Niemedyczne forum zdrowia

Czy któraś z was miała zmiany żylakowe na nogach w ciąży? Czy po urodzeniu to przeszło? Co stosowałyście? Czy skrzyp polny jest dozwolony w ciąży?

Mnie "wyszedł" żylak na nodze podczas pierwszego porodu i tak jest do dzisiaj. Mam wielką nadzieję na zniknięcie a przynajmniej zastopowanie jego powiększenia dzięki zmianie stylu życia proponowanej przez Mistrza. Nie wiem czy żylak się wchłonie ale oby się nie powiększył.

Ja na lewej nodze miałam przed ciążą, na prawej nie miałam.
Ciąże spowodowały pojawienie się na prawej i również tak już zostało.
Podobnie jak Iza liczę na to,że może się zmniejszy a przynajmniej nie będzie się powiększać.

Bezpieczny zabieg na żylaki, który można robić to przed spaniem polać prysznicem z zimną wodą miejsce w którym są żylaki (cały odcinek np. jeżeli na łydce to od stopy do kolana) przez 0,5 do 1 minuty. Potem to miejsce natrzeć octem winnym (w celu ogrzania miejsca) i iść spać (tak aby to miejsce było ogrzane przez spodnie z piżamy i kołdrę lub koc.)
I taki zabieg codziennie aż żylaki zmiękną i się rozejdą.

Dobrze, że zajrzałam na tę stronkę.
Też mam żylaka na lewej nodze, pojawił się kiedy byłam 1-szy raz w ciąży i od tego czasu jest tylko gorzej. Wczoraj np. tak bardzo bolała mnie cała noga, dziś dalej ból się utrzymuje.
Zaraz wieczorem biorę się za leczenie sposobem Lackiego.
Napiszę za tydzień jakie będą efekty.
Chociaż może w moim wieku to już nie pomoże.


Proszę nie stawiać spacji przed znakami przestankowymi //Rysiek

Lacky
Czy taki sam sposób postępowania można zastosować do tzw. pajączków na udach?

I na brzuchu wokół rany pooperacyjnej po usunięciu kiedyś mięśniaka jest zaczerwienienie oraz wokół pępka i swędzą te miejsca. Można zastosować ten sposób?

Dzięki Lacky,
podobny sposób podaje Tombak w swojej książce, tyle, że on poleca nacierać octem jabłkowym. Oprócz tego poleca pić trzy razy dziennie przed posiłkiem łyżeczkę octu jabłkowego w ciepłej szklance wody oraz dwa razy dziennie wykonywać ćwiczenie pt karaluszek, które pobudza krążenie w całym organizmie. Po miesiącu żyły powinny sie zwężać. Ja to wszystko stosuje, ale dopiero od tygodnia. Mam ogromną nadzieję, że to pomoże. Piję też skrzypa i żurawinę. A do kompletu leczę to pozytywnymi twierdzeniami ;)

Żabka, ja noszę pończochy przeciwżylakowe dla kobiet w ciąży ( w lecie sobie tego jednak nie wyobrażam). Tylko że w wieku 24 lat byłam już po zabiegu czyszczenia żył. Też spróbuję sposobu Lacky.

To nie wymyśliłem ani ja ani Tombak. To zostało wymyślone w latach 1900 i jest przerabiane przez wszystkich jakby to oni odkryli. Problem w tym, że wiedzieli często, że to działa, ale nie wiedzieli, dlaczego. Sposoby, które podaje o kąpielach wynikają z wiedzy zdobytej na podstawie jakiś książek, są to proste sprawdzone metody, dlatego tu nie ma, co wymyślać. Część staram się dopasować do wiedzy, którą mamy i zamienić je z metod blokujących oczyszczanie na metody wspomagające.


Samo polewanie bez smarowania octem


Można. Okresowo stan się może pogorszyć. Naprawa takiego stanu następuje przez wywołanie stanu zapalnego skóry a to powoduje swędzenie. Czyli to, co się dzieje teraz u Ciebie to jest proces oczyszczania i regeneracji. Takim polewaniem możesz spowodować zwiększenie dolegliwości i przyśpieszenie regeneracji.

Mam żylaka na prawej nodze. Nie wybrzusza skóry ale jest wyraźnie zarysowana żyła pod skorą. Polewam wodą i nacieram octem od czasu podania sposobu przez Lacky`ego. Odnoszę wrażenie, że rzeczywiście stał się bardziej widoczny. Teraz nie mam głowy ale we wrześniu włączę Intractum Hippocastani. Kontynuuję polewanie. Aha nad kostką mam popękane naczynka. Nie jestem pewna (bo nigdy się sobie aż tak uważnie nie przyglądam ) ale wydaje mi się, że one zbladły.

A co Ty o tym myślisz, Lacky?
Jestem w piątym miesiącu ciąży. Żylaki miałam już znacznie wcześniej, ale postanowiłam wypróbować Twój sposób. Pierwszego dnia polałam zimnym prysznicem łydki, a potem wysmarowałam octem winnym i poszłam spać. Obudziłam się około 4 ze strasznym bólem kręgosłupa. Nie dało się leżeć w żadnej pozycji, a więc i zasnąć. "Zwaliłam" to na ciążę. W dzień w trakcie chodzenia i siedzenia lekko tylko "czułam" kręgosłup.
Drugiego wieczora powtórzyłam zabieg z zimną wodą. Ale w nocy już w ogóle nie mogłam spać. A nad ranem zwymiotowałam z bólu.
Tego wieczora już zrezygnowałam z zabiegu i ... mogłam spokojnie zasnąć, ból zelżał. A teraz w ogóle go nie ma.
Czy to możliwe, aby ten zabieg miał taki wpływ na mój kręgosłup? Czy też jest to zbieg okoliczności? Niestety, boję się sprawdzić.

A która część kręgosłupa bolała najbardziej?

Stan naszego kręgosłupa ma wpływ na działanie wielu innych części ciała oraz narządów w organizmie. Jak byłem ostatnio na wakacjach to zrobiłem sobie wymyślony zabieg oczyszczania mięśni kręgosłupa i naprawy kręgosłupa. Coś takiego jak usuwanienie problemów z kręgosłupem przez wypchanie toksyn (czyli spotęgowanie reakcji oczyszczających wywołujących ból)

Codziennie rano miałem duży ból kręgosłupa i całe sztywne plecy. Do tego codziennie jakaś inna część ciała bardzo bolała lub odmawiała posłuszeństwa np.
- raz miałem silny ból nadgarstka i nie mogłem obracać ręką,
- w inny dzień bolały mnie pięty i w jednej nodze przeskakiwało mi ścięgno Achillesa,
- w inny dzień nie mogłem kręcić głową,
- w inny dzień pojawiło się dużo męt w oczach,
- codziennie zmęczony, rozdrażniony itd.

W twoim przypadku prawdopodobnie zimna woda zadziałała na nerwy połączone z kręgosłupem (może nerw kulszowy) i to wywołało reakcje oczyszczające powodujące silne bóle kręgosłupa.

Lacky, dzięki za zainteresowanie.
Najbardziej bolał mnie odcinek lędźwiowy. Teraz też "czuję" w tym miejscu kręgosłup, ale wydaje mi się, że w moim stanie jest to normalne.

jestem nowa na tym forum ale zdążyłam dowiedzieć się Lacky, że jesteś ekspertem od likwidowania różnych zmian skórnych. Chciałam zapytać czy poleciłbyś mi jakąś skuteczną metodę na pozbycie się pajączków na nogach i popękanych naczynek na ciele?

Ciekawe kto takie ploty rozsiewa?


Polewaj je codziennie zimną wodą przez minutę codziennie.