Moja mama bardzo szybko uporała się z nadciśnieniem, gdy po kilku miesiącach stosowania MO, KB i ZZO, przestała stosować leki. Kalekarz powiedział jej, że jej leki służą do "regulowania" ciśnienia (cokolwiek to znaczy), że ma je brać zawsze, gdy ma za wysokie i gdy ma zbyt niskie ciśnienie. Ba, nawet jak czuje się dobrze - to też ma brać. Ach, te inteligentne tabletki. Jak to usłyszałem, to myślałem, że się do niego przejadę. Po odstawieniu leków, problemy z ciśnieniem zniknęły, poprawiło się samopoczucie, a i problemy z opuchniętymi kończynami - powodowane przez tabletki - się skończyły.
Wiem też, że każdy ma inny organizm, więc każdy przypadek jest inny. Może potrzebujesz dłuższej przygody z MO, KB i DP, a wszystko się unormuje. Moja mama ma obecnie ok. 50 lat, a problemu pozbyła się jakiś rok temu - kilka miesięcy po rozpoczęciu życia wg Biosłone.
Pewnie już czytałaś, ale jeśli nie, to koniecznie przeczytaj:
http://portal.bioslone.pl/profilaktyka-zdrowotna/normy-cisnienia-krwihttp://portal.bioslone.pl/przyczyna-chorob/nadcisnienie