K'lara
|
|
« Odpowiedz #40 : 21-10-2012, 18:28 » |
|
1. Nie, mak nie powinien być gorzki, raczej powinien być słodki. Są na rynku dwa rodzaje maku: czarny i niebieski. Należy wybrać niebieski. Jeśli kupujesz na placu a nie w sklepie, to masz możliwość spróbowania jakiej jest jakości. 2. W małych ilościach (takich jak do KB) mak można jeść surowy. Moczenie maku stosuje się po to, by był łatwiejszy w obróbce kulinarnej (ciasta, potrawy).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kozaczek
Offline
Płeć:
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159
|
|
« Odpowiedz #41 : 21-10-2012, 20:58 » |
|
Sezam oraz mak niebieski dodaję na zmianę do KB.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Trubadur
|
|
« Odpowiedz #42 : 21-10-2012, 21:46 » |
|
Ja również mam taki zamiar
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Spokoadam
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960
|
|
« Odpowiedz #43 : 22-10-2012, 06:57 » |
|
Ja też, jednak przed tym zrobię sobie miesięczną kurację zmielonymi skorupkami z jaj. Bardzo pobudziły mój organizm do oczyszczania, a zażywałem je tylko 5 dni. Jak wrócę z rozjazdów to zaczynam, teraz wychodzę z dość intensywnej infekcji.
|
|
|
Zapisane
|
Dopadło mnie zdrowie.
|
|
|
Misia
|
|
« Odpowiedz #44 : 22-10-2012, 07:39 » |
|
A jak robiłeś tą kurację?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Spokoadam
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960
|
|
« Odpowiedz #45 : 22-10-2012, 07:49 » |
|
Poszukaj na portalu, mielisz wysuszone skorupki, zażywa się 1/4 łyżeczki przed obiadem.
|
|
|
Zapisane
|
Dopadło mnie zdrowie.
|
|
|
Trubadur
|
|
« Odpowiedz #46 : 22-10-2012, 17:19 » |
|
Pojawia się pewien problem, nie wiem czy tylko u mnie. Otóż dodając do KB sezamu, robi się w blenderze chyba zbyt wiele nasion oleistych, przez co mieszanka bardzo szybko wilgotnieje i nie daje się do końca rozdrobnić. Zmielone nasiona błyskawicznie przyklejają się do ścianek i nijak nie chcą się odkleić (trzeba to robić manualnie, ale kiedy tylko włączymy noże, proces się powtarza). Spotkaliście się z takim problemem?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
K'lara
|
|
« Odpowiedz #47 : 22-10-2012, 17:23 » |
|
No tak. Dlatego sezamu, maku nie mielimy (mieli my mak ) tylko dodajemy w całości.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Trubadur
|
|
« Odpowiedz #48 : 22-10-2012, 17:29 » |
|
Rozumiem, że dodajemy już po zmieleniu pozostałych nasion. I co wówczas, nie za duże są te kawałki? I tak mam nieco podrażniony przełyk za każdym razem, ponieważ nie wszystko (zwłaszcza siemię) mieli się na pył (słonecznik też nie, ale te igiełki są o dziwo mniej dokuczliwe).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
K'lara
|
|
« Odpowiedz #49 : 22-10-2012, 17:36 » |
|
A Ty mielisz nasiona w blenderze czy w młynku? Większość z nas mieli nasiona w młynku (wtedy jest prawie na pył) potem przesypujemy do blendera, dodajemy resztę składników, mak, sezam i miksujemy wszystko razem. Co ma być za duże? Mak czy sezam. Bez przesadyzmu...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Trubadur
|
|
« Odpowiedz #50 : 22-10-2012, 17:42 » |
|
W blenderze. Wcale nie byłbym taki przekonany, że większość mieli najpierw w młynku. Blendery radzą sobie całkiem dobrze, jednak czasem cośtam zostaje (u mnie zwłaszcza teraz, kiedy blender jest już nieco zużyty), ale określiłbym to tak samo, jak Ty: prawie na pył. Dopiero w przezroczystym naczyniu, w już gotowym koktajlu, widać osadzające się na dnie co cięższe (większe) fragmenty łupinek. Niemniej dzięki za radę, nie wpadłbym na to, żeby sezamu w ogóle nie mielić.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Trubadur
|
|
« Odpowiedz #51 : 23-10-2012, 16:49 » |
|
Zrobiłem wedle sugestii, wrzuciłem mak po zmieleniu nasion i niesamowicie podrażniłem sobie gardło... Teraz zgłupiałem i już nie wiem jak powinienem to przyrządzać, żeby było dobrze.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kozaczek
Offline
Płeć:
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159
|
|
« Odpowiedz #52 : 23-10-2012, 17:41 » |
|
niesamowicie podrażniłem sobie gardło... 250-300 ml koktajlu wypijasz przez minutę, dwie i gardło podrażnione? To chyba pierwszy taki przypadek.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Trubadur
|
|
« Odpowiedz #53 : 23-10-2012, 18:14 » |
|
Owszem, czas nie gra tu chyba większej roli. Może mam jakiś wąski przełyk, nie wiem... Albo drobiny powinny być jeszcze mniejsze... Podrażnienie szybko znika, tzn. nie odczuwam go dłużej niż bezpośrednio po wypiciu KB, ale rano mikstura często mocno szczypie przy przełykaniu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Asia61
Offline
Płeć:
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360
|
|
« Odpowiedz #54 : 23-10-2012, 18:14 » |
|
A Ty mielisz nasiona w blenderze czy w młynku? Większość z nas mieli nasiona w młynku (wtedy jest prawie na pył) potem przesypujemy do blendera, dodajemy resztę składników, mak, sezam i miksujemy wszystko razem. Co ma być za duże? Mak czy sezam. Bez przesadyzmu... Sezam również mielę w młynku do kawy, bo jest go niewiele i pomieszany z innym ziarnem.
|
|
|
Zapisane
|
Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.
- Awicenna
|
|
|
Trubadur
|
|
« Odpowiedz #55 : 23-10-2012, 18:22 » |
|
Dodam może, iż dzisiejsze podrażnienie było wyjątkowe, a wszystko przez duże (sic) a ostre kawałki maku. Na co dzień, w zależności od tego, jak się zmieli, aż tak źle nie jest, a nieco drapią przy przełykaniu jedynie pozostałości siemienia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|