Poszukująca
Offline
Płeć:
Wiek: 39
MO: 15.02.2011-z przerwami, 04-07.2012; 01.01.2013, ostateczna rezygnacja ze względu na ciągle pogarszający się stan zdrowia
Wiedza:
Skąd: Ruda Śląska
Wiadomości: 546
|
|
« Odpowiedz #120 : 19-05-2012, 08:48 » |
|
A wiążesz to z czymś? Po ostatniej infekcji jak mi to w końcu zeszło to język wyglądał lepiej niż przed infekcją, nalot był mniejszy, bo generalnie mam go zawsze. A od tej infekcji znów jest paskudnie.
|
|
|
Zapisane
|
Poszukująca
|
|
|
K'lara
|
|
« Odpowiedz #121 : 19-05-2012, 08:52 » |
|
Jeśli masz ocet jabłkowy (lub inny owocowy) własnej roboty to płucz usta płynem: 1 łyżka octu na szklankę wody. Płukać należy rano i wieczorem, odczekać 10 minut i umyć zęby jak zwykle.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Poszukująca
Offline
Płeć:
Wiek: 39
MO: 15.02.2011-z przerwami, 04-07.2012; 01.01.2013, ostateczna rezygnacja ze względu na ciągle pogarszający się stan zdrowia
Wiedza:
Skąd: Ruda Śląska
Wiadomości: 546
|
|
« Odpowiedz #122 : 19-05-2012, 15:23 » |
|
Akurat wykończyłam ocet na power drinki (-: a że zagapiłam się z nastawieniem nowego to muszę poczekać. A mam pytanie czy woda z domowych ogórków do wypicia to dobry pomysł?
|
|
|
Zapisane
|
Poszukująca
|
|
|
Et
|
|
« Odpowiedz #123 : 19-05-2012, 18:13 » |
|
A wiążesz to z czymś? Ach, u mnie problemy z językiem pojawiły się 3,5 roku temu po sterydach zwiewnych i antybiotykach, które lekarze zalecili mi na utrzymujący się kaszel. W międzyczasie wzięłam jeszcze antybiotyki na helicobacter, bo myślałam, że ma on związek z moimi problemami. Po antybiotykach język bardzo spuchł, a nadżerki bardzo się powiększyły. W tej chwili oprócz MO i KB nic już nie biorę. Nie wiem od czego zależ cykliczne zmiany w stanie mojego języka - nie dostrzegam żadnych zależności między okreslonym stanem a produktami, jakie spożywam (glutenu, cukru, drożdży nie jem). Nie mam żadnych odczuwalnych dolegliwości gastrycznych. Jeśli masz ocet jabłkowy (lub inny owocowy) własnej roboty to płucz usta płynem: 1 łyżka octu na szklankę wody. Płukać należy rano i wieczorem, odczekać 10 minut i umyć zęby jak zwykle.
Klaro, czy nie sądzisz, że ocet, w przypadku, gdyby w jamie ustnej były zmiany grzybiczne, mógły (ze względu na fakt, że jest produktem fermentacji) źle wpłynąć na jej stan.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Poszukująca
Offline
Płeć:
Wiek: 39
MO: 15.02.2011-z przerwami, 04-07.2012; 01.01.2013, ostateczna rezygnacja ze względu na ciągle pogarszający się stan zdrowia
Wiedza:
Skąd: Ruda Śląska
Wiadomości: 546
|
|
« Odpowiedz #124 : 21-05-2012, 15:40 » |
|
Moje jelita może nie były w super formie ostatnio, ale całkiem normalnie funkcjonowałam. Dziś rano po wypiciu MO zrobiło mi się trochę niedobrze, ale zasnęłam z powrotem. Kiedy się obudziłam ok 2 godziny później zaczęłam się pocić, było mi słabo i gniotło w brzuchu. Po wizycie w toalecie było lepiej, wypiłam wodę z miodem i octem jabłkowym i było w miarę ok. Wypiłam pół szklanki KB, a potem zjadłam 2 jajka. Po jakimś czasie nagle zaczęło mnie bardzo boleć w lewym boku, silne parcie na stolec, gęsia skórka na ciele. Wysiedziałam się na tronie w okropnych bólach, dodatkowym stresem jest to, że boję się o dziecko w takich sytuacjach. Trochę przeszło, ale wróciło po 2 godzinach po zaledwie 2 łykach herbaty z miodem. I znów to samo. Potem zasnęłam. Brzuch jest ciągle jakiś przepełniony i bolesny mimo licznych wypróżnień (oczywiście nieprawidłowe, cienkie jakby ledwo przeszły). Po spaniu zjadłam 2 łyżki kaszy jaglanej z masłem. Te bóle są mi dobrze znane, ale w ciąży naprawdę mnie przerażają, no i dawno nie było aż tak źle. Dziwi mnie to tym bardziej, że nic podejrzanego nie zjadłam, wczoraj nawet nie miałam apetytu, no i obudziłam się już ze złym samopoczuciem. Nie wiążę tego z MO bo mam takie dolegliwości od nastu lat. Czy ktoś potrafi wyjaśnić skąd się biorą tak nagłe, bolesne skurcze jelit z odczuciem jakby coś miało rozerwać jelito od środka, a nie może przemieścić się dalej i wychodzą zaledwie ołówkowe stolce? Znowu nie mam siły do życia, dopada mnie zobojętnienie i bezsens. Te bóle zawsze tak dają mi w kość. Co do gardła to rano jest gorzej bo w nocy nie mogę oddychać przez nos, rano wydmuchałam ogrom zielonej, gęstej ropy i ciągle odkrztuszam.
|
|
|
Zapisane
|
Poszukująca
|
|
|
Et
|
|
« Odpowiedz #125 : 21-05-2012, 18:29 » |
|
A jak tam języczek?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Poszukująca
Offline
Płeć:
Wiek: 39
MO: 15.02.2011-z przerwami, 04-07.2012; 01.01.2013, ostateczna rezygnacja ze względu na ciągle pogarszający się stan zdrowia
Wiedza:
Skąd: Ruda Śląska
Wiadomości: 546
|
|
« Odpowiedz #126 : 21-05-2012, 18:31 » |
|
Bez zmian, szczerze mówiąc w tym momencie to najmniejszy problem.
|
|
|
Zapisane
|
Poszukująca
|
|
|
Poszukująca
Offline
Płeć:
Wiek: 39
MO: 15.02.2011-z przerwami, 04-07.2012; 01.01.2013, ostateczna rezygnacja ze względu na ciągle pogarszający się stan zdrowia
Wiedza:
Skąd: Ruda Śląska
Wiadomości: 546
|
|
« Odpowiedz #127 : 22-05-2012, 11:39 » |
|
Rozumiem, że co do jelit nic się nie dowiem. Co do ucha, podobno jest czyste, pani zleciła audiogram, podejrzewa, że może być jakiś obrzęk. Ale od kilku dni zatkanie się nie pojawia, właściwie zbiegło się to z infekcją i katarem (stwierdziła, że to dziwne bo właśnie powinno być gorzej) i mi się wydaje, że może coś mi zalegało w głowie, powodowało jakiś ucisk, a teraz zeszło, naprawdę przez ten tydzień spłynął ogrom ropy. Zobaczymy co będzie dalej. W każdym razie nie było woskowiny i nic nie trzeba było czyścić, więc badania czasem się przydają.
|
|
|
Zapisane
|
Poszukująca
|
|
|
Domi5
Offline
Płeć:
MO: 16-06-2011
Wiedza:
Wiadomości: 1.414
|
|
« Odpowiedz #128 : 14-06-2012, 19:22 » |
|
A jak tam języczek?
Ja miałam od 10 lat okropny język, ale od kilku dni mam idealny i czysty. Podejrzewam, że to zasługa drinków na occie jabłkowym, które piję od 23 maja 2012. Piję dwa razy dziennie ciepłą wodę z łyżką octu jabłkowego, trochę miodu. Na początku dawałam też kilka kropli propolisu, ale to nie jest konieczne, wręcz nawet niewskazane, bo przyspieszać może oczyszczanie - dodawałam, ponieważ kiedyś kupiłam i nie mam do czego użyć, a ma przyjemny aromat.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Trubadur
|
|
« Odpowiedz #129 : 14-06-2012, 20:25 » |
|
Poszukująco, może to nie klucz do Twych dolegliwości, ale nie wydaje mi się, aby picie koktajlu jeszcze przed śniadaniem było najlepszym pomysłem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Poszukująca
Offline
Płeć:
Wiek: 39
MO: 15.02.2011-z przerwami, 04-07.2012; 01.01.2013, ostateczna rezygnacja ze względu na ciągle pogarszający się stan zdrowia
Wiedza:
Skąd: Ruda Śląska
Wiadomości: 546
|
|
« Odpowiedz #130 : 14-06-2012, 21:23 » |
|
Tak jest mi najłatwiej i wiem, że z niczym nie namieszam. I właściwie dobrze się po nim czuję. Jak idę do toalety to w ogóle najczęściej jest ok. Problemy zaczynają się później, po normalnym jedzeniu. Dziś np skusiłam się na trochę ryżu do obiadu i czułam się okropnie, bardzo bolał brzuch, wzdęcia silne, zupełne zamulenie. Właściwie w ogóle bym nie jadła "zapychaczy", ale jestem w ciąży i mam duże zapotrzebowanie. Jak nie zjem jakiejś kaszy czy ryżu potem rzucam się na czekoladę. I nie pomagają KB. Z resztą w ogóle mam silną ochotę na słodycze. Nie wiem jak to jest z zapotrzebowaniem na węglowodany w ciąży, ale jem ich mało i wciąż jestem słaba i bez ochoty do życia. Nie wiem już gdzie popełniam błędy. Jajka, mięso i warzywa są codziennie, może tych warzyw trochę za mało, ale jakoś nie mam na nie ochoty. Power drinki piłam, ale przerwałam po silnym bólu brzucha, u mnie oczyszczanie i tak odbywa się prawie ciągle. Jestem trochę podłamana bo po poprawie z uchem w czasie infekcji znów jest pogorszenie, zatyka się prawie ciągle, czuję jakbym miała Bałtyk w uchu... A że ucho jest zdrowe to już nie wiem jak sobie radzić z zatokami, nos zakraplam.
|
|
|
Zapisane
|
Poszukująca
|
|
|
Trubadur
|
|
« Odpowiedz #131 : 14-06-2012, 21:43 » |
|
A próbowałaś w ogóle odstawić na jakiś czas KB? MO zresztą może również warto zawiesić.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
K'lara
|
|
« Odpowiedz #132 : 15-06-2012, 08:45 » |
|
Spróbuj z ziemniakami (ziemniaki z masłem, koperkiem, pietruszką...) Zamiast poewerdrinka pij wodę (lekko gazowaną, dobrej jakości) z octem jabłkowym własnej roboty. Taki napój hamuje ochotę na słodycze. Ponadto kwas octowy ma bardzo dobry wpływ na rozwój płodu. Trochę to późno w Twoim przypadku ale lepiej późno niż wcale (jak mawiali starożytni Rosjanie ).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Et
|
|
« Odpowiedz #133 : 15-06-2012, 09:10 » |
|
Ja miałam od 10 lat okropny język, ale od kilku dni mam idealny i czysty. Co masz na myśli, pisząc: "okropny"?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Poszukująca
Offline
Płeć:
Wiek: 39
MO: 15.02.2011-z przerwami, 04-07.2012; 01.01.2013, ostateczna rezygnacja ze względu na ciągle pogarszający się stan zdrowia
Wiedza:
Skąd: Ruda Śląska
Wiadomości: 546
|
|
« Odpowiedz #134 : 15-06-2012, 13:14 » |
|
KB nie chcę odstawiać, czuję się lepiej kiedy je piję i wypróżnienia się regulują, no chyba że namieszam czym innym, a to już moja wina. Co do MO też nie widzę powodu, żeby odstawiać. Nic nagłego się nie dzieje, moje problemy trawienne są na stałym poziomie i odstawianie nic nie da. Pierwsze 3 miesiące ciąży nie piłam prawie wcale bo wciąż chorowałam i nie było lepiej z jelitami. W ogóle myślę, że zmiany w czasie ciąży bardzo spotęgowały moje problemy bo wcześniej czułam się już naprawdę dobrze. Pozostaje to przeczekać, no i mniej ulegać pokusom... Klaro czy może być woda kranowa filtrowana? A ocet jabłkowy piłam też wcześniej, więc myślę, że dzidziusiowi coś się dostało (-:
|
|
|
Zapisane
|
Poszukująca
|
|
|
K'lara
|
|
« Odpowiedz #135 : 15-06-2012, 13:19 » |
|
Klaro czy może być woda kranowa filtrowana?
Eee... teraz nie, raczej. Kup że sobie na okres ciąży dobrą wodę: Cisowianka, Wysowianka, Jurajska - w szkle. W ogóle myślę, że zmiany w czasie ciąży bardzo spotęgowały moje problemy bo wcześniej czułam się już naprawdę dobrze.
Jest więc szansa na to, że wzięłaś na siebie to co mogło dostać się dzidziusiowi.
|
|
« Ostatnia zmiana: 15-06-2012, 13:24 wysłane przez Klara27 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Poszukująca
Offline
Płeć:
Wiek: 39
MO: 15.02.2011-z przerwami, 04-07.2012; 01.01.2013, ostateczna rezygnacja ze względu na ciągle pogarszający się stan zdrowia
Wiedza:
Skąd: Ruda Śląska
Wiadomości: 546
|
|
« Odpowiedz #136 : 15-06-2012, 13:24 » |
|
Hmm... a ja myślałam, że jak sobie filtr założę to będzie dobra (-: swoją drogą po paru dniach od założenia już robi się pomarańczowy, to co my piliśmy wcześniej... Tylko muszę poszukać wody w szklanych butelkach, dzięki. Aha, powinna być chyba nisko zmineralizowana, prawda?
|
|
|
Zapisane
|
Poszukująca
|
|
|
K'lara
|
|
« Odpowiedz #137 : 15-06-2012, 13:26 » |
|
Małżonek niech szuka. Inaczej nie będzie wiedział co to znaczy ciąża. Woda ma być smaczna i nie potrzeba wysokiej mineralizacji bo nie jesteś górnikiem na przodku.
|
|
« Ostatnia zmiana: 15-06-2012, 13:28 wysłane przez Klara27 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Domi5
Offline
Płeć:
MO: 16-06-2011
Wiedza:
Wiadomości: 1.414
|
|
« Odpowiedz #138 : 15-06-2012, 13:47 » |
|
Ja miałam od 10 lat okropny język, ale od kilku dni mam idealny i czysty. Co masz na myśli, pisząc: "okropny"? Pokryty grubą biało-żółtą powłoką o niemiłym zapachu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Poszukująca
Offline
Płeć:
Wiek: 39
MO: 15.02.2011-z przerwami, 04-07.2012; 01.01.2013, ostateczna rezygnacja ze względu na ciągle pogarszający się stan zdrowia
Wiedza:
Skąd: Ruda Śląska
Wiadomości: 546
|
|
« Odpowiedz #139 : 16-06-2012, 10:49 » |
|
Póki co nie bardzo mam gdzie kupić tą wodę w szklanych butelkach. Czy na razie może być w plastikowych czy lepiej pozostać przy filtrowanej? Jak karmiłam synka to piłam Żywiec Zdrój Matka i Dziecko.
|
|
|
Zapisane
|
Poszukująca
|
|
|
|