Scorpion
Offline
Płeć:
Wiek: 39
MO: 1.11.2011
Skąd: Zagłebie
Wiadomości: 144
|
|
« : 22-01-2013, 17:06 » |
|
Dziś po 4 latach dostałem pierwszej gorączki, a jest to ponad rok czasu picia MO. Temperatura 39,5, jestem gorący, miałem dreszcze, ale nie pocę się, a od rana leżę przykryty i tylko wody trochę popijam. Temperatura utrzymuje się od trzech godzin. Jakieś sugestie?
|
|
« Ostatnia zmiana: 25-01-2013, 21:34 wysłane przez Agata »
|
Zapisane
|
|
|
|
PawelM
Offline
Płeć:
MO: 2011 - 2014 z przerwami
Skąd: Bełchatów
Wiadomości: 165
|
|
« Odpowiedz #1 : 22-01-2013, 17:19 » |
|
U nas dzieci miały tak samo, natomiast w nocy jak gorączka odpuszczała, to przebieraliśmy kilka razy. Zaparzaj lipę.
|
|
|
Zapisane
|
Nie jest miarą zdrowia być dobrze przystosowanym do głęboko chorego społeczeństwa.
|
|
|
Spokoadam
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960
|
|
« Odpowiedz #2 : 22-01-2013, 20:45 » |
|
No to jeszcze pokaszlesz, posmarkasz i infekcja zaliczona.
|
|
|
Zapisane
|
Dopadło mnie zdrowie.
|
|
|
Beza
Offline
Płeć:
Wiek: 43
MO: przerwa
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 559
|
|
« Odpowiedz #3 : 22-01-2013, 20:52 » |
|
Przebieraj się wtedy kiedy się spocisz. Pij wodę, często w małych ilościach aby nawodnić organizm, abyś miał się czymś pocić, a przy okazji, żebyś się nie odwodnił. Lipa to dobry pomysł, ale też nie za dużo. Ja piłam cały czas ciepłą wodę z miodem lipowym lub samą czystą acz ciepłą wodę. Leż w spokoju i odpoczywaj. Wszystko przyjdzie z czasem.
|
|
|
Zapisane
|
"Niewolnicy wszędzie i zawsze niewolnikami będą - daj im skrzydła u ramion, a zamiatać pójdą ulice skrzydłami." C.K.Norwid
|
|
|
Domi5
Offline
Płeć:
MO: 16-06-2011
Wiedza:
Wiadomości: 1.414
|
|
« Odpowiedz #4 : 22-01-2013, 21:05 » |
|
Ja też miałam temperaturę do 38 stopni, ale bez potów. Minął ponad tydzień od choroby i po tej infekcji nie mam apetytu i wstręt do jajek. Czy ktoś miał podobne objawy?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Beza
Offline
Płeć:
Wiek: 43
MO: przerwa
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 559
|
|
« Odpowiedz #5 : 22-01-2013, 21:24 » |
|
Organizm wie co robi.
|
|
« Ostatnia zmiana: 22-01-2013, 21:25 wysłane przez Rif »
|
Zapisane
|
"Niewolnicy wszędzie i zawsze niewolnikami będą - daj im skrzydła u ramion, a zamiatać pójdą ulice skrzydłami." C.K.Norwid
|
|
|
Poszukująca
Offline
Płeć:
Wiek: 39
MO: 15.02.2011-z przerwami, 04-07.2012; 01.01.2013, ostateczna rezygnacja ze względu na ciągle pogarszający się stan zdrowia
Wiedza:
Skąd: Ruda Śląska
Wiadomości: 546
|
|
« Odpowiedz #6 : 22-01-2013, 21:32 » |
|
U nas dzieci miały tak samo, natomiast w nocy jak gorączka odpuszczała, to przebieraliśmy kilka razy. Zaparzaj lipę.
Mój smyk się nigdy nie poci, ani w gorączce, ani kiedy spada. Nic nie pomaga w tej kwestii.
|
|
|
Zapisane
|
Poszukująca
|
|
|
Scorpion
Offline
Płeć:
Wiek: 39
MO: 1.11.2011
Skąd: Zagłebie
Wiadomości: 144
|
|
« Odpowiedz #7 : 22-01-2013, 23:06 » |
|
Małe podsumowanie. Obudziłem się rano z dreszczami i bólem głowy. Wcześniej już chyba mnie coś brało bo 3 dni nie mogłem normalnie spać bo czułem jakbym miał zwężony przełyk, przypuszczam, że to mogły być powiększone migdałki spowodowane rozpoczynającą się infekcją. Po moim pierwszym poście, gdzie pisałem, że mam 39,5 stopni gorączki temperatura skoczyła do 39,7. Później piłem herbatę z lipy i gorącą herbatę z miodem według przepisu Mistrza pijąc małymi łykami i przy okazji wdychając olejki eteryczne gorącej herbaty z miodem bo miałem kaszel i się położyłem. Zacząłem się mocno w końcu pocić. Mierzyłem temperaturę co godzinę. Spadała stopniowo. Od momentu jak zacząłem się pocić po 2 godzinach spadło mi na 38,2 potem, 38, aż do teraz 37,5.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Savage7
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: 01.01.2007
Wiedza:
Skąd: Granica małopolski i śląska
Wiadomości: 951
|
|
« Odpowiedz #8 : 22-01-2013, 23:13 » |
|
Minął ponad tydzień od choroby i po tej infekcji nie mam apetytu i wstręt do jajek. Czy ktoś miał podobne objawy?
Mam to samo. Mięso też mi nie smakuje. Po prostu jem bez żadnej przyjemności... ja w "Seksmisji". Ale jak Beza napisała: organizm wie co robi.
|
|
|
Zapisane
|
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa. Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego.
|
|
|
Scorpion
Offline
Płeć:
Wiek: 39
MO: 1.11.2011
Skąd: Zagłebie
Wiadomości: 144
|
|
« Odpowiedz #9 : 23-01-2013, 10:48 » |
|
No to jeszcze pokaszlesz, posmarkasz i infekcja zaliczona.
I tak właśnie dziś jest . Wczoraj gorączka, która zaczęła się (pierwsze mierzenie) od 38 i rosła do godziny 18.00 do 39,7 stopni. Później mierzyłem co godzinę to stopniowo spadała o parę kresek, aż do 23.00 zeszła do 37,5 stopni. Dziś rano gorączki brak, a jest jak pisałeś. Urywa się kaszel powoli, i katar dość konkretny, ale urywa się. Nawet nie wiedziałem, że tyle wody może z nosa schodzić, gdzie się to mieściło, a jeszcze dalej schodzi. Ważne, że katar odchodzi, mogę się wysmarkać, bo wczoraj nie było to możliwe i czułem tylko zatkany nos.
|
|
« Ostatnia zmiana: 25-01-2013, 21:35 wysłane przez Agata »
|
Zapisane
|
|
|
|
Asia61
Offline
Płeć:
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360
|
|
« Odpowiedz #10 : 23-01-2013, 12:24 » |
|
Po moim pierwszym poście, gdzie pisałem, że mam 39,5 stopni gorączki temperatura skoczyła do 39,7. A to skok! Stulecia!
|
|
|
Zapisane
|
Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.
- Awicenna
|
|
|
Scorpion
Offline
Płeć:
Wiek: 39
MO: 1.11.2011
Skąd: Zagłebie
Wiadomości: 144
|
|
« Odpowiedz #11 : 23-01-2013, 21:49 » |
|
Gorączka dziś o 15.00 powróciła. Wzrosła aż do 39,7 znowu i trzymała tak trzy godziny. Teraz już 38 stopni. Mało snu też tu ma znaczenie, bo spałem może z dwie godziny, bo ciągły nocny suchy kaszel i zatkany nos nie dały spać.
|
|
« Ostatnia zmiana: 25-01-2013, 21:36 wysłane przez Agata »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kozaczek
Offline
Płeć:
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159
|
|
« Odpowiedz #12 : 23-01-2013, 21:53 » |
|
Scorpion - jeszcze dwa dni i będzie po imprezie, zobaczysz. Przecież znasz to, musi być gorzej, by było lepiej. Idź do łóżka i nie wstawaj do piątku.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Beza
Offline
Płeć:
Wiek: 43
MO: przerwa
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 559
|
|
« Odpowiedz #13 : 23-01-2013, 22:03 » |
|
I tak nie jest z Tobą tak źle skoro jesteś taki szczegółowy w swych opisach. Ja w tamtym tygodniu nawet nie patrzyłam w stronę komputera. Bardzo ważną rzecz Kozaczek napisała "(...) nie wstawaj do piątku". Nie wstawaj dopóki naprawdę nie będziesz czuł się dobrze.
|
|
|
Zapisane
|
"Niewolnicy wszędzie i zawsze niewolnikami będą - daj im skrzydła u ramion, a zamiatać pójdą ulice skrzydłami." C.K.Norwid
|
|
|
Scorpion
Offline
Płeć:
Wiek: 39
MO: 1.11.2011
Skąd: Zagłebie
Wiadomości: 144
|
|
« Odpowiedz #14 : 24-01-2013, 00:02 » |
|
Zgadza się. Zamierzam się porządnie wyspać, a jutro wypoczywać. Teraz idę spać i mam nadzieję, że nie obudzi mnie w nocy zatkany nos, kaszel i pośpię 8 godzin i już będzie lepiej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Savage7
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: 01.01.2007
Wiedza:
Skąd: Granica małopolski i śląska
Wiadomości: 951
|
|
« Odpowiedz #15 : 24-01-2013, 00:03 » |
|
Nie zapomnij tylko co dwie godz. mierzyć temperatury bo to bardzo istotna sprawa .
|
|
|
Zapisane
|
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa. Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego.
|
|
|
Scorpion
Offline
Płeć:
Wiek: 39
MO: 1.11.2011
Skąd: Zagłebie
Wiadomości: 144
|
|
« Odpowiedz #16 : 24-01-2013, 20:04 » |
|
Podsumowanie dnia kolejnego. Spałem w końcu 9 godzin, wstałem wyspany i wypoczęty. Urywała mi się w końcu flegma z gardła podczas kaszlu. Cały dzień nie miałem gorączki. Myślę, że infekcja przebyta i jak się niebawem położę to rano wstanę będzie już po wszystkim. Dziś jedynie odczuwam lekkie zmęczenie przebytą gorączką.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
LaktozAnna
Offline
Płeć:
Wiek: 34
MO: 02.2012-02.2014, 11.2015-teraz
Skąd: Chrzanów
Wiadomości: 96
|
|
« Odpowiedz #17 : 13-03-2015, 20:42 » |
|
Chciałam przestrzec przed nie zbijaniem gorączki. Nie dla wszystkich to jest dobre. Dla osób z problemami sercowymi może być bardzo szkodliwe. Przytoczę swój przykład:
Bolało mnie gardło i mięśnie, położyłam się do łóżka, zmierzyłam temperaturę, tak jak wyżej poradzono sprawdziłam za 2h ale już było za późno, skoczyła do 39,5. Chciałam usiąść na łóżku i nie mogłam, nie czułam sił w rękach i nogach, były zimne, czułam mrowienie. Wiem jak to jest omdlewać, bo zdarzyło mi się nie raz. Tym razem omdlenie na łóżku gdy próbowałam usiąść, no tego nie grali. Rozumiem po staniu w Kościele godzine, ale przy siadaniu na łóżku, to już był stan ostateczny. Biało przed oczami, zawroty, duszności, nie mogłam oddychać. Pogotowie nie chciało przyjechać, gdyż gorączka nie jest zagrożeniem życia.. poradzili wsadzić mnie do wanny z chłodną wodą (nie byłam w stanie tego wykonać), zrobić okłady zimne, które skutecznie zbiły mi gorączkę w pół godziny (a może pomogły też zażyte tabletki). W każdym razie, czemu tak źle zareagowałam na gorączkę? Każda kreska w górę powyżej 37 bodajże powoduje skok pulsu o ok 4. Skutek był taki że miałam puls jakbym biegała, utrzymywał się długo, zmęczył serce, które jak się okazało poradziłoby sobie z tym może gdyby nie wrodzona wada. O wadzie (bardzo lekka niedomykalność zastawki mitralnej) dowiedziałam się później. Jakbym mogła cofnąć czas, zbiłabym temperaturę. Długo dochodziłam jeszcze do siebie po tym.
|
|
|
Zapisane
|
Czasem trzeba spaść na sam dół, żeby móc się odbić.
|
|
|
|