Pytania początkujących

[Kinia]

Mogę prosić o odpowiedzi na te pytania:
1.Czy jeśli moi chłopcy pili MO o ok miesiąc później niż ja, to mogę na nich poczekać ze zmianą aloesu na citrosept? Myślę, że mogę się pogubić kto kiedy i co.
 2. Czy powinno się powtarzać I etap DP (candida) co jakiś czas? Mam czasem wrażenie, że mogłam popełnić jakiś błąd. Jestem od Kwietnia na diecie PD, oczywiście już II etap, ale nadal mam bulgotanie w brzuchu i pewne problemy trawienne.
3. Czy jeśli nie mogę na razie wprowadzić mojemu małemu dziecku DP, głównie z powodu diety w przedszkolu, to KB i MO wystarczy? On pije MO już od połowy marca, ale nie widzę by jakoś na nią reagował.

[Mistrz]

1. tak
2. raczej nie
3. lepszy rydz niż nic

[Maninthemirror]

Moja żona ma 28lat, mieszkamy na obrzeżach dużego miasta, pracę ma raczej siedzącą, waży 52kg, 165cm wzrostu niewielkie problemy skóry na plecach, na pachwinach a w okresie miesiączki w okolicach brody. W wieku 6 lat miała przebytą żółtaczkę typu B, którą została zarażona w szpitalu przy pobieraniu krwi. Bardzo ostro przeszła żółtaczkę lecz obyło się bez sterydów i do tej pory pozostały pełne przeciw ciała. Generalnie była bardzo chorowitym dzieckiem bo oprócz standardowych angin, gryp i innych przeziębień ucha, zapalenia spojówek, przeszła praktycznie wszystkie choroby zakaźne (świnka, różyczka, czerwonka itp). W wieku 20-22lat brała tabletki antykoncepcyjne, a po 26 roku życia różne hormony na niepłodność ale niestety nie pomogły. Plusem jest to, że nigdy nie paliła papierosów. Według konowałów ma stwierdzone wrzodziejące jelito grube. Problemy zaczęły się w wieku 16 lat gdy brała tabletki na wypadanie włosów. Początkowo był to kał z krwią i bóle brzucha po jakimś czasie doszło przelewanie i bulgotanie. Po badaniu wyszło, że w początkowym odcinku jelita grubego nic nie ma, a po kolonoskopii stwierdzono ranki po całej długości. Lekarz zalecił dietę i kazał obserwować. Po kilku latach sytuacja się nie poprawiła. A dodatkowo pojawiły się żylaki odbytu, te żylaki pojawiają się okresowo potem pękają i wchłaniają się. W okresach przesilenia brała sulfalazynę 1tab dziennie. Od 3 tyg stosuje się do DP I, od tyg pije miksturę i od 3 tyg pije koktajle. Było świetnie poprawiły się wypróżnienia, regularnie dostała obfitej miesiączki którą miała coraz słabsza i bardzo nieregularną.
Dziś pojawiły się krwawienia z odbytu przy oddawaniu kału. Od kilku dni są też silne bóle pod żebrami po całości, ból jest stały i pojawia się po przebudzeniu a z biegiem dnia powoli ustępuje lub organizm się do niego przyzwyczaja. Pytanie czy wskazane jest dalej picie koktajlu i czy w jej przypadku nie lepiej przejść od razu na olej kukurydziany?

[Asia61]

Bóle pod żebrami mogą wynikać z porządkowania ścian jelit przez KB, ale jeśli nie jest to bardzo silny ból, to nie martwiłabym się nim wcale.
Jeśli chodzi o wprowadzenie MO na bazie oleju kukurydzianego, to z doświadczeń forumowiczów wynika, że oliwa z oliwek powinna być stosowana przynajmniej przez pół roku.
Na żylaki odbytu świetnie robi odstawienie glutenu.

[Kinia]

Dziękuję Mistrzu za odpowiedź
Jestem mocno podłamana, ponieważ mój mąż wyjechał służbowo i zachorował. Oczywiście w pracy nie wolno chorować i wziął coś by poprawić sobie samopoczucie i stłumić objawy (nawet nie wiem co), odstawił też Mo (ponieważ skończył mu się alocit) Czy to przekreśla całą jego walkę o zdrowie (pił MO i rozpoczął PD od marca). Przez cały ten okres był bardzo grzeczny i nie popełnił żadnego błędu (może prócz palenia papierosów i trochę za dużej ilości miodu i cukru) Powinien zacząć od początku? Jeśli tak to nie zmieniać teraz aloesu na citrosept? Jak rozpocząć?

[Maninthemirror]

Dziś pierwszy dzień II etapu. Byłem pod wrażeniem, bo drożdżyca jelit się u mnie uspokoiła. Po południu dodałem połówkę jabłka do koktajlu. Bardzo mi posmakowało. Dwie godziny później zrobiłem drugi, po czym pojawiły się silne przelewania w brzuchu i gazy. I tu mam pytanie: czy wycofać się z tym jabłkiem na jakiś czas, czy raczej wprowadzać, bo powiem szczerze, że wypiłem te koktajle wreszcie słodkie i czułem, że gaszę jakieś pragnienie, które miałem od dawna.

[Kinia]

Jeszcze jedno pytanie jeśli można.
Moje małe (3 lata) jest chore. Objawy przeziębienia.
Zwykle w takich przypadkach postawiłabym bańki, podała syrop z cebuli lub jodły, albo miód z imbirem. Przeczytałam jednak na forum, by nie podawać nic aby nie poganiać organizmu do zdrowienia. Ciężko mi jednak gdy moje dziecko męczy się w nocy, boli go okropnie gardło, napina się, nie może spać. Podałam mu jedynie na wieczór trochę herbaty z octem jabłkowym, wcześniej pił herbatę z miodem i sok z czarnego bzu (też nie dużo). Czy jest coś jeszcze co mogę zrobić by mu trochę ulżyć czy cierpliwe czekanie jest po prostu najlepszym wyjściem? Zmniejszyć dawkę MO?
Byłabym ogromnie wdzięczna za odpowiedź. Na wcześniejsze pytanie też.

[Mistrz]

Na czas choroby w ogóle wycofać MO.
Jeśli dziecko bardzo cierpi, należy podać mu nurofen.

[Kinia]

Jeszcze jedno, może mało rezolutne pytanie.
Odstawiamy MO na czas choroby czyli czas kiedy toczy się walka (gorączka, ból, pot,osłabienie), czy również na czas oczyszczania (czyli gdy "ciekniemy" katar, kaszel). Pytam, ponieważ mój syn gorączkuje i jest osłabiony ok 1-2 dni, a potem tylko "cieknie" a to trwa nawet do 2 tygodni.
Nie chciałabym zrobić mu krzywdy odstawiając na zbyt długo MO, by nie było niepowetowanych szkód w zdrowiu.

[Gibbon]

Nie chciałabym zrobić mu krzywdy odstawiając na zbyt długo MO, by nie było niepowetowanych szkód w zdrowiu.

Strach się bać!

[Maninthemirror]

Proszę o odpowiedź na moje wczorajsze pytanie zostałem pominięty Z góry dziękuję

[Gibbon]

Proszę o odpowiedź na moje wczorajsze pytanie zostałem pominięty Z góry dziękuję

Jabłko won. Kończ kropką.

[Maninthemirror]

Rozumiem, że odstawić na kolejne kilka tygodni to jabłko, ale co dalej próbować? Wprowadzać od razu pojedynczo inne produkty dozwolone w drugim etapie np. trochę miodu albo orzechy laskowe - czy jakaś przerwa po jabłku z wdrażaniem?

[Gibbon]

Poczekaj aż objawy ustąpią i próbuj kolejne (pojedynczo).

[Maninthemirror]

Ok dziękuję za odpowiedź. Dziś rano wypiłem też KB z jabłkiem i jest ok jak do tej pory zero bulgotania i zero gazów no ale na wszelki wypadek odstawię.

[scorupion]

Nie chciałabym zrobić mu krzywdy odstawiając na zbyt długo MO, by nie było niepowetowanych szkód w zdrowiu.

Strach się bać!

Hehehe. Kinia, a odrobina zdrowego rozsądku to gdzie?

[Gibbon]

Kinia, niepowetowane szkody dla zdrowia uczynić może właśnie lęk mamy.

[Kinia]

Rozumiem, dlatego tu jestem i pytam.
Chyba mądrzej pytać niż robić błędy. Wydaje się, że po to stworzono to forum? Czy jest selekcja dla mądrych i mniej mądrych?
Nie ma znaczenia moja intuicja i rozsądek jeśli mam wątpliwości. Ktoś kiedyś powiedział, że nie ma głupich pytań.
O rozsądek u mamy, gdy coś się dziecku dzieje, jest ciężko. Każdy rodzic początkujący to wie. Poza tym uprzedzałam, że być może nie rezolutnie
Kto nie pyta ten błądzi. Nie przeszkadza mi, że możecie mnie uważać za nierozsądną, dla mnie ważne jest zdrowie. Więc wybaczcie będę pytać. Wasz wybór chcecie pomóc lub nie.
Pozdrawiam.

[Gibbon]

Więcej rozsądku, mniej strachu, żadnych pozdrowień i będzie dobrze.

[Maninthemirror]

http://portal.bioslone.pl/zupa-kolagenowa

"...Po ugotowaniu odcedzamy wywar, z kości obskrobujemy chrząstki i wszystkie miękkie tkanki, wybieramy szpik, drobno siekamy i wrzucamy do wywaru. Całość solimy, doprawiamy do smaku, zagotowujemy i odstawiamy do wystygnięcia..."


Zrobiłem tak jak jest napisane i tak patrze na to wszystko co pływa w tym garze zastanawiając się czy tak ma być? Czy sitkiem wybrać to co zostało po zagotowaniu i się nie rozpuściło. Przyznam się szczerze że pierwszy raz zrobiłem taki wywar w swoim życiu i dlatego się pytam. Niżej daje link z wizualizacją



http://zapodaj.net/0e30004d5a365.jpg.html