Gibbon
Offline
Płeć:
MO: Nie stosuję.
Wiedza:
Wiadomości: 1.370
|
|
« Odpowiedz #20 : 13-10-2012, 11:09 » |
|
Forum czytam od 2008r. Na farmazony i ludzką głupotę złapałem w ostatnich latach okrutne uczulenie. Ciężko było tak długo siedzieć i czytać kolejne banialuki fanów przyspieszonego oczyszczania. Wskaż mi przykłady łapania za słówka, tak jak ja wskazuje konkretne wypowiedzi, o których się wypowiadam. Jak zauważyłem, bardzo ważny jest dla Was obojga aspekt ekonomiczny: Jakieś 3 tygodnie temu przeczytałem książkę Nieumywakina o nadtlenku wodoru (woda utleniona) no i zaintrygowało mnie zdanie, że przyjmowanie kilku kropel wody utlenionej 3 x dziennie zabija grzyby i inne paskudztwa. Co mam do stracenia. Koszt wody utlenionej to 1,30 PLN. No i jestem po 2 tygodniach mocno zszokowany. Pomimo tego, że serniczka sobie nie odmówię, objawy swędzenia i częstomocz nie występują.
Soda sprawdza się niemal wszędzie, a nie ma w niej chemii. Nawet sobie nie wyobrażacie w ilu sytuacjach można ją użyć. I nie jest droga. Sodę kupuje sprzedawaną w małym sklepiku. Sprawdzaj tylko czy jest sama soda, bo można teraz dziwne dodatki znajdować wszędzie. Za 50 g płacę ok 1.20 zł. Tak naprawdę to są grosze.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Galapagos
Offline
Płeć:
Wiek: 39
MO: 11.08.2008; 15.01.2013
Skąd: okolice Łodzi
Wiadomości: 426
|
|
« Odpowiedz #21 : 13-10-2012, 11:13 » |
|
Gibbon, bez obrazy, ale napisz coś o swojej historii z Biosłone. Może to będzie ciekawsze niż czytanie tej bezsensownej dyskusji, na którą tracisz czas. Mistrz też często ripostuje, ale nierzadko udziela konkretnych krótkich porad, bez owijania w bawełnę - spróbuj i Ty
|
|
« Ostatnia zmiana: 13-10-2012, 11:46 wysłane przez Agnieszka »
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Agata
Offline
Płeć:
MO: 09.08.2008
Wiedza:
Wiadomości: 540
|
|
« Odpowiedz #23 : 13-10-2012, 11:26 » |
|
Problem u mnie w tym, że często mamy obiady rodzinne i nie robię "siary", aby jeść osobno.
Ja jadam w różnych miejscach, z różnymi ludźmi i nawet nie zawsze się tłumaczę, dlaczego nie jem glutenu i przetworzonej żywności. Nie uważam, że robię "siarę". Ludzie czasem się dziwią, ale tylko z początku. Większość jest pod wrażeniem, widzę jak ich motywuję choćby do spróbowania takiego stylu życia. Gibbon chłopie weź się za konkretną robotę. Przeczytałam Twoje posty i prawie wszystkie jak jeden to łapanie za słówka i zwykłe czepialstwo, niczego do dyskusji nie wnoszą, w niczym nie pomagają. Odpuść, bo tylko drażnisz ludzi.
Są ludzie, którzy niewiele zrozumieją ze spokojnych dyskusji. Zawsze będą myśleć tylko o swoich argumentach i o przekonaniu o swojej racji. Czasem potrząśnięcie kimś, opieprz, czepialstwo, etc. to najlepszy sposób, by niektórzy zrozumieli temat. Pamiętaj, że forum czytają różni ludzie. Może wystarczy nie brać tak wszystkiego do siebie, a wypowiedzi, które nam się nie podobają - ignorować. Sasimo, jeśli Gibbon Cię drażni, to tak napisz. Ale nie pisz, że drażni ludzi, bo wtedy umieszczasz w tej grupie także mnie, a mnie się jego posty podobają (zwłaszcza, że pisze bardzo przejrzyście i zrozumiale).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gościsław
|
|
« Odpowiedz #24 : 13-10-2012, 11:27 » |
|
Jak zauważyłem, bardzo ważny jest dla Was obojga aspekt ekonomiczny:
Chłopie zarabiam wystarczająco, aby nie oszczędzać na jedzeniu. Dla mnie nie jesteś partnerem do dyskusji. Kiedyś faceci jak mieli coś do siebie to się umawiali na solo i rozstrzygali to inaczej. Teraz wystarczy poklikać na klawiaturze. Jak masz coś do mnie to dawaj na priv telefon. Załatwimy to jak kiedyś dżentelmeni. Ty wybierasz broń.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Sasima
Offline
Płeć:
MO: 08.01.2012
Skąd: Katowice
Wiadomości: 315
|
|
« Odpowiedz #25 : 13-10-2012, 11:29 » |
|
Masz rację Agata. Drażni mnie, bo jego posty nic nie wnoszą merytorycznego. Nie będę już z nim polemizować, bo nie ma sensu. Temat nie po to był stworzony. Poczekam na sensowne wypowiedzi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gibbon
Offline
Płeć:
MO: Nie stosuję.
Wiedza:
Wiadomości: 1.370
|
|
« Odpowiedz #26 : 13-10-2012, 11:30 » |
|
Są ludzie, którzy niewiele zrozumieją ze spokojnych dyskusji. Zawsze będą myśleć tylko o swoich argumentach i o przekonaniu o swojej racji. Czasem potrząśnięcie kimś, opieprz, czepialstwo, etc. to najlepszy sposób, by niektórzy zrozumieli temat. Pamiętaj, że forum czytają różni ludzie. Może wystarczy nie brać tak wszystkiego do siebie, a wypowiedzi, które nam się nie podobają - ignorować. Żadne argumenty nie docierają do takich jak oni. Zauważyłem to już kilka lat temu. Jak się Ich będzie traktowało pobłażliwie to przyjdzie kolejny, przeczyta, że nikt im wyraźnie nie zaprzeczył i nie wytknął błędów i zacznie kiełkować następny i następny i następny bełkot.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #27 : 13-10-2012, 11:32 » |
|
To co pisze T O M B A K to i ssanie oleju i okłady itd. Wyśmiewają jedno wyśmiewasz drugie. Niekoniecznie, pisałem wcześniej, że są metody, które nie kolidują z MO i są takie, które opoźniają, wypaczają, rozmywają ideę Biosłone. Tombak to zbiór przypadkowych, zasłyszanych, przeczytanych pomysłów, zupełnie bez ładu i składu. To nie jest autorskie opracowanie. Gościsław, ja nie pękam i zawsze robię sam. Moja żona widziała i widzi nadal, prawie że cudowne ozdrowienie córki i nie reaguje. Wręcz przeciwnie, nadal po kryjomu podtyka jej gluten.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Spokoadam
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960
|
|
« Odpowiedz #28 : 13-10-2012, 11:34 » |
|
Jak widać, trudno jest podejść solidnie do tematu i wypowiedzi, skoro trzeba dzielić czas pomiędzy forum Biosłone, własny blog i kto wie czy coś jeszcze. Skutek widać było już nie raz.
To co piszesz jest niesmaczne.
|
|
|
Zapisane
|
Dopadło mnie zdrowie.
|
|
|
Gibbon
Offline
Płeć:
MO: Nie stosuję.
Wiedza:
Wiadomości: 1.370
|
|
« Odpowiedz #29 : 13-10-2012, 11:40 » |
|
Nie jest ważniejsze to czy jest prawdziwe?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Sasima
Offline
Płeć:
MO: 08.01.2012
Skąd: Katowice
Wiadomości: 315
|
|
« Odpowiedz #30 : 13-10-2012, 11:46 » |
|
Scorupion, sam zaznaczyłeś, że Biosłone to idea. To coś niesprawdzonego. Nie można idei traktować jak prawdy objawionej. T O M B A K to zespół przypadkowych metod, podobnie jak Biosłone, czyż nie? Nie ma na świecie nic do końca sprawdzonego, nic. Wszystko zależy od danego człowieka. Dopóki nie zrozumiemy, że nie ma jednej metody na wszystko dopóki takie dywagacje będą, bo ludzie są różni i różnie reagują.
Wszystko jest doświadczeniem a najczęściej na nas samych. Nie można mówić, że komuś coś pomoże na 100%, bo to nieprawda.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gibbon
Offline
Płeć:
MO: Nie stosuję.
Wiedza:
Wiadomości: 1.370
|
|
« Odpowiedz #31 : 13-10-2012, 11:48 » |
|
T O M B A K to zespół przypadkowych metod, podobnie jak Biosłone, czyż nie?
Czy potrzeba więcej argumentów?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Sasima
Offline
Płeć:
MO: 08.01.2012
Skąd: Katowice
Wiadomości: 315
|
|
« Odpowiedz #32 : 13-10-2012, 11:56 » |
|
Gibbon, młyn na wodę, co? Hehe
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Agata
Offline
Płeć:
MO: 09.08.2008
Wiedza:
Wiadomości: 540
|
|
« Odpowiedz #33 : 13-10-2012, 11:56 » |
|
Żadne argumenty nie docierają do takich jak oni. Zauważyłem to już kilka lat temu.
Jak się Ich będzie traktowało pobłażliwie to przyjdzie kolejny, przeczyta, że nikt im wyraźnie nie zaprzeczył i nie wytknął błędów i zacznie kiełkować następny i następny i następny bełkot. Ja staram się ignorować ten bełkot. Zdrowie bierzemy we własne ręce i nikt nikogo w niczym nie wyręczy. Możemy próbować pomóc, wyjaśnić, naprowadzić, ale nie mamy żadnego wpływu na to, jak zostaniemy zrozumiani. Tak naprawdę wszyscy całe życie się uczymy, często na własnych błędach. Nie da się naprawić całego świata, zwłaszcza, że różni ludzie różnie postrzegają to naprawianie... Znam sporo osób, które narzekają na zdrowie, na nastrój, na pracę i nie daj Boże, żeby coś się zmieniło. Jest im z tym po prostu dobrze (choć oczywiście nie powiedzą tego wprost). Największy absurd jaki ostatnio usłyszałam (cytuję): "Ta choroba to JA. Dziwne byłoby, gdyby po tylu latach bycia identyfikowaną z tą chorobą, miałabym się jej pozbyć". A ja (oczywiście przed usłyszeniem tych słów) waliłam głową w mur, mówiąc jak walczyć o zdrowie. Przecież to ja wyszłam na idiotkę... Pozwólmy ludziom w tym wątku pisać o wszystkim. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Głupi i tak niczego się nie nauczy, a mądry wyciągnie odpowiednie wnioski. Ja tam wierzę w mądrych ludzi
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gibbon
Offline
Płeć:
MO: Nie stosuję.
Wiedza:
Wiadomości: 1.370
|
|
« Odpowiedz #34 : 13-10-2012, 12:01 » |
|
Gibbon, młyn na wodę, co? Hehe
A nie odwrotnie? Jak zresztą wszystko do tej pory... Ja staram się ignorować ten bełkot. Zdrowie bierzemy we własne ręce i nikt nikogo w niczym nie wyręczy. Możemy próbować pomóc, wyjaśnić, naprowadzić, ale nie mamy żadnego wpływu na to, jak zostaniemy zrozumiani. Tak naprawdę wszyscy całe życie się uczymy, często na własnych błędach. Nie da się naprawić całego świata, zwłaszcza, że różni ludzie różnie postrzegają to naprawianie... Znam sporo osób, które narzekają na zdrowie, na nastrój, na pracę i nie daj Boże, żeby coś się zmieniło. Jest im z tym po prostu dobrze (choć oczywiście nie powiedzą tego wprost). Największy absurd jaki ostatnio usłyszałam (cytuję): "Ta choroba to JA. Dziwne byłoby, gdyby po tylu latach bycia identyfikowaną z tą chorobą, miałabym się jej pozbyć". A ja (oczywiście przed usłyszeniem tych słów) waliłam głową w mur, mówiąc jak walczyć o zdrowie. Przecież to ja wyszłam na idiotkę...
Pozwólmy ludziom w tym wątku pisać o wszystkim. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Głupi i tak niczego się nie nauczy, a mądry wyciągnie odpowiednie wnioski. Ja tam wierzę w mądrych ludzi Cholera zgadzam się z Tobą co do słowa, choć ja ignorować potrafiłem kiedyś, teraz mi to bardzo ciężko przychodzi.
|
|
« Ostatnia zmiana: 13-10-2012, 12:05 wysłane przez Gibbon »
|
Zapisane
|
|
|
|
Opiotr
Offline
Płeć:
MO: 24.05.2012
Wiedza:
Wiadomości: 510
|
|
« Odpowiedz #35 : 13-10-2012, 12:16 » |
|
Cholera zgadzam się z Tobą co do słowa, choć ja ignorować potrafiłem kiedyś, teraz mi to bardzo ciężko przychodzi.
Musisz mieć ciężkie życie, bo ja ani jednego człowieka nie przekonałem do postępowania zgodnie z Biosłone. Wszyscy koło mnie jedzą chleb, no cóż po prostu ignoruję to.
|
|
|
Zapisane
|
"Czerwone mięso Ci nie zaszkodzi. Na pewno zaszkodzi Ci niebiesko-zielone" - Tommy Smothers
|
|
|
Gibbon
Offline
Płeć:
MO: Nie stosuję.
Wiedza:
Wiadomości: 1.370
|
|
« Odpowiedz #36 : 13-10-2012, 12:46 » |
|
Dla sprostowania - odnosiło się to w domyśle do forum. Niereformowalnych z otoczenia nie dotykam, jedynie napomknę tym, u których widzę jakąś szansę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #37 : 13-10-2012, 14:14 » |
|
Scorupion, sam zaznaczyłeś, że Biosłone to idea. To coś niesprawdzonego. Nie można idei traktować jak prawdy objawionej. T O M B A K to zespół przypadkowych metod, podobnie jak Biosłone, czyż nie? Tą ideę właśnie testuję na sobie i córce, sprawdza się. Co będzie dalej zobaczymy. Poza tym jest spójna i logiczna, coś wynika z czegoś. Pewnie nie jest idealna, pewnie można by coś poprawić, ale z całą pewnością nie poprzez czerpanie pełnymi garściami z wynalazków typu "panaceum na wszystko" jak woda tleniona i smoła tybetańska. Książki Srombaka przypominają cykl oderwanych od siebie artykułów z kolorowej prasy. Brak zrozumienia tej różnicy, nawet po wyraźnym zwróceniu uwagi, dyskwalifikuje w moich oczach rozmówcę. Albowiem jest to proste jak drut.
|
|
« Ostatnia zmiana: 13-10-2012, 14:16 wysłane przez Scorupion »
|
Zapisane
|
|
|
|
Domi5
Offline
Płeć:
MO: 16-06-2011
Wiedza:
Wiadomości: 1.414
|
|
« Odpowiedz #38 : 13-10-2012, 14:34 » |
|
Czytam, czytam i tylko wiem kto kogo nie lubi i nic z tego wątku o zdrowiu się nie dowiedziałam tak naprawdę. Konflikty i docinki na priv najlepiej rozwiązujmy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gibbon
Offline
Płeć:
MO: Nie stosuję.
Wiedza:
Wiadomości: 1.370
|
|
« Odpowiedz #39 : 13-10-2012, 15:50 » |
|
Lubienie nie ma to nic do rzeczy jeżeli o mnie chodzi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|