TomaszK
|
|
« : 01-10-2009, 08:48 » |
|
Zastanawia mnie kilka rzeczy. Jeżeli MO jest takie super i potrafi idealnie oczyścić organizm dlaczego Pan Słonecki w wywiadzie "WOLNE MEDIA" pozbywał się toksyn poprzez kaszel ? Czyżby kilkuletnie (kilkunastoletnie ?) oczyszczanie nie przyniosło efektów i cały czas trwa ? Skoro medycyna to zło to dlaczego żyjemy dłużej ? Przecież powinniśmy żyć krótko gdyż leki nas zabijają. "Przeciętna długość życia w czasach starożytnych wynosiła niewiele więcej niż 20 lat. W ciągu następnych 2000 lat, tzn. do XIX w. przedłużyła się do ok. 40-45 lat. Na przełomie wieku XX i XXI wynosi w Europie ok. 70 lat (w Polsce w 1997 r. - 68,5).
Zgodnie z prognozami jest możliwe, aby w Europie w XXI w. średnia długość życia człowieka wynosiła ok. 120 lat.
Wyliczenia wskazują, że w ciągu ostatnich 2000 lat średni czas życia człowieka w Europie wydłużał się co 100 lat o rok, w XX w. - co 3 lata o rok, a istnieje szansa, że w XXI w. czas życia będzie się wydłużał co 2 lata o rok.
Obecnie, tj. pod koniec XX w., żyje w Polsce ponad 1500 osób w wieku 100 lat i ponad 100 000 90-latków. Można zatem założyć, że prognozy na XXI wiek nie są przesadzone." http://www.medigo.pl/artykul/document.php?id=550&dalej=4Dlaczego nie mogę kupić tak dobrego specyfiku tylko muszę szukać komponentów i sam robić? Czyżby nie było to przebadane i może być szkodliwe, dlatego robimy kurację samemu i na własną odpowiedzialność? A może to tylko placebo i nie ma żadnego rzeczywistego działania ? Dla mnie, człowieka który ma wyprany mózg przez lekarzy idea BIOSŁONE jest co najmniej dziwna i niezrozumiała.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Stańczyk
|
|
« Odpowiedz #1 : 01-10-2009, 08:57 » |
|
Dla mnie, człowieka który ma wyprany mózg przez lekarzy idea BIOSŁONE jest co najmniej dziwna i niezrozumiała.
Dobrze, że napisałeś kto ci wyprał mózg, bo już myślałem, ze masz do nas pretensje.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
TomaszK
|
|
« Odpowiedz #2 : 01-10-2009, 09:27 » |
|
Dobrze, że napisałeś kto ci wyprał mózg, bo już myślałem, ze masz do nas pretensje.
Nie mam za co mieć pretensji. Jednak oczekiwałem rozwiania moich watpliwości a nie uszczypliwej uwagi .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Rysiek
Offline
Płeć:
MO: 31-05-2008
Skąd: Stąd
Wiadomości: 1.810
|
|
« Odpowiedz #4 : 01-10-2009, 09:31 » |
|
Jeżeli MO jest takie super i potrafi idealnie oczyścić organizm dlaczego Pan Słonecki w wywiadzie "WOLNE MEDIA" pozbywał się toksyn poprzez kaszel ? Czyżby kilkuletnie (kilkunastoletnie ?) oczyszczanie nie przyniosło efektów i cały czas trwa ? Nie rozumiem tego pytania? Czy kaszel, według Ciebie, jest objawem nieprawidłowo działającego organizmu? Skoro medycyna to zło to dlaczego żyjemy dłużej ? Czyli uważasz, że średnia długość życia człowieka zależy od medycyny, tak? Dlaczego nie mogę kupić tak dobrego specyfiku tylko muszę szukać komponentów i sam robić? Bo MO jest, jak to nazwałeś, specyfikiem, który ma za zadanie pomóc w powrocie do zdrowia a nie służyć do leczenia. O zdrowie trzeba dbać samemu, nikt za nas tego nie zrobi. Czyżby nie było to przebadane i może być szkodliwe, dlatego robimy kurację samemu i na własną odpowiedzialność? A w jaki sposób miałoby być przebadane i po co? Szkodliwe chyba nie jest, jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Poza tym nikt nie będzie brał odpowiedzialności za Twoje zdrowie, to jest Twoje zdrowie i dbaj sobie o nie sam, dlaczego my mamy się o Ciebie troszczyć. My, dzięki Mistrzowi, dajemy Ci tylko alternetywę dla chorób - sposób na zdrowie. A może to tylko placebo i nie ma żadnego rzeczywistego działania ? Nawet jeżeli to tylko placebo, choć tak nie jest, to co jest w tym złego? Czy placebo jest czymś złym? Dla mnie, człowieka który ma wyprany mózg przez lekarzy idea BIOSŁONE jest co najmniej dziwna i niezrozumiała To widać już w Twoim pierwszym pytaniu. Proponuję na początek zapoznać się z książkami Pana Józefa i z Archiwum wiedzy, które znajdziesz tu http://bioslone.pl/forum/?qs=forum
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Boja
|
|
« Odpowiedz #5 : 01-10-2009, 10:00 » |
|
pozbywał się toksyn poprzez kaszel ? Czyżby kilkuletnie (kilkunastoletnie ?) oczyszczanie nie przyniosło efektów i cały czas trwa ? Nie zrozumiałeś zasady. Poczytaj jeszcze raz a zrozumiesz, polecam postudiowanie "Archiwum Wiedzy" : http://bioslone.pl/forum/index.php?topic=256.0Zrozumienie naturalnych mechanizmów organizmu jest procesem, a odpowiedzi na Twoje pytania były już niejednokrotnie pisane, więc polecam "wyszukiwarkę" Tu też jest ciekawy i przystępny opis Lackiego (polecam jego rozważania): http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=4626.msg43064#msg43064A o długości życia też było sporo, a głównie poprawa dzięki higienie. Porównaj sobie średniowiecze z dzisiejszym dostępem do wody chociażby.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Stańczyk
|
|
« Odpowiedz #6 : 01-10-2009, 10:55 » |
|
OK, a teraz merytorycznie. Jeżeli MO jest takie super i potrafi idealnie oczyścić organizm dlaczego Pan Słonecki w wywiadzie "WOLNE MEDIA" pozbywał się toksyn poprzez kaszel ?
A jak miał się ich pozbywać? A może powinien je kumulować? Skoro medycyna to zło to dlaczego żyjemy dłużej ? Przecież powinniśmy żyć krótko gdyż leki nas zabijają.
Pomieszanie z poplątaniem. Żyjemy dłużej, bo wzrasta średnia długość życia. Umiera mniej niemowląt, co jest zasługą medycyny. Z drugiej strony wydłużanie życia wcale nie musi być powodem do chluby. Medycyna potrafi przy pomocy urzadzeń i leków opóźnić śmierć, ale nie ma to nic wspólnego z przedłużaniem życia. Dlaczego nie mogę kupić tak dobrego specyfiku tylko muszę szukać komponentów i sam robić? Czyżby nie było to przebadane i może być szkodliwe, dlatego robimy kurację samemu i na własną odpowiedzialność? Każdy z komponentów jest przebadany i bezpieczny: aloes, cytryna i olej. Ich połączenie nie jest szkodliwe. Gdyby rozumować po twojemu, to zimniaki, marchew i mięso jedzone osobno są zdrowe, ale podawanie ich na jednym talerzu już nie.
|
|
« Ostatnia zmiana: 01-10-2009, 10:57 wysłane przez Stańczyk »
|
Zapisane
|
|
|
|
michael27
|
|
« Odpowiedz #7 : 01-10-2009, 12:00 » |
|
Skoro medycyna to zło to dlaczego żyjemy dłużej ? Przecież powinniśmy żyć krótko gdyż leki nas zabijają. Żyjemy dłużej bo wzrasta poziom życia, wiedzy, świat się rozwija. Nie sądzę, że to dzięki medycynie tak się dzieje.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
michael27
|
|
« Odpowiedz #8 : 01-10-2009, 12:08 » |
|
A może to tylko placebo i nie ma żadnego rzeczywistego działania ?
Mnie ten efekt placebo pomógł rozwiązać problem nadkwasoty i zgagi, z którym walczyłem przy pomocy lekarstw od 10 lat. Lubię takie placebo, bo jest tanie i skuteczne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Grazyna
|
|
« Odpowiedz #9 : 01-10-2009, 12:30 » |
|
Skoro medycyna to zło to dlaczego żyjemy dłużej ? Przecież powinniśmy żyć krótko gdyż leki nas zabijają. Żyjemy dłużej bo wzrasta poziom życia, wiedzy, świat się rozwija. Nie sądzę, że to dzięki medycynie tak się dzieje. Jest jeszcze inny aspekt wydłużenia życia - żyjąc dłużej, niekoniecznie, a nawet na pewno, nie żyjemy zdrowiej. Trzeba wziąć pod uwagę, że na statystyki długości życia mają wpływ również wojny, a także umieranie niemowląt. Czy jednak można powiedzieć, że niemowlęta, które dzisiaj przeżywają w inkubatorach, po operacjach i lekach są zdrowsze... na pewno nie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Klara
Offline
Płeć:
MO: 17.07.2009.
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 101
|
|
« Odpowiedz #10 : 01-10-2009, 12:42 » |
|
Święta prawda z tym, że żyjąc dłużej nie zawsze żyjemy zdrowiej. Mam kilka przykładów w gronie swoich znajomych, którzy opiekują się swoimi starymi rodzicami (głównie matkami). Są to osoby mające po dziewięćdziesiąt kilka lat i, niestety, umysły niemowlęcia. Nie trzeba chyba dodawać jakim są ciężarem dla swoich dzieci. Nie chciałabym doczekać takiej, pożal się Boże, długowieczności.
Medycyna współczesna potrafi przedłużać życie, nie potrafi jednak pokonać tych wszystkich chorób zwyrodnieniowych zwanych cywilizacyjnymi. Nie ma się jednak czemu dziwić. Na lepszą lub gorszą starość (w sensie zdrowotnym) pracujemy sami przez całe życie. Jak dbamy o zdrowie, tak mamy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
michael27
|
|
« Odpowiedz #11 : 01-10-2009, 12:52 » |
|
Odpowiedz cytującCytat Święta prawda z tym, że żyjąc dłużej nie zawsze żyjemy zdrowiej. Mam kilka przykładów w gronie swoich znajomych, którzy opiekują się swoimi starymi rodzicami (głównie matkami). Są to osoby mające po dziewięćdziesiąt kilka lat i, niestety, umysły niemowlęcia. Nie trzeba chyba dodawać jakim są ciężarem dla swoich dzieci. Nie chciałabym doczekać takiej, pożal się Boże, długowieczności.
Medycyna współczesna potrafi przedłużać życie, nie potrafi jednak pokonać tych wszystkich chorób zwyrodnieniowych zwanych cywilizacyjnymi. Nie ma się jednak czemu dziwić. Na lepszą lub gorszą starość (w sensie zdrowotnym) pracujemy sami przez całe życie. Jak dbamy o zdrowie, tak mamy.
To racja, żyjemy dłużej, ale jak. Nikt nie dożywa późnych lat w zdrowiu tylko w chorobie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Laokoon
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510
|
|
« Odpowiedz #12 : 01-10-2009, 12:54 » |
|
Skoro medycyna to zło to dlaczego żyjemy dłużej ? Przecież powinniśmy żyć krótko gdyż leki nas zabijają.
"Przeciętna długość życia w czasach starożytnych wynosiła niewiele więcej niż 20 lat. W ciągu następnych 2000 lat, tzn. do XIX w. przedłużyła się do ok. 40-45 lat. Na przełomie wieku XX i XXI wynosi w Europie ok. 70 lat (w Polsce w 1997 r. - 68,5).
Zgodnie z prognozami jest możliwe, aby w Europie w XXI w. średnia długość życia człowieka wynosiła ok. 120 lat.
Póki co to statystycznie będziesz żyć lat 70 Zatrzymajmy się na moment, 120-70 daje 50. Biorąc pod uwagę fakt że niektórzy dzięki m.in. medycynie żyją tylko 50 a niektórzy nawet mniej lekko możesz przyjąć że te 120 lat to obliczone jest na 2 osoby Druga rzecz to samo mierzenie długości życia "dla każdego", typowy wytwór chorych chciwych umysłów. Nikt ci nie zagwarantuje chłopcze że żyć będziesz lat 120 ani 70 ani też 50. I co z tego że wzrasta średnia. Bocian ma dwie nogi i żyje 10 lat. Krowa ma nóg cztery i żyje lat 20. Tak więc statystycznie średnio Bocian ma 3 nogi i żyje 15 lat a krowa też 3 nogi i też 15 lat. Medycyna współczesna potrafi przedłużać życie, nie potrafi jednak pokonać tych wszystkich chorób zwyrodnieniowych zwanych cywilizacyjnymi. Nie ma się jednak czemu dziwić. Na lepszą lub gorszą starość (w sensie zdrowotnym) pracujemy sami przez całe życie. Jak dbamy o zdrowie, tak mamy.
Więcej, ja widzę że gdyby nie ogłupianie i oszukiwanie ludzi to ci 90 latkowie którzy trzymają się tak sobie mogliby rzeczywiście dożywać 100 i więcej, i to w całkiem niezłej kondycji.
|
|
« Ostatnia zmiana: 01-10-2009, 12:56 wysłane przez Laokoon »
|
Zapisane
|
|
|
|
tomurbanowicz
|
|
« Odpowiedz #13 : 01-10-2009, 13:09 » |
|
Bocian ma dwie nogi i żyje 10 lat. Krowa ma nóg cztery i żyje lat 20. Tak więc statystycznie średnio Bocian ma 3 nogi i żyje 15 lat a krowa też 3 nogi i też 15 lat.
Tu trochę przesadziłeś
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mimik
Offline
Płeć:
Wiek: 53
MO: 01-03-2008, PMO 04-09-2008, MO 15-10-2008
Skąd: Małopolska
Wiadomości: 59
|
|
« Odpowiedz #14 : 01-10-2009, 15:15 » |
|
Moja babcia ma 87 lat i radzi sobie całkiem nieźle, choć całkiem niedawno miała wylew, ale zażywa takie ilości leków, że szkoda gadać, mieszka na wsi więc ma dostęp do dobrego jedzonka i świeżego powietrza. Wyobrażam sobie jak długie jeszcze mogłoby być jej życie, gdyby nie brała tych wszystkich leków bo charakter ma bardzo silny, nie złamała jej śmierć syna ani męża. Jej mama dożyła 99 lat i kto wie co by było, gdyby w końcówce życia lekarze nie zalecili jej profilaktycznie witaminek i innych badziewi. Smutne to jak widzi się emerytów, którzy zamiast sobie kupić dobrej jakości jedzenie wydają ogromne ilości pieniędzy na lekarstwa bez których (jak im wmówiono) nie da się żyć, a skleroza, zwyrodnienia i inne to "przywilej" starości. Może powiem jakieś herezje, ale zdecydowanie wolałabym umrzeć jako zdrowa osoba bez względu na to jakiego bym dożyła wieku.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Klara
Offline
Płeć:
MO: 17.07.2009.
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 101
|
|
« Odpowiedz #15 : 01-10-2009, 15:22 » |
|
Więcej, ja widzę że gdyby nie ogłupianie i oszukiwanie ludzi to ci 90 latkowie którzy trzymają się tak sobie mogliby rzeczywiście dożywać 100 i więcej, i to w całkiem niezłej kondycji. Zgadzam się, że ludzie są ogłupiani i oszukiwani przez lekarzy i tzw. oficjalną medycynę i nie tylko. Odnoszę jednak wrażenie, że wiele osób jest oszukiwanych na własne życzenie. Mnóstwo ludzi zachowuje się tak, jakby w swoich mózgach "wyłączyli" funkcję "myślenie". Mam na to mnóstwo przykładów we własnej rodzinie i wśród znajomych. Myślą tylko o wygodzie a nie o zdrowiu. Mój własny brat powiedział, że nie zrezygnuje z corocznych szczepień przeciw grypie gdyż wówczas nie ma nawet kataru i jest mu z tym wygodnie. O konsekwencjach dla zdrowia nie myśli, jedynie o wygodzie. Mój mąż i syn mają poważne choroby na własne życzenie, bo przecież skoro żywność wysoko przetworzona jest w sklepach to znaczy że jest zdrowa! Proste, prawda? Ilu młodych rodziców urządza swoim kilkuletnim dzieciom urodziny w McDonaldzie czy innych tego typu przybytkach? Bo przecież "za ciężko" jest samemu upiec ciasto i zrobić parę innych domowych przysmaków i zrobić te urodziny w domu. A dziecku przy okazji wpaja się przekonanie, że fast foody są ok. W czasach kiedy jeszcze chodziłam do lekarzy poskarżyłam się pewnej lekarce, że żle sypiam. Przepisała mi ponoć wspaniała tabletki. Szkopuł w tym, że ani słowem nie wspomniała, że to lek psychotropowy. Dowiedziałam się o tym dopiero po wykupieniu leku i przeczytaniu ulotki. Oczywiście nie wzięłam ani jednej sztuki. Mnóstwo ludzi jednak nie czyta takich ulotek i bezgranicznie ufa lekarzom. A co by było gdybym nieświadomie brała te tabletki i np. wypiła trochę alkoholu? Lepiej nawet nie myśleć. Czy w takim razie nie ma racji Mistrz, który w wywiadzie dla skierniewickiego radia powiedział, że nie współczuje chorym? Wszak większość z nich ma chorby na własne życzenie, to był ich wybór, a nie jakiś dopust Boży.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piotr
Offline
Płeć:
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.360
|
|
« Odpowiedz #16 : 01-10-2009, 15:24 » |
|
Skoro medycyna to zło to dlaczego żyjemy dłużej ? Przecież powinniśmy żyć krótko gdyż leki nas zabijają.
"Przeciętna długość życia w czasach starożytnych wynosiła niewiele więcej niż 20 lat. W ciągu następnych 2000 lat, tzn. do XIX w. przedłużyła się do ok. 40-45 lat. Na przełomie wieku XX i XXI wynosi w Europie ok. 70 lat (w Polsce w 1997 r. - 68,5).
A co ma wspólnego medycyna ze wzrostem długości życia od czasów starożytnych? Jakieś konkrety proszę.
|
|
« Ostatnia zmiana: 01-10-2009, 15:26 wysłane przez Piotr »
|
Zapisane
|
|
|
|
Klara
Offline
Płeć:
MO: 17.07.2009.
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 101
|
|
« Odpowiedz #17 : 01-10-2009, 15:46 » |
|
Moja babcia ma 87 lat i radzi sobie całkiem nieźle, Moja prababcia, której nie znałam, gdyż zmarła zanim ja się urodziłam, żyła 99 lat. Nigdy nie chodziła do lekarzy. Po raz pierwszy zetknęła się z lekarzem gdy umierała. Lekarz zbadał ją i powiedział, że nic się nie da zrobić, gdyż ona umiera ze starości. Była to jej pierwsza i zarazem ostatnia choroba w życiu i trwała zaledwie kilka dni. Taką starość to rozumiem, a nie pełną cierpienia i niedołęstwa.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gunia
|
|
« Odpowiedz #18 : 01-10-2009, 16:38 » |
|
Znajoma mojej rodziny dożyła 93 lat. Nigdy nie chodziła do lekarza i gdyby nie wypadek jakiemu uległa kto wie. Myślę, że ludzie zaczęli dłużej żyć i to się wymknęło z pod kontroli. Pamiętam jak mój ojciec w latach osiemdziesiątych tłumaczył mi, że nikomu nie na rękę, aby człowiek cieszył się emeryturą. Leki chemiczne na każde prychnięcie, kichnięcie, kosmetyki pełne chemii, żywność nafaszerowana cudami jakich świat nie widział spowolni długowieczność. W obecnych czasach więcej pogrzebów 50-cio i 60-ciolatków.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piotr
Offline
Płeć:
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.360
|
|
« Odpowiedz #19 : 01-10-2009, 17:00 » |
|
W obecnych czasach więcej pogrzebów 50-cio i 60-ciolatków. Ciekawe byłoby porównanie badań średniej długości życia dzisiaj z tą jaka była 30 lat temu. Czy nie widać już zauważalnego regresu? Być może nie, ale jakość życia starszych ludzi na pewno spadła.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|