Spokoadam
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960
|
|
« Odpowiedz #100 : 13-07-2015, 21:54 » |
|
Powtarzam: Nie mogę jeść za dużo białka, bo zamulam. Poczytaj o cyklu Krebsa w kontekscie metabolizmu. Ja nie namawiam do nie jedzenia białka wszystkich. Jednak trzeba prowadzić obserwacje i wyciągać wnioski. Nikomu to nie zaszkodzi.
|
|
|
Zapisane
|
Dopadło mnie zdrowie.
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #101 : 13-07-2015, 22:02 » |
|
No, ze wszystkim. Trzy razy dziennie zjada dobry chleb, który jest podstawą diety, ale nie zwraca uwagi na chleb. Wielkie mecyje. Ja w takim wypadku jadłbym byle jaki. Do posiłku czytego płynu nie wypije, za to z paprochami jak najbardziej. Po posiłku nie należy pić A w czasie? (Zięba, N.i.e.u.m.y.w.a.k.i.n) zainteresowani znajdą. Zainteresowani już znaleźli i zainteresowanie minęło. Nie odpowiada mu styl prowadzenia forum, ale bierze czynny udział w dyskusjach. Wyraźnie zostałem wywołany do tablicy. Ja bym nie wstał. Orientuj się człowieku bo ciągle płyniesz na popsutej łodzi.
Chciałbyś się przytulić? Nie ma miejsca.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gibbon
Offline
Płeć:
MO: Nie stosuję.
Wiedza:
Wiadomości: 1.370
|
|
« Odpowiedz #102 : 14-07-2015, 04:33 » |
|
Gibbon z trzema gwiazdkami nie wie jak się robi oczyszczanie? Dodam że nie za pomocą MO, tylko soku z marchwi - na mnie to działa oczyszczająco.
Gibbon, prawdopodobie po spożyciu soku następuje, w dającym się przewidzieć czasie, reakcja uczuleniowa w postaci kataru, kaszlu, czy wysypki. Tak też sądzę bo coś to zbyt ekspresowo. Pospieszanie i wymuszanie na organizmie raczej dobrze skończyć się nie może, ale to dopiero czas pokaże; o ile zostaniemy wówczas rzetelnie poinformowani.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Spokoadam
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960
|
|
« Odpowiedz #103 : 14-07-2015, 07:56 » |
|
Kto powiedział że ekspresowo ? Czytaj to co jest napisane.
|
|
|
Zapisane
|
Dopadło mnie zdrowie.
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #104 : 14-07-2015, 08:29 » |
|
A zapomniałem o tym, bo uśmiałem się jak norka. Oczyszczanie sokami przerobiłem kiedy jeszcze nie było internetu w Polsce, całego Tombaka przerobiłem, zresztą bez sensu i ze szkodą dla zdrowia, coś wiem na ten temat. Ale nie wiem w jaki sposób można sterować infekcjami poprzez sok marchwiowy z dokładnością do dwóch dni. W którym miejscu po wpisaniu w google "oczyszczanie sokami" jest opisane to sterowanie?
Spoko, dlaczego nie założysz sobie bloga na wzór naszej byłej pięciokrotnej medalistki, albo nieodżałowanego tomaszewskiego, z którym się kumplujesz, a który stworzył kultową stronkę "wiosłone" i nie opiszesz tam dla potomności po kolei i ze szczegółami, co zrobić, aby dopadło nas zdrowie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
VVV
|
|
« Odpowiedz #105 : 14-07-2015, 09:34 » |
|
Nie mogę jeść za dużo białka, bo zamulam. Nie wiem czy w ZZO jest dużo białka, ale na pewno białko jada się często. Śniadanie: jaja i/lub mięso/wędlina II śniadanie : gruby plaster mięsa na chlebie Obiad: mięso zrównoważone surówkami Kolacja: podroby LUB ryba LUB twaróg Ciekawe czy każdy z Biosłonejczyków jada białko zwierzęce cztery razy na dobę, codziennie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #106 : 14-07-2015, 11:58 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Spokoadam
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960
|
|
« Odpowiedz #107 : 14-07-2015, 16:03 » |
|
Śniadanie: jaja i/lub mięso/wędlina II śniadanie : gruby plaster mięsa na chlebie Obiad: mięso zrównoważone surówkami Kolacja: podroby LUB ryba LUB twaróg Ja na czymś takim mam po prostu masakrę. Ledwo łażę i nie kumam za dużo. (Skorupion nie czaj się). Mistrzu niech pan zrozumie że są różne metabolizmy. Nie każdemu należy się ZZO. Mój ojciec dobrze funkcjonuje na ZZO, moja mama nie. Mam to po niej.
|
|
|
Zapisane
|
Dopadło mnie zdrowie.
|
|
|
Gibbon
Offline
Płeć:
MO: Nie stosuję.
Wiedza:
Wiadomości: 1.370
|
|
« Odpowiedz #108 : 14-07-2015, 17:34 » |
|
Nie każdemu należy się ZZO. Ot i odkrycie. Mój ojciec dobrze funkcjonuje na ZZO, moja mama nie. Mam to po niej. Powiem Ci dlaczego - zaliczasz się do grupy osób, która to jest zdrowa tylko nie może jadać m. in. mięsa bo jej nie służy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Poziomek
Offline
Płeć:
Wiek: 38
MO: 24.09.2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 670
|
|
« Odpowiedz #109 : 14-07-2015, 18:09 » |
|
Ja na czymś takim mam po prostu masakrę. Ledwo łażę i nie kumam za dużo. (Skorupion nie czaj się). Mistrzu niech pan zrozumie że są różne metabolizmy. Nie każdemu należy się ZZO. Mój ojciec dobrze funkcjonuje na ZZO, moja mama nie. Mam to po niej.
A czy to czasem nie jest tak, że źle się czujesz po takim jedzeniu odkąd zacząłeś eksperymenty na swoim organizmie? Bo jakoś wcześniej czułeś się dobrze.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Spokoadam
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960
|
|
« Odpowiedz #110 : 14-07-2015, 18:47 » |
|
Nie każdemu należy się ZZO. Ot i odkrycie. Mój ojciec dobrze funkcjonuje na ZZO, moja mama nie. Mam to po niej. Powiem Ci dlaczego - zaliczasz się do grupy osób, która to jest zdrowa tylko nie może jadać m. in. mięsa bo jej nie służy. Powiem Ci o co chodzi, ponownie - Nie mogę jeść za dużo białka. Nie w ilościach ZZO. Czy tak trudno to pojąć? Przecież nie każdy ma szybki metabolizm. Są też ludzie z wolnym metabolizmem, którym nadmiar białka nie służy.
|
|
|
Zapisane
|
Dopadło mnie zdrowie.
|
|
|
VVV
|
|
« Odpowiedz #111 : 14-07-2015, 18:51 » |
|
(...) Ciekawe czy każdy z Biosłonejczyków jada białko zwierzęce cztery razy na dobę, codziennie.
Może odpowiedź na to retoryczne pytanie jest oczywista, skoro pozostało one retoryczne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gibbon
Offline
Płeć:
MO: Nie stosuję.
Wiedza:
Wiadomości: 1.370
|
|
« Odpowiedz #112 : 14-07-2015, 19:43 » |
|
Nie mogę jeść za dużo białka. Nie w ilościach ZZO. Czy tak trudno to pojąć? Przecież nie każdy ma szybki metabolizm. Są też ludzie z wolnym metabolizmem, którym nadmiar białka nie służy.
Hehe, co ma "szybkość metabolizmu" do ilości spożywanego mięsa? Stoi ci to w jelitach i stąd wniosek, że masz "wolny metabolizm"? Czasami nie należy tego nazwać perystaltyką? Metabolizm zachodzi w jelicie czy komórkach organizmu? Jakkolwiek - Twoim tokiem dziwnego rozumowania każda ilość mięsa powinna cię zamulać, masakrować czy co tam jeszcze... Dlaczego ten "wolny metabolizm" miałby sobie radzić z mniejszą ilością białka? Skoro jest wolny to jest wolny, ilość nie powinna tu mieć znaczenia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Spokoadam
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960
|
|
« Odpowiedz #113 : 14-07-2015, 20:13 » |
|
A mówi ci coś ten cytat: wszystko może być lekarstwem i trucizną w zależności od dawki? Ogarnij się.
|
|
|
Zapisane
|
Dopadło mnie zdrowie.
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #114 : 14-07-2015, 23:05 » |
|
(...) Ciekawe czy każdy z Biosłonejczyków jada białko zwierzęce cztery razy na dobę, codziennie.
Może odpowiedź na to retoryczne pytanie jest oczywista, skoro pozostało one retoryczne. To nie jest pytanie retoryczne, tylko głupie. Dlatego nikt nie odpowiada.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #115 : 15-07-2015, 07:17 » |
|
A mówi ci coś ten cytat: wszystko może być lekarstwem i trucizną w zależności od dawki? Ogarnij się.
Pewnie Gibbon, że się powinieneś ogarnąć, wystarczy popatrzeć na twoją podobiznę, siedzi i udaje, że zastanawia się nie wiadomo nad czym hehehe. A ty Spokoadamie nie idź tą drogą. Nie możesz jeść więcej białka niż przeciętny wróbelek nie z powodu jakiegoś tam Krebsa, tylko z powodu braku zdrowia. Na diecie szpitalnej chwilowo jest lepiej, ale to się skończy. Trzeba usunąć przyczyny choroby i zacząć jeść normalnie. A plecenie o soku marchewkowym i wywoływaniu za jego pomocą infekcji z dokładnością do dwóch dni oraz resztę wypunktowanych i nie wypunktowanych przemyśleń, możesz złożyć na karb zajętych przez grzyba zatok i być może części mózgu. Tu bym szukał przyczyn zamulenia i ociężałości, z tego co kojarzę kilka lat temu byłeś bystrzejszy. Znak, że grzybek trzyma się dobrze.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kalina
Offline
Płeć:
MO: 08.03.2009
Wiedza:
Skąd: lubuskie
Wiadomości: 992
|
|
« Odpowiedz #116 : 15-07-2015, 09:26 » |
|
A ty Spokoadamie nie idź tą drogą.
W 100% zgadzam się z tym zdaniem i dalszymi wywodami Scorupiona. Nie czytałam wywodów o metabolizmie, bo wykończyła moją cierpliwość dr. Witoszek z DDP, ale wiem po sobie i synu, że wraz ze zdrowieniem zmienia się nam tolerancja na białko zwierzęce. Nie tylko ma znaczenie ilość, częstotliwość, ale i rodzaj zjedzonego mięsa.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gibbon
Offline
Płeć:
MO: Nie stosuję.
Wiedza:
Wiadomości: 1.370
|
|
« Odpowiedz #117 : 15-07-2015, 12:17 » |
|
Tu bym szukał przyczyn zamulenia i ociężałości, z tego co kojarzę kilka lat temu byłeś bystrzejszy. Znak, że grzybek trzyma się dobrze.
To samo pomyślałem. Od czasu porzucenia Biosłone wpisy Spoko brzmią jak od zupełnie innej osoby.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
VVV
|
|
« Odpowiedz #118 : 15-07-2015, 13:58 » |
|
To nie jest pytanie retoryczne, tylko głupie. Dlatego nikt nie odpowiada. Wie Pan pewnie doskonale, że pacjentyzm powoduje uczepianie się fragmentu instrukcji zdrowia, tej, która akurat pacjentowi pasuje, zupełnie lekceważąc pozostałe zapisy dające pełny obraz inspiracji prozdrowotnej. http://portal.bioslone.pl/rozprawa_o_jedzeniuPodstawowa zasada jedzenia brzmi: Jemy tylko wtedy, gdy nam się chce jeść. Mógłbym to rozwinąć, że wtedy, kiedy jeść nam się nie chce – nie jemy, ale to już chyba sobie daruję. Mam nadzieję, że dla każdego jest to zrozumiałe samo przez się. Z grubsza rzecz ujmując, jadać należy 5 razy dziennie, ale nie w tym rzecz, że koniecznie trzeba. Rzecz w tym, że zapotrzebowanie organizmu na substancje odżywcze zmienia się w zależności od pory dnia, w związku z czym coś innego jadamy na śniadanie, a coś innego na drugie śniadanie, obiad, podwieczorek i kolację. Natomiast jeśli nam się nie chce jeść, to posiłku nie przestawiamy (np. śniadania na porę obiadową), lecz po prostu go sobie odpuszczamy. Spytacie, dlaczego tak ważne jest smażenie na boczku. Przede wszystkim dlatego, że w ten sposób zjadamy duże ilości tłuszczu. A po co? Otóż przemawia za tym kilka względów. Po pierwsze, jajka jadane z małą ilością lub bez tłuszczu nader często wywołują zgagę. Po wtóre, postne jajka dają uczucie sytości na krótko, podczas gdy jajka z dużą ilością tłuszczu dają uczucie sytości na bardzo długo, nawet na 12 godzin. O co chodzi. Ano chciałem tylko podkreślić, że ZZO jest przestrzenią inspiracji w której można, a nawet należy się poruszać. Uczepienie się jakiegoś wąskiego, wybranego fragmentu, bez oglądu całości powoduje rozczarowania i żale, a nie jest to wina instrukcji tylko czytającego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #119 : 15-07-2015, 14:07 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
|