Lenka
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: 01.07.09
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 567
|
|
« Odpowiedz #420 : 19-04-2013, 20:37 » |
|
Pewnego dnia w rajskim ogrodzie Ewa zwraca się do Boga: - Mam problem. - O co chodzi Ewo? - Ja wiem, że dzięki tobie istnieję i mam ten przepiękny ogród, wszystkie zwierzęta, tego zabawnego węża, ale ja po prostu nie jestem szczęśliwa. - Dlaczego Ewo? - Jestem samotna i po prostu rzygać mi się chce jabłkami. - Aha Ewo, w takim wypadku stworzę ci mężczyznę. - Co to jest mężczyzna? - Mężczyzna będzie wadliwym stworzeniem, mającym wiele złych cech. Będzie kłamał, oszukiwał i będzie próżny. Tak czy inaczej będziesz miała z nim ciężkie życie. Ale... będzie większy, szybszy i będzie lubił polować i zabijać. Będzie wyglądał głupio, kiedy się obudzi, ale odtąd nie będziesz narzekać. Stworzę go w taki sposób, aby dostarczał ci fizycznej satysfakcji. Będzie nierozsądny, będzie zabawiał się walką lub kopaniem piłki. Nie będzie zbyt sprytny, wiec również będzie potrzebował twojej rady, aby postępować rozsądnie. - Brzmi wspaniale - powiedziała Ewa z ironicznym uśmiechem - ale w czym tkwi pułapka? - Hm... możesz go mieć pod pewnym warunkiem... - Jakim? - Będzie on dumny, arogancki, egocentryczny, wiec musisz mówić mu, że został stworzony pierwszy. Pamiętaj, to nasz malutki sekret...Wiesz, tak miedzy nami kobietami.
|
|
« Ostatnia zmiana: 19-04-2013, 20:45 wysłane przez Nieboraczek »
|
Zapisane
|
|
|
|
Bob
Offline
Płeć:
MO: 15.12.2012
Skąd: Bergamuty
Wiadomości: 59
Miłość jak ziewanie, kończy się spaniem.
|
|
« Odpowiedz #421 : 20-04-2013, 15:31 » |
|
Pewnego dnia w rajskim ogrodzie Ewa zwraca się do Boga: - Mam problem. - O co chodzi Ewo? - Ja wiem, że dzięki tobie istnieję i mam ten przepiękny ogród, wszystkie zwierzęta, tego zabawnego węża, ale ja po prostu nie jestem szczęśliwa. - Dlaczego Ewo? - Jestem samotna i po prostu rzygać mi się chce jabłkami. - Aha Ewo, w takim wypadku stworzę ci mężczyznę. - Co to jest mężczyzna? - Mężczyzna będzie wadliwym stworzeniem, mającym wiele złych cech. Będzie kłamał, oszukiwał i będzie próżny. Tak czy inaczej będziesz miała z nim ciężkie życie. Ale... będzie większy, szybszy i będzie lubił polować i zabijać. Będzie wyglądał głupio, kiedy się obudzi, ale odtąd nie będziesz narzekać. Stworzę go w taki sposób, aby dostarczał ci fizycznej satysfakcji. Będzie nierozsądny, będzie zabawiał się walką lub kopaniem piłki. Nie będzie zbyt sprytny, wiec również będzie potrzebował twojej rady, aby postępować rozsądnie. - Brzmi wspaniale - powiedziała Ewa z ironicznym uśmiechem - ale w czym tkwi pułapka? - Hm... możesz go mieć pod pewnym warunkiem... - Jakim? - Będzie on dumny, arogancki, egocentryczny, wiec musisz mówić mu, że został stworzony pierwszy. Pamiętaj, to nasz malutki sekret...Wiesz, tak miedzy nami kobietami.
Anegdota powinna być jak koszulka panny młodej. Przejrzysta i krótka.
|
|
|
Zapisane
|
Nawet głupiec ma mądry organizm.
|
|
|
Ernestem
Offline
Płeć:
Wiek: 46
MO: Nie stosuję.
Skąd: Świętokrzyskie
Wiadomości: 169
|
|
« Odpowiedz #422 : 20-04-2013, 17:44 » |
|
Anegdota powinna być jak koszulka panny młodej. Przejrzysta i krótka.
Zależy, co kto lubi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bob
Offline
Płeć:
MO: 15.12.2012
Skąd: Bergamuty
Wiadomości: 59
Miłość jak ziewanie, kończy się spaniem.
|
|
« Odpowiedz #423 : 24-04-2013, 14:36 » |
|
Z Archiwum X: Ciemna noc. Leżą na skraju lasu, obserwując pobliską polanę. Scally: Maulder, zdaje mi się, że wszedł we mnie OBCY. Maulder: Nie bój się Scally, to mój.
|
|
|
Zapisane
|
Nawet głupiec ma mądry organizm.
|
|
|
Dusiu70
|
|
« Odpowiedz #424 : 24-04-2013, 19:36 » |
|
Dzwoni Palikot do Biedronia, i pyta: - Gdzie jesteś? - Na Grodzkiej. - Tak? - a ja myślałem, że w Kaliszu.
|
|
|
Zapisane
|
(20)Gdzie jest mądry? Gdzie uczony? Gdzie badacz wieku tego? Czyż Bóg nie obrócił w głupstwo mądrości świata? (21) Skoro bowiem świat przez mądrość swoją nie poznał Boga w jego Bożej mądrości, przeto upodobało się Bogu zbawić wierzących przez głupie zwiastowanie. (1Kor)
|
|
|
Savage7
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: 01.01.2007
Wiedza:
Skąd: Granica małopolski i śląska
Wiadomości: 951
|
|
« Odpowiedz #425 : 24-04-2013, 21:06 » |
|
Cytat z Niesiołowskiego: "padł koń pod Kaliszem"
|
|
|
Zapisane
|
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa. Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego.
|
|
|
Dusiu70
|
|
« Odpowiedz #426 : 24-04-2013, 23:03 » |
|
Cytat z Niesiołowskiego: "padł koń pod Kaliszem"
Niesioł kłamie. Nie padł, a zwiał... spod Kalisza. Najważniejsze, że nic mu się nie stało. Znaczy się kóniu. Bo jak mówił Pawlak (Sami swoi): "No koniem podjechać można, a na człowieku... się tylko potknąć."
|
|
« Ostatnia zmiana: 24-04-2013, 23:25 wysłane przez Dusiu70 »
|
Zapisane
|
(20)Gdzie jest mądry? Gdzie uczony? Gdzie badacz wieku tego? Czyż Bóg nie obrócił w głupstwo mądrości świata? (21) Skoro bowiem świat przez mądrość swoją nie poznał Boga w jego Bożej mądrości, przeto upodobało się Bogu zbawić wierzących przez głupie zwiastowanie. (1Kor)
|
|
|
Hildegarda
|
|
« Odpowiedz #427 : 08-06-2013, 12:24 » |
|
Mąż z żoną leżeli wieczorem w łóżku. Mężowi zachciało się pić, a że leżał od ściany, zaczyna powoli przechodzić przez żonę. Ta sądząc, że mąż ma ochotę na seks, mówi: - Zaczekaj, mały jeszcze nie śpi. Po trzech minutach mąż ponownie próbuje przejść przez żonę, bo nadal męczy go pragnienie. - Mówiłam ci: zaczekaj, bo mały jeszcze nie śpi. Mąż wytrzymuje jeszcze chwilę, a potem wstaje delikatnie, żeby nie przeszkadzać żonie i nie budzić dziecka. Idzie do kuchni, odkręca kran i stwierdza, że nie leci woda. Sprawdza w czajniku - wody też nie ma. W końcu wyciąga z lodówki szampana. Żona słysząc huk otwieranego szampana, woła: - Co ty tam robisz?! Na to dziecko: - Nie chciałaś mu dać dupy , to się zastrzelił!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Asia61
Offline
Płeć:
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360
|
|
« Odpowiedz #428 : 31-07-2013, 16:13 » |
|
Kastracja
Przychodzi facet do lekarza i mówi: -Niech mnie pan wykastruje! Lekarz spojrzał na faceta… przystojny, widać zna się na rzeczy, więc pyta: -Jest pan pewien? -Tak, proszę mnie wykastrować! No to dostał skierowanie, wykastrowali go, potem ten sam lekarz się go pyta: -Mam pytanie: dlaczego? -To przez religię mojej narzeczonej. Powiedziała, że muszę się… -…obrzezać?? -Właśnie! A co ja powiedziałem?
Zakochana para siedzi w parku na ławce.
Ona mówi: - Boli mnie uszko, pocałuj. Chłopak całuje, ból przechodzi. - Boli mnie oczko, pocałuj. On całuje, ból przechodzi. - Bolą mnie usta, pocałuj. On całuje, … Nagle odzywa się siedzący nieopodal staruszek - A leczy pan też hemoroidy?
Przed operacją
Lekarz uspokaja pacjenta: - Proszę się nie bać, już robiłem to ze sto razy. W końcu musi się udać … Koledzy między sobą:
- Wiesz, moja żona postanowiła schudnąć. Jeździ teraz na koniu. - Z jakim skutkiem? - Koń stracił już 10 kilogramów.
|
|
« Ostatnia zmiana: 31-07-2013, 16:19 wysłane przez Asia61 »
|
Zapisane
|
Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.
- Awicenna
|
|
|
Marceli
Offline
Płeć:
Wiek: 50
MO: 14 01 2012
Skąd: małopolska
Wiadomości: 37
|
|
« Odpowiedz #429 : 31-07-2013, 16:37 » |
|
Do restauracji wchodzi Mulat i dwóch Murzynów. Do stolika podchodzi kelner i pyta Mulata: co podać – najjaśniejszy panie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dusiu70
|
|
« Odpowiedz #430 : 13-08-2013, 21:11 » |
|
Do stadniny, w której hoduje się ogiery rozpłodowe, przyjeżdża małżeństwo. Chcą wybrać najlepszego ogiera do zapłodnienia swojej klaczy. Właściciel stadniny pokazuje małżeństwu pierwszego i mówi: ten potrafi dosiąść klacz dwa razy na dobę. Na to żona zwraca się do męża i mówi: słyszałeś? Właściciel przyprowadza drugiego ogiera i mówi: ten potrafi dosiąść klacz trzy razy dziennie. Tu ponownie żona zwraca się do męża i mówi trochę głośniej: słyszaaałeś? Właściciel stadniny lekko zaniepokojony tym, jaka będzie reakcja kobiety, przyprowadza najlepszego ogiera i mówi: ten potrafi nawet cztery razy dziennie. Kobieta już nawet nie spojrzała na konia, tylko od razu do męża: słyszaaaaaałeś!? Mąż nie wytrzymał i pyta właściciela stadniny: niech Pan powie czy ten ogier cztery razy, to tą samą klacz? Nie - odpowiada właściciel. Na to mąż do żony: słyszałaś?
|
|
|
Zapisane
|
(20)Gdzie jest mądry? Gdzie uczony? Gdzie badacz wieku tego? Czyż Bóg nie obrócił w głupstwo mądrości świata? (21) Skoro bowiem świat przez mądrość swoją nie poznał Boga w jego Bożej mądrości, przeto upodobało się Bogu zbawić wierzących przez głupie zwiastowanie. (1Kor)
|
|
|
Kozaczek
Offline
Płeć:
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159
|
|
« Odpowiedz #431 : 28-08-2013, 21:03 » |
|
Wiara w Tuska: Wierzę w jednego Tuska ojca wszech-uwielbianego, stworzyciela autostrad i stadionów, wszystkich dotacji z unii widzialnych i niewidzialnych. I w jednego pana ministra Rostkowskiego, doradcę tuska prawdomównego, który przez Putina jest stworzony przed wszystkimi długami. Tusk z tuska, europejskość z europejskości, fakty prawdziwe z TVN obiektywnego, przez lisa stworzone i mówione, współistotne tuskowi, a przez niego wszystko się stało. On to dla nas lemingów i naszego ogłupienia, zstąpił z Kremla i za sprawą Putina Wielkiego przyjął miliardy z Unii i stał się komuchem. Pomógł Grecji również za nas i pod namową Angeli został poklepany i pochwalony oraz ponownie wybrany dnia trzeciego jak oznajmia OBOP. I wstąpił do rządu, siedzi po prawicy Bronka i powtórnie przyjdzie w chwale, a głupocie jego nie będzie końca. Wierzę w pancerną brzozę, Zdradka jej ożywiciela, który od tuska i Rostowskiego pochodzi, który z tuskiem i Bronkiem wspólnie odbiera uwielbienie i chwałę, który mówi przez olejnik i bzdurczoka. Wierzę w jeden wielki, powszechny i europejski kryzys, wyznaję brak emerytury na odpuszczenie grzechów i oczekuję kromki chleba, szklanki wody oraz nowej edycji Tańca z gwiazdami w TVN. AMEN
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bob
Offline
Płeć:
MO: 15.12.2012
Skąd: Bergamuty
Wiadomości: 59
Miłość jak ziewanie, kończy się spaniem.
|
|
« Odpowiedz #432 : 15-09-2013, 19:04 » |
|
Facet w aptece -Proszę paczkę prezerwatyw, jak zwykle. Tylko proszę wyjąć z paczki trzy opakowania. Mam zamiar powoli się odzwyczajać.
--
On w milczeniu pożera Ją wzrokiem. Ona: - Tylko nie mlaskaj.
--
Skacowany mężczyzna stoi rano przed lustrem pstrykając palcami jakby nie mógł sobie czegoś przypomnieć. Z pokoju dobiega głos żony – Bercik choć na śniadanie! - O! Bercik! – krzyknął mąż strzelając po raz ostatni palcami.
--
Małżeństwo przy śniadaniu. Mąż strasznie dużo je i nie ma zamiaru przestać. Widząc, że żona z przerażeniem go obserwuje, uspokaja ją: - Nie obawiaj się kochanie, myślę, że już cały dzień nie będę nic jadł. - Miałam nadzieję, że cały miesiąc.
--
- Panie doktorze, czy moja operacja jest bardzo ryzykowna? - Oj bardzo - To znaczy, że ja umrę?! - E nie, no co pan! Prawdopodobieństwo śmiertelnego zejścia wynosi 90% a 9 pacjentów już umarło.
|
|
|
Zapisane
|
Nawet głupiec ma mądry organizm.
|
|
|
Savage7
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: 01.01.2007
Wiedza:
Skąd: Granica małopolski i śląska
Wiadomości: 951
|
|
« Odpowiedz #433 : 15-09-2013, 20:08 » |
|
- O! Bercik! – krzyknął mąż strzelając po raz ostatni palcami.
Z tym niepamiętaniem to może być niestety prawda. Kiedyś poprosiłem kolegę mechanika, żeby jechał ze mną obejrzeć samochód. Podróż trwała ponad godzinę, na miejscu formalności związane z kupnem pewnie też z godzinkę, no i powrót do domu. To było już kilka lat temu a kumpel upiera się, że nigdzie ze mną nie był. Chyba już sobie tego zdarzenia nie przypomni. Na szczęście od kilku lat jest trzeźwy.
|
|
|
Zapisane
|
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa. Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego.
|
|
|
Bob
Offline
Płeć:
MO: 15.12.2012
Skąd: Bergamuty
Wiadomości: 59
Miłość jak ziewanie, kończy się spaniem.
|
|
« Odpowiedz #434 : 19-09-2013, 16:16 » |
|
Małżeństwo u lekarza. Ona – Mąż cierpi na przedwczesną ejakulację On – Panie doktorze, to nieprawda ja nie cierpię, to żona ciągle się skarży z jakiegoś powodu.
--
Kapral kabluje u dowódcy: - Panie pułkowniku, ktoś zrzucił mi na głowę drewnianą skrzynkę gdy przechodziłem pod koszarami! - A co w niej było? - Nic - A w skrzynce?
--
Sąsiedzie, gdyby można było handlować żonami, ile byś dał za moją? - Ani grosza - Załatwione od ręki!
--
Zazdrosny mąż szuka zaciekle kochanka żony w mieszkaniu. Zagląda pod łóżko – Tutaj nie ma! Zagląda za zasłony – Tutaj nie ma! Zagląda do szafy, a tam stoi potężne chłopisko z bejsbolem – Tutaj też go nie ma!
--
Pacjent w prywatnym gabinecie lekarza. - Proszę powiedzieć szczerze, doktorze - te piguły zapisywane przez pana, przynoszą jakąś korzyść? - Ależ naturalnie! Kupiłem nowy samochód żonie, no i kończę właśnie budowę domu.
|
|
« Ostatnia zmiana: 25-07-2016, 13:41 wysłane przez ArtComp »
|
Zapisane
|
Nawet głupiec ma mądry organizm.
|
|
|
Fazibazi
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 12.2008
Wiedza:
Skąd: Gdynia
Wiadomości: 227
|
|
« Odpowiedz #435 : 19-09-2013, 21:26 » |
|
Dowcip o pułkowniku z wysokiej "półki"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kozaczek
Offline
Płeć:
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159
|
|
« Odpowiedz #436 : 31-12-2013, 14:40 » |
|
Zeznanie więźnia nr 8290178 obozu reedukacyjnego wyzwolonego przez wojska Sojuszu Południowo-Wschodniego, podczas tarnowsko-krakowskiej ofensywy zimowej, w roku 2020: - http://niepoprawni.pl/blog/2334/prawo-pierwszej-nocy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Misiek
|
|
« Odpowiedz #437 : 05-02-2014, 13:28 » |
|
http://ofsajd.onet.pl/newsy/absurdy-igrzysk-olimpijskich-w-soczi/v0cl6Wiecie - co nie wiem, gdzie to wkleić, ale naprawdę nieźle mnie to rozbawiło. To miły przerywnik w naszych debatach o przeczyszczaniu, oczyszczaniu, kamieniach wątrobowych, nerkowych, szczepieniach, prostatach, lambliach i setkach innych dolegliwości.. Mój ślubny twierdzi, że tak wspaniale przygotowane igrzyska w Soczi - służą temu, aby zagraniczni zawodnicy przegrali i złoto zostało w Rosji. Wystarczy, że francuskie pieski z Zachodu - nie będą mogły się w kiblu przeczyścić w asyście gapiów i już ich stan zdrowotny i wydajność sportowa się pogorszą... I Rosjanie przyzwyczajeni do spartańskich warunków - na bank wygrają zawody!:)
|
|
|
Zapisane
|
Szukaj wyjaśnienia w przyczynie, organizm sam jest najlepszym lekarzem - Platon
|
|
|
Dusiu70
|
|
« Odpowiedz #438 : 07-02-2014, 13:07 » |
|
90-cio letni milioner przychodzi do lekarza w NY na coroczną, standardową kontrolę. Lekarz przy okazji kurtuazyjnie pyta: co tam słychać u Pana? A właśnie panie doktorze niech Pan mnie dobrze przebada, bo czeka mnie ślub wkrótce! Na co lekarz: co wnuk, czy wnuczka wstępują w związek małżeński? Nie panie doktorze to ja się żenię. Jest taka sytuacja, że muszę. Moja 20-letnia asystentka jest w ciąży. A co tam u pana panie doktorze? Na co lekarz odpowiada: a byłem na wakacjach na Alasce i miałem taką przygodę: idę przez las, a tu nagle niedźwiedź wyskoczył z kniei i już, już gotowy żeby się na mnie rzucić, a ja nie miałem nic poza parasolką!!! Wycelowałem tą parasolką w niego i trach niedźwiedź padł martwy. Na to przerywa mu pacjent: to niemożliwe, ktoś inny musiał strzelać! Na to lekarz: no właśnie chciałem panu to tak delikatnie wytłumaczyć.
|
|
|
Zapisane
|
(20)Gdzie jest mądry? Gdzie uczony? Gdzie badacz wieku tego? Czyż Bóg nie obrócił w głupstwo mądrości świata? (21) Skoro bowiem świat przez mądrość swoją nie poznał Boga w jego Bożej mądrości, przeto upodobało się Bogu zbawić wierzących przez głupie zwiastowanie. (1Kor)
|
|
|
Lenka
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: 01.07.09
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 567
|
|
« Odpowiedz #439 : 15-03-2014, 23:55 » |
|
Wbiega zdyszany facet do lekarza: - Panie doktorze, panie doktorze! Psy mnie pogryzły! - A szczepione były? - Tak! Tyłkami!!
Przychodzi facet do lekarza z sinym jednym jądrem. - Panie doktorze co mi jest? Lekarz zbadał go i wydal diagnozę: - To rak, trzeba jak najszybciej amputować. Operacja odbyła się, jednak po niedługim czasie ten sam facet przychodzi znów do lekarza. - Panie doktorze ja się boję, mam sine drugie jądro i członka. - No tak złośliwa odmiana trzeba natychmiast amputować. Podobnie jakiś czas po wyjściu ze szpitala ten sam facet zgłasza się do lekarza: - Panie doktorze, ja mam sine cale podbrzusze. Lekarz zbadał go dokładnie po czym powiedział: - Mam dla pana dobrą wiadomość, to nie rak to jeansy panu farbują.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|