Nie każda zmiana skóry to grzybica. Może są to po prostu efekty oczyszczania. Ja miałem czerwone i na początku strupowate zmiany, takie jak przy łuszczycy i też sądzono, że to grzybica czy łuszczyca. Później były to tylko czerwone plamy, które swędziały i z których sypały się białe płatki. Aktualnie po roku stosowania zasad Biosłone już nie mam żadnych reakcji skórnych, oprócz sypiących się białych płatków z głowy ale i tak sporo mniej niż na początku.
Ja tego typu zmiany miałem akurat na bicepsach, koło łokci, pod brwiami, później na szyi i krótko na twarzy, szczególnie koło nosa i pod oczami tzw. motylek. Teraz już nic nie mam, aczkolwiek oczyszczanie przez skórę, w moim przypadku, trwało jakiś rok, jeśli nie liczyć skóry głowy.
W sumie to jest grzybica-kandydoza itp. Właśnie z tym walczymy!
Przypuszczam, że przechodzę to samo. W zeszłym roku miałem łokcie i nadgarstki. Teraz tylko pachy. W sumie okres swędzenia mam za sobą.
Nic już nie czuję. Tylko wkurza, że nie mogę magnezu brać jako antyperspirant. Wtedy szczypie.