Gibbon
Offline
Płeć:
MO: Nie stosuję.
Wiedza:
Wiadomości: 1.370
|
|
« Odpowiedz #40 : 19-10-2012, 14:30 » |
|
Się po prostu wypowiadaj w swoim imieniu, bo jeszcze ktoś by pomyślał, że rzeczywiście czytelnicy forum kupują żywność wszędzie (?) tylko nie w sklepach. Przyganiał kocioł... Ja - czytelnik forum, kupuję wszędzie tylko nie w sklepach.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #41 : 19-10-2012, 14:31 » |
|
Po pierwsze, zrozum, że my nie kupujemy żywności w sklepie, więc Twoja informacja jest dla nas bezużyteczna.
A co tu jest do zrozumienia. Palnąłeś głupotę to ją firmuj. Chyba, że chcesz obwieścić światu, że na Biosłone poleca się uganianie za wściekle zdrową żywnością za wszelką cenę i Bóg wie gdzie, a może jeszcze lepiej, samodzielne jej wytwarzanie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #42 : 19-10-2012, 14:34 » |
|
Przyganiał kocioł... Ja - czytelnik forum, kupuję wszędzie tylko nie w sklepach. To ciekawa dewiacja.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gibbon
Offline
Płeć:
MO: Nie stosuję.
Wiedza:
Wiadomości: 1.370
|
|
« Odpowiedz #43 : 19-10-2012, 15:32 » |
|
Już samo Biosłone to niezła dewiacja, więc co mi tam. Dać zarobić porządnym ludziom i dostać porządne produkty, zamiast sieciowo-korporacyjnej hołocie nastawionej na ilość, to dla mnie ważna sprawa.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piotr
Offline
Płeć:
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.360
|
|
« Odpowiedz #44 : 20-10-2012, 06:38 » |
|
Po pierwsze, zrozum, że my nie kupujemy żywności w sklepie, więc Twoja informacja jest dla nas bezużyteczna.
A co tu jest do zrozumienia. Palnąłeś głupotę to ją firmuj. Chyba, że chcesz obwieścić światu, że na Biosłone poleca się uganianie za wściekle zdrową żywnością za wszelką cenę i Bóg wie gdzie, a może jeszcze lepiej, samodzielne jej wytwarzanie. Widzisz, to już twoja interpretacja. Ja nie jestem leniwy i jeżdżę na zakupy na rynek a mógłbym zamiast tego kupować żywność w sklepach spożywczych, których mam kilka pod nosem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Domi5
Offline
Płeć:
MO: 16-06-2011
Wiedza:
Wiadomości: 1.414
|
|
« Odpowiedz #45 : 20-10-2012, 09:32 » |
|
Ja kupuję w sklepach zazwyczaj, ponieważ nie mam możliwości dajechania do rynku w tygodniu. Kupując w sklepach selekcjonuję żywność sprawdzając producenta i skład. Owoce, warzywa polskie zawsze. Na rynku trzeba uważać, bo wcale nie wszystko jest polskie, więc zanim się coś kupi lepiej zapytać. W sklepach też można kupić żywność nierzetworzoną, ale wiadomo, że jest drożej niż na rynku.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kropka
Początkujący
Offline
Płeć:
MO: 10.10.2012
Wiadomości: 42
sky is the limit
|
|
« Odpowiedz #46 : 20-10-2012, 10:05 » |
|
Kupując w sklepach selekcjonuję żywność sprawdzając producenta i skład. Dokładnie tak samo. Ideałem są rzeczy, które urosły w szklarni u teściów czy w moim ogrodzie, dalej rzeczy zmawiane u rolników, np. co pół roku bierzemy sprawdzonego świniaka... Ale są takie momenty, że akurat czegoś tam brakuje (pracując i wychowując dzieci, ciężko jest wytwarzać i zamawiać wszystko) - to nie będę wydziwiać i normalnie idę do sklepu, podobnie, jeśli ktoś mnie czymś częstuje, to nie strzelam focha, że np. śmietanka do kawy jest UHT i jej nie tknę. Bez przesady, moim zdaniem każdy fanatyzm jest szkodliwy.
|
|
« Ostatnia zmiana: 20-10-2012, 10:55 wysłane przez Agata »
|
Zapisane
|
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #47 : 20-10-2012, 10:38 » |
|
[Po pierwsze, zrozum, że my nie kupujemy żywności w sklepie, więc Twoja informacja jest dla nas bezużyteczna.
Widzisz, to już twoja interpretacja. Ja nie jestem leniwy i jeżdżę na zakupy na rynek a mógłbym zamiast tego kupować żywność w sklepach spożywczych, których mam kilka pod nosem.
To napisz, że ty z żoną i szwagrem, bo to "my" wyglądało jakby forumowicze i jakby to była kolejna metoda zalecana na Biosłone. Są różne sklepy, różne rynki, rózne sprzedawane artykuły. Od chłopa możesz kupić czosnek z Chin, a w sklepie swojską kiełbasę. Po herbatę nikt się nie będzie wybierał na pole do Indii, a po sól na dno morza. Proste i nie ma co bić piany na darmo.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
K'lara
|
|
« Odpowiedz #48 : 20-10-2012, 11:15 » |
|
Po herbatę nikt się nie będzie wybierał na pole do Indii...
Eee, ja wybieram się do Wiednia, po herbatę (jak sójka za morze albo gęsi do Cieplic.)
|
|
« Ostatnia zmiana: 20-10-2012, 11:21 wysłane przez Klara27 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Irek
Offline
Płeć:
Wiek: 18
MO: 10.01.2012
Skąd: Bawaria, kiedyś Strzelce Opolskie
Wiadomości: 576
|
|
« Odpowiedz #49 : 20-10-2012, 13:27 » |
|
Po herbatę nikt się nie będzie wybierał na pole do Indii...
Eee, ja wybieram się do Wiednia, po herbatę (jak sójka za morze albo gęsi do Cieplic.) No ale przecież to nic dziwnego, bo Wiedeń to stolica tej Waszej Galicji!
|
|
|
Zapisane
|
Uwaga! Bywam szczery, aż do bólu i głupi jak but. Oj, raz zapomniało mi się, ze pan Szemeszteyn ma zawsze racje! Stad taki samokrytyczny podpis mam, zasłużyłem.
|
|
|
Savage7
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: 01.01.2007
Wiedza:
Skąd: Granica małopolski i śląska
Wiadomości: 951
|
|
« Odpowiedz #50 : 21-10-2012, 22:41 » |
|
Wracając do tematu niemieckiej żywności mam dwie sugestie. Jak Polska weszła do unii to jakość jedzenia się pogorszyła. Musieliśmy wprowadzić do produktów masę chemii celem ich dostosowania do norm unijnych. Niestety ten trend nadal trwa. Kiedy ładnych parę lat temu byłem u znajomych w Niemczech to moją uwagę zwróciły dość szerokie biodra tamtejszych kobiet. Na pytanie "dlaczego Niemki mają takie duże d..y" znajoma odpowiedziała, że to przez dodatki stosowane w żywności. Tak więc kolego Antybukmacher choćby z takich dwóch prostych przykładów jestem w stanie się z Tobą nie zgodzić.
|
|
|
Zapisane
|
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa. Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego.
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #51 : 22-10-2012, 07:58 » |
|
Jak żyję widziałem tylko jedna ładną Niemkę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
K'lara
|
|
« Odpowiedz #52 : 22-10-2012, 08:26 » |
|
Jak żyję widziałem tylko jedna ładną Niemkę.
Poczekajmy, co na to powie Irek.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gościsław
|
|
« Odpowiedz #53 : 22-10-2012, 09:07 » |
|
Byłem w tym roku w Holandii na kilka dni. Warzyw mają mnóstwo w sklepach. Jeśli chodzi o mięso, to pożal się Boże. Wszystko pakowane i naszpikowane chemią. Poza tym byłem w restauracji w Amsterdamie. To, co mi podano na talerzu ładnie wyglądało i nic poza tym. Mięsa przełknąłem kawałek, resztę zostawiłem dla kucharza. Poza tym kraj bardzo kolorowy i rowerowy.
|
|
« Ostatnia zmiana: 22-10-2012, 16:55 wysłane przez Agata »
|
Zapisane
|
|
|
|
Opiotr
Offline
Płeć:
MO: 24.05.2012
Wiedza:
Wiadomości: 510
|
|
« Odpowiedz #54 : 22-10-2012, 12:30 » |
|
Byłem w tym roku w Holandii na kilka dni. Warzyw mają mnóstwo w sklepach. Jeśli chodzi o mięso to pożal się Boże. Wszystko pakowane i naszpikowane chemią. Po za tym byłem w restauracji w Amsterdamie. To, co mi podano na talerzu ładnie wyglądało i nic poza tym. Mięsa przełknąłem kawałek, resztę zostawiłem dla kucharza. Poza tym kraj bardzo kolorowy i rowerowy.
To samo powiem o krajach skandynawskich mają całe półki owoców i warzyw a najwięcej to jogurcików, serów i innych tam mlecznych rzeczy, oczywiście margaryny z 20 rodzajów i całe regały z różnymi bułeczkami i chlebem. Jak się idzie do mięsa to niestety mało, wszystko pakowane w workach a sklep z rzeźnikiem znaleźć to prawdziwy cud a i tak u tego rzeźnika nic nie ma. Więc w sumie nie wiem kto wymyślił ten mit, że Polska żywność jest kiepska z zachodnią - nawet bym powiedział, że nasze koncernowe przetwory, w których też jest pełno chemii są lepsze niż na tzw. 'zachodzie' czy tych 'lepszych krajach europejskich'.
|
|
|
Zapisane
|
"Czerwone mięso Ci nie zaszkodzi. Na pewno zaszkodzi Ci niebiesko-zielone" - Tommy Smothers
|
|
|
Dusiu70
|
|
« Odpowiedz #55 : 22-10-2012, 14:27 » |
|
Jak żyję widziałem tylko jedna ładną Niemkę. Scorupion masz cztery następne.
|
|
|
Zapisane
|
(20)Gdzie jest mądry? Gdzie uczony? Gdzie badacz wieku tego? Czyż Bóg nie obrócił w głupstwo mądrości świata? (21) Skoro bowiem świat przez mądrość swoją nie poznał Boga w jego Bożej mądrości, przeto upodobało się Bogu zbawić wierzących przez głupie zwiastowanie. (1Kor)
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #56 : 22-10-2012, 14:45 » |
|
Widzisz bukmacher do czego doprowadziłeś. Trzeba było po cichu wcinać te wielkoprzemysłowe jogurciki, jak przystało na prostego zjadacza chleba z mrożonego ciasta.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Irek
Offline
Płeć:
Wiek: 18
MO: 10.01.2012
Skąd: Bawaria, kiedyś Strzelce Opolskie
Wiadomości: 576
|
|
« Odpowiedz #57 : 22-10-2012, 16:52 » |
|
O wy złośnicy! Gdyby dziewczyny w PL miały za co się nawcinac słodyczy i innych towarów luksusowych, to tez by im w zady poszło! he, he, he. Poza tym mnie się dorodne szynki podobają. Czy ta jedyna ładna Niemka to Angela? Czy to ona Cie zauroczyła Scorupion? Pasujecie do siebie. Może i jest ciut gorzej z uroda, bo przez kraje Germańskie rzadko przetaczały się wojny, raczej to oni jeździli na gościnne występy, wiec i krew się nie mieszała a to decyduje, o miedzy innymi urodzie. Wszystko co czyste i bez domieszek, ma super właściwości, ale tylko w pewnych dziedzinach. Jeśli chce się stworzyć coś ładnego czyli uniwersalnego to trzeba dodawać i mieszać. A uroda to właśnie coś uniwersalnego, bo trzeba mieć ani za duży ani za mały nos, uszy, itd. wszystko przeciętne, właściwie nic ciekawego. Przeciętniactwo.
|
|
|
Zapisane
|
Uwaga! Bywam szczery, aż do bólu i głupi jak but. Oj, raz zapomniało mi się, ze pan Szemeszteyn ma zawsze racje! Stad taki samokrytyczny podpis mam, zasłużyłem.
|
|
|
Trubadur
|
|
« Odpowiedz #58 : 22-10-2012, 17:32 » |
|
Ogół Niemiek może faktycznie urodą nie grzeszy, ale zdarzają się tam i naprawdę piękne kobiety. I to takie zwykłe, na ulicy, nie w Holywoodzie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #59 : 22-10-2012, 21:19 » |
|
Może i jest ciut gorzej z uroda, bo przez kraje Germańskie rzadko przetaczały się wojny, raczej to oni jeździli na gościnne występy, wiec i krew się nie mieszała
Ale Ruskie odrobili to z nawiązką.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
|