Tomasz_Dangel
Offline
Płeć:
MO: 2008
Wiadomości: 1.079
|
|
« Odpowiedz #40 : 23-09-2011, 12:37 » |
|
Proponuję skoncentrować się na odpowiadaniu na zadane pytanie Jak zatem stosować dziką róże by w pełni wykorzystać jej właściwości bez straty witaminy C? , a nie na mojej osobie. zasada niemyślenia wciąż co ma jaką zawartość poszczególnych witamin Nie chodzi o to by wciąż o tym myśleć, ale żeby mieć postawową wiedzę. Poważne problemy zdrowotne w naszej populacji związane są z niedoborami witamin C i D. Dlatego uważam, że warto się nimi interesować. Chodzi o takie bilansowanie posiłków, żeby się nie suplementować sokami sporządzonymi wg specjalnej technologii. Zgadzam się, że tak byłoby idealnie. Trzeba jednak wiedzieć w przybliżeniu ile tej witaminy C dziennie zjadamy. Pan jest osobą, która mocno wierzy w badania To jakieś nieporozumienie. Po prostu czytam krytycznie różne artykuły i staram się oddzielać ziarno od plew. Czy wolałaby Pani gdyby lekarze nie czytali literatury fachowej? Mocno wierzę wyłącznie w Pana Boga i w to, że wyposażył nas w narzędzia pozwalające na poznawanie rzeczywistości. Warto z nich korzystać. Po co popularyzować coś do czego Pan się potem okazuje nieprzekonany. Wchodzi tu dużo osób, które spojrzą i zaczną robić ten sok, myśląc że w ten sposób poprawią stan swojego zdrowia, wierząc w to tym bardziej, że jest propagowany właśnie przez Pana, nawet przez to że jest Pan lekarzem aktywnie piszącym na forum. Jeżeli o czymś piszę, to nie znaczy, że w to "wierzę", "reklamuję", "popularyzuję", "propaguję" itd. Poddaję różne przykłady pod dyskusję i oczekuję merytotycznej krytyki. Wspólnym wysiłkiem możemy dochodzić do najlepszych rozwiązań. Będę wdzieczny jeżeli zacznie Pani odróżniać dyskusję "ad rem" od dyskusji "ad personam". Etykietowanie ludzi o odmiennych poglądach niezbyt dobrze mi się kojarzy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Spokoadam
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960
|
|
« Odpowiedz #41 : 23-09-2011, 12:47 » |
|
No tak, jak bym miał " UWAGA PACJENT" przy nicku też by mi się nie kojarzyło. To tak jakby chrześcijanin wszedł do meczetu i próbował ich nawracać. W pewnym momencie to kwestia przekonań a nie argumentów, bo te można naginać powołując się na autorytety.
|
|
« Ostatnia zmiana: 23-09-2011, 12:49 wysłane przez Spokoadam »
|
Zapisane
|
Dopadło mnie zdrowie.
|
|
|
Eso75
Offline
Płeć:
MO: 01-05-2007
Wiedza:
Wiadomości: 678
|
|
« Odpowiedz #42 : 23-09-2011, 12:48 » |
|
Będę wdzieczny jeżeli zacznie Pani odróżniać dyskusję "ad rem" od dyskusji "ad personam". Etykietowanie ludzi o odmiennych poglądach niezbyt dobrze mi się kojarzy.
Do jako takiego etykietowania, również Pana bardzo mi daleko. Robi Pan w życiu wiele dobrego i jeśli już etykietuję Pana w zupełnie inną stronę. Odnoszę się tylko do tego co Pan napisał, bo ja uważam, że jeśli się coś pisze na tym forum, tym bardziej jeśli pisze to człowiek z takim stażem jak Pan, to powinien pisać tak, aby było to wskazówką dla innych, szczególnie początkujących forumowiczów, czy może też Biosłonejczyków. Czy tylko ja się czepiam? Proszę nie traktować moich wpisów jeko dyskusji "ad personam", bo tak nie jest. Jeżeli o czymś piszę, to nie znaczy, że w to "wierzę", "reklamuję", "popularyzuję", "propaguję" itd. Poddaję różne przykłady pod dyskusję i oczekuję merytotycznej krytyki. ale czy ktoś czytający Pana wpisy myśli sobie - o ten człowiek to pisze, bo w to nie wierzy? Ja obstawiam, że wprost przeciwnie. A oczekując krytyki traktuje ją Pan, Panie Tomku jako atak osobisty. Coś mi tu nie gra. Chyba, że uważa Pan moją krytykę za niemerytoryczną.
|
|
« Ostatnia zmiana: 23-09-2011, 14:17 wysłane przez Eso75 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomasz_Dangel
Offline
Płeć:
MO: 2008
Wiadomości: 1.079
|
|
« Odpowiedz #43 : 23-09-2011, 14:57 » |
|
Proponuję, żeby Moderator usuwał moje wpisy, które mogą komuś zaszkodzić. Ja tylko zapewniam, że nie mam takich intencji. Intersuje mnie otwarta dyskusja i poszukiwanie optymalnych metod prozdrowotnych. Niestety poruszamy się w materii gdzie jest wiele metod i hipotez, które trudno szybko zweryfikować. Możemy do tego dochodzić wspólnym wysiłkiem i stopniowo.
Jeżeli ktoś gotował owoce z róży przez 40 minut w metalowym garnku, a potem je pasteryzował przez 20 minut z mojej winy, to serdecznie przepraszam. Mam nadzieję, że nikomu to nie zaszkodziło.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Spokoadam
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960
|
|
« Odpowiedz #45 : 09-12-2011, 11:21 » |
|
Sok otrzymywany metodą domową zawiera 128 mg witaminy C w 100 ml Sok sprzedawany zawiera 600 mg witaminy C w 100 ml To pozorny wybór. Mój wybór to brak suplementacji witaminą C.
|
|
|
Zapisane
|
Dopadło mnie zdrowie.
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #46 : 09-12-2011, 11:37 » |
|
Pytanie do poszukiwaczy substancji, których organizm potrzebuje jak najwięcej - czy witamina C jest tą substancją?
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #48 : 09-12-2011, 12:46 » |
|
Świetne! A który nałukowiec łodkrył wadę genetyczną pacjentów, wedle której niedobór leków jest przyczyną chorób?
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #49 : 09-12-2011, 12:51 » |
|
Nazwa „Hipoaskorbemia” została wymyślona w 1950 r przez amerykańskiego biochemika Irwina Stone'a. Twierdził on, że za szkorbut nie była odpowiedzialna zła dieta tylko poważna wada genetyczna człowieka. Jak by Pan to skomentował, panie Tomaszu?
|
|
« Ostatnia zmiana: 09-12-2011, 16:50 wysłane przez Mistrz »
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Tomasz_Dangel
Offline
Płeć:
MO: 2008
Wiadomości: 1.079
|
|
« Odpowiedz #50 : 09-12-2011, 16:14 » |
|
Jeżeli przyjąć za normę wytwarzanie kwasu askorbinowego w wątrobie, a brak tej możliwości za patologię wskutek uszkodzenia genu, to wtedy wada genetyczna będzie przyczyną szkorbutu. Dieta może temu tylko zapobiec albo nie. Punkt widzenia Stone'a: zły jest gen, a nie dieta. Właściwa dieta jest formą adaptacji. Brak u ludzi enzymu oksydazy L-gulonolaktonowej jest faktem. Gen odpowiedzialny za ekspresję tego enzymu jest wykrywany u ludzi. Gen człowieka zawiera sekwencje retrowirusowe, które mogą być odpowiedzialne za brak ekspresji. http://gawryszewski.com/images/1400-LIC-BT-86062902768.pdfHipoteza Stone'a opiera się na teorii ewolucji i zakłada, że ok. 60 milonów lat temu doszło do tej mutacji u rzekomego wspólnego przodka naczelnych i człowieka. Ja w teorię ewolucji nie wierzę, ale oczywiście przyjmuję do wiadomości, że mamy wadę genetyczną, którą Stone nazwał hipoaskorbemią.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #51 : 09-12-2011, 16:49 » |
|
Ja w teorię ewolucji nie wierzę, ale oczywiście przyjmuję do wiadomości, że mamy wadę genetyczną, którą Stone nazwał hipoaskorbemią.
Nie rozumiem, co w tym takiego oczywistego. Jeśli nie ewolucja, to co za menda wstawiła nam ten cholerny gen? Właściwa dieta jest formą adaptacji. Że co!?
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Heniek
Offline
Płeć:
MO: 14-05-2008
Wiadomości: 853
|
|
« Odpowiedz #52 : 09-12-2011, 16:59 » |
|
oczywiście przyjmuję do wiadomości, że mamy wadę genetyczną, którą Stone nazwał hipoaskorbemią.
A nie lepiej zamiast przyjmować do wiadomości, że "mamy wadę gentetyczną, którą Stone nazwał hipoaskobermią" przyjąć do wiadomości, że jakiś tam Stone stawia niedorzeczną hipotezę, że ludzkosć ma wadę genetyczną, pseudouczenie zwaną hipoaskorbemią. Ja oczywiście nie przyjmuje do wiadomości tezy, że cała populacja ludzka może być obarczona wadą genetyczną. Przecież to zwyczajnie niedorzeczne. Od takiego wniosku prosta droga do szkodliwego łykania suplementów i innych lekarstw.
|
|
|
Zapisane
|
Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #53 : 09-12-2011, 17:03 » |
|
A co w takim razie z świnkami morskimi? Jaką dietę by im Pan zalecał?
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Tomasz_Dangel
Offline
Płeć:
MO: 2008
Wiadomości: 1.079
|
|
« Odpowiedz #54 : 09-12-2011, 17:06 » |
|
Przyczyną mutacji genu nie jest ewolucja, ale czynnik uszkadzający, np. promieniowanie lub wirus. Stone wpisuje to wydarzenie w teorię ewolucji. Właściwa dieta jest formą adaptacji, czyli dostosowania do zaistniałej sytuacji. Musimy spożywać witaminę C, bo inaczej wyginiemy jak marynarze Vasco da Gamy w XV wieku. Adaptacja żeglarzy polegała na tym, że w XVII wieku jedli owoce cytrusowe, a w XVIII wieku James Cook wprowadził do ich diety kiszoną kapustę. Świnki morskie radzą sobie doskonale bez moich zaleceń. Mają instynkt. Ludzie niestety nie mają instynktu i nie odczuwają głodu witaminy C, gdy jej nie ma w diecie. Musimy ją spożywać świadomie. Wada genetyczna, o której pisał Stone istnieje obiektywnie. To nie jest hipoteza, ale fakt. Hipotezą są spekulacje dotyczące teorii ewolucji.
|
|
« Ostatnia zmiana: 09-12-2011, 17:10 wysłane przez Tomasz Dangel »
|
Zapisane
|
|
|
|
Heniek
Offline
Płeć:
MO: 14-05-2008
Wiadomości: 853
|
|
« Odpowiedz #55 : 09-12-2011, 17:20 » |
|
Wada genetyczna, o której pisał Stone istnieje obiektywnie. To nie jest hipoteza, ale fakt. Hipotezą są spekulacje dotyczące teorii ewolucji. Nawet Wikipedia, która próbuje być obiektywna, w linkowanym przez Pana artykule nazywa tę hipotezę hipotezą i to nawet w nagłówku sekcji. Hypoascorbemia hypothesis
Dr. Stone's research in ascorbic acid continued and led to his interest in the disease, scurvy. By the late 1950s, Stone had formulated his hypothesis that scurvy was not a dietary disturbance, but a potentially fatal flaw in human genetics that had suppressed an essential part of the mammalian biochemistry and had been misunderstood by nutritionists. No chyba, że się nie zgadza Pan z treściami, do których Pan linkuje? Jednak ja tu widze pewną ewolucję. Najpierw "hipoteza", potem "koncepcja", aż w końcu "fakt". Z taką ewolucją teorii to ja się jednak nie mogę pogodzić.
|
|
« Ostatnia zmiana: 09-12-2011, 17:23 wysłane przez Heniek »
|
Zapisane
|
Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #56 : 09-12-2011, 17:49 » |
|
Wada genetyczna, o której pisał Stone istnieje obiektywnie. To nie jest hipoteza, ale fakt. Hipotezą są spekulacje dotyczące teorii ewolucji.
A co Pan powie o tym fakcie? - prócz tego, że nie Pasuje do Pańskiej koncepcji: http://www.bioslone.pl/obalanie-mitow/odzyskiwanie-witaminy-cTo nie jest hipoteza, ale fakt. Panie Tomaszu... Co Pan...
|
|
« Ostatnia zmiana: 09-12-2011, 17:58 wysłane przez Mistrz »
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #57 : 09-12-2011, 18:16 » |
|
Ja w teorię ewolucji nie wierzę, ale oczywiście przyjmuję do wiadomości, że mamy wadę genetyczną, którą Stone nazwał hipoaskorbemią.
Podążając tym tropem łacno dojdziemy do wniosku, że naszą wadą genetyczną jest brak możliwości latania.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Machos
Offline
Płeć:
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302
|
|
« Odpowiedz #58 : 09-12-2011, 18:44 » |
|
Ludzie niestety nie mają instynktu i nie odczuwają głodu witaminy C, gdy jej nie ma w diecie.
Ale bzdury. Pomijając już, że zdrowe odżywianie nie jest dietą, to właśnie sygnały płynące z organizmu podpowiadają, co zjeść i kiedy zjeść. Jeżeli ludzie nie mają instynktu jedzenia, to przede wszystkim dzięki kalekarzom, dietetykom, odżywiaczom. Musimy ją spożywać świadomie. Wg "świadomie" napisanych tabel żywieniowych i nie ma się co dziwić, że choć 20:00 wieczór i w brzuchu z głodu burczy, to lepiej zaczekać do rana, by zjeść "świadomie".
|
|
« Ostatnia zmiana: 09-12-2011, 19:18 wysłane przez Heniek »
|
Zapisane
|
Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
|
|
|
Tomasz_Dangel
Offline
Płeć:
MO: 2008
Wiadomości: 1.079
|
|
« Odpowiedz #59 : 10-12-2011, 09:26 » |
|
Panowie Eksperci, na ignorancję najlepszym lekarstwem jest wiedza. Jeżeli fakty nie pasują do Waszych koncepcji, to kwestionujecie ich istnienie. Można i tak, ale co to ma wspólnego z poszukiwaniem prawdy o zdrowiu człowieka? Objaśniam to jeszcze raz: Hipoteza Irwina Stone'a została sformułowana w latach 1950. Wtedy nie było możliwości genetycznych, żeby ją potwierdzić lub wykluczyć. Dopiero w 1994 roku (10 lat po śmierci Stone'a) Morimitsu Nishikimi i wsp. udowodnili, że istnieje w ludzkim genomie uszkodzony gen odpowiedzialny za kodowanie enzymu oksydazy L-gulonolaktonowej. Nishikimi M, Fukuyama R, Minoshima S, Shimizu N & Yagi K (1994) Cloning and chromosomal mapping of the human nonfunctional gene for L-gulono-gamma-lactone oxdiase, the enzyme for L-ascorbic acid biosynthesis missing in man J Biol Chem 269, 13685-13688. http://www.jbc.org/content/269/18/13685.full.pdf+htmlOd tej pory jest to potwierdzony fakt, a nie hipoteza.
|
|
« Ostatnia zmiana: 10-12-2011, 09:29 wysłane przez Tomasz Dangel »
|
Zapisane
|
|
|
|
|