Niemedyczne forum zdrowia
07-05-2024, 05:43 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 8   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Głodówki  (Przeczytany 93228 razy)
Gościsław
« Odpowiedz #80 : 16-12-2010, 15:17 »

Ja osobiście do Tombaka nic nie mam . Swego czasu zafascynowały mnie jego książki. Dla mnie była to droga do lepszego zdrowia i samopoczucia i do tej pory mi to nie zaszkodziło. Tombak pisze książki i nie każdy musi je czytać. Natomiast razi mnie to, jak ktoś wychwala pod niebiosa swój punkt widzenia obrażając innych. Na Boga nie bierzmy przykładu z PiS-u
Zapisane
Szpilka
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 6.06.2007
Wiadomości: 171

« Odpowiedz #81 : 16-12-2010, 15:17 »

Próbowałem znaleźć informację na temat wieku Michała Tombaka. Niestety notka biograficzna na Wikipedii, jest dziwnym zbiegiem okoliczności niepełna. Akurat daty urodzenia brakuje.
Przecież ta notka jest ewidentnie tak napisana, by go ośmieszyć. Że też moderator przepuścił takiego gniota.

Bo to wynika z samej definicji zdrowia.
Heniu, przestań.


Człowiek z natury ma mieć zęby, skórę, głowę, nogi, ręce i włosy też. Dowodzi tego historia człowieka.
Zapisane
Stańczyk
« Odpowiedz #82 : 16-12-2010, 15:18 »

Może uzupełnisz tę notkę? Wszak Wikipedia jest demokratyczna? A może w innym miejscu sieci znajdziesz datę urodzin Tombaka?
Gila mnie Tombak. Życia nie starczy, by stosować się do jego metod.

Człowiek z natury ma mieć zęby, skórę, głowę, nogi, ręce i włosy też. Dowodzi tego historia człowieka.
msn-wink Czuję się przekonany.
« Ostatnia zmiana: 16-12-2010, 16:01 wysłane przez Hajdi » Zapisane
Heniek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 14-05-2008
Wiadomości: 853

« Odpowiedz #83 : 16-12-2010, 15:25 »

Człowiek z natury ma mieć zęby, skórę, głowę, nogi, ręce i włosy też. Dowodzi tego historia człowieka.

Tak, ale z zastrzeżeniem, że mówimy o homo sapiens. Natomiast homo patiens nie musi mieć tych wszystkich luksusów jak komplet kończyn, organów wewnętrznych (m.in. komplet nerek, komplet migdałków, pęcherzyk żółciowy), no i oczywiście takie drobnostki jak zęby czy włosy to mu są w ogóle niepotrzebne.
« Ostatnia zmiana: 16-12-2010, 15:27 wysłane przez Heniek » Zapisane

Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #84 : 16-12-2010, 16:20 »

Ja osobiście do Tombaka nic nie mam . Swego czasu zafascynowały mnie jego książki. Dla mnie była to droga do lepszego zdrowia i samopoczucia i do tej pory mi to nie zaszkodziło. Tombak pisze książki i nie każdy musi je czytać. Natomiast razi mnie to, jak ktoś wychwala pod niebiosa swój punkt widzenia obrażając innych. Na Boga nie bierzmy przykładu z PiS-u

U Tombaka jest wiele ciekawych wątków godnych uwagi, ale nie jego zlecenia gdzie zakłada, że każdy musi się oczyszczać non stop i trzy razy do roku robiąc lewatywy a potem zajadając czosnkiem. Czy w końcu kuriozalne kuracje cytrynami itp. aby być zdrowym. Jego zalecenia są w większości zapożyczone, natomiast wnioski jakie wyciąga to już tak mocno sobie. Bardzo mocno. Niewielkie doświadczenie jeżeli chodzi o zdrowie człowieka pokazuje, że takie podejście do wszystkich jest błędne i może zaszkodzić. Przecież jasne że za Tombaka sięgają przeważnie ludzie którzy mają jakieś schorzenia i dolegliwości, a nie ludzie zdrowi.

Poza tym co do PiSu to jest dokładnie odwrotnie, tylko dlaczego taki polityczny wkręt w tym wątku?
Zapisane
Stańczyk
« Odpowiedz #85 : 16-12-2010, 17:18 »

A może w innym miejscu sieci znajdziesz datę urodzin Tombaka?
Znalazłem, 1953 rok.
http://www.synergia-verlag.de/koennen-wir-150-jahre-alt-werden-p-6096.html
Zapisane
Zbigniew Osiewała (Zibi)
« Odpowiedz #86 : 16-12-2010, 17:55 »

(...) Co to jednak ma wspólnego z dbałością o zdrowie? Jest to typowe oddziaływanie lecznicze - oczywiście bez wprowadzania leków, lecz za to polegające na wprowadzeniu organizmu w charakterystyczny, nietypowy dla codziennej rzeczywistości  stan polegający na odżywianiu egzogennym mającym na celu zmuszenie organizmu do pozbycia się przeróżnych śmieci (...)
W tym miejscu pewnie myślałeś o odżywianiu endogennym... msn-wink
Zapisane
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #87 : 16-12-2010, 20:19 »

No i na co jest chory Tombak?
Jeżeli mam być tak naprawdę szczery, to ze zdjęcia patrzy alkoholik?
« Ostatnia zmiana: 16-12-2010, 23:15 wysłane przez Machos » Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Iza38K
« Odpowiedz #88 : 16-12-2010, 21:52 »

Cytat
Jeżeli mam być tak naprawdę szczery, to ze zdjęcia patrzy alkoholik!
Może bez takich "etykietek". Pójdzie w świat a jak jest to nieprawdą, to jest to wielce krzywdzące. Nie oceniajmy ludzi po wyglądzie. Sami tu "piękni dwudziestoletni"?
Zapisane
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #89 : 16-12-2010, 23:14 »

Ok Iza, może zbyt dosadnie, ale usta ma jakieś takie spieczone i czerwoną twarz i zdaje się popękane naczynka.
Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
MeeHau
« Odpowiedz #90 : 17-12-2010, 01:37 »

Cytat od: Heniek
Sam zacząłeś używajac zwrotu "Śmiejecie się z pacjentów, a sami beczycie jak stado baranów...". Ktoś widzi tu jakiś argument, oprócz chamstwa pospolitego?
Nie zabolały mnie epitety tylko próba zamknięcia mi ust...
Zresztą jak inaczej określić dyskusję prowadzoną na poziomie dziennikarzyny TVN-u? Zamiast użyć rzeczowej argumentacji dlaczego tak czy siak, to próbuje się wyśmiać rozmówcę i jego argumenty.

No i żeś się doczepił do tego moczu. Wiesz, że ludzie w celach leczniczych używali moczu zanim, którykolwiek z nas się urodził? No tak ale zaraz wyjedziesz mi tu z argumentem, że picie moczu albo głodówka to zabieg medyczny. To ja się pytam co czyni MO zabiegiem nie medycznym? Przecież jawnie ingeruje ona w organizm...

No i jak widać wiele osób ma sporo do powiedzenia, szkoda, że nie na temat...



Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #91 : 17-12-2010, 06:31 »

No tak. Dyskusja odbiegła od tematu, zaś argumenty, jeśli były, już się wyczerpały. Toteż spróbuję to jakoś podsumować. Otóż, jak to zwykle w życiu bywa, zaczęło się od kobiety i poszło o seks. A było to tak:

Bazując na moich doświadczeniach prozdrowotnych, pozwolę sobie na stwierdzenie, że dopóki organizm nie osiągnie pułapu zdrowia i oczyszczenia, będzie tkwił w zniekształconym obrazie rzeczywistości. Seks reguluje zarówno psychika jak i fizjologia, przy czym bez fizjologicznych podstaw wątpię, aby psychologiczne podejście mogło rozwiązać wszystkie przeszkody na drodze do szczęśliwego seksu, bliskości i miłości. Dopóki tkwimy w toksemii, nie wiadomo o co chodzi, mamy problem na poziomie komunikacji ze sobą i otoczeniem. W zdrowiu dialog między zdrową kobietą i zdrowym mężczyzną staje się harmonijny i nie wymaga wielu słów. W pełnym zdrowiu kobieta wie czego chce, staje się silna i zdecydowana, a mężczyzna staje się znowu mężczyzną męskim, ale również wrażliwym.

Mogę potwierdzić to co pisze Liwia, doświadczyłem tego podczas 20 dniowej głodówki.
Małachow opisuje to w swojej książce "Lecznicza głodówka" jako zmiany w postaci polowej człowieka.

Bazując na powyższym przykładzie, nie odniosę się do seksu, bo to zbyt niebezpieczne. smoke
Co do głodówki, to sprawa jest całkiem jasna, więc można ją łatwo wyjaśnić. Otóż my dopuszczamy (w pewnych sytuacjach) działania drastyczne - operacje, antybiotyki, sterydy, leki przeciwbólowe, głodówki lecznicze, z naciskiem na lecznicze. Głodówki "okresowe" w ramach profilaktyki zdrowotnej, żeby np. poprawić sprawność seksualną, są obce idei Biosłone. Nie potrzeba wybitnego intelektu, aby to zrozumieć. Kto mimo to próbuje przeforsować u nas podobne niedorzeczne metody, to robi to tylko po to, by narazić się na ostrą ripostę z naszej strony, co ma być dowodem, jacy to my jesteśmy nietolerancyjni, i w ogóle be.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Stańczyk
« Odpowiedz #92 : 17-12-2010, 09:38 »

Mistrzu, skoro uważa Pan, że głodówka to leczenie (czemu nie zaprzeczę), to na jakiej podstawie uważa Pan, że codzienne picie MO leczeniem nie jest? Jaka to różnica, czy wspomagam organizm w wygojeniu nadżerek za pomocą  głodówki, czy nieustannego obmywania za pomocą MO? I tu, mamy do czynienia z leczeniem, i tam.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #93 : 17-12-2010, 09:40 »

I tu, mamy do czynienia z leczeniem, i tam.
Ale tu mamy forum Biosłone. Stosowne miejsce dyskusji o głodówkach można znaleźć tutaj: http://www.glodowka.pl/podstrona.php?dzial=przygotowanie

Swoją drogą, to MO jest o wiele łatwiejsze do zastosowania, nie wymaga bowiem specjalnego ekwipunku, niezbędnego w głodówkach:

Cytat
Na głodówkę zabieramy ze sobą:

worek do lewatywy; kilka buteleczek oleju rycynowego, flanelową szmatkę lub pieluszkę oraz termofor albo zawiązywany woreczek, napełniony 1 kg soli kamiennej (sól musi się dać z woreczka wysypać i podgrzać); ostrą gąbkę lub szczotkę do szorowania ciała; z kosmetyków można w czasie głodówki używać tylko mydła i pasty do zębów bez fluoru; dużo ciepłych ubrań (w czasie głodówki marznie się).
« Ostatnia zmiana: 17-12-2010, 09:49 wysłane przez Mistrz » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Stańczyk
« Odpowiedz #94 : 17-12-2010, 09:49 »

Ale ja nie pytam o głodówki, tylko o to, dlaczego codzienne spożywanie lekarstwa uważa Pan za profilaktykę zdrowia a nie za leczenie.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #95 : 17-12-2010, 09:54 »

Ależ ja nie zalecam nikomu codziennego spożywania żadnego lekarstwa.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Stańczyk
« Odpowiedz #96 : 17-12-2010, 10:05 »

Ależ ja nie zalecam nikomu codziennego spożywania żadnego lekarstwa.
Czyżby? Przecież MO leczy nam przewód pokarmowy, więc jest lekarstwem, czyż nie?
Zapisane
Albert75
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 10.09.2009
Skąd: Wa-wa
Wiadomości: 105

« Odpowiedz #97 : 17-12-2010, 10:11 »

Chyba chodzi o to, że MO nie leczy, ale pozwala by przewód sam się naprawił, jak i cała reszta.
Zapisane
Stańczyk
« Odpowiedz #98 : 17-12-2010, 10:15 »

Chyba chodzi o to, że MO nie leczy, ale pozwala by przewód sam się naprawił, jak i cała reszta.
Jakoś sam nie chce się naprawić, dlatego pijemy MO.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #99 : 17-12-2010, 10:15 »

Ależ ja nie zalecam nikomu codziennego spożywania żadnego lekarstwa.
Czyżby? Przecież MO leczy nam przewód pokarmowy, więc jest lekarstwem, czyż nie?
No jasne. Na takiej zasadzie odpoczynek też jest lekarstwem, a sen to dopiero. Albo czas, który leczy wszystkie rany. A co Pan powie o świeżym powietrzu - leczy czy nie leczy?
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 8   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!