Domi5
Offline
Płeć:
MO: 16-06-2011
Wiedza:
Wiadomości: 1.414
|
|
« Odpowiedz #180 : 09-02-2013, 13:46 » |
|
Nie natrafiłam nigdy na wypowiedź Mistrza, w której promowałby leczenie grzybicy lekami. Gdzie to znalazłeś?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Defragmentor
Offline
Płeć:
Wiek: 43
MO: 02-04-2012
Wiadomości: 118
|
|
« Odpowiedz #181 : 09-02-2013, 14:18 » |
|
Janus w książce Candida opisuje terapie farmaceutyczne
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Domi5
Offline
Płeć:
MO: 16-06-2011
Wiedza:
Wiadomości: 1.414
|
|
« Odpowiedz #182 : 09-02-2013, 14:32 » |
|
Janus, to nie nasz Mistrz.
Grzybicy nie leczymy antybiotykami, tylko zmieniamy dietę, pijemy MO, KB i grzybica sama ustępuje, jeśli nie zbaczasz z drogi i nie podjadasz glutenu, cukru... Lekami sobie zaszkodzisz i spowodujesz dodatkowe szkody w organizmie, które później będziesz usuwać kolejnymi lekami, a grzybica nadal będzie Ciebie trawić.
|
|
« Ostatnia zmiana: 09-02-2013, 15:52 wysłane przez Agata »
|
Zapisane
|
|
|
|
Deidara
|
|
« Odpowiedz #183 : 09-02-2013, 16:16 » |
|
Nie natrafiłam nigdy na wypowiedź Mistrza, w której promowałby leczenie grzybicy lekami. Gdzie to znalazłeś?
Ja nie napisałem że promował. Napisałem, że ich używał i były nieskuteczne. U mnie grzyb zasiedlił m.in układ pokarmowy. Do tego część żołądka jest uszkodzona (mam nadzieję, że nie trwale) przez bakterie. Wydaje mi się, że trzeba jak najszybciej zabić Helicobacter, aby nie wyrządzał więcej szkód, a nie da się tego zrobić bez pozbycia się wcześniej grzyba. Sytuacja jest nieciekawa, więc zdecydowałem się na leki.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kasandra
Offline
Płeć:
MO: 15.05.2010
Skąd: Zielona Góra
Wiadomości: 104
|
|
« Odpowiedz #184 : 09-02-2013, 19:54 » |
|
Najszybciej to tylko sobie zaszkodzisz. Dochodzimy do zdrowia powoli i z rozwagą, stosując MO, DP, KB i daleko od leków.
|
|
« Ostatnia zmiana: 10-02-2013, 10:53 wysłane przez Agata »
|
Zapisane
|
|
|
|
Lavenda22
Offline
Płeć:
Wiek: 35
MO: 9.07.2011, z przerwami
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 375
|
|
« Odpowiedz #185 : 09-02-2013, 21:54 » |
|
Sytuacja jest nieciekawa, więc zdecydowałem się na leki. No to po lekach na pewno będzie 'ciekawa'. Leki, jeśli pomogą, to tylko na chwilę. Niepotrzebnie badania robiłeś. Czasem lepiej, nie wiedzieć, jak to dokładnie wygląda. Tylko niepotrzebny stres. Przynajmniej ja wychodzę z takiego założenia. Sama mam problemy i z żołądkiem i z jelitami, ale żadnych badań nie robię.
|
|
« Ostatnia zmiana: 10-02-2013, 01:56 wysłane przez Whena »
|
Zapisane
|
|
|
|
Deidara
|
|
« Odpowiedz #186 : 09-02-2013, 22:55 » |
|
Są plusy badań:
1) Wiem już co mi jest, więc mogę odrzucić teorie o nietolerancjach pokarmowych itp. 1) Teraz będę używał właściwego oleju do MO. 2) Bliscy i znajomi już mi nie będą mówić, że jestem zdrowy i przestaną czepiać się mojego sposobu odżywiania.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Whena
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254
|
|
« Odpowiedz #187 : 10-02-2013, 01:59 » |
|
Mój znajomy zrobił sobie kiedyś pewnie podobne badania do tych co ty i wyszło mu, że ma grzybicę i uznał, że zniszczy grzyba lekami. Lekarze powiedzieli mu, że kuracja przepisanymi przez nich lekami ma trwać minimum miesiąc. Po miesiącu kolega dalej fatalnie się czuł, miał grzyba i do tego "wysiadła" mu wątroba. Czyli jeszcze bardziej sobie zaszkodził.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Agata
Offline
Płeć:
MO: 09.08.2008
Wiedza:
Wiadomości: 540
|
|
« Odpowiedz #188 : 10-02-2013, 11:00 » |
|
Są plusy badań: 1) Wiem już co mi jest, więc mogę odrzucić teorie o nietolerancjach pokarmowych itp.
Taa, badania na pewno pomogą Ci wykluczyć nietolerancje pokarmowe, bo raczej nic nie wykażą. Sami lekarze przyznają, że nietolerancje pokarmowe są najtrudniejsze do wykrycia i badania mają się nijak do faktycznego stanu. Tak więc życzę powodzenia i zazdroszczę naiwności...
|
|
« Ostatnia zmiana: 10-02-2013, 11:03 wysłane przez Agata »
|
Zapisane
|
|
|
|
Deidara
|
|
« Odpowiedz #189 : 10-02-2013, 11:55 » |
|
Źle mnie zrozumiałaś. Miałem na myśli to, że mogę odrzucić nietolerancje pokarmowe jako główną/jedyną przyczynę choroby.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Deidara
|
|
« Odpowiedz #190 : 11-02-2013, 11:53 » |
|
Po 6 dniach leczenia: Dziś od rana czuję się znakomicie, mam tyle energii, że wszystko mi się chce robić Zobaczymy co będzie dalej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Domi5
Offline
Płeć:
MO: 16-06-2011
Wiedza:
Wiadomości: 1.414
|
|
« Odpowiedz #191 : 11-02-2013, 19:34 » |
|
Ja jestem "byłym specjalistą" od stosowania farmacji - mam dziesięcioletnie doświadczenie w braniu tabletek przeciwbakteryjnych i przeciwgrzybicznych i zawsze jak tylko sięgam pamięcią w trakcie stosowania tabletek czułam się rewelacyjnie, wszystkie dolegliwości w czasie leczenia ustępowały, ale kilka dni po zakończeniu kuracji wszystkie objawy wracały ze zdwojoną siłą. Najpierw była nadzieja, świetne samopoczucie i załamanie jak okazywało się, że jest nadal źle. Dopiero Biosłone pomogło mi naprawdę, dlatego odradzam Tobie drogę na skróty, bo nie da się tabletką wyleczyć organizmu. Skorzystaj z mojej smutnej historii i nie trać czasu na leczenie chemiczne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Deidara
|
|
« Odpowiedz #192 : 13-02-2013, 14:40 » |
|
Domi, ja zaryzykuję.
Pić dalej KB przy tych nadżerkach? Nie wiem czy nie działa jak "tarka" na ranę? Myślałem, żeby w MO odłożyć na razie cytrynę, ale nie wiem czy to dobry pomysł. Chyba przez jakiś czas nie będę łączył białka z węglowodanami, aby bardzo stężony kwas żołądkowy nie oddziaływał tak długo na błony.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Deidara
|
|
« Odpowiedz #193 : 24-02-2013, 21:53 » |
|
Dziś rano po przebudzeniu poczułem kłucie pod prawym żebrem. Myślałem, że to wątroba, ale kilka godzin później podobne kłucie poczułem symetrycznie po drugiej stronie ciała, tj. pod lewym żebrem. Cały dzień mi to dokucza, co prawda nie jest bolesne, ale trochę niepokojące. Co to może być?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kozaczek
Offline
Płeć:
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159
|
|
« Odpowiedz #194 : 24-02-2013, 21:57 » |
|
Co to może być? Ja tylko gdybam, może kamycki?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Deidara
|
|
« Odpowiedz #195 : 24-02-2013, 22:39 » |
|
Jeśli to kamycki, to czemu uaktywniły się w tym samym czasie w obu nerkach? Nie rozumiem. Może to jednak coś innego?
Jeśli masz rację, to pić więcej wody i przetrzymać to?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kozaczek
Offline
Płeć:
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159
|
|
« Odpowiedz #196 : 24-02-2013, 22:45 » |
|
Deidara, napisałam, że gdybam. Obserwuj się.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Deidara
|
|
« Odpowiedz #197 : 24-02-2013, 22:50 » |
|
Kozaczek, ja też gdybam Może to objawy oczyszczania, odstawiam na razie MO. W sumie chyba lepiej nie pić skoro przyjmuję teraz dużo leków. Co do terapii: Miałem przez 1 dzień doskonałe samopoczucie, od tamtej pory czuję się jak zwykle. Plus jest taki, że od kilku dni nie piecze mnie już żołądek - może nadżerki się podgoiły. Za 10 dni zaczynam tępić Helicobactera.
|
|
« Ostatnia zmiana: 24-02-2013, 22:53 wysłane przez Deidara »
|
Zapisane
|
|
|
|
Trubadur
|
|
« Odpowiedz #198 : 25-02-2013, 18:09 » |
|
Dziś rano po przebudzeniu poczułem kłucie pod prawym żebrem. Myślałem, że to wątroba, ale kilka godzin później podobne kłucie poczułem symetrycznie po drugiej stronie ciała, tj. pod lewym żebrem. Cały dzień mi to dokucza, co prawda nie jest bolesne, ale trochę niepokojące. Co to może być?
A silne to kłucie? Mnie od czasu do czasu też pobolewa to pod prawym, to pod lewym żebrem, ale jest to na tyle delikatne, że ciężko w ogóle mówić o bólu. Też nie mam pojęcia co to jest, może wątroba i trzustka w taki sposób znoszą trudy oczyszczania?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lukre
Offline
Płeć:
MO: 06-10-2012 (1.5 r.) 01-08-2016-15.01.2017; 01.08.2018-...? DP:_06-09-2012
Wiedza:
Wiadomości: 166
|
|
« Odpowiedz #199 : 25-02-2013, 18:26 » |
|
Mam takie same odczucia, ale ja tymi bólami wcale się nie przejmuję, zwłaszcza, że zdarzają się sporadycznie. Kiedy organizm oczyści się myślę, że wszystko wyreguluje się i wróci do normy.
|
|
|
Zapisane
|
"Normalność to iluzja. To, co jest normalne dla pająka... jest chaosem dla muchy..." M. Addams
|
|
|
|