Niemedyczne forum zdrowia

RODZICE, DZIECI, RODZINA => Pielęgnacja skóry => Wątek zaczęty przez: jomich 11-02-2010, 08:26



Tytuł: Zaskórniki - problem kosmetyczny
Wiadomość wysłana przez: jomich 11-02-2010, 08:26
Mój synek od urodzenia miał kilkanaście czarnych zaskórniaków na policzkach i brodzie. Teraz ma prawie dwa latka, zaskórniaki przetrwały. W niektórych miejscach są blizny-rozszerzone pory. Wiem, że kilka z nich mąż kiedyś wyciskał. Nie wiem czy te blizny są w wyniku wyciskania, czy wręcz odwrotnie. Zastanawiam się co z tym zrobić: czy powyciskać, czy tak zostawić. Kilka z nich bardzo mnie denerwuje, są głęboko pod skórą, obawiam się blizn w przyszłości.
Czym taką skórę pielęgnować, aby się ich pozbyć  i aby nie rozchodziły się pory?


Tytuł: Odp: Zaskórniki - problem kosmetyczny
Wiadomość wysłana przez: Beza 11-02-2010, 21:48
Mój Jasio też miał niestety kilka takich paskudztw na policzku i brodzie. Również mi przeszkadzały i nie mogłam się oprzeć. Delikatnie je wycisnęłam i tylko po jednym została mu mała prawie niewidoczna blizna. Od kilku tygodni ma paskudnego zaskórniaka w uchu - właściwie niedostępne miejsce aby go wycisnąć i też nie mam pomysłu jak się go pozbyć.

A może te na buzi posmaruj alocitem, może je wysuszysz... - tak tylko sobie gdybam, bo nie wiem czy to jest dobry sposób.


Tytuł: Odp: Zaskórniki - problem kosmetyczny
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 11-02-2010, 22:06
Skomplikowany ten nasz język ojczysty. Zaskórniaki mamy bowiem, gdy nam coś zostanie z kieszonkowego albo gdy po cichu zaoszczędzimy dla siebie na zakupach.
To, o czym piszecie, to zaskórniki (wągry).

Nie powinno się ich wyciskać, zwłaszcza niefachowo. Od tego mogą być blizny, nie mówiąc o zakażeniu. Można z tym pójść do kosmetyczki, gdy dziecko jest zdolne wytrzymać zabieg. Samemu w domu nie wolno wyciskać bez przygotowania, które powinno polegać na parówce. Wyciskać trzeba przez jałową gazę z apteki, potem zdezynfekować spirytusem, nie wodą i nie perfumami. Z maluchem lepiej poczekać. Smarowanie alocitem i kremem może pomóc skórze pozbyć się wągrów.


Tytuł: Odp: Zaskórniki - problem kosmetyczny
Wiadomość wysłana przez: olisha 11-02-2010, 22:36
Odkąd pamiętam miałam wągry, bardzo ich nie lubiłam. Do tego twarz przetłuszczająca się w strefie T. Brzydko to wszystko wyglądało i rzucało się w oczy. Odkąd piję MO, przemywam twarz alocitem i smaruję maścią z wit. A (nie codziennie, 1-2 razy w tyg, częściej zazwyczaj nie potrzebuję). Wągry z dnia na dzień są coraz mniejsze :) . Nie mam też pryszczy, w tym miesiącu nie miałam nawet przed okresem :) .


Tytuł: Odp: Zaskórniki - problem kosmetyczny
Wiadomość wysłana przez: Loret 12-02-2010, 08:21
Cytat
Od kilku tygodni ma paskudnego zaskórniaka w uchu - właściwie niedostępne miejsce aby go wycisnąć i też nie mam pomysłu jak się go pozbyć.
Można popróbować usunąć go przy pomocy patyczka kosmetycznego, wcześniej rozgrzewając to miejsce czymś ciepłym np:wacikiem umoczonym w ciepłej wodzie i odciśniętym. Wszystko zależy niestety od umiejscowienia wągra.


Tytuł: Odp: Zaskórniki - problem kosmetyczny
Wiadomość wysłana przez: olisha 12-02-2010, 12:25
Wydaje mi się, że u dziecka to niemożliwe, dorosłemu ciężko wycisnąć, a co dopiero dziecku, z takiego małego uszka. Poza tym, obserwując buzię mojego chłopaka, stwierdzam, że lepiej nic nie wyciskać!, (choć jak na razie nie udało mi się mu tego przetłumaczyć ;) ). Tak jak już napisała Grażyna: Przepłukiwać alocitem i smarować maścią z witaminą A. Od siebie dodam: wytrwale i cierpliwie.


Tytuł: Odp: Zaskórniki - problem kosmetyczny
Wiadomość wysłana przez: Zuza 12-02-2010, 18:05
Od kilku tygodni ma paskudnego zaskórniaka w uchu - właściwie niedostępne miejsce aby go wycisnąć i też nie mam pomysłu jak się go pozbyć.
Moja córcia też ma wągra w obydwu uszach, w tym samym miejscu i nie ma możliwości się do tego dobrać, więc nie ruszam, chociaż brzydko to wygląda.


Tytuł: Odp: Zaskórniki - problem kosmetyczny
Wiadomość wysłana przez: Emisia 12-02-2010, 21:59
Również miałam problem z wągrem w uszku mojego synka. Wągier znika od polewania go wodą utlenioną. Tzn: zatykałam uszko wacikiem tak aby nic nie wleciało, następnie mały kładł mi główkę na kolano. Wlewałam kropelkę na wągra, na którym robiła się lekka pianka. Powtórzyłam to ok.6-7 razy, co dwa dni. Ani śladu po wągrze!


Tytuł: Odp: Zaskórniki - problem kosmetyczny
Wiadomość wysłana przez: Konradus 14-02-2010, 21:52
Do przemywania twarzy lepszy jest alocit na bazie citroseptu czy soku z aloesu?


Tytuł: Odp: Zaskórniki - problem kosmetyczny
Wiadomość wysłana przez: K'lara 15-02-2010, 11:13
Do przemywania twarzy - ALOcit, czyli na bazie aloesu. :)


Nie, taki jak aktualnie stosowany w MO, tak jest wygodniej. //Grażyna


Tytuł: Odp: Zaskórniki - problem kosmetyczny
Wiadomość wysłana przez: Konradus 15-02-2010, 20:05
Klara27, czy jesteś pewna tego co piszesz - dlaczego by nie aloCIT?! ;-) "Alocit jest wodnym roztworem jednego z dwóch preparatów znanych z niezwykłych właściwości gojących – soku z aloesu albo ekstraktu z grejpfruta..."


Tytuł: Odp: Zaskórniki - problem kosmetyczny
Wiadomość wysłana przez: Zuza 15-02-2010, 20:18
Jeżeli do zakraplania nosa używamy tego alocitu, który aktualnie dodajemy do MO, to myślę, że z przemywaniem twarzy jest ta sama zasada. Ja nie przemywam twarzy alocitem, więc nie wiem jak to jest w praktyce.


Tytuł: Odp: Zaskórniki - problem kosmetyczny
Wiadomość wysłana przez: olisha 15-02-2010, 22:53
Ja sobie cenię aloCIT do twarzy. Jak dotąd nie używałam innego, bo jakoś wydaje się, że butelka citroseptu starcza na większą ilość alocitu niż butelka aloesu ;) .