Niemedyczne forum zdrowia

BLOK PORAD, POMOCY I WYMIANY DOŚWIADCZEŃ => W drodze do zdrowia - pytania, wątpliwości => Wątek zaczęty przez: Aneta 23-05-2007, 12:01



Tytuł: Węzły chłonne
Wiadomość wysłana przez: Aneta 23-05-2007, 12:01
Czy ktoś wie, jak leczy się powiększone węzły chłonne? Oprócz podania antybiotyku. Szukam naturalnej metody dla 6 letniego dziecka. Dziękuję za odpowiedź.


Tytuł: Odp: Wezly chłonne
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 23-05-2007, 15:00
Leczenie powiększonych węzłów chłonnych antybiotykami? Pierwsze słyszę. Oj, przydałoby się Pani trochę wiedzy: jak nie szkodzić własnemu dziecku...


Tytuł: Odp: Wezly chłonne
Wiadomość wysłana przez: Olka 23-05-2007, 16:01
Cytat od: Mistrz
Leczenie powiększonych węzłów chłonnych antybiotykami? Pierwsze słyszę. Oj, przydałoby się Pani trochę wiedzy: jak nie szkodzić własnemu dziecku...

Zamiast strofować dałby Pan konkretną odpowiedź, bo przecież dziewczyna szuka innej metody. A leczenie węzłów chłonnych antybiotykami nie jest niczym niezwykłym. To normalna, konwencjonalna terapia, też mi lekarz zaproponował w leczeniu mojej, także 6-letniej córki. Dlatego byłabym zainteresowana sensowną odpowiedzią.


Tytuł: Odp: Wezly chłonne
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 23-05-2007, 16:23
Cytat od: "Olka"
leczenie wezlow chlonnych antybiotykami nie jest niczym niezwyklym. To normalna, konwencjonalna terapia
Tak, a autorzy tego artykułu to kolejna zmowa ignorantów → http://www.resmedica.pl/zdart8999.html


Tytuł: Odp: Wezly chłonne
Wiadomość wysłana przez: Aneta 23-05-2007, 17:29
Widzę, że nie ma Pan styczności w przychodniach lekarskich z lekarzami. Tam lekarze przeważnie przepisują antybiotyki - ja jestem przeciwniczką antybiotykoterapii, dla mnie to ostateczność. Lecz nie raz wyszłam z przychodni z przepisanym antybiotykiem, bo lekarz badający dziecko stwierdził, że to konieczne. Proszę mi wierzyć, że gdy prosiłam o przepisanie innego leku, nie antybiotyku, ten rozkładał ręce i patrzył na mnie jak na kobietę nie z tej planety. Więc szukam, Panie Józefie, innych metod leczenia. Po przeczytaniu Pańskiej książki wzięłam się za picie MO - całą rodziną pijemy już ponad rok czasu. Wiem, że to jeszcze za krótki czas, by uporać się ze wszystkimi dolegliwościami, ale jestem cierpliwa. Proszę zatem podpowiedzieć, co Pan zrobiłby mając dziecko, co ma powiększone węzły chłonne.


Tytuł: Odp: Wezly chłonne
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz 23-05-2007, 17:38
Antybiotyk jest lekiem na infekcje bakteryjne, przy wizycie u lekarza trzeba zarządać pełnej diagnozy (najlepiej na piśmie, choćby wpis do karty), co jest przyczyną infekcji, można to potwierdzić np. badaniami, ale tego im się przepisywać nie chce, bo to oni tracą na tym pieniądze. Powiększenie węzłów może mieć mnóstwo innych przyczyn niebakteryjnych. Niech się lekarz po prostu przyzna, że nie ma pojęcia, na co dziecko jest chore...


Tytuł: Odp: Wezly chłonne
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 24-05-2007, 00:14
Tak, oczywiście powiększenie węzłów chłonnych to poważna sprawa i nie należy jej bagatelizować. Ale nie można dać się zbyć przepisaniem antybiotyku, na odczepnego. Być może zastosowanie antybiotyków jest uzasadnione, ale w y ł ą c z n i e jako działanie celowane, czyli po wyizolowaniu czynnika chorobotwórczego. Jeśli lekarz nie chce dać skierowania (bo ma zdrowie Pani dziecka gdzieś), to można przecież wykonać antybiogram prywatnie. To wiele nie kosztuje, w każdym bądź razie nie tyle, co zdrowie dziecka.
→ Niezależnie od tego, warto spróbować leków homeopatycznych.


Tytuł: Odp: Wezly chłonne
Wiadomość wysłana przez: Elizka 24-05-2007, 06:43
Aneta chyba mogę Ci pomóc. Od prawie pół roku walczę z powiększonym węzłem chłonnym z dobrym rezultatem.
Na początku dodam że mój węzeł powiększył się w miejscu gdzie miałam grzybicę i gdzie stosowałam dużo lekarstw. Nie wiem wiec co było powodem powiększenia - grzybek czy lekarstwa, ale to teraz nieważne. Najważniejsze że już go prawie nie ma.
Pomogło mi:
1) dużo czasu na świeżym powietrzu - robiłam długie spacery,
2) dużo piłam wody i wody z cytryną
3) przykładałam rozgniecione liście kapusty
Trochę czasu mi to zajęło żeby, ale żebym wiedziała takie rzeczy wcześniej to byłoby szybciej. A tak musiałam powoli obserwować od czego się zwiększa o od czego zmniejsza, i tak jak cały dzień siedziałam w domu to następnego dnia był dużo większy, tak samo jak mało piłam. A o liściach kapusty przeczytałam w takiej książce.
A i jeszcze zero stresu, bo to też powoduje powiększanie węzła. I jeszcze częste dotykanie. Najlepiej wcale go nie dotykać a tylko raz w tygodniu sprawdzić jego wielkość.
Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Wezly chłonne
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 24-05-2007, 10:05
Tak, liść kapusty może mieć doraźne zastosowanie w przypadku powiększonych węzłów chłonnych. Ale podstawowe znaczenie ma wzmocnienie systemu odpornościowego.


Tytuł: Odp: Wezly chłonne
Wiadomość wysłana przez: Elizka 24-05-2007, 12:08
Przepraszam, ale pozwolę sobie nie zgodzić się z Pana opinią że kapusta ma tylko "doraźne zastosowanie". Wystarczy poczytać sobie Co o niej pisze Górnicka w "Aptece Natury" - książce która już niejednokrotnie pomogła mi w leczeniu różnych schorzeń. Lub jeśli ktoś nie ma tej książki to wyszukałam stronę w internecie o kapuście: http://www.uleszka.net/webacja/medalt/kapusta.htm.

Mo na pewno jest dobrym lekiem i na pewno wielu pomogło, ale proszę nie kwestionować innych darów natury. Bo nie ma tak, że Mo jest dobre a wszystko inne to beeeeee...


Tytuł: Odp: Wezly chłonne
Wiadomość wysłana przez: Eliza 24-05-2007, 12:34
Gdy układ odpornościowy będzie w dobrym stanie to wtedy nie zachorujemy i ani kapusta ani żaden inny dar natury nie będzie nam potrzebny.


Tytuł: Odp: Wezly chłonne
Wiadomość wysłana przez: lena 24-05-2007, 12:56
Lek homełopatyczny firmy Heel Lymphomyosot jest w tabletkach oraz kroplach. Wskazania; zaburzenia dotyczące układu limfatycznego, obrzęki limfatyczne, zaburzenia odporności, zmiany zapalne i inne w obrębie gruczołów limfatycznych, przerost migdałków gardłowych, przewlekłe zapalenie migdałków gardłowych, regeneracja tkanki limfatycznej. Przeciwwskazania - w przypadku chorób tarczycy stosować po konsultacji z lekarzem.


Tytuł: Odp: Wezly chłonne
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 24-05-2007, 16:29
Nie wiem, czy obydwoje tak samo rozumiemy sens słowa daraźne. W każdym bądź razie nie oznacza ono zakwestionowania czegokolwiek. Chyba że w jakiejś gwarze... Ciekawe jakiej?


Tytuł: Odp: Wezly chłonne
Wiadomość wysłana przez: Elizka 24-05-2007, 17:12
Doraźne - czyli tymczasowe, zapobiegające rozwojowi choroby, zanim nie zostanie podany właściwy lek.


Tytuł: Odp: Wezly chłonne
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 24-05-2007, 23:27
No właśnie, czyli doraźnie, a reszta spada na system odpornościowy. A Pani uważa, że nie, że kapusta wystarczy, by być zdrowym?


Tytuł: Odp: Wezly chłonne
Wiadomość wysłana przez: Elizka 25-05-2007, 06:09
Przykładanie liści z kapusty wystarczy żeby powiększony węzeł chłonny wrócił do swoich rozmiarów. Oczywiście w połączeniu z tymi wszystkimi rzeczami o których pisałam wcześniej.  
Mo też można - to po prostu inna droga do wyleczenia. Ale jeśli bym miała czekać 3 lata żeby mi się organizm oczyścił i dopiero wtedy węzeł się wchłoną to wolałabym kapustę.


Tytuł: Odp: Wezly chłonne
Wiadomość wysłana przez: Doris 25-05-2007, 10:47
Aneta,
Spróbuj masaży stóp. Masuje się receptory układu limfatycznego. Piszę o tym z uporem maniaka, ale jeśli można „rozmasować” ostre zapalenie ucha u małego dziecka, wysoką gorączkę, zapalenie oskrzeli – to znaczy, że to działa.
Będziesz potrzebowała książki „Akupresura stóp” i cierpliwości w masowaniu, a pierwsze efekty już po kilku masażach.
Receptory układu limfatycznego znajdują się z wierzchu stopu między dużym a drugim palcem – masować tylko z dołu w górę, pod obydwoma kostkami – masować tylko z dołu w górę. Główny organ czyli śledziona znajduje się pod stopą (patrz mapa) – masować ruchami okrężnymi, wszystko dobrze natłuszczając, żeby nie otrzeć skóry. W książce znajdziesz zasady (kolejność) masowania i wiele ciekawych przypadków. Kosztuje 7-8 zł. Jeśli masz pytania odpowiem, bo korzystam już 3 lata z masaży i od tego czasu nigdy nie dawałam dzieciom środków przeciwgorączkowych, bo organizm – wspomożony masażem sam potrafi zbić gorączkę.
Cierpliwości i zdróweczka życzę


Tytuł: Odp: Wezly chłonne
Wiadomość wysłana przez: Doris 25-05-2007, 10:49
a i nie zaniechaj innych sposobów - kapusta, babka lancetowata, MO, dużo picia itd. A jak odkryjesz co jest przyczyną to masaż odpowiedniego organu.


Tytuł: Odp: Wezly chłonne
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 25-05-2007, 11:07
Chyba się nie rozumiemy, a to ważne. Jeśli system odpownościowy dopuścił do objawów choroby - należy odczytac to jako ważny sygnał organizmu i skupić się na wzmocnieniu tego systemu, a doraźnie zastosować jakiś lek objawowy czy inną metodę, np. masaż stóp czy cokolwiek innego. Jednak do zdrowia prowadzi tylko jedna droga (łac. immunitas - wolny od chorób). Leki czy metody objawowe są zawsze doraźne, tymczasowe; łatanie dziur.


Tytuł: Odp: Wezly chłonne
Wiadomość wysłana przez: Elizka 25-05-2007, 14:20
"do zdrowia prowadzi tylko jedna droga" - picie mo koniecznie z aloesem firmy Laboratoria natury i citroseptem.
Od dziś staje się Pana żarliwą wyznawczynią. Klapki na oczy już przywdziałam.

Doris - ja od dawna stosuje masaże określonych punktów na stopach na podstawie książki Górnickiej "Apteka natury". Pomaga leczyć i wzmacniać odporność.


Tytuł: Odp: Wezly chłonne
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 25-05-2007, 14:54
Apteka nie jest sposobem na zdrowie, lecz sztuczką na choroby. Nawet apteka natury.


Tytuł: Odp: Wezly chłonne
Wiadomość wysłana przez: Kawka 15-12-2007, 12:23
Mistrzu

Zaobserwowałam u siebie ostatnio spore powiększenie węzłów chłonnych po obu stronach szyi tuż nad obojczykiem. Ponieważ nie byłam u lekarza do końca nie wiem, czy rzeczywiście są to węzły chłonne. Jeszcze miesiąc temu wszystko było OK. Wizytę u endokrynologa mam dopiero po Świętach, a badanie hormonów robię w przyszłym tygodniu. Szyja przez to obrzmienie - po prawej stronie zdecydowanie większe - wygląda nie za ciekawie.

Jestem przeszło 3 miesiące po operacji tarczycy, ale poziom hormonów nadal mam nie uregulowany. Piję już miksturę w pełnej dawce, biorę Euthyrox 100 mg plus suplementy.

Co by mi Mistrz doradził?

kawka


Tytuł: Odp: Wezly chłonne
Wiadomość wysłana przez: Agna 06-01-2008, 14:01
Witaj Kawko jak możesz to napisz czy to węzły chłonne. Jak się czujesz?
Mój syn ma powiększone po prawej stronie na szyi za uchem. Pojawiły mu się na skórze głowy plamy z wysiękami wodnistymi i krwią, a teraz wszystko się powoli zaczyna goić trwa to długo domyślam się, że to oczyszczanie i to może powoduje powiększenie węzłów. :looka:
Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Wezly chłonne
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 06-01-2008, 14:17
Węzły chłonne są filtrami czynników szkodliwych i chronią przed przedostaniem się ich z naczyń limfatycznych do krwionośnych. Dlatego w każdym przebiegu infekcji czy też procesie oczyszczania węzły chłonne powiększają się i mogą boleć, gdyż na jakiś czas wchłaniają wszyskie substancje szkodliwe, by je następnie zneutralizować i wydalić.


Tytuł: Odp: Wezly chłonne
Wiadomość wysłana przez: Kawka 08-01-2008, 20:08
Witaj Agna!

U mnie powiększenie węzłów chłonnych spowodował Detox+, którego to praparatu, jak powszechnie wiadomo, nie można stosować m.in. w przypadku przeszczepów. Tymczasem ja miałam przeszczepione przytarczyczki, o czym zupełnie zapomniałam.....  Na szczęście nie doszło do odrzucenia przeszczepu.... Powiększone węzły specjalnie nie bolały. Nim sytuacja się wyjaśniła, trochę straciłam nerwów, nie ma co ukrywać. Teraz jest już wszystko OK. Dzięki za zainteresowanie. :skromny:

Pozdrowionka dla ciebie i synka
Kawka


Tytuł: Odp: Wezly chłonne
Wiadomość wysłana przez: Agna 08-01-2008, 20:48
Cieszę się, że u Ciebie już jest wszystko ok.  U mojego syna też powoli ustępuje powiększenie węzłów i ból. Pozdrawiam Cię cieplutko :)


Tytuł: Odp: Wezly chłonne
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 08-01-2008, 21:25
Mistrzu mam pytanie co do tych węzłów chłonnych czy jeżeli ich powiększenie jest spowodowane oczyszczaniem czy można je zostawić i czekać czy powinno się je wspomóc homeopatią lub ziołami? Jeżeli tak to jakimi?


Tytuł: Odp: Wezly chłonne
Wiadomość wysłana przez: Evaa8 08-01-2008, 22:38
Podobno też należy uważać, by ich nie przechłodzić i ew. ogrzewać. Czy to prawda? (gdy są powiększone).


Tytuł: Odp: Wezly chłonne
Wiadomość wysłana przez: przegor 03-06-2008, 11:00
Cytat od: Mistrz
Węzły chłonne są filtrami czynników szkodliwych i chronią przed przedostaniem się ich z naczyń limfatycznych do krwionośnych. Dlatego w każdym przebiegu infekcji czy też procesie oczyszczania węzły chłonne powiększają się i mogą boleć, gdyż na jakiś czas wchłaniają wszyskie substancje szkodliwe, by je następnie zneutralizować i wydalić.


Witam
Mam pytanie, jak długo, jeżeli powiększenie węzłów chłonnych jest wynikiem oczyszczania organizmu, może trwać taki stan?? U mnie jest tak, że pije MO od ponad 3 miesięcy, a węzły z jednej strony szyi mam powiększone gdzieś od okołu 2 miesięcy.


Tytuł: Odp: Wezly chłonne
Wiadomość wysłana przez: Wera 13-02-2009, 11:36
Dzień dobry!
Nareszcie udało mi się odnaleźć temat węzłów chłonnych. Wyczytałam tu o doraźnym zastosowaniu liści kapusty. Mistrz jednak pisze, że to jednka blokowanie. Tak zrozumiałam. Poza powiększonymi węzłam od paru dni (chyba jakaś infekcja bo zaczeło się od bólu gardła) pobolewa ucho-zrobiłam parówke z szałwi. Dziś ucho w lepszej kondycji, ale te węzły..Aha, jest lekki stan podgorączkowy. Niemal 4 tyg.temu przechodziłam grypę (prawdopodobnie paragrypę) z którą męczyłam się do 3 tygodni (prawdopodobnie za mało leżałam i zbyt wcześnie wróciłam do pracy). Czy Mistrz zaleca zastosowanie liści kapusty (dodam że u mnie prawie zawsze choroba tak się zaczyna-bólem węzłów) i doraźnie na ucho szałwia?
pozdrawiam
wera


Tytuł: Odp: Wezly chłonne
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 13-02-2009, 11:38
Owszem. Liść kapusty jest skuteczny w obkurczeniu węzłów chłonnych.


Tytuł: Odp: Wezly chłonne
Wiadomość wysłana przez: Mariam_38 03-08-2009, 09:43
5 lat temu miałam bardzo powiększone węzły chłonne po prawej stronie szyi. Lekarze twierdzili że są za duże, a antybiotykoterapia zupełnie nie zadziałała. Węzły miały ok. 4 cm. Miały, bo już ich nie mam, a w miejscu szwu ciągle pojawiają się jakieś ropne pryszcze. Teraz, czyli po 2 miesięcznej kuracji MO, odzywają mi się węzły w pachwinach. Są powiększone i bolą. Czasami ból przeszkadza w chodzeniu. Też staram się pić wodę, spacerować, jeździć na rowerze, na rolkach. Myślę, że nie ma co popędzać tego, co działa mikstura.


Tytuł: Odp: Wezly chłonne
Wiadomość wysłana przez: Wera 09-08-2009, 20:17
Cytat
Dlatego w każdym przebiegu infekcji czy też procesie oczyszczania węzły chłonne powiększają się i mogą boleć, gdyż na jakiś czas wchłaniają wszyskie substancje szkodliwe, by je następnie zneutralizować i wydalić.
Tak, właśnie u mnie się tak dzieje podczas choroby infekcyjnej. Więc jest dobrze, ale.. Po przebytej pierwszej nieblokowanej i przeleżanej (w miare możliwości) grypie, w miejscach węzłów chłonnych szyjnych wysypało mi trądzikiem - nigdy tam nic nie było, a do teraz (minęło pół roku od tej infekcji) jakby podskórna kaszka i trądzik. Generalnie cała moja twarz pokryta jest kaszką i trądzikiem (głównie broda i czoło), ale to miejsce mnie zaskoczyło! Czy bakterie albo inne drobnoustroje mogą cały czas żerować na węzłach i próbują wyjść przez skórę? Odstawiłam również przemywanie alocitem, gdyż miałam wrażenie, że stan się zaostrzał. 


Tytuł: Odp: Wezly chłonne
Wiadomość wysłana przez: Iris 10-08-2009, 13:10
Witam,
mój 4-letni syn, który po miesięcznej przerwie zaczął ponownie pić MO skarży się od wczoraj na ból pod pachą, gdy dotykam boli bardziej. Myślę, że to węzeł chłonny, ale nie potrafię stwierdzić czy jest powiększony. Dziś rano pojawiła sie wysypka pod szyją i na klatce piersiowej - u góry plac czerwony - lekko ciepły, poniżej drobne czerwone krosteczki. Myślę, że może to mieć związek z infekcją - parę dni temu syn miał temperaturę 37.8 st. dwa dni zostałw domu, wypoczywał, wydawało mi się, że przeszło, ale to chyba ciąg dalszy. Będę zmuszona znów odstawić MO. Od jakichś 2-3 miesięcy praktycznie nie udaje sie nam powrócić do picia MO, bo ciągle coś się dzieje. 


Tytuł: Odp: Węzły chłonne
Wiadomość wysłana przez: Petrolek 12-03-2013, 13:11
Mój syn (8 lat) w niedzielną noc miał stan gorączkowy 37,5*C, nie podałam żadnych leków p.gorączkowych, rano jak zawsze podałam MO, dziecko skarżyło się na ból brzucha, został w domu, wysmarowałam szyję Pulmex Baby i Glimbaxem płucze gardło, i podaję oprócz tego 2 łyżeczki soku z cytryny na obkurczenie.
Prosiłabym jeszcze o inne porady, aby zmniejszyć ryzyko podania antybiotyku dla syna.
W 2012 roku wybrał ich 15 szt. ZGROZA!, ale angina goniła anginę, od końca grudnia 2012r. zaczęłam podawać MO i dopiero teraz w marcu dopadły go węzły.

Ostatnio też przeczytałam artykuł, że częste anginy mogą być syndromem PFAPA, jednakże badań w zwykłym laboratorium nie da się zrobić!
 


Tytuł: Odp: Węzły chłonne
Wiadomość wysłana przez: Earthwindsun 12-03-2013, 14:20
Cytat od: Petrolek
...aby zmniejszyć ryzyko podania antybiotyku dla syna. W 2012 roku wybrał ich 15 szt. ZGROZA!!!,
Po pierwsze antybiotyki powodują dysbiozę-zanik symbiotycznej flory bakteryjnej. Symbiotyczna flora bakteryjna jest niezbędna do utrzymanaia zdrowia. Z twojego opisu zrozumiałem, że twój syn dostał 15 szt antybiotyków. Tak?


Tytuł: Odp: Węzły chłonne
Wiadomość wysłana przez: Kamil 12-03-2013, 17:14
Cytat
Mój syn w niedzielną noc miał stan gorączkowy 37,5C, nie podałam zadnych leków p.gorączkowych, rano jak zawsze podałam MO, dziecko skarżyło się na ból brzucha (8letni), został w domu, wysmarowałam szyję  Pulmex Baby i  Glimbaxem płucze gardło, i podaję oprócz tego 2 łyżeczki soku z cytryny na obkurczenie.
Prosiłabym jeszcze o inne porady, aby zmniejszyć ryzyko podania antybiotyku dla syna.
W 2012 roku wybrał ich 15 szt. ZGROZA!!!, ale angina goniła anginę, od końca grudnia 2012 r zaczęłam podawać MO i dopiero teraz w marcu dopadły go węzły.

Ostatnio też przeczytałam artykuł, że częste anginy mogą być syndromem PFAPA, jednakże badań w zwykłym laboratorium nie da się zrobić?!
A po jakiego grzyba mu w ogóle potrzebny antybiotyk? Wyrzucić wszystkie do kosza o ile jakiekolwiek w domu są, a jeżeli ich nie ma to nie kupować. Może i jestem starszy od Twojego syna, ale to nie ma znaczenia. Od trzech dni przechodzę zapalenie gardła z gorączką 38 (dziś w nocy wreszcie dopadła), w dodatku wysypka, katar i kaszel, ból głowy i oczu, ale nie biorę żadnego soku z cytryny na odkurczenie (?), nawet maceratu nie pije, MO (http://bioslone.pl/mo) odstawione. Jak głowa za mocno boli to idę spać. I po co tutaj antybiotyk? Żeby zaburzyć ten piękny prozdrowotny proces, dzięki któremu można być o krok do zdrowia? Ośmioletniemu dziecku wystarczy Twoje ciepło i pewność, że aktualny prozdrowotny proces jest czymś najnormalniejszym w naturze. Ty musisz być spokojna przy nim i go zapewniać, że to jest dobre, a chemia i leki tylko przeszkodzą. Człowiek istnieje dłużej niż jeden wiek. Kiedyś nie było antybiotyków i ludzie też żyli i przechodzili takie choroby leżąc w łóżkach, odchorowując.

A anginę przeszedłem kilka miesięcy temu również bez leków. Ciepło ubrany, z arafatką zawiązaną wokół szyi. Piłem gorącą herbatę posłodzoną miodem i macerat z korzenia prawoślazu, bo miałem bardzo suchy kaszel i żyje.
http://bioslone.pl/porady-medycyny-ludowej/goraca-herbata-z-miodem
http://www.bioslone.pl/czesto-zadawane-pytania/wodny-macerat-korzenia-prawoslazu
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=25174.msg176400#msg176400 tutaj też dostałaś rady.

I nie płucz mu gardła Glimbaxem, to syf który szkodzi. Czy wiesz co to jest i jakie ma działanie?


Dodano:
Przeczytaj np. ten artykuł o antybiotykach - http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=26040.0;topicseen


Tytuł: Odp: Węzły chłonne
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka_B 13-10-2013, 12:42
Panie Józefie, podczas mojej wczorajszej wizyty, zalecił mi Pan zastosowanie oleju rycynowego na mój powiększony węzeł na szyi. Nie bardzo wiem jak się do tego zabrać, niewiele jest na ten temat na forum. Jak długo należy mieć taki okład na szyi? Czy można na całą noc i czy olej ma być podgrzany?

Dziękuje jeszcze raz za wczorajszą pomoc.:)


Tytuł: Odp: Węzły chłonne
Wiadomość wysłana przez: Motyl 13-10-2013, 13:28
Ja mam powiększone węzły chłonne przy prawym uchu i pod żuchwą cały czas, odkąd tylko pamiętam. Nie bolą, więc nie robię z tym nic. W dzieciństwie często miałam infekcje i dostawałam dużo zastrzyków (penicylinę), więc prawdopodobnie ma to z tym coś wspólnego.


Tytuł: Odp: Węzły chłonne
Wiadomość wysłana przez: Angelika 18-08-2019, 22:39
Około 2-3 tygodnie temu pojawił się od prawą pachą mały guzek. Natomiast od wczoraj zauważyłam, że zaczął się w tym miejscu powiększać i boleć węzeł chłonny, guzek oczywiście nadal jest, myślę że się nie powiększył.

Moje pytanie, czy muszę koniecznie coś z tym robić? Chciałabym nic nie robić, ale nie mam pewności, czy to dobra droga. Będę wdzięczna za odpowiedź.

PS. MO obecnie nie piję, bo nawet 1/4 dawki powoduje mocniejsze objawy oczyszczania.


Tytuł: Odp: Węzły chłonne
Wiadomość wysłana przez: Skorupion 19-08-2019, 08:45
Jak dygasz to idź do lekarza. Bolący węzeł wskazuje na infekcję. Nieraz przyczyną bywa depilacja.


Tytuł: Odp: Węzły chłonne
Wiadomość wysłana przez: Angelika 19-08-2019, 13:36
Nie dygam, po prostu zaczełam mieć wątpliwości po tym jak przeczytałam post, w którym Pan Józef napisał:
Cytat
   
Odp: Wezly chłonne
« Odpowiedz #6 : 24-05-2007, 01:14 »
Cytat
Tak, oczywiście powiększenie węzłów chłonnych to poważna sprawa i nie należy jej bagatelizować. Ale nie można dać się zbyć przepisaniem antybiotyku, na odczepnego. Być może zastosowanie antybiotyków jest uzasadnione, ale w y ł ą c z n i e jako działanie celowane, czyli po wyizolowaniu czynnika chorobotwórczego. Jeśli lekarz nie chce dać skierowania (bo ma zdrowie Pani dziecka gdzieś), to można przecież wykonać antybiogram prywatnie. To wiele nie kosztuje, w każdym bądź razie nie tyle, co zdrowie dziecka.
→ Niezależnie od tego, warto spróbować leków homeopatycznych.

Ja nic nie chce brać, stąd pojawiło się pytanie, czy robić coś, czy może nie.


Tytuł: Odp: Węzły chłonne
Wiadomość wysłana przez: Skorupion 19-08-2019, 13:52
Jak nie chcesz nic brać to po co miałabyś cokolwiek robić? Z ciekawości?
Węzły powiększają się przy infekcji bakteryjnej, wirusowej i z powodów nowotworowych. Poważnie myślisz, że po twoim opisie można wywnioskować i udzielić rady?


Tytuł: Odp: Węzły chłonne
Wiadomość wysłana przez: Angelika 19-08-2019, 17:00
Gdybym wiedziała cokolwiek więcej, to chyba bym napisała. Nie wiem po co ta złosliwość, no ale taki już jesteś. Poza tym jak można coś takiego robić z ciekawości? Nie trafiłes, nie ten adres.

Zrobiło się to, bez żadnych wcześniejszych objawów, nie znam przyczyny, po prostu zrobił się guzek, a za nim po jakimś czasie urosły węzły, ot i tyle.
Miałam ze 2 miesiące temu infekcję, podczas której pod prawą pachą był ból i opuchnięcie, ale wraz z tym jak się infekcja skończyła, węzeł wrócił na miejsce. Trwało to kilka dni, nawet o tym na forum nie pisałam, bo sprawa była jasna. Teraz naprawdę nic więcej nie wiem.

Może z czasem coś się zmieni i poznam więcej szczegółów, to wtedy napiszę, gdy pojawią się wątpliwości.


Tytuł: Odp: Węzły chłonne
Wiadomość wysłana przez: Skorupion 19-08-2019, 21:10
Cytat
Ja nic nie chce brać, stąd pojawiło się pytanie, czy robić coś, czy może nie.

Przecież to zdanie nie ma sensu.


Tytuł: Odp: Węzły chłonne
Wiadomość wysłana przez: Angelika 20-08-2019, 11:09
Cytat
Ja nic nie chce brać, stąd pojawiło się pytanie, czy robić coś, czy może nie.

Przecież to zdanie nie ma sensu.

W kontekście jak najbardziej ma. Bo nawet jeśli ja czegoś nie chcę, to może jednak powinnam coś zrobić w danej sytuacji, żeby sobie np. nie zaszkodzić. Watpliwości w drodze do zdrowia zawsze się pojawiają i będą pojawiać, czy ci się to podoba czy nie, a z tego co wiem forum jest po to, żeby je rozwiewać, chyba że o czymś zapomniałam albo nie wiem.

Dodano:
A co do węzła, to po 2 dniach stał się mniejszy i mniej bolesny.