Niemedyczne forum zdrowia
22-05-2024, 14:37 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 8   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Pokrzywa na wigor i wzmocnienie ciała i duszy  (Przeczytany 123130 razy)
Zofia
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 26.12.2009
Wiadomości: 123

« Odpowiedz #40 : 01-05-2010, 16:40 »

Dlaczego trzeba pokrzywę parzyć i odcinać miejsce trzymania? W moim przypadku musiałabym wyrzucić wszystko. Kroję ją, więc dotykam wszystkie odcinki.
« Ostatnia zmiana: 01-05-2010, 23:43 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Antonio
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 53
MO: 31-10-2009
Wiedza:
Skąd: Bergamuty
Wiadomości: 990

« Odpowiedz #41 : 01-05-2010, 20:57 »

Chyba nic prostszego niż pokrzywa nie ma wokół nas... Wystarczy zerwać, ściąć, zapakować do koszyka, zanieść do domu, umyć, ewentualnie sparzyć, pokroić, wymieszać z oliwą, ewentualnie z masłem i zjeść.

Nie odcinałem niczego, nawet niezbyt dokładnie sparzyłem. Myślę, że wystarczy pokrzywy na chwilę zalać wrzątkiem i odcedzić, nie trzeba wtedy niczego odcinać, a mamy pewność, że będą czyste i bezpieczne. W czystym lesie rosną czyste pokrzywy, więc te zabiegi może nawet nie są potrzebne.

Jesteśmy na wczasach w tych nizinnych lasach w ośrodku nad jeziorem, w głuszy. Pełno tu ludzi z dużych miast. Hałasują, piją piwo, wcinają kotlety z kukurydzianymi płatkami z mlekiem msn-wink. Jadło tu żadne, prawie niejadalne. A wokół pełno pokrzyw. Zamiast badziewiastej herbaty marki Irving raczę się pełnym wdzięku naparem ze świeżo nazrywanych pokrzyw. Zamiast pokrojonych w plastry badziewiastych pomidorów i wacianych ogórków jadam pokrzywy z masłem. Oprócz pokrzyw są tu jeszcze młode mniszki, szczaw, dziki szczypiorek...

Od razu nasunęło się nam spostrzeżenie, że w Italii pokrzywy i inne pospolite zielska przedsiębiorczy ludzie stosują razem z ricottą jako nadzienie do wyszukanych i niesłychanie drogich pierożków msn-wink.

Mamy wokół siebie skarby, a ludzie rzucają się na śmieci typu herbata Irving, pomidory i ogórki z przemysłowych upraw, mleko UHT i płatki, pseudo-chleb. Jeszcze kilka miesięcy temu robiłbym to samo co oni, bez żadnej refleksji. Panie Józefie (i szanowna gromadko), wielkie dzięki za te wszystkie "brutalne" czasem kubły zimnej wody na głowę...
« Ostatnia zmiana: 01-05-2010, 21:10 wysłane przez Antonio » Zapisane

I'm going through changes
Zofia
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 26.12.2009
Wiadomości: 123

« Odpowiedz #42 : 01-05-2010, 21:19 »

Od jutra, będę parzyła pokrzywkę. W dalszym ciągu nie wiem dlaczego. Zrywam tylko młodziutkie wierzchołki (trzy, cztery listki ).
« Ostatnia zmiana: 01-05-2010, 23:43 wysłane przez Lilijka » Zapisane
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #43 : 02-05-2010, 13:33 »

Panie Józefie (i szanowna gromadko), wielkie dzięki za te wszystkie "brutalne" czasem kubły zimnej wody na głowę...
Przyłączam się heart
A Wy chcecie zrobić z Pana Józefa prezydenta. Czyli z mądrego zrobić pajaca. biggrin
Zapisane

Megi
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 59
MO: 15.08.2006
Skąd: Podlaskie
Wiadomości: 44

« Odpowiedz #44 : 03-05-2010, 13:19 »

 Pokrzywa a’la szpinak mi nie wychodzi. Kompletne fiasko nie da się tego przełknąć. Muszę nad tym prostym daniem popracować. Ale dzisiaj na śniadanie zrobiłam jajecznicę z podsmażonym boczkiem z cebulką i podsmażonymi kilkoma listkami pokrzywy, kilkoma malutkimi listkami mlecza, szczypiorkiem i kilkoma kwiatkami stokrotek. Potrawa nie zniewalała swoim smakiem, ale też nie była taka zła. Może jest to wynikiem mojego chwilowego nieumiejętnego postępowania z pokrzywą? confused
Zapisane
LenaG
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 54
MO: 08-04-2008
Skąd: Łódź
Wiadomości: 184

« Odpowiedz #45 : 03-05-2010, 19:58 »

Mnie również nie bardzo wychodzą te dania z pokrzywą Smutny , dlatego zwróciłam się z prośbą żeby ktoś nieco bardziej szczegółowo napisał jak co robić? Może po prostu nie wiem jak??
Zapisane

"Życie polega na wyborach między tym co dobre, a tym co łatwe"
"ŻYCIE JEST BARDZO NIEBEZPIECZNYM ZAJĘCIEM. ŚMIERTELNOŚĆ SIĘGA STU PROCENT!"
Antonio
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 53
MO: 31-10-2009
Wiedza:
Skąd: Bergamuty
Wiadomości: 990

« Odpowiedz #46 : 03-05-2010, 20:03 »

Chyba jak najprościej... Jakoś nie sprawia mi problemu usmażenie paru źdźbeł na maśle, przygotowanie naparu czy dorzucenie posiekanych liści do czegokolwiek. No i rzeczywiście świetny jest wspomniany wcześniej pokrzywowy KB.
« Ostatnia zmiana: 03-05-2010, 20:05 wysłane przez Antonio » Zapisane

I'm going through changes
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #47 : 03-05-2010, 20:09 »

O pokrzywie, prawie wszystko:

http://luskiewnik.pl/urtica/preparaty.htm
Zapisane

Antonio
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 53
MO: 31-10-2009
Wiedza:
Skąd: Bergamuty
Wiadomości: 990

« Odpowiedz #48 : 03-05-2010, 20:23 »

Ale to tylko lecznicze ujęcie. >>> Bardziej kulinarnie jest tutaj <<<, ale moim zdaniem są to zbyt skomplikowane historie...

Smutne to, że w naszym kraju zapominamy o dawnych tradycjach. A w tym kraju ludzie mają fioła na punkcie własnych kulinarnych tradycji i nie dają sobie grać na nosie obcym i bogatym zza oceanu. Zerknijcie też na pozostałe motywy z włoskiej kuchni dostępne w YouTube. Hasło: Ortica.

Jestem załamany stanem polskiej gastronomii. Tak jak wyżej pisałem, na parudniowych wczasach strułem się za wszystkie czasy. Gdyby nie herbatka z pokrzywy, to nic normalnego nie byłoby do jedzenia. W knajpach, nawet tych luksusowych, tradycyjne polskie dania smakują jak g*. I jest na to popyt... tak samo, jak na najpodlejszą kawę Smutny.
« Ostatnia zmiana: 03-05-2010, 21:03 wysłane przez Antonio » Zapisane

I'm going through changes
Asicyna
« Odpowiedz #49 : 04-05-2010, 09:07 »

Jestem załamany stanem polskiej gastronomii. Tak jak wyżej pisałem, na parudniowych wczasach strułem się za wszystkie czasy. Gdyby nie herbatka z pokrzywy, to nic normalnego nie byłoby do jedzenia. W knajpach, nawet tych luksusowych, tradycyjne polskie dania smakują jak g*. I jest na to popyt... tak samo, jak na najpodlejszą kawę Smutny.

Antonio, a czego Ty się spodziewałeś po tzw. żywieniu zbiorowym? Pracowałam w swoim życiu, dorywczo, ale za to intensywnie w: barze szybkiej obsługi, na stołóce przy ośrodku wypoczynkowym, w restauracyjnej kuchni w Niemczech. Moje refleksje na w/w temat: NIGDY W ŻYCIU nie zjem niczego w barze szybkiej obsługi, czy na stołówce. Co do restauracji, to zależy, co to jest za restauracja. Akurat ta w Niemczech była naprawdę w porządku. (Na marginesie dodam, że w Niemczech nie ma instytucji podobnej do naszego SANEPIDu, a było tam czyściej, niż w jakiejkolwiek kuchni w Polsce, którą miałam okazję obejrzeć. Z tym, że to zależy od właścicieli danego przybytku.)
Jako klient, mogłabym już coś w tej niemieckiej restauracji zjeść, z tym, że ja wiem co, w przeciwieństwie do zwykłych klientów.
Zapisane
Megi
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 59
MO: 15.08.2006
Skąd: Podlaskie
Wiadomości: 44

« Odpowiedz #50 : 04-05-2010, 11:26 »

 Antonio u mnie kłopot polega na tym, że nie jestem w stanie przełknąć koktajlu warzywnego. Na samą myśl mną wstrząsa. Więc nie posmakuję go z pokrzywą. A poza tym fajnie jak mężczyzna ma wyczucie kulinarne, nie każdy ma takiego farta – zrobi prostą potrawę, która na dodatek smakuje.
 Wiesz, co LenaG mam zamiar próbować różnych przepisów, tych z książek i tych z internetu. Zobacz, może też coś znajdziesz, co ci się uda i posmakuje. Jak trafię na sensowny przepis, który mi smakowo podejdzie to się nim podzielę.
 Jeżeli chodzi o żywienie zbiorowe jak i dostępne produkty gotowe w sklepach to rzeczywiście nie ma, co jeść. Jedzenie to jest „niestrawne”.
 Teraz zrobiliśmy się tacy wyedukowani, bo przecież kiedyś nam smakowało, aż uszy się trzęsły a teraz prawie wszystko jest „BE”. smile
Zapisane
Iza38K
« Odpowiedz #51 : 04-05-2010, 12:08 »

Powiedzcie, ale tak z ręką na sercu, jak smakuje KB z pokrzywą. Byłam dzisiaj w ogrodzie, patrzyłam na to zielsko i niestety wzdragam się przed spożyciem.
Zapisane
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #52 : 04-05-2010, 12:57 »

Zupa z młodych pokrzyw.
Z książki: "Polne rośliny w kuchni". Dagmar Lanska.

Składniki:
2 duże garście młodych pokrzyw,
1 cebula,
1 marchew,
1 łyżka masła,
1 łyżka maki krupczatki,
1/2 l wywaru z mięsa,
2-3 ziemniaki,
sól, pieprz,
1 żółtko,
2 łyżki śmietany,
1 łyżka soku z cytryny.

Drobno posiekaną cebulę zeszklić na maśle, zasypać mąką i sporządzić jasną zasmażkę. Dodać wypłukane, drobno pokrojone pokrzywy i utartą marchew,wymieszać i zalać wywarem. Dodać obrane pokrojone w kostkę ziemniaki i ugotować do miękkości. Zupę przyprawić solą i pieprzem, uszlachetnić żółtkiem zmieszanym ze śmietaną i zakwasić sokiem cytrynowym. Dłużej nie gotować.
Zapisane

K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #53 : 04-05-2010, 13:12 »

Wiosenna pieczeń rzymska z pokrzywą.
"Polne rośliny w kuchni". Dagmar Lanska.

Składniki:
1/2 kg mięsa mielonego,
2 garście młodych pokrzyw,
1 cebula,
2 ząbki czosnku,
2 bułki ,
 trochę mleka,
1 jajo,
sól, pieprz,
1 łyżeczka majeranku,
szczypta utartej gałki muszkatołowej,
50 g słoniny,
masło do wysmarowania formy.

Mielone mięso wymieszać ze sparzonymi, osączonymi i drobno posiekanymi pokrzywami, drobno posiekaną cebulą i rozgniecionym czosnkiem,. Dodać bułki, uprzednio namoczone w mleku i odciśnięte, jajo, sól i pozostałe przyprawy. Masę dobrze wyrobić i uformować podłużny bochenek. Włożyć do formy wysmarowanej masłem i wyłożonej cienkimi plastrami słoniny. Upiec na rumiano: w czasie pieczenia podlewać ciepłą wodą i tworzącym się sosem.
Zapisane

KaZof
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096

« Odpowiedz #54 : 04-05-2010, 14:02 »

Piotrze, jaką ilość pokrzywy dodajesz do koktajlu?

Wsypuję bez ugniatania prawie cały mikser Philipsa HR2860. Dolewam trochę wody plus wszystkie ziarna zmielone. Po zmiksowaniu nie wychodzi tego dużo. Około 3/4 szklanki.
Piotrze, czy po takim koktajlu z pokrzywą, prócz "wigoru i wzmocnienia ciała z duszą"  msn-wink , wzmaga się u Ciebie apetyt? Taki, niestety, skutek uboczny działania pokrzywy - zastosowanej wewnętrznie   - zaobserwowałam u nas w domu, ze zwierzyńcem włącznie   crybaby
Jak to wygląda u Was?
« Ostatnia zmiana: 04-05-2010, 14:10 wysłane przez KaZof » Zapisane

KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
Zbigniew Osiewała (Zibi)
« Odpowiedz #55 : 04-05-2010, 18:21 »

(...)
Nie odcinałem niczego, nawet niezbyt dokładnie sparzyłem. Myślę, że wystarczy pokrzywy na chwilę zalać wrzątkiem i odcedzić, nie trzeba wtedy niczego odcinać, a mamy pewność, że będą czyste i bezpieczne. W czystym lesie rosną czyste pokrzywy, więc te zabiegi może nawet nie są potrzebne.
(...)
Tu nie chodzi o czystość/nieczystość pokrzywy, lecz o niepoparzenie się nią.
Zapisane
Eva
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-06-2009r.
Wiadomości: 130

« Odpowiedz #56 : 04-05-2010, 21:00 »

Cytat
Powiedzcie, ale tak z ręką na sercu, jak smakuje KB z pokrzywą

Izo, ja do KB z pokrzywą dodaję kawałek jabłka lub cytryny. Mnie i mężowi smakują natomiast robiąc KB dla córki zaczęłam od jednej gałązki pokrzywy, teraz dokładam już trzy, wypija wszystko i nie marudzi. 
Zapisane
Voldin
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.06.2008 - 30.05.2011
Wiadomości: 309

« Odpowiedz #57 : 04-05-2010, 21:05 »

Ja do jabłka w KB dorzuciłem z 10 listków, ale wypiłem do połowy, bo nie dałem rady. Pomyślę nad tą pokrzywą w jakiejś innej formie smile
Zapisane
Zuza
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-07-2008
Wiedza:
Skąd: Podkarpacie
Wiadomości: 683

« Odpowiedz #58 : 04-05-2010, 21:06 »

Powiedzcie, ale tak z ręką na sercu, jak smakuje KB z pokrzywą. Byłam dzisiaj w ogrodzie, patrzyłam na to zielsko i niestety wzdragam się przed spożyciem.
Niestety, nie mogę tego przełknąć, a o dzieciach nie wspomnę  confused Może dodawałam za dużo, sama nie wiem.
Zapisane

Grazyna
« Odpowiedz #59 : 04-05-2010, 21:25 »

Ze strony podanej przez Antonia prosta i wartościowa wydaje mi się
ORMIAŃSKA ZUPA.

500 g młodych pędów i lisków pokrzyw, 2 łyżki masła, 2 cebule, 3-4 ząbki czosnku, 3-4 ziemniaki, 2 surowe żółtka, pół szklanki śmietany, po 2 łyżki drobno usiekanych orzechów włoskich i zielonej pietruszki, 1,5 l bulionu z kury lub wywaru z warzyw.

W rondlu stopić masło, zeszklić na nim drobno pokrojoną cebulę, dodać pokrojone w kostkę ziemniaki i chwilę smażyć mieszając, zalać gorącym bulionem, gotować ok. 20 minut, dodać usiekaną pokrzywę i gotować jeszcze 5-6 minut. Śmietanę dokładnie rozkłócić z żółtkami, roztartymi z solą ząbkami czosnku, usiekanymi orzechami, wlać do zupy, dokładnie wymieszać, podgrzać, ew. doprawić do smaku solą i pieprzem. Przed podaniem posypać usiekaną zielona pietruszką.
Zamiast bulionu z kury może być każdy inny rosół lub wywar na kościach (część tłuszczu można usunąć).
Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 8   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!