Nie oceniam metody Ashkara, diety optymalnej oraz terapii metabolicznej, gdyż, podobnie jak Ty, nie mam ku temu ani wiedzy ani doświadczenia. Twoje osobiste doświadczenie z metodą Ashkara, polegające na jednorazowym incydencie, w porównaniu z doświadczeniem jej twórcy, jest, wybacz, żałosne.
To że Ty nie oceniasz to jest Twoja sprawa, trudno komuś coś ocenić kto nie ma wiedzy i nie potrafi odpowiednich wniosków wyciągnąć. Rozumiem że każdą powyższą metodę może oceniać ktoś, kto latami badał w laboratorium daną metodę, opublikował setki artykułów naukowych i latami przepracował w odpowiednich klinikach. Pozostaje pytanie czy taka osoba potrafi bezstronnie ocenić swoją metodę, w co bardzo wątpię. Jeśli chodzi o dietę optymalną to ją znam praktycznie i teoretycznie, wiem jak ona działa w poszczególnych chorobach i co dalej powoduje, więc mogę o tym pisać. Ale rozumiem że nie powinienem o tym pisać, bo nie leczyłem dietą 40 lat jak doktor, wiec powinienem to wpierw zrobić i absolutnie nie zważać, jak dieta ewidentnie szkodzi ludziom, no bo nie zajmowałem się dietą odpowiednio długo jak sam twórca. Jeśli chodzi o metodę NIA, to sam twórca wpierw pisał że metoda daje w 100% wyleczenie z raka bez względu na stopień zaawansowania, dopiero jak na forum Ashkara zaczęliśmy zwracać na to uwagę to Ashkar wydał drugą edycję płyty z filmem i już nie pisał o 100% wyleczeniu tylko „wyleczenie pełne będzie wtedy kiedy nie jest za późno”. Ale też ludzie powinni siedzieć cicho bo nie mają w tym doświadczenia takiego jak Ashkar, podobnie było z twierdzeniem że „krew zostanie oczyszczona w dwa miesiące”, już później Ashkar tego nie powtarzał tylko że to zależy od sprawności układu odpornościowego.
Zobacz film Ahkara ten co wstawiła Jagutka, Ashkar na pytanie jak się odżywiać w raku odpowiada „jeść należy normalnie” idac Twoim tokiem myślenia trzeba się słuchać Ashkara bo on ma większe doświadczenie w tej metodzie, a osoby które zwracają uwagę na dietę w chorobie nowotworowej i metody przyspieszające jej działanie należy uciszać że się nie znają, są niewiarygodnie bo nie mają takiego doświadczenia w metodzie jak Ashkar. Sporo osób na starym forum Ashkara pisało do niego, co wprowadzać żeby metodę przyspieszyć, a w odpowiedzi jak manna „jeść normalnie i czekać” ale na co czekać w raku?
I teraz zobacz ludzie z Biosłone mają jakieś rozeznanie o żywieniu w chorobie nowotworowej, natomiast laik chory jak posłucha Ashkara to diametralnie zmniejsza sobie szanse na wyleczenie, o ile jej nie zamyka.
Podobnie ma się rzecz z terapią metaboliczną, której w ogóle nie zastosowałeś. Twoja wiedza pochodzi z internetu. I doradzać ciężko chorej kobiecie, że na przykład ma poczekać aż opuchlizna sama minie. A gdyby miała, tak jak moja mama, problemy z krążeniem?
Ale to przecież sam Ashkar na podstawie swojego doświadczenia zaleca przeczekać opuchliznę na nodze, gdybyś zadała mu to pytanie tak samo by Ci odpisał. I znowu to samo, to że nie stosowałem terapii witaminą b17, to też nie mam prawa się wypowiadać. Fajnie, „gorącym garnkiem wpierw trzeba się poparzyć bo inaczej nie da rady sprawdzić”. Swego czasu sam Kriskorss, szukał ludzi którym pomogła witamina B17 w raku, gościu „czesał” fora anglojęzyczne i nie znalazł ani jednej takiej osoby, poza jednym sławnym filmem którego używają jako reklamy dystrybutorzy tej witaminy.
Jak następuje niszczenie komórki rakowej w organizmie i jak następować powinno?
Sprawny układ odpornościowy potrafi zabić tysiące komórek rakowych dobowo i je uprzątnąć czyli zutylizować, on sam decyduje ile tego robić i trzeba robić wszystko aby układ wzmacniać poprzez usunięcie toksemii. Naturalni zabójcy komórki NK nie potrzebują wcześniejszego spotkania z przeciwciałem żeby się zmobilizować do walki z komórką rakową. Po zabiciu tej komórki rakowej, resztki komórki stanowią pokarm dla makrofagów, czyli zbieraczy śmieci układu odpornościowego, zawsze wędrujących śladami komórek NK. I tylko taki schemat prowadzi do wygranej walki z rakiem, w przypadku witaminy B17 nie istnieje taki automatyczny system zbieraczy śmieci i następuje dodatkowa toksemia organizmu i tak już osłabionego, więc nie dziwota że i są problemy z układem krążenia. To samo mają optymalni po latach nagromadzonych toksyn, problemy z krążeniem, nadciśnieniem, cholesterolem i oni zaczynają kombinację BTW. Więc jak piszesz o problemie z krążeniem to pisz całościowo, żeby ludzie wiedzieli skąd się to bierze w takim schemacie. Niestety trudno to opisać jak się nie potrafi wniosków odpowiednich wyciągnąć. Onkolog bez problemu poprze witaminę B17 bo jest to sposób zgodny z jego podejściem, metody NIA już nie poprze, no chyba żeby chory mu głowy nie zawracał, to machnie na to reką.