K'lara
|
|
« Odpowiedz #40 : 30-12-2012, 09:53 » |
|
Po wariancie nr 2 wg zaleceń Klary twarz stała się miekka, ale rozpalona czerwona... Natychmiast zmyłem zimnymi okładami z wody rozcieńczony potrójnie ocet z twarzy. Uczucie ściągnięcia po chwili. Nałożyłem krem wolny od parabenów i chemii, w zamian w skład wchodzi: aqua silcea, vegetable gliceryne, linseed oil, borage oil, olive oil, jojoba oil, urea organic, castor oil, geraniun, rose oil, zeomazz-tribo mechanicly activated zeolite. Mam nadzieję, że nie szkodzę. Czy ocet jabłkowy zmywasz z twarzy po wcieraniu? On tak brzydko pachnie. Edytuję dopisując, że to była panika. Skóra zgasła. Jest miękka i miła.
Sting, podstawowe pytanie: jaki masz ocet? Kupiony w sklepie czy sam zrobiłeś? Ocet jabłkowy własnej roboty jest delikatny i ładnie pachnie (zapach kwaśnych jabłek), nawet użyty bez rozcieńczenia nie powoduje na skórze żadnych dramatycznych zmian. Nie trzeba go zmywać. Przeczytaj co napisała Lenka powyżej. Skoro użyłeś tego octu w potrójnym rozcieńczeniu i dał taki efekt, że musiałeś go szybko zmyć, to ja bym nie używała go do twarzy... Spróbuj tak zrobić, jak opisała to Lenka (ocet własny z aloesem).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lenka
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: 01.07.09
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 567
|
|
« Odpowiedz #41 : 30-12-2012, 10:53 » |
|
Klaro, czy w zwykłym sklepie zielarskim będzie lawenda? Sting, miałam Ci już wcześniej odpisać, Dziwię się, że Twój ocet brzydko pachnie. Mój, domowy pachnie delikatnie kwaśno - jabłkowo. Mąż nie narzeka na zapach. Czasem pozwolę mu wyschnąć na skórze, a czasem rozsmarowuję dzięki niemu równomiernie parę kropli oleju arganowego, który ma swój specyficzne zapach i już nie czuć wtedy octu. Ostatnio kupiłam ocet jabłkowy w Rossmanie, polecany na forum przez niektóre osoby. Ale gdy otworzyłam butelkę, nie wiem czy używałabym go do powerdrinków czy pielęgnacji skóry. Choć chyba się odważę, będę miała porównanie. Taki kupny, choć nie wiem jaki naturalny, używam do uszlachetniania prania na ostatnim płukaniu i czasem w dużym rozcieńczeniu do polewania włosów po myciu.
|
|
« Ostatnia zmiana: 30-12-2012, 11:04 wysłane przez Lenka »
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Sting
Stały bywalec
Offline
Płeć:
Wiek: 41
MO: 3.08.10 (Break od 01.10)
Skąd: Warszawa/UK
Wiadomości: 617
|
|
« Odpowiedz #43 : 30-12-2012, 11:41 » |
|
Zwracam honor. Przed octem spryskałem twarz aloesem bez rozcieńczenia Labolatoria Natury a nastepnie ocet kupny 5% rozcieńczyłem potrójnie. Aloes zawsze mi daje takie rozpalenie. Dzisiaj powtórzyłem. Bez aloesu i bez rozpalenia. Wszelkie pryszcze znikają o połowę. Rewelacja, tak szybki efekt, nie wierzę. Cera miękka, czysta bez starego sztywnego naskórka. Pryszcze były wypełnione płynem, teraz są puste. Niesamowite. Oczy już nie są tak czerwone. Pozwoliłem sobie posmarować nos od wewnątrz, bo często mi pęka. Ocet nastawię swój wg przepisu Lenki, ale jak skończę ten, bo ten też jest fajny. Obowiązkowo w kuchni. Szukam nowych wariantów. Piłem powerdrinka bez miodu, to źle? Bo nie mam dostępu do dobrego. Poza tym wlałem OJ do butelki sprayowej. Łatwiejsza aplikacja.
|
|
« Ostatnia zmiana: 30-12-2012, 17:48 wysłane przez Agata »
|
Zapisane
|
Pragmatism
|
|
|
Asia61
Offline
Płeć:
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360
|
|
« Odpowiedz #44 : 30-12-2012, 12:06 » |
|
Miód wzmacnia działanie OJ. Dlatego powerdrink jest tak skuteczny. Bez miodu - też zdrowo. Poszukaj miodu. Warto.
|
|
|
Zapisane
|
Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.
- Awicenna
|
|
|
Lenka
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: 01.07.09
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 567
|
|
« Odpowiedz #45 : 30-12-2012, 14:52 » |
|
Ocet nastawię swój wg przepisu Lenki,ale jak skończe ten, bo ten też jest fajny. Obowiązkowo w kuchni. Szukam nowych wariantów. Piłem powerdrinka bez miodu to źle? Bo nie mam dostępu do dobrego. Poza tym wlałem OJ do butelki sprayowej. Łatwiejsza aplikacja.
Sting,ocet nie jest wg mojego przepisu, tylko naszego Mistrza. Choć bardzo dużo nauczyłam się też z relacji Klary, KaZof i Kaliny. Jeśli chodzi o powerdrink, dość często piję szklankę wody z łyżką domowego octu bez miodu jako kompot po obiedzie. Miód niezbyt dobrze na mnie działa. U mnie rozcieńczony ocet jabłkowy stoi w łazience na parapecie przy oknie własnie w butelce sprayowej. Już dawno nie używam wacików do przecierania twarzy octem. To byłoby dla mnie marnowanie tego wspaniałego, naturalnego bogactwa natury. Ale zaczęłam zastanawiać się nad przygotowaniem gazików do peelingu octem, tak jak radzi Klara. Tego jeszcze nie robiłam. Do peelingu używałam ostatnio tylko fusów od kawy z olejem z pestek winogron i przyprawami korzennymi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
K'lara
|
|
« Odpowiedz #46 : 30-12-2012, 16:05 » |
|
Ale zaczęłam zastanawiać się nad przygotowaniem gazików do peelingu octem, tak jak radzi Klara. Tego jeszcze nie robiłam.
Nie gazików, tylko gazy bawełnianej, dużej; metrówki. Zamaczasz ją całą w occie i przecierasz twarz, szyje dekolt i resztę (na ile starczy) jak ręcznikiem. Do peelingu używałam ostatnio tylko fusów od kawy z olejem z pestek winogron i przyprawami korzennymi.
Rany boskie! Chyba nie do twarzy?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lenka
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: 01.07.09
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 567
|
|
« Odpowiedz #47 : 30-12-2012, 16:50 » |
|
Ok, mam taką gazę, jeszcze od mamy, ale jak się skończy nie wiem, gdzie uda mi się kupić. Nie widziałam w sklepach.
Po peelingu kawowym czułam się fajnie, twarz była taka mięciutka, oczyszczona. Tylko po tym oleju wydawała się tłusta, tak że nadmiar wycierałam wacikiem z alocitem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bunia
Offline
Płeć:
MO: 1.01.2009 r.
Wiedza:
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 331
|
|
« Odpowiedz #48 : 30-12-2012, 17:00 » |
|
Ok, mam taką gazę, jeszcze od mamy, ale jak się skończy nie wiem, gdzie uda mi się kupić. Nie widziałam w sklepach.
W aptece.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lenka
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: 01.07.09
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 567
|
|
« Odpowiedz #49 : 30-12-2012, 18:55 » |
|
Zawsze uważałam, że w aptece są tylko jałowe gaziki. Nawet nigdy nie pytałam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
K'lara
|
|
« Odpowiedz #50 : 30-12-2012, 19:54 » |
|
Zawsze uważałam, że w aptece są tylko jałowe gaziki. Nawet nigdy nie pytałam. To musisz złapać kontakt z jakimś farmaceutą.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Asia61
Offline
Płeć:
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360
|
|
« Odpowiedz #51 : 30-12-2012, 20:34 » |
|
Są dostępne gaziki jałowe i niejałowe, które są o wiele tańsze.
|
|
|
Zapisane
|
Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.
- Awicenna
|
|
|
Sting
Stały bywalec
Offline
Płeć:
Wiek: 41
MO: 3.08.10 (Break od 01.10)
Skąd: Warszawa/UK
Wiadomości: 617
|
|
« Odpowiedz #52 : 30-12-2012, 21:18 » |
|
W 1 etapie DP można pić wodę z OJ? Widzę w nim przyszłość , a od nowego roku mam nowe postanowienia. Lenka, ja też nie cierpię tej tłustej poświaty po peelingu z kawy. Twarz po occie jest mięciutka, ale peelingowanie konieczne z jakimś materiałem, czyli w tym przypadku gaza. Czy Wy nie przepachnieliście octem? Obawiam się, że jak on wyjdzie mi przez skórę będę śmierdział alkoholikiem-żulem.
|
|
« Ostatnia zmiana: 07-01-2013, 13:31 wysłane przez Rif »
|
Zapisane
|
Pragmatism
|
|
|
K'lara
|
|
« Odpowiedz #53 : 30-12-2012, 21:26 » |
|
Jak przepachniesz octem to możesz być, najwyżej, octowym żulem. Octowy żul - nazwa roku 2012! Brawo!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lenka
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: 01.07.09
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 567
|
|
« Odpowiedz #54 : 30-12-2012, 21:54 » |
|
Zawsze uważałam, że w aptece są tylko jałowe gaziki. Nawet nigdy nie pytałam. To musisz złapać kontakt z jakimś farmaceutą. Najlepsze jest to, że moja bliska koleżanka jest farmaceutką i ma własna aptekę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
xxlilithxx
|
|
« Odpowiedz #55 : 30-12-2012, 22:05 » |
|
Do peelingu używałam ostatnio tylko fusów od kawy z olejem z pestek winogron i przyprawami korzennymi. Rany boskie! Chyba nie do twarzy? Nie rozumiem, o co chodzi. O przyprawy?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|