Niemedyczne forum zdrowia
20-05-2024, 20:49 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 13 14 [15] 16 17 ... 24   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Jelitowe problemy  (Przeczytany 376979 razy)
Leszek_B
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 20.12.2010r
Wiedza:
Skąd: Sieradz
Wiadomości: 117

« Odpowiedz #280 : 18-01-2014, 12:56 »

To już czytałeś?
http://portal.bioslone.pl/istota-chorob-infekcyjnych/kaszel-i-katar
http://portal.bioslone.pl/istota-chorob-infekcyjnych/grypa-choroba-prozdrowotna
Zapisane
Deidara
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.03.2012
Wiadomości: 290

« Odpowiedz #281 : 18-01-2014, 14:35 »

Tak, ale chciałem o tym poczytać gdzieś poza biosłone.

Mam jeszcze pytanie.
Jak to jest: wszędzie się pisze, że przeziębienie trwa 7 dni. Skąd się wzięła ta liczba? Czy ten okres dotyczy czasu występowania najintensywniejszych objawów, a tak naprawdę może się wydłużyć do, powiedzmy miesiąca?
Jak się to ma do oczyszczania, które miałoby zwykle trwać tydzień?
Zapisane
Deidara
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.03.2012
Wiadomości: 290

« Odpowiedz #282 : 16-02-2014, 00:19 »

Nie mogę sobie poradzić z tym trawieniem.

Wewnątrz jelita wytwarzają mi się gazy. Uciska mnie w tych obszarach, przelewa się, słychać przemieszczanie gazów, itp.

1. W ogóle nie pierdzę. Podejrzewam, że gazy tworzą się w jelicie cienkim.
2. Gazy są bezwonne (co znów wskazuje na ich powstawanie w jelicie cienkim).
3. Gdy brałem antybiotyki przeciwko Helicobacter, to trawienie było niemal doskonałe, co może wskazywać na to, że przyczyną problemów są bakterie.
4. Bywa, że po spożyciu gotowanych warzyw jest mi gorzej niż po warzywach surowych.

Nie wiem już co jeszcze mogę zrobić, aby sobie pomóc. Odżywanie wg Biosłone nie pomaga. Macie jakieś pomysły?
Zapisane
Lukre
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 06-10-2012 (1.5 r.) 01-08-2016-15.01.2017; 01.08.2018-...? DP:_06-09-2012
Wiedza:
Wiadomości: 166

« Odpowiedz #283 : 16-02-2014, 00:49 »

Kiedy ten antybiotyk brałeś? Z reguły jest tak, że podczas brania leków nic złego nie odczuwany, jazdy zaczynają się zazwyczaj po pewnym czasie... Może napisz coś więcej o tym swoim odżywianiu, jak to konkretnie wygląda u Ciebie?
Zapisane

"Normalność to iluzja. To, co jest normalne dla pająka... jest chaosem dla muchy..." M. Addams
Deidara
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.03.2012
Wiadomości: 290

« Odpowiedz #284 : 16-02-2014, 01:26 »

Antybiotyk brałem w marcu (2013). Było znakomicie przez 2 tygodnie, może miesiąc. Potem znowu trawienie się pogorszyło.

Codziennie odżywiam się podobnie. Wygląda to mniej więcej tak:

Pierwszy posiłek:
5 jajek, 2 kromki chleba gryczanego z masłem.

Drugi posiłek:
Mięso (wieprzowina lub wołowina) + ziemniaki/kasza polane tłuszczem(ok. 80g kaszy) + jakieś warzywa (najczęściej surowe, głównie marchew, seler).

Trzeci posiłek:
To samo.

Czwarty posiłek:
To samo lub jakiś ser biały ze śmietaną i kromką chleba gryczanego, czasem odpuszczam czwarty posiłek.

Tak odżywiam się najczęściej.

Po pierwszym posiłku piję KB z samych nasion.

Wydaje mi się, że śniadanie dobrze się trawi. Problemy zaczynają się kilka godzin po drugim posiłku (lekkie gniecenie, dyskomfort w jelitach), z czasem narastają.

Próbowałem już różnych kombinacji, aby ustalić co mi może szkodzić, ale nic z tego nie wywnioskowałem. Bywało, że odkładałem zupełnie węglowodany. Bywało, że odkładałem warzywa. Problemy wciąż były, może w mniejszym stopniu, ale wciąż. Mam wrażenie, że w największym stopniu wpływ na zachowanie się moich jelit mają warzywa.

Zaczynam się zastanawiać nad lewatywą lub kolonoskopią, gdyż nie wiem czego mogę jeszcze spróbować.
Zapisane
Lukre
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 06-10-2012 (1.5 r.) 01-08-2016-15.01.2017; 01.08.2018-...? DP:_06-09-2012
Wiedza:
Wiadomości: 166

« Odpowiedz #285 : 16-02-2014, 01:35 »

Na jak długo odstawiałeś te węglowodany? Ja myślę, że możesz spróbować jeszcze bardziej ograniczać ten jadłospis. Kasze całkiem odstawić, chlebek gryczany również - to są raczej produkty dla zdrowych...  Poza tym seler jest warzywem, które bardzo często uczula i wchodzi w reakcje krzyżowe. Może przez dłuższy czas jedz mięso jednego rodzaju? np. wołowe? A i z sera białego też może jednak warto zrezygnować...

Czy nadal pijesz MO?
Dlaczego chcesz robić lewatywę?
Co Ci przyjdzie z kolejnych badań? Czy chcesz się znowu leczyć?
« Ostatnia zmiana: 16-02-2014, 03:01 wysłane przez Lukre » Zapisane

"Normalność to iluzja. To, co jest normalne dla pająka... jest chaosem dla muchy..." M. Addams
Domi5
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 16-06-2011
Wiedza:
Wiadomości: 1.414

« Odpowiedz #286 : 16-02-2014, 07:42 »

Deidara, nie myśl o lewatywach i kolono, bo to do niczego nie prowadzi. Poczytaj wątki na ten temat. Przejdź może na dietę monotematyczną i sparzaj warzywa kilka minut przed spożyciem, bądź lekko podgotowuj i sprawdź czy będzie lepiej. W przypadku niesprawnego układu trawiennego surowizna może powodować reakcje, o których pisałeś. Stopniowo możesz wprowadzać surowe warzywa. Ogranicz też rodzaje warzyw i wprowadzaj nowe dopiero jak będziesz pewien, że poprzednie nie powodują żadnych reakcji.

Czy musisz ten chleb jeść codziennie? Co to za chleb? Może jakiś składnik tego chleba jest drażniący? Biały ser też może uczulać, więc lepiej go wyeliminować z diety.
« Ostatnia zmiana: 16-02-2014, 11:49 wysłane przez Agata » Zapisane
Deidara
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.03.2012
Wiadomości: 290

« Odpowiedz #287 : 16-02-2014, 10:15 »

Na jak długo odstawiałeś te węglowodany?
Czy nadal pijesz MO?
Dlaczego chcesz robić lewatywę?
Co Ci przyjdzie z kolejnych badań? Czy chcesz się znowu leczyć?

Węglowodany odstawiałem na dzień.
Piję MO - teraz z olejem lnianym. Do tego raz dziennie KB z samych ziaren.
Lewatywy jeszcze nigdy nie robiłem, a jest dużo pozytywnych opinii na jej temat.
Co mi przyjdzie z badań? Może wykryją coś błahego, coś co będzie bezproblemowe do naprawienia, a może jakieś zwężenie, skrzywienie ścianek jelit, nie wiem, ale jestem ciekaw.

Czy musisz ten chleb jeść codziennie? Co to za chleb? Może jakiś składnik tego chleba jest drażniacy? Biały ser też może uczulać, więc lepiej go wyeliminować z diety.

Ciężko jeść same jajka, dlatego biorę do tego troszkę chleba.
Sam go piekę, więc nie ma w nim drażniących składników (kasza, woda, oliwa, sól). Biały ser raczej nie jest problemem, nie tak dawno włączyłem go do diety. Po jego zjedzeniu nie mam negatywnych objawów.

Ciężko mi odłożyć całkowicie węglowodany, jestem chudy i nie chciałbym schudnąć jeszcze bardziej.

Dzisiaj jeśli chodzi o warzywa, to zetrę marchew i trochę pietruszki i sparzę je wodą.
Zapisane
Lukre
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 06-10-2012 (1.5 r.) 01-08-2016-15.01.2017; 01.08.2018-...? DP:_06-09-2012
Wiedza:
Wiadomości: 166

« Odpowiedz #288 : 16-02-2014, 15:06 »

Deidera nawet jeśli badania wykażą pewne nieprawidłowości to żaden lekarz nie da Ci gwarancji na wyzdrowienie. Przepiszą Ci leki, być może kolejne zabiegi, a kiedy one nie pomogą - rozłożą ręce. I znowu znajdziesz się w punkcie wyjścia, jeśli nie gorszym, bo skutki uboczne leków pewnie znasz. Przecież zasada jest prosta, nie myślimy co dodawać, a odejmujemy szkodliwe produkty. Bo jak widać z Twojego skromnego menu nadal Ci coś szkodzi. Dlatego pomyśl nad dalszą eliminacją.
Całkowicie węglowodanów nie da się odłożyć, ale zredukować o chleb i kasze możesz. Są to produkty bogate w węglowodany, które jak wiesz sprzyjają namnażaniu drożdżaków. Jajecznicę zjedz z warzywem, ogórkiem kiszonym, czy nawet marchewką. Nad wagą popracujesz kiedy będziesz mógł sobie na to pozwolić, czyli jak już problemy ustąpią całkowicie.
Poza tym nie da się sprawdzić co szkodzi, jedząc co dnia coś innego... Spróbuj jeść jedno warzywo przez kilka dni i jeśli nie będzie szkodzić, dołóż kolejne. Tak więc albo pietruszka albo marchew przez 3-7 dni. Inaczej będziesz kręcił się w kółko i nigdy nie dowiesz się co Ci szkodzi.
Zapisane

"Normalność to iluzja. To, co jest normalne dla pająka... jest chaosem dla muchy..." M. Addams
Helusia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: obecnie nie stosuję
Wiedza:
Skąd: Wielkopolska
Wiadomości: 749

« Odpowiedz #289 : 16-02-2014, 16:31 »

Ja jak czuję problemy trawienne jem do wszystkiego sałaty, masłową, karbowaną, lodową, może spróbuj. Do jajecznicy kilka dużych liści sałaty bardzo pasuje.
Zapisane

Najcenniejsze, co możesz podarować innym, to mądrość
Deidara
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.03.2012
Wiadomości: 290

« Odpowiedz #290 : 16-02-2014, 22:43 »

Lukre dzięki za Twoje wypowiedzi.

Poza tym nie da się sprawdzić co szkodzi, jedząc co dnia coś innego... Spróbuj jeść jedno warzywo przez kilka dni i jeśli nie będzie szkodzić, dołóż kolejne. Tak więc albo pietruszka albo marchew przez 3-7 dni. Inaczej będziesz kręcił się w kółko i nigdy nie dowiesz się co Ci szkodzi.

Czyli sugerujesz, że powinienem jeść dane warzywo przez kilka dni, gdyż po jednym, dwóch dniach może ono szkodzić, a np. trzeciego dnia odczuję znaczną poprawę?

Wczoraj zjadłem surówkę, w której skład wchodziło kilka warzyw (sałata, por, marchew, cebula) i czułem się bardzo źle. Dzisiaj natomiast zjadłem parzoną marchewkę z pietruszką i jest kiepsko, ale nie aż tak źle jak było wczoraj. Czyli jestem w stanie rozróżnić mniej więcej, które warzywa mi szkodzą bardziej, ale nie jestem w stanie znaleźć takiego warzywa, po którym nie miałbym w ogóle negatywnych objawów.
Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #291 : 17-02-2014, 09:59 »

Deidara, źle zrozumiałeś Lukre.
Chodzi o to, że aby stwierdzić, że dane warzywo w 100% jest pokarmem bezpiecznym dla Ciebie, należy je jeść kilka dni, ponieważ pewne reakcje świadczące o nadwrażliwości na dany produkt spożywczy mogą się pojawiać nawet po kilkudziesięciu godzinach.
Jeśli po trzech dniach jedzenia np. marchewki nie stwierdzisz żadnych niepokojących objawów, to możesz wdrożyć kolejny produkt i w ten sam sposób sprawdzić własne reakcje, bo marchewka jest dla Ciebie ok. Innymi słowy chodzi o dokładność testowania.

 
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
scorupion
« Odpowiedz #292 : 17-02-2014, 10:09 »

Właśnie z tą dokładnością testowania jest największy problem, w trudniejszych przypadkach warto zapisywać co się jadło i jakie były objawy. Ponoć nietolerancje pojawiają się nawet do trzech dni.
Zapisane
Lukre
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 06-10-2012 (1.5 r.) 01-08-2016-15.01.2017; 01.08.2018-...? DP:_06-09-2012
Wiedza:
Wiadomości: 166

« Odpowiedz #293 : 17-02-2014, 12:27 »

Deidera dobrze Ci tę kwestię sprecyzowała Asia i Scorupion.
Tak samo jak z warzywami należy też postąpić z kaszami, bo często uczulają. Jednak w Twoim przypadku dobrze by było odstawić je całkowicie choć na pewien czas (tak jak i chleb). Bezpieczniejsze wydają się ziemniaki i na nich mógłbyś pozostać.
Weź też pod uwagę źródło pochodzenia produktów. Te nafaszerowane pestycydami, na pewno będą Ci bardziej szkodzić. Dlatego też raz po marchewce możesz czuć się dobrze, a raz nie. Poszukaj dobrych warzyw u sprawdzonych rolników.
Zapisane

"Normalność to iluzja. To, co jest normalne dla pająka... jest chaosem dla muchy..." M. Addams
Loret
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 2007-2008. Obecnie nie stosuję.
Wiadomości: 415

« Odpowiedz #294 : 19-02-2014, 16:22 »

Znalazłam w necie blog "Tłuste życie"  jest tam bardzo dużo artykułów na temat problemów jelitowych i nie tylko.
http://www.tlustezycie.pl/p/problemy-trawienne.html
Zapisane

Zdrowie to nie egoizm, tylko mądrość.
Deidara
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.03.2012
Wiadomości: 290

« Odpowiedz #295 : 20-02-2014, 10:03 »

Nastąpił przełom.

Dwa ostatnie dni były niemal idealne.

Zmiany jakie wprowadziłem:
-od 4 dni jem sparzoną marchew
-od 2 dni nie jem kaszy gryczanej
-wszystkie zjadane przez ostatnie 2 dni węglowodany pochodzą z ziemniaków

Wnioski:
-Węglowodany mi nie szkodzą
-Winowajcą są albo warzywa albo kasza

Dzisiaj do jajek zjem chleb gryczany. Jeśli mi się pogorszy, tzn. że będę musiał odłożyć kaszę na jakiś czas. Jeśli będzie dobrze, tzn. że chodzi o warzywa.

Dzięki Wam za wypowiedzi (szczególnie Lukre), bo gdyby nie one, to pewnie dalej bym się męczył.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #296 : 20-02-2014, 10:27 »

Jak udało się wyzerować to teraz wprowadzaj powoli po jednym produkcie i obserwuj.
Zapisane
Lukre
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 06-10-2012 (1.5 r.) 01-08-2016-15.01.2017; 01.08.2018-...? DP:_06-09-2012
Wiedza:
Wiadomości: 166

« Odpowiedz #297 : 20-02-2014, 12:21 »

Deidera, to nie węglowodany, a ich nadmiar może Ci szkodzić, zresztą jak każdy nadmiar.
A kasze w ok 70-80% składają się z węglowodanów, także nie przesadzaj z nimi - testuj dalej dietę. :-)

"-wszystkie zjadane przez ostatnie 2 dni węglowodany pochodzą z ziemniaków"
Wszystkie? na pewno nie tylko z ziemniaków, przecież w innych warzywach też występują, choć w znacznie mniejszych ilościach. 
Zapisane

"Normalność to iluzja. To, co jest normalne dla pająka... jest chaosem dla muchy..." M. Addams
Deidara
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.03.2012
Wiadomości: 290

« Odpowiedz #298 : 27-02-2014, 01:11 »

Za szybko się ucieszyłem.

Znowu jest kiepsko.
Z warzyw od ponad tygodnia jem jedynie parzoną marchew. Od trzech dni nie jem znów kaszy. Ale najwyraźniej nie ona jest winowajczynią.

Codziennie to wygląda tak samo: zaczyna mi się przelewać w jelitach dopiero wieczorem, a w ciągu dnia jest w porządku.

Może za dużo tłuszczu daję do posiłków. Myślałem też, aby przez jakiś czas nie łączyć mięsa z węglowodanami. No nic, będę jeszcze próbował różnych kombinacji.

Dzisiaj jadłem to samo co wczoraj, tyle że zmniejszyłem dwukrotnie ilość węglowodanów i jest trochę lepiej.

Raczej nie da się poprawić trawienia z dnia na dzień i ciekawi mnie ile dni muszę jeść w określony sposób, aby mi się polepszyło.

Raczej nie mam uczulenia, problem tkwi w czym innym.
Kiedyś przez 6 dni jadłem jedynie mięso, ziemniaki i kapustę. Nie było poprawy.

Zapisane
Deidara
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.03.2012
Wiadomości: 290

« Odpowiedz #299 : 05-03-2014, 23:07 »

Zmniejszyłem ilość tłuszczu dodawanego do kasz/ziemniaków (zamiast 5-6 łyżek daję jedną).
Zmniejszyło się burczenie i przelewanie w jelitach.
Zapisane
Strony: 1 ... 13 14 [15] 16 17 ... 24   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!