A pawulon wykluczyli?
Mistrzu, nie mam pojęcia, z lekarzami nie rozmawiałam, a rodzina jest jeszcze w szoku, więc ciężko się czegokolwiek dokładnie dowiedzieć. Jeżeli uzyskam więcej informacji, to napiszę.
może oni po prostu nie widzą co się stało, a ten co robił sekcję chwycił się pierwszego lepszego objawu i nazwał to wirusem, żeby coś napisać w akcie zgonu
Powiem Ci, że dlatego tutaj pytam Was o zdanie, bo mnie również wydaje się to dziwne. Wiem, że na serce na pewno nie chorował i raczej ogólnie był zdrowy. Twoja teza wydaje mi się bardziej prawdopodobna aniżeli wirus.
Mistrzu i Piotrb111, dziekuję Wam za zainteresowanie i za odpowiedzi.