Niemedyczne forum zdrowia

BLOK KULINARNY I KOSMETYCZNY => Dział kulinarny => Wątek zaczęty przez: Scorpion 10-12-2011, 16:17



Tytuł: Mleko z Mlekomatu
Wiadomość wysłana przez: Scorpion 10-12-2011, 16:17
Byłem dziś u mnie w Centrum Handlowym i zauważyłem, że stoją przed wejściem do marketu Mlekomaty. Litr
mleka kosztuje 3 zł. Mleko zawiera 4% tłuszczu, jest nie pasteryzowane i jest prosto od krowy. Co sądzicie o takim mleku bo mnie wydaje się, że takie mleko będzie lepsze na pewno od tego pasteryzowanego, które stoi miesiącami, a nawet latami na sklepowych półkach. Słyszałem, że zaleca się takie mleko spożywać po uprzednim ugotowaniu, a także rozcieńczone z wodą.
 


Tytuł: Odp: Mleko z Mlekomatu
Wiadomość wysłana przez: Poszukująca 10-12-2011, 16:49
To źle słyszałeś. Poczytaj lepiej o mleku i jego przetworach w książce pana Słoneckiego. Dowiesz się co się dzieje z mlekiem po ugotowaniu. Jeśli już to dobrze jest takie mleko ukwasić i takie od czasu do czasu wypić, jeśli oczywiście Ci służy i jesteś zdrowy. U mnie też był mlekomat, miał sporo chętnych i znikł... Ale mleko raz kupiłam, ukwasiłam i było smaczne, więc można próbować.


Tytuł: Odp: Mleko z Mlekomatu
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 10-12-2011, 18:07
Poczytaj - http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=16010.0
http://www.bioslone.pl/odzywianie/podstawy-wiedzy/mleko


Tytuł: Odp: Mleko z Mlekomatu
Wiadomość wysłana przez: Dużagosia 06-01-2012, 17:25
Mam również dostęp do takiej krowy w budce. We Włoszech to normalne zjawisko. Po ukwaszeniu, z litra uzyskuję 150 ml pysznej, prawdziwej śmietany. W postaci ukwaszonej świetnie smakuje z kaszą gryczaną.


Tytuł: Odp: Mleko z Mlekomatu
Wiadomość wysłana przez: Bosy 11-01-2012, 22:07
Pomysł wziął się, jak pamiętam, od niemieckiego rolnika, który prowadził gospodarstwo ekologiczne. Postawił przy drodze automat, do którego dostarczał codziennie świeże mleko. I się przyjęło, więc szybko zrobiono na tym biznes w Europie, a potem w Polsce, w postaci produkcji automatów. Ale, że ideą było świeże mleko, prosto z dojenia, więc to biznes lokalny, koszty transportu eliminują przemysłowe podejście, z dobrym skutkiem dla jakości. Teoretycznie.
Jak napisała Dużagosia, skoro jest niepasteryzowane, to się doskonale nadaje do zrobienia domowego twarogu czy pycha śmietany.