Mag2
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: lipiec 2008
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 137
|
|
« Odpowiedz #20 : 03-10-2012, 15:59 » |
|
Scorupion - dzięki, że pochyliłeś się nas moim wątkiem, lubię czytać Twoje posty, są naprawdę w porządku:-) Zakraplania teraz nie odpuszczę, bo jak czytam ten artykuł o grzybicy nosowej to jest o mnie! Dopóki to się nie rozwinęło byłam bardzo odporna na stres - przeżyłam śmierć mojego pierwszego dziecka i się nie załamałam, ani nie miałam lęków czy paniki. Spadłam z konia i miałam uszkodzony kręgosłup i to też przeżyłam. Mój mąż tracił 3 razy pracę i jakoś przez to przeszliśmy. Stres nawet jak był to mijał i nigdy nie było takich reakcji jak się zaczęły mniej więcej w 2006.
Wtedy jakby coś zaczęło mnie wyhamowywać i najzwyczajniej w świecie zaczęłam się bać, stawać nieasertywna, wycofywać i zaniżać własną ocenę. Niestety nie wiadomo dlaczego tak się działo i tak trafiłam na psychoterapię, która z dzisiejszej perspektywy była dla mnie kompletną stratą czasu. Dlatego myślę, że to nie może tkwić w mojej psychice, bo z natury jestem silną osobą. To coś jakby niezależne ode mnie próbowało mną sterować.
|
|
« Ostatnia zmiana: 03-10-2012, 17:15 wysłane przez Klara27 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Asia61
Offline
Płeć:
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360
|
|
« Odpowiedz #21 : 03-10-2012, 16:53 » |
|
Potwierdzam Twoje obserwacje na własnym przykładzie. Ech, dużo by pisać.
|
|
|
Zapisane
|
Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.
- Awicenna
|
|
|
Helusia
Offline
Płeć:
MO: obecnie nie stosuję
Wiedza:
Skąd: Wielkopolska
Wiadomości: 749
|
|
« Odpowiedz #22 : 03-10-2012, 18:34 » |
|
a jak długo zakraplasz nos? Nos zakraplam po raz drugi. Robiłam to w zeszłym roku. Oj bardzo piekło. Obecnie przechodzę infekcję (dawno takiej nie miałam) i zaczęłam powtórnie zakraplać, ale tym razem już nie piecze ( bardzo słabiutko czasami), a zakraplam w stosunku 1:3 Jestem ta infekcją osłabiona dlatego i układ nerwowy się odezwał. Nie jest to coś tak strasznego, ale jednak jest. Jeszcze potrzebne są widać porządki. Jestem wdzięczna mojemu organizmowi, że nie pozwolił mi łykać leków psychotropowych i antylękowych, bo czułam się po nich fatalnie. Brałam to świństwo około 1 miesiąca w 2006 roku Psychotropy to najgorszy wariant. Uciekaj od tego jak najdalej i nawet się nie oglądaj za siebie.
|
|
|
Zapisane
|
Najcenniejsze, co możesz podarować innym, to mądrość
|
|
|
Travis
|
|
« Odpowiedz #23 : 04-10-2012, 02:28 » |
|
Mam pytanie do osób zmagających się z wszelkiego typu nerwicami i depresjami, czy też do stwierdzających u siebie grzybicę twarzoczaszki. Jakiekolwiek problemy skórne są?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mag2
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: lipiec 2008
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 137
|
|
« Odpowiedz #24 : 04-10-2012, 09:01 » |
|
Tak, zdecydowanie tak! Ja pamiętam swojego pierwszego pryszcza, pojawił się jak miałam 14 lat, a potem to już poszło tzn. co ja nie robiłam, żeby poprawić stan mojej cery. Przeróżne maści, antybiotyki i inne cuda, nic nie pomagało. Wypryski były duże, ropne nie do wyciśnięcia, bolące, gojące się tygodniami. Zwykle wysypywało mnie tak na wysokości szczęk, po obydwu stronach. Co ciekawe u mnie występowały tylko na twarzy.
W zasadzie mogę powiedzieć, ze zmagałam się z tym całe moje nastoletnie życie i później też. Piszę o tym w czasie przeszłym, bo odkąd zaczęłam stosować metody prozdrowotne ten problem jakby sam się rozwiązał.
Travis, a czemu pytasz? Czy to potwierdza jakąś teorię na zbieżność nerwicy/depresji z wypryskami?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Helusia
Offline
Płeć:
MO: obecnie nie stosuję
Wiedza:
Skąd: Wielkopolska
Wiadomości: 749
|
|
« Odpowiedz #25 : 04-10-2012, 09:41 » |
|
Ja wręcz przeciwnie, nigdy w życiu nie pojawiały się u mnie żadne pryszcze. Zawsze odkąd pamiętam miałam ładną skórę. Ja uważam, że wszelkiego rodzaju pryszcze wywołuje źle działający wręcz agresywny układ hormonalny.
|
|
|
Zapisane
|
Najcenniejsze, co możesz podarować innym, to mądrość
|
|
|
Lilly
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: 01.07.2011+ DP+KB
Skąd: Poznań
Wiadomości: 196
|
|
« Odpowiedz #26 : 04-10-2012, 14:06 » |
|
Ja mam nerwicę i łuszczycę. Obserwuję korelację u innych osób między nerwicami a łuszczycami, łojotokowym zapaleniem skóry i łupieżem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mag2
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: lipiec 2008
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 137
|
|
« Odpowiedz #27 : 04-10-2012, 16:19 » |
|
Wczoraj i dzisiaj czuję się lepiej. W nocy co prawda bardzo się pocę, ale to rozumiem dobry objaw usuwania toksyn z organizmu. Na szczęście dwie noce przespałam dobrze. Jestem spokojniejsza.
Jestem w tej chwili na MO aloes plus oliwa z oliwek, dawka minimalna. Ten aloes piję już bardzo długo, ponad rok, może zmienić na citrosept, bo wydaje mi się, że mój organizm jakby się zablokował w oczyszczaniu tzn. dużo toksyn krąży, ale nic nie 'wychodzi" na zewnątrz? Poznaję to po braku infekcji, kataru czegokolwiek właściwe. Trochę pokasłuję. Kuracja Slow-Magiem włączona. Włączyłam ssanie oleju i zakraplanie nosa, na razie na soli fizjologicznej, bo na wodzie piekło okropnie. Piję KB, glutenu nie jem.
Proszę o radę w sprawie diety, bo rozumiem, że powinnam włączyć ją od pierwszego etapu?
Gdzieś na naszym form wyczytałam o oczyszczaniu z neurotoksyn, była informacja, że podobne objawy trwały miesiącami, aż same ustąpiły. Może i ja jestem na takim etapie?
|
|
« Ostatnia zmiana: 04-10-2012, 16:28 wysłane przez Klara27 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Jagutka
Offline
Płeć:
Wiek: 41
MO: 01.07.2012, KB: 01.12.2012
Wiadomości: 107
|
|
« Odpowiedz #28 : 08-12-2012, 10:59 » |
|
Ja uważam, że wszelkiego rodzaju pryszcze wywołuje źle działający wręcz agresywny układ hormonalny.
Może trochę napiszę nie w temacie, ale osobiście mam bardzo duże problemy z nierównowagą hormonalną (choć jako takich pryszczy JUŻ nie mam) i mam pytanko. Czy istnieje tutaj wątek, który porusza ten lub podobny problem? Proszę o odpowiedź, jeżeli tylko ktoś ją zna, bo sama szukam i szukam i doszukać się nie mogę.
|
|
« Ostatnia zmiana: 08-12-2012, 11:03 wysłane przez Agata »
|
Zapisane
|
|
|
|
Agnieszka
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: 01.11.2009, DP i KB 01.01.2010
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 690
|
|
« Odpowiedz #29 : 08-12-2012, 13:15 » |
|
Spróbuj wejść na stronę główną i wpisać tam "zaburzenia hormonalne". Otworzą Ci się 2 strony linków do odpowiednich wątków. Co to znaczy "agresywny układ hormonalny"?
|
|
|
Zapisane
|
Aga mama Mateuszka (11 l.), Jasia (8 l.) Mareczka (6 l.), Oli (4 l.) i Łukaszka (2 l.)
|
|
|
Nieboraczek
|
|
« Odpowiedz #30 : 08-12-2012, 15:52 » |
|
Stres nawet jak był to mijał i nigdy nie było takich reakcji jak się zaczęły mniej więcej w 2006.
Wtedy jakby coś zaczęło mnie wyhamowywać i najzwyczajniej w świecie zaczęłam się bać, stawać nieasertywna, wycofywać i zaniżać własną ocenę. Niestety nie wiadomo dlaczego tak się działo i tak trafiłam na psychoterapię, która z dzisiejszej perspektywy była dla mnie kompletną stratą czasu. Dlatego myślę, że to nie może tkwić w mojej psychice, bo z natury jestem silną osobą. To coś jakby niezależne ode mnie próbowało mną sterować.
Moje życie nie należy do łatwych a stany lękowe miałam wtedy, kiedy mój stan zdrowia i moja sprawność były o niebo lepsze. Zaczęłam codziennie brać kelp. Stany lękowe się zmniejszyły. Po jakimś czasie wróciły jednak. Odstawiłam kelp. Nasiliły się jeszcze bardziej. Mistrz stwierdził: "Coś się dzieje z metabolizmem. Trzeba brać kelp tylko mniej, rzadziej". Tak zrobiłam. Biorę kelp 3 razy w tygodniu, stanów lękowych nie mam. Spróbuj tak.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jagutka
Offline
Płeć:
Wiek: 41
MO: 01.07.2012, KB: 01.12.2012
Wiadomości: 107
|
|
« Odpowiedz #31 : 08-12-2012, 22:27 » |
|
Agnieszko dziekuję Ci za odpowiedz. Spróbuję zrobić tak jak radzisz Co to znaczy "agresywny układ hormonalny"?
Wydaje mi się, że Helusia miała na mysli baaardzo rozregulowany układ hormonalny. Pewno właśnie taki mój....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jagutka
Offline
Płeć:
Wiek: 41
MO: 01.07.2012, KB: 01.12.2012
Wiadomości: 107
|
|
« Odpowiedz #32 : 08-12-2012, 23:07 » |
|
Agnieszko Kochana to działa, dziękuje Ci bardzo. Wstyd się przyznać, ale jakoś nie spostrzegłam do tej pory tego wolnego pola "szukaj". Wstyd mi. Ale dziękuję za pomoc. Nie ma sprawy, po to tu jesteśmy, żeby pomagać. //Agnieszka
|
|
« Ostatnia zmiana: 09-12-2012, 17:15 wysłane przez Agnieszka »
|
Zapisane
|
|
|
|
Irek
Offline
Płeć:
Wiek: 18
MO: 10.01.2012
Skąd: Bawaria, kiedyś Strzelce Opolskie
Wiadomości: 576
|
|
« Odpowiedz #33 : 09-12-2012, 23:33 » |
|
Czy ktoś się zgodzi, ze kobiety są inne? Ale w pozytywnym znaczeniu. Może należy coś dostosować. Jakieś zmiany uwzględniające płeć.
|
|
|
Zapisane
|
Uwaga! Bywam szczery, aż do bólu i głupi jak but. Oj, raz zapomniało mi się, ze pan Szemeszteyn ma zawsze racje! Stad taki samokrytyczny podpis mam, zasłużyłem.
|
|
|
K'lara
|
|
« Odpowiedz #34 : 10-12-2012, 09:48 » |
|
Czy ktoś się zgodzi, ze kobiety są inne?
Wniosek nieco spóźniony ale... Lepiej późno niż wcale, ta konstatacja...
|
|
« Ostatnia zmiana: 10-12-2012, 18:58 wysłane przez K'lara »
|
Zapisane
|
|
|
|
Agnieszka
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: 01.11.2009, DP i KB 01.01.2010
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 690
|
|
« Odpowiedz #35 : 10-12-2012, 10:26 » |
|
Kobiety muszą być inne od mężczyzn, bo inaczej jakbyśmy się dopasowywali?
|
|
|
Zapisane
|
Aga mama Mateuszka (11 l.), Jasia (8 l.) Mareczka (6 l.), Oli (4 l.) i Łukaszka (2 l.)
|
|
|
Asia61
Offline
Płeć:
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360
|
|
« Odpowiedz #36 : 10-12-2012, 17:59 » |
|
...oraz uzupełniali?
|
|
« Ostatnia zmiana: 12-12-2012, 15:49 wysłane przez Agata »
|
Zapisane
|
Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.
- Awicenna
|
|
|
Dusiu70
|
|
« Odpowiedz #37 : 10-12-2012, 20:33 » |
|
Czy ktoś się zgodzi, ze kobiety są inne? Ja tam żadnej różnicy nie widzę
|
|
|
Zapisane
|
(20)Gdzie jest mądry? Gdzie uczony? Gdzie badacz wieku tego? Czyż Bóg nie obrócił w głupstwo mądrości świata? (21) Skoro bowiem świat przez mądrość swoją nie poznał Boga w jego Bożej mądrości, przeto upodobało się Bogu zbawić wierzących przez głupie zwiastowanie. (1Kor)
|
|
|
Denver
Offline
Płeć:
Wiek: 37
MO: 1.01.2013
Skąd: Łódzkie
Wiadomości: 285
|
|
« Odpowiedz #38 : 13-01-2013, 00:04 » |
|
Dusiu70 spadłem z krzesła i złamałem sobie oko. Nie rób mi tego. Haha
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|