Czarnula
Offline
Płeć:
MO: 01-04-2008, syn i mąż 07-04-2008
Skąd: Śląsk,
Wiadomości: 141
|
|
« Odpowiedz #20 : 23-05-2008, 11:12 » |
|
U nas sie nie sprawdza. Ani sudocream. Hm, zastanawiam się czy te nawracające zaczerwienienia mogłyby być spowodowane owsikami? Raczej bym ich nie podejrzewała, ale różne myśli przychodzą mi do głowy.Stolce też ostatnio są nieciekawe, czasem rzadsze. Mała ma nietolerancję mleka. Synowi wyszła w kale candida albicans +++, u córki nie. Jednak po tym badaniu była leczona antybiotykami. A jeśli to uczulenie, to na co? Niestety dzieci są obciążone alergią, bo ja i mąż jesteśmy alergikami. Córka miewa okresowo wysypki, raz wysypało ją prawdopodobnie po kaszce smakowej.
|
|
|
Zapisane
|
Moje skarby: syn ur. 2002 r córka ur. 2007 r
|
|
|
Emisia
Offline
Płeć:
Wiek: 50
MO: 01-12-2006
Skąd: Italia
Wiadomości: 612
|
|
« Odpowiedz #21 : 23-05-2008, 19:48 » |
|
Niestety dzieci są obciążone alergią, bo ja i mąż jesteśmy alergikami. Czarnulko. Jestes tutaj dosyc dlugo i wiesz doskonale co Mistrz mysli na temat zganiania chorob dzieciecych jako spadek po dziadkach, mam i ojcow.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Editho
Offline
Płeć:
MO: 01-12-2007
Skąd: Kraków
Wiadomości: 454
|
|
« Odpowiedz #22 : 23-05-2008, 19:51 » |
|
Podpisuję się pod wypowiedzią Emisji rękami i nogami. Mąż i ja zero alergii, babcie, dziadkowie nie znają tej ":choroby"Syn ma pokarmowe. I jak to wytłumaczysz?
|
|
|
Zapisane
|
"Strach to grzech pierworodny i wszystko prawie zło na świecie wywodzi się z tego, że człowiek się czegoś boi,strach jest jak wąż, który oplata serce....."
|
|
|
Czarnula
Offline
Płeć:
MO: 01-04-2008, syn i mąż 07-04-2008
Skąd: Śląsk,
Wiadomości: 141
|
|
« Odpowiedz #23 : 24-05-2008, 10:01 » |
|
Właściwie to macie racje. Najprościej wszystko zganić na geny. Jednak wszystko wskazuje na to, że mała nie toleruje jakiegoś pokarmu. Jak wyskoczyła nietolerancja na mleko to był śluz w kupce i liszaje na szyi. Teraz znów jest ten śluz i zaczerwienienie na pupie, które niestety ciągle jest. Przeanalizuję jadłospis małej, szczególnie owoce, których i tak dużo nie zjada (banan, brzoskwinie, sok winogronowy). Kiedyś nie tolerowała jabłka i surowej marchewki. Odstawię gluten i kaszki smakowe.
|
|
|
Zapisane
|
Moje skarby: syn ur. 2002 r córka ur. 2007 r
|
|
|
Loret
|
|
« Odpowiedz #24 : 24-05-2008, 10:16 » |
|
Czarnula - łatwiej Ci będzie jak codziennie będziesz zapisywała co mała je, bo nie zawsze po jednym pokarmie występuje alergia nieraz następuje kumulacja alergenów i wtedy jest duży "wysyp".
|
|
« Ostatnia zmiana: 10-09-2012, 14:05 wysłane przez Klara27 »
|
Zapisane
|
Zdrowie to nie egoizm, tylko mądrość.
|
|
|
Czarnula
Offline
Płeć:
MO: 01-04-2008, syn i mąż 07-04-2008
Skąd: Śląsk,
Wiadomości: 141
|
|
« Odpowiedz #25 : 25-05-2008, 17:06 » |
|
Od wczoraj mała nie dostaje glutenu w posiłkach. Więc może to przypadek, a może nie, ale zaczerwienienie na pupie prawie zniknęło, a dzisiejsza kupka była dużo ładniejsza i nie miękka. Wiem, że aby organizm wyczyścił się z glutenu potrzeba czasu. Hm, będę obserwowała dalej.
|
|
|
Zapisane
|
Moje skarby: syn ur. 2002 r córka ur. 2007 r
|
|
|
Czarnula
Offline
Płeć:
MO: 01-04-2008, syn i mąż 07-04-2008
Skąd: Śląsk,
Wiadomości: 141
|
|
« Odpowiedz #26 : 19-07-2008, 19:57 » |
|
Problemy z pupą dalej są. Nie ma to chyba związku z jedzeniem. Przez tydzień byliśmy nad morzem, a mała miała gorsze stolce, pupa paskudna. Już nie wiem co stosować , smarowałam alantanem maścią. Stolce poprawiły się po wprowadzeniu Lacidofilu. Czyżby mała miała podobnie jak brat candidę? U niej wyniki kału na candidę były ujemne , smarowanie clotrimazolem lub daktarinem też nie przynosi efektu (no chyba, że trzeba to stosować dłużej).
|
|
|
Zapisane
|
Moje skarby: syn ur. 2002 r córka ur. 2007 r
|
|
|
Melek
|
|
« Odpowiedz #27 : 19-07-2008, 21:29 » |
|
Jak moja mała miała pupę czerwoną to pediatra kazał mi czyścić ją tylko oliwą z oliwek Przez 3 tygodnie musiałam dawać małej mleko bez laktozy. Co tydzień próbowałam powrócić do stałego mleka co piła wcześniej dodając po jednej miarce do tego specjalnego ale na drugi dzień miała już pupcię czerwoną no i tak to trwało przez 3 tygodnie. Potem wszystko się unormowało. Malł znowu jest zdrowa jak ryba.
|
|
« Ostatnia zmiana: 10-09-2012, 14:09 wysłane przez Klara27 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Czarnula
Offline
Płeć:
MO: 01-04-2008, syn i mąż 07-04-2008
Skąd: Śląsk,
Wiadomości: 141
|
|
« Odpowiedz #28 : 20-07-2008, 09:40 » |
|
Moja mała pije nutramigen, pupę myjemy wodą bez detergentów. Spróbuję z ta oliwką, chociaż dziś pupa jest ładniejsza po sudocremie.
|
|
|
Zapisane
|
Moje skarby: syn ur. 2002 r córka ur. 2007 r
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #29 : 20-07-2008, 12:00 » |
|
Ważną rzeczą jest także utrzymanie suchości w rejonie okołoodbytowym. Tutaj na uwagę zasługuje prastary sposób zasypywania tych miejsc mąką ziemniaczaną na zmianę ze smarowaniem tłustą maścią.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Melek
|
|
« Odpowiedz #30 : 21-07-2008, 08:58 » |
|
Corce nie moglam smarowac zadna mascia gdyz jak tylko dotykalam ja to plakala z bolu. Jedynie dawala sie umyc wacikiem nasaczonym w oliwie (najpierw zamoczylam watke w wodzie przeg. i wyrzymalam dobrze i potem w oliwie bo inaczej ta wata by sie przyklejala jak szalona).Oliwe z oliwek najlepiej uzyc do oczyszczenia pupy z kupki, bo nawet sama woda szczypie. Kapiele robilam bez zadnych detergentow tylko wsypywalam 2 lyzki do wanienki "Amido di riso"- w przetlumaczeniu to chyba jest skrobia z ryzu. Z tym polskim to coraz gorzej. I aby wysuszyc troche skore na pupie posypywalam jej tez na przemian z ta skrobia. Juz po calym dniu takiej interwencji mala czula sie 100 razy lepiej. To takie moje doswiadczenia ktore zadzialaly.Ale wiadomo kazde dziecko jest inne i reaguje w inny sposob.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Czarnula
Offline
Płeć:
MO: 01-04-2008, syn i mąż 07-04-2008
Skąd: Śląsk,
Wiadomości: 141
|
|
« Odpowiedz #31 : 21-07-2008, 09:28 » |
|
U córki jak na razie przejście z alantanu maści na sudocrem pomogło. Gdy znów pojawią się problemy spróbuję zasypywać mąką na zmianę ze smarowaniem oliwą. Jednak niepokoją mnie luźniejsze, częstsze stolce małej pomimo tego, ze otrzymuje dwa lacidofile dziennie. Co prawda jest marudna ostatnio , więc może ząbkuje. Gdy nastąpi poprawa zacznę jej podawać MO, zamiast samego alocitu.
|
|
|
Zapisane
|
Moje skarby: syn ur. 2002 r córka ur. 2007 r
|
|
|
Melek
|
|
« Odpowiedz #32 : 21-07-2008, 14:04 » |
|
Moja corcia tez zabkuje, biedaczka wychodza jej wszystkie naraz. Czasami ta natura jest niesprawiedliwa. Tez ma stolce luzniejsze i do zupek dodaje jej wiecej marchewki i wyeliminowalam teraz cukini. (Podaje jej tez na zabkowanie Chamodent nawet co godzine gdy jest nerwowa). Ale pupe na szczescie teraz ma ladna. MO jak na razie przerwalam i dam jej od nastepnego miesiaca i to raz na tydzien. (wtedy dawalam 2 razy w tygodniu)Wlasnie po zastosowaniu MO dostala tego balaganu z jelitami (rozwolniene, zaczerwienienie, nietolerancja laktozy itd.), jest to oczywiscie dobre ale nie tak gwaltownie, wiec zaczekam troche. Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
alex475
|
|
« Odpowiedz #33 : 21-07-2008, 14:42 » |
|
A ja polecam okłady z kalium i przemywanie pupy Alocitem. Proporcje 1:1 Alocit +woda. Mojemu synkowi sudocrem nie pomagał
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Czarnula
Offline
Płeć:
MO: 01-04-2008, syn i mąż 07-04-2008
Skąd: Śląsk,
Wiadomości: 141
|
|
« Odpowiedz #34 : 21-07-2008, 16:14 » |
|
Wczesniej sudocrem też nie pomagał, alocit tez używam.
|
|
|
Zapisane
|
Moje skarby: syn ur. 2002 r córka ur. 2007 r
|
|
|
Kwiatuszek
|
|
« Odpowiedz #35 : 31-07-2012, 23:36 » |
|
Świetnie sprawdza się naturalny puder dla niemowląt 250 gm mąki ziemniaczanej lub kukurydzianej z 1/4 olejku z lawendy oraz smarowanie pupy mieszanką na 5 łyżek oleju migdałowego 2 krople olejku rumiankowego.
|
|
|
Zapisane
|
Gdy brakuje łatwych rozwiązań, przychodzą rozwiązania właściwe.
|
|
|
Agnieszka
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: 01.11.2009, DP i KB 01.01.2010
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 690
|
|
« Odpowiedz #36 : 01-08-2012, 15:35 » |
|
A u nas najlepsza była i jest gruba warstwa maści tranowej. Dla dzieci siadających stosuję ciepłe zmiksowane i rozgotowane siemię lniane. Potem delikatne osuszenie (albo najlepiej gdyby samo mogło wyschnąć) i na to maść.
|
|
|
Zapisane
|
Aga mama Mateuszka (11 l.), Jasia (8 l.) Mareczka (6 l.), Oli (4 l.) i Łukaszka (2 l.)
|
|
|
Filutek
Offline
Płeć:
MO: 25.02.2005
Wiedza:
Wiadomości: 262
|
|
« Odpowiedz #37 : 01-08-2012, 18:31 » |
|
Dobrze sprawdza się także ugotowanie z mąki ziemniaczanej krochmalu i po wystudzeniu letnim roztworem umyć dziecko. Roztwór powinien być rzadki. Można tez spróbować zaparzyć rumianek i lekkim roztworem przemywać pupę. Rumianek działa ściągająco.
|
|
« Ostatnia zmiana: 01-08-2012, 18:53 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
Zosia_
Offline
Płeć:
MO: nie stosuję ze względu na reakcje
Wiedza:
Wiadomości: 1.049
|
|
« Odpowiedz #38 : 02-08-2012, 00:32 » |
|
U moich dzieci najlepiej sprawdzała się woda, szare mydło i "wietrzenie" (to znaczy dziecko jak najczęściej i najdłużej z gołą pupą). Po każdym siusianiu i po każdej kupie obowiązkowe mycie wodą a nie jakimiś super chusteczkami nawilżanymi "niewiemczymcudownym" czy kremy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Agnieszka
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: 01.11.2009, DP i KB 01.01.2010
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 690
|
|
« Odpowiedz #39 : 02-08-2012, 10:59 » |
|
Ja też tak myślę Zosiu! Zwykła woda z mydłem jest o niebo lepsza od najlepszych mokrych chusteczek.
|
|
|
Zapisane
|
Aga mama Mateuszka (11 l.), Jasia (8 l.) Mareczka (6 l.), Oli (4 l.) i Łukaszka (2 l.)
|
|
|
|