Krówki domowej roboty (nie ciągutki - wychodzą kruche!)
Źródło:
https://smak-indii.pl/mysore-pak1 szklanka mąki z ciecierzycy
1.5 szklanki cukru
pół szklanki wody
1 szklanka roztopionego klarowanego masła
ćwierć szklanki oleju (ja ten składnik omijam
)
opcjonalnie szczypta kardamonu
opcjonalnie szczypta kurkumy
Mąkę z ciecierzycy przesiewamy przez sito.
Przygotowujemy naczynie, do którego przełożymy przygotowaną masę na deser: natłuszczamy naczynie masłem.
Naczynie nie powinno być zbyt duże - dla podanej ilości składników powierzchnia naczynia 170 centymetrów
kwadratowych (13cm x 13cm) pozwoliła na uzyskanie kostek deseru o wysokości 3 cm.
Na głeboką teflonową patelnię sypiemy cukier, dodajemy wodę, gotujemy mieszając do uzyskania syropu "na
nitkę" (odrobina syropu pozostawia między palcami cienką nitkę).
W tym samym czasie w drugim naczyniu podgrzewamy klarowane masło z olejem. Tłuszcz powinien być gorący
jak do smażenia.
Do cukrowego syropu wsypujemy mąkę ciecierzycową, mieszamy, aby pozbyć się grudek.
Podgrzewamy na małym ogniu mieszając, aż masa zacznie "bąblować".
Do masy dodajemy stopniowo gorące klarowane masło wymieszane z olejem. Dodajemy porcjami, po dodaniu
mieszamy, aż masa wchłonie cały tluszcz, następnie dodajemy kolejną porcję. Po dodaniu porcji tłuszczu masa
będzie się przez chwilę "smażyć".
Dodajemy tłuszcz porcjami, aż cukrowo-ciecierzycowa masa przestanie go absorbować. Masa powinna zrobić się
gęsta i jakby porowata. Nie powinna kleić się do ścian naczynia.
Gotujemy przez kilka minut ciągle mieszając.
Szybko przekładamy masę do przygotowanego naczynia, wygładzamy powierzchnię.
Po kilku minutach kiedy masa już troszkę przestygnie i stwardnieje (ale nie będzie jeszcze całkiem twarda)
nacinamy powierzchnię w prostokąty.