Fabularasa
Offline
Płeć:
MO: Luty 2010
Wiedza:
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 384
|
|
« Odpowiedz #20 : 14-06-2011, 20:28 » |
|
Dobrze, że mamy taki wątek o tych, co to dbają o "zdrowie" i się trenują rekreacyjnie kilka razy w tygodniu. Gdzieś już pisałem, ale powtórzę, jak starsza pani opowiadała o swoim wysportowanym sąsiedzie, który codziennie rano robił truchtem kilka kółek wokół bloku. Panie wzdychały... Umarł nagle w wieku 55 lat.
Tylko co ten wysportowany sąsiad jadł na śniadanie, obiad i kolację, ile w międzyczasie łyknął tabletek itp.? Sport na pewno skraca życie - wymiana komórek - ale tu już każdy wybiera, czy 120 czy 80 lat. Z mojej strony, w dzisiejszych czasach wolę poćwiczyć, niż dostać w łeb od jakiegoś łysego w ciemniejszej uliczce... lub chociażby mieć kondycję, która pozwoli mi uciec w bezpieczne miejsce.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Iza38K
|
|
« Odpowiedz #21 : 14-06-2011, 20:38 » |
|
Bardzo pragmatyczne podejście do życia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Machos
Offline
Płeć:
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302
|
|
« Odpowiedz #22 : 14-06-2011, 20:42 » |
|
Wszystko jest zaplanowane odgórnie Przez kogo?
|
|
|
Zapisane
|
Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
|
|
|
piem
|
|
« Odpowiedz #23 : 14-06-2011, 20:47 » |
|
Przez los.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Iza38K
|
|
« Odpowiedz #24 : 14-06-2011, 20:49 » |
|
Z takim podejściem do życia, to można w depresję wpaść.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #25 : 14-06-2011, 21:25 » |
|
Znałem kilka osób, które w życiu nie zrobiły truchtem ani jednego kółka wokół bloku, ani nawet wokólłniczego. Umarły w młodym wieku. Można z tego wyciągnąć wniosek, że gdyby truchtały, to żyłyby do dziś? Taki prostacki wniosek wyciągają przecież wszyscy rekreacyjni, przede wszystkim po nagłośnieniu w mediach. To prawda, wniosek prostacki. Identyczny jakbyśmy byli pewni, że wysportowany sąsiad, co to panie do niego wzdychały, umarł z truchtania.
|
|
« Ostatnia zmiana: 15-06-2011, 11:57 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomasz Urbanowicz
|
|
« Odpowiedz #26 : 15-06-2011, 06:23 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #27 : 15-06-2011, 06:36 » |
|
Rozsądny artykuł. A zdaje się, że fabryka wymiany komórek to pracuje pełną parą podczas stosowania mikstury.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fabularasa
Offline
Płeć:
MO: Luty 2010
Wiedza:
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 384
|
|
« Odpowiedz #28 : 15-06-2011, 06:52 » |
|
Obawiam się, że niedługo ta dyskusja wyląduje w Hyde Parku - jako temat niezwiązany z nurtem Biosłone.
Ja nie czuję się na siłach, aby wyjaśnić jak to z tymi węglowodanami i innymi mitami jest. Jednakże właśnie te mity, bądź część z nich odpowiada za późniejszą ucieczkę zdrowia. Zanim temat wyląduje w HP przydałyby się szczegółowe odpowiedzi na zawarte w wątku pytania.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Sobol
|
|
« Odpowiedz #29 : 15-06-2011, 08:35 » |
|
Po wyjściu ze szpitala po zapaleniu mięśnia sercowego (zafundowanego sobie na własne życzenie), pojechałem do prof. kardiologii z Warszawy. Odpowiedział mi krótko: "Dzięki temu, że był Pan sportowcem, przeszedł Pan zapalenie mięśnia sercowego wraz z workiem osierdziowym bez powikłań i pozostałości. Pańskie serce było w tak dobrej kondycji, że przeszedł Pan chorobę bez szwanku. Osoba z niewytrenowanym sercem mogłaby tego nie przeżyć".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
piem
|
|
« Odpowiedz #30 : 15-06-2011, 08:54 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #31 : 15-06-2011, 09:05 » |
|
Odpowiedział mi krótko: "Dzięki temu, że był Pan sportowcem, przeszedł Pan zapalenie mięśnia sercowego wraz z workiem osierdziowym bez powikłań i pozostałości. Pańskie serce było w tak dobrej kondycji, że przeszedł Pan chorobę bez szwanku. Osoba z niewytrenowanym sercem mogłaby tego nie przeżyć".
Łoj! A skąd on to wi, ten profesor, co by było, gdyby? Z fusów, z kwitu na węgiel...
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Tomasz Urbanowicz
|
|
« Odpowiedz #32 : 15-06-2011, 09:40 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fabularasa
Offline
Płeć:
MO: Luty 2010
Wiedza:
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 384
|
|
« Odpowiedz #33 : 15-06-2011, 09:44 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Machos
Offline
Płeć:
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302
|
|
« Odpowiedz #34 : 15-06-2011, 14:56 » |
|
Nie wiem, proszę go zapytać. Łoj tam, wielka Hameryka. Serce niewytrenowane, a dokładniej z fusami, inaczej toksynami zalegającymi. Serce wytrenowane, a dokładniej z toksynami, które są mieszane, wydalane na bieżąco do momentu, aż zabraknie protezy zdrowia, sportem zwanej. Przy okazji wydalania toksyn, wymiana komórek idzie pełną parą, tylko co z tego, kiedy za chwilę sytuacja jest taka sama, zatoksycznione, ułomne komórki. W obu przypadkach brak zdrowia. Ja też mogę powiedzieć, dobrze że pan trenował w przeszłości. A w przypadku śmierci takiego byłego sportowca, powiedziałbym, że i trenowanie nie pomogło. Z takim podejściem do życia, to można w depresję wpaść.
To już depresja. Wystarczy na ulicę wyjść i posłuchać znajomych (dalszych na szczęście).
|
|
« Ostatnia zmiana: 15-06-2011, 14:58 wysłane przez Machos »
|
Zapisane
|
Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
|
|
|
|
piem
|
|
« Odpowiedz #36 : 16-07-2011, 09:40 » |
|
Ten rak oczywiście od sportu?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Heniek
Offline
Płeć:
MO: 14-05-2008
Wiadomości: 853
|
|
« Odpowiedz #37 : 16-07-2011, 10:38 » |
|
Ten rak oczywiście od sportu? Obstawiam, że od medycyny sportowej.
|
|
« Ostatnia zmiana: 16-07-2011, 10:43 wysłane przez Heniek »
|
Zapisane
|
Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć
|
|
|
Lilijka
Offline
Płeć:
Wiek: 47
MO: 22.09.2009
Wiadomości: 371
|
|
« Odpowiedz #38 : 23-07-2011, 09:02 » |
|
Diablo trafił do szpitala
Każdemu by się w głowie poprzestawiało, od nieustannych uderzeń i wstrząsów, nawet tak fajnemu niegdyś chłopakowi, jak Krzysiu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|