Nie wiem co robić z tą wątrobą i z tym bólem w okolicach żołądka. Myślałem żeby zacząć jeść rozdzielnie żeby odciążyć trochę żołądek( w sumie tylko obiad nie jem rozdzielnie) ale nie mogę sobie pozwolić na dalszy spadek wagi. Te problemy z wątrobą to chyba od tego że przez długi czas jadłem ten smalec który mi szkodził, unikając produktów węglowodanowych - kasze, ziemniaki.
Unikanie produktów węglowodanowych było błędem, nie wiem dlaczego postanowiłeś tak drastycznie odstawić węglowodany? Jedzenie rozdzielne jest czymś nienormalnym. Posiłek może być białkowy, ale z dodatkiem węglowodanów. One są potrzebne do prawidłowego trawienia. Zbytnio chudniesz od tego, że brak jest dostatecznej porcji węglowodanów. Podwyższony AlAt wskazuje na zaburzenia przemiany aminokwasów i węglowodanów.
Co to znaczy ból w okolicy żołądka - w którym miejscu dokładnie Cię boli? Jaki był skład i jak dużo ostropestu dodałeś do koktajlu, który wywołał biegunkę?
Myślę, że szkodzą Ci potrawy smażone, zwłaszcza przyjmowane bez węglowodanów. Spróbuj nie jeść smażonych jaj, smażonego mięsa, tylko gotowane i duszone i łącz je z ziemniakami i ryżem. Tłuszcz dodawaj w sposób umiarkowany. Rano i wieczorem pij galaretkę z siemienia, myślę, że bóle będą mniejsze i pozwolą na łagodniejsze oczyszczanie. Twoja droga dopiero się zaczęła. Typowe, że po roku czasu ujawniają się wszelkie dolegliwości.