objawów jest uzasadnione, a w skrajnych przypadkach także antybiotyk. Ale daleki jestem do namawiania kogoś na antybiotyki. Co to, to nie! Więc mi tego nie imputujcie. "Natchnienie" do napisania tego co napisałem dała mi ta wypowiedź: Wyżej ktoś napisał, że krochmal pomaga, lub oliwa z oliwek, ale czy to nie jest ingerowanie w oczyszczanie?
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
krynia
|
|
« Odpowiedz #28 : 20-03-2009, 10:18 » |
|
Kochani powiedzcie mi proszę, bo doczytałam się wyżej, że chcemy poganiać oczyszczanie, a potem trzeba odstawić MO. Dlaczego "trzeba" odstawić MO, żeby zahamować zbyt gwałtowne objawy czy może chodzi o to, że wątroba nie może nadążyć z oczyszczaniem z toksyn i dla jej dobra, żeby nie była zbytnio obciążona? Dodam, że ja dalej piję MO mimo, że od dwóch tygodni mam stan zapalny powiek, a od 5 dni doszła opuchlizna na powiekach i pod oczami. Nie muszę wychodzić z domu (mąż też teraz wyjechał), więc nie hamuje tego procesu nie pijąc MO , ale gdyby się okazało, że przez to zbytnio obciążam wątrobę przerwałabym picie MO na jakiś czas. Więc jak to jest?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Monika
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 01-03-2008
Skąd: Bełchatów/Irlandia
Wiadomości: 200
|
|
« Odpowiedz #29 : 20-03-2009, 10:23 » |
|
Kryniu nic na siłę, jeśli objawy oczyszczania są dla Ciebie zbyt uciążliwe i bolesne, wtedy robisz przerwę w piciu MO na kilka dni. Jeśli jesteś je w stanie przetrzymać bez środków przeciwbólowych i możesz pozostać w domu i odpoczywać, nie musisz przerywać picia. Sama zdecyduj, czy jesteś w stanie wytrzymać takie tempo oczyszczania. Nie ma potrzeby poganiania oczyszczania, powoli a do przodu.
|
|
« Ostatnia zmiana: 23-06-2016, 07:12 wysłane przez Gloria »
|
Zapisane
|
Filip ur. 16-05-2007, Marta ur. 24-10-2013
|
|
|
Gosiek
Offline
Płeć:
MO: 10.11.2006
Skąd: Beskidy
Wiadomości: 243
|
|
« Odpowiedz #30 : 20-03-2009, 12:14 » |
|
Kryniu, na początku picia MO robiłam podobnie jak Ty, toteż chorowałam zwykle po trzy tygodnie. Teraz, kiedy tylko czuję, że mój organizm zaczyna "sprzątać" u siebie, przerywam picie. Do MO wracam, kiedy czuję się w miarę dobrze, a najdłuższa przerwa trwała tydzień. Napisałaś: Dlaczego "trzeba" odstawić MO, żeby zahamować zbyt gwałtowne objawy czy może chodzi o to, że wątroba nie może nadążyć z oczyszczaniem z toksyn i dla jej dobra, żeby nie była zbytnio obciążona? I jedno, i drugie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Marlenka
Offline
Płeć:
Wiek: 57
MO: 12-08-2007
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 335
|
|
« Odpowiedz #31 : 20-03-2009, 16:18 » |
|
Ja również stosuję MO u siebie i u rodziny w taki sam sposób jak Gosiek. Zaczynają się jakieś problemy zdrowotne, to odstawiamy, wycisza się, to znów wprowadzamy MO. Przez to nie dochodzi u nas do bardzo intensywnych objawów oczyszczania.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
krynia
|
|
« Odpowiedz #32 : 20-03-2009, 16:22 » |
|
To jednak mogę zaszkodzić wątrobie?
|
|
« Ostatnia zmiana: 23-06-2016, 07:13 wysłane przez Gloria »
|
Zapisane
|
|
|
|
Grażyna
|
|
« Odpowiedz #33 : 20-03-2009, 17:03 » |
|
Skupiłaś się, kryniu, na wątrobie, a przecież układ wydalniczy organizmu jest bardziej złożony i składa się z wielu układów. Przeczytaj w encyklopedii lub necie pod hasłem "układ wydalniczy".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|