Niemedyczne forum zdrowia
14-05-2024, 14:53 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 8   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Równouprawnienie  (Przeczytany 56842 razy)
tomurbanowicz
« Odpowiedz #60 : 17-05-2010, 10:59 »

Emisja ma po części racje - będąc w wojsku nasłuchałem się łóżkowych opowieści smile Pewnie większość wyssana z palca, ale...
Prawdziwy jednak facet trzyma język za zębami i nie plecie trzy po trzy, żeby się "dowartościować".
Zapisane
Emisia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 50
MO: 01-12-2006
Skąd: Italia
Wiadomości: 612

« Odpowiedz #61 : 17-05-2010, 11:03 »

  naughty Jak wczesniej wspomnialam, z moich podrozy po Europie. Zdziwisz sie ale sama prowadzilam Tira wiec przebywalam tylko w gronie mezczyzn. I podobala mi sie ta ich szczerosc.  thumbup
Zapisane
tomurbanowicz
« Odpowiedz #62 : 17-05-2010, 11:04 »

I podobala mi sie ta ich szczerosc.  thumbup
To już zboczenie
Zapisane
Zbigniew Osiewała (Zibi)
« Odpowiedz #63 : 17-05-2010, 11:12 »

  naughty Jak wczesniej wspomnialam, z moich podrozy po Europie. Zdziwisz sie ale sama prowadzilam Tira wiec przebywalam tylko w gronie mezczyzn. I podobala mi sie ta ich szczerosc.  thumbup
To Ty jesteś piękna, prawdziwa "mężczizna"... albo piękna, prawdziwa kobieta pracująca... msn-wink
Zapisane
Voldin
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.06.2008 - 30.05.2011
Wiadomości: 309

« Odpowiedz #64 : 17-05-2010, 11:12 »

  naughty Jak wczesniej wspomnialam, z moich podrozy po Europie. Zdziwisz sie ale sama prowadzilam Tira wiec przebywalam tylko w gronie mezczyzn. I podobala mi sie ta ich szczerosc.  thumbup
Ile tam szczerości było, to pewnie zależy od tego ile było opowieści typu "nic z tego nie wyszło, bo nie miałem viagry", albo "no nie była specjalnie zadowolona, bo tylko dwie minuty wytrzymałem", a ile o iskrach, ochach, achach i błaganiach o więcej msn-wink
Zapisane
Emisia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 50
MO: 01-12-2006
Skąd: Italia
Wiadomości: 612

« Odpowiedz #65 : 17-05-2010, 11:16 »

Cytat
Ile tam szczerości było,
Byc moze malo, nie wiem, ale wyobraz sobie, co by bylo, jesli kobieta opowiedzialaby cos takiego kolezankom w barze?
« Ostatnia zmiana: 17-05-2010, 11:18 wysłane przez Emisia » Zapisane
Emisia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 50
MO: 01-12-2006
Skąd: Italia
Wiadomości: 612

« Odpowiedz #66 : 17-05-2010, 11:23 »

Cytat
prawdziwa kobieta pracująca...
Raczej szalona Zibi. I mloda. Dzis juz bym sie nie odwazyla.
Zapisane
Asicyna
« Odpowiedz #67 : 17-05-2010, 11:33 »

Asicyno! Ty chyba cierpisz na syndrom papieru toaletowego haha... http://www.bioslone.pl/slownik/syndrom-papieru-toaletowego. Pora na jakąś terapię..wstrząsową.

Cóż, poczytałam opis i chyba rzeczywiście biggrin

Asicyno, mysle ze nie ma co na sile zmuszac meza do gotowania czy tez sprzatania, jesli nie jest tego nauczony. Juz czuje fale opinii na ten temat! Chodzi mi o to ze w partnerstwie kazdy powinien robic to, co najlepiej potrafi.

Emisiu, ale ja go do niczego nie zmuszam. Z tym gotowaniem, to jakoś tak samo z siebie wyszło, że w tygodniu, to jego obowiązek. Po prostu zawsze przychodził z pracy dużo wcześniej niż ja. I tak staram się przygotować coś sama, co on tylko musi odgrzać następnego dnia. Nie robie z tego afery. Ja nie umiem np. naprawić sama komputera, gdy coś w nim siądzie. Wkurza mnie tylko to, że jak mój mąż ma czas (czytaj: jak wrócę z pracy, dziecko śpi, lub ma podsunięte cokolwiek do zabawy) na to, co lubi - czyli komputer, a ja nie mam czasu na nic. I jeszcze mi się wmawia, że tak już jest i być musi.
Nie podoba mi się to.
Zapisane
tomurbanowicz
« Odpowiedz #68 : 17-05-2010, 11:36 »

Wkurza mnie tylko to, że jak mój mąż ma czas (czytaj: jak wrócę z pracy, dziecko śpi, lub ma podsunięte cokolwiek do zabawy) na to, co lubi - czyli komputer, a ja nie mam czasu na nic. I jeszcze mi się wmawia, że tak już jest i być musi.
Nie podoba mi się to.
Tego bez szczerej rozmowy z mężem raczej nie rozwiążesz. Poza tym, kochający mąż najpierw dba o żonę, potem o siebie i swoje wygody - tak mi się wydaje smile
« Ostatnia zmiana: 17-05-2010, 11:38 wysłane przez Tomasz Urbanowicz » Zapisane
Emisia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 50
MO: 01-12-2006
Skąd: Italia
Wiadomości: 612

« Odpowiedz #69 : 17-05-2010, 11:38 »

Cytat
Nie podoba mi się to.
Mnie tez by to sie nie podobalo. Tu masz racje.
Zapisane
tomurbanowicz
« Odpowiedz #70 : 17-05-2010, 11:41 »

Ale tu jest tak, jak pisał i mówi J. Pulikowski: kobiety są wspaniałymi nauczycielkami, jednak w większości nie w domu. Uważają, że mąż ma się domyślać czego pragnie w danej chwili kobieta - tak nie ma drogie Panie, mężczyźni działają raczej "zero-jedynkowo". Tego, trzeba mężczyznę nauczyć i to mówić mu to w prost - dopóki się nie nauczy.  Podobnie jak z okazywaniem miłości - również trzeba tego faceta nauczyć msn-wink
Oczywiście, nie mówię tu o skrajnościach, gdzie "gołym" okiem widać, czego kobieta oczekuje itd...
« Ostatnia zmiana: 17-05-2010, 11:48 wysłane przez Tomasz Urbanowicz » Zapisane
Asicyna
« Odpowiedz #71 : 17-05-2010, 11:44 »

Tego bez szczerej rozmowy z mężem raczej nie rozwiążesz. Poza tym, kochający mąż najpierw dba o żonę, potem o siebie i swoje wygody - tak mi się wydaje smile

Tak, porozmawiać, to ja sobie mogę.... A jakże. Próbowałam powiedzieć, że brak mi czasu dla samej siebie, to mąż się dzieckiem zasłonił, że przecież ja cały dzień synka nie widziałam, czy się za nim nie stęskniłam? Takie granie na sentymentalnej nucie, jaka to ze mnie zła matka. (Tzn. pewnie nie to miał na myśli, ale mnie łatwo nakręcić na takie myślenie. Zawsze mam sobie coś do zarzucenia.)

Dobry z niego mężczyzna, ale chwilami do obłędu leniwy. A przez ten urlop wychowawczy to już całkiem skapcaniał.

No i ma szczęście. I tak go kocham.

Oj, kończę ten temat, bo zacznę się zaraz nad sobą użalać, a to do niczego dobrego nie doprowadzi.

A co do równouprawnienia ogółem - uwierzę w nie, gdy w takiem firmie, jak np. ta w której pracuję, kobiety będą mogły awansować naprawdę, w systemie pionowym, a nie poziomym i będą zarabiały tyle, ile nasi panowie. Niestety, w sektorze prywatnym dominuje szowinizm, zakłamanie i traktowanie kobiet, jak pracowników ułomnych. Moim zdaniem wynika to w dużej mierze z braku edukacji społecznej w tym kierunku i braku pewności siebie samych zainteresowanych. Nie umiemy walczyć o swoje. I zgodzę się z przedmówcami - nie jesteśmy względem innych kobiet lojalne i nie solidaryzujemy się z nimi. Co często wynika z tego, że po prostu nie da się solidaryzować z kimś, kto zachowuje się niezgodnie z naszym światopoglądem.
« Ostatnia zmiana: 17-05-2010, 11:49 wysłane przez Asicyna » Zapisane
tomurbanowicz
« Odpowiedz #72 : 17-05-2010, 11:45 »

Daj mu może poczytać ten wątek msn-wink
Zapisane
Asicyna
« Odpowiedz #73 : 17-05-2010, 11:50 »

Daj mu może poczytać ten wątek msn-wink

Oj, lepiej nie. I tak myśli, że mi odbiło, bo mam "koleżanki" i "kolegów" z forum, oraz podaję mu "olej" do picia z rana. smile
Zapisane
villah
« Odpowiedz #74 : 17-05-2010, 19:48 »

Cytat
Nie licz na to, że mąż/szef/współpracownik/koleżanka doceni Twoje poświęcenie

Dokładnie. Równouprawnienie nie istnieje.

Wszyscy ludzie, to kłamcy, łącznie ze mną.
Związki w małżeństwie, rzadko opierają się na prawdzie, zawsze znajdzie się nutka kłamstwa, wtedy w związku są 4 osoby, dwie fałszywe i 2 natruralne, dlatego tak wiele związków się rozpada, rozpad to pół biedy, bieda jest wtedy, kiedy partnerzy próbują ten sztuczny związek podtrzymywać, strasznie jest podtrzymywać coś tak sztucznego jak związek małżeński biggrin

Rzadko, ile razy już Ci podsyłałam link http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=rzadko&od=&from=os
« Ostatnia zmiana: 18-05-2010, 12:26 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Antonio
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 53
MO: 31-10-2009
Wiedza:
Skąd: Bergamuty
Wiadomości: 990

« Odpowiedz #75 : 17-05-2010, 21:16 »

Hej, weź słownik ortograficzny w garść.

Związek między mężczyzną a kobietą jest bardzo niesztuczny... msn-wink Kwestia nazewnictwa tego związku jest mało istotna.

Czy wszyscy kłamią i są zakłamani? Gdy byłem w Twoim wieku, tak samo gadałem.
Zapisane

I'm going through changes
Tarik
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: brak
MO: 22.04.2010
Skąd: Tarnów
Wiadomości: 163

« Odpowiedz #76 : 17-05-2010, 21:20 »

bieda jest wtedy, kiedy parterzy próbują ten sztuczny związek podtrzymywać, strasznie jest podtrzymywać coś tak sztucznego jak związek małżeński biggrin
Święta prawda i dlatego właśnie się rozwodzę . Podobno jednak niektórym służy...
Amerykańscy naukowcy bangin dowiedli, że mężczyźni żonaci żyją dłużej. Nie dowiedli natomiast, czy może to kawalerowie bywają tak chorowici i nierokujący prokreacyjnie, że nikt ich nie chce...
Zapisane

Jatropsychogenia + jatrosomatopatia = służba zdrowia
villah
« Odpowiedz #77 : 17-05-2010, 21:22 »

@Antonio

Dokładnie, wszyscy kłamią i są zakłamani, w mniejszym lub większym stopniu nie pokazują prawdziwego oblicza.

Jak byłeś młody mniej bałeś się prawdy, teraz nie jesteś człowiekiem tylko politykiem, dużo twoich wypowiedzi są oparte są na twierdzeniu "a co powiedzą inni jak napiszę to,  a co powiedzą inni jak zrobię to.
Zapisane
Antonio
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 53
MO: 31-10-2009
Wiedza:
Skąd: Bergamuty
Wiadomości: 990

« Odpowiedz #78 : 18-05-2010, 03:49 »

Jakoś w zakłamanie wszystkiego i wszystkich nie wierzę. Mam nadzieję, że istnieją jeszcze prości ludzie. Skłaniam się do refleksji, że kiedyś było takich ludzi więcej i dużo mniej było nietrwałych związków? Politykiem może i jestem ale przecież nie dla Ciebie smile.
« Ostatnia zmiana: 18-05-2010, 04:00 wysłane przez Antonio » Zapisane

I'm going through changes
Iza38K
« Odpowiedz #79 : 18-05-2010, 06:53 »

Zakłamanie to za duże słowo. Raczej: gra, maska. Po latach maski opadają i małżonkowie na siebie spoglądają pogwizdując "I gdzie ja oczy swoje miałam/em"  smile.
Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 8   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!