Bonk
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 01.04.2013
Wiadomości: 71
|
|
« Odpowiedz #80 : 16-05-2013, 17:45 » |
|
Mój własny, sprawdzony przepis na: szybki do wykonania chleb ze świeżo zmielonej kaszy gryczanej niepalonej. Chlebek mistrzostwo, a jaki prosty i szybki w konstrukcji, mega . Pytanie tylko czy można go wcinać w I etapie DP z Candidą, bo on na drożdżach przecież?
|
|
« Ostatnia zmiana: 21-01-2014, 10:42 wysłane przez Kamil_Niemcewicz »
|
Zapisane
|
|
|
|
Trubadur
|
|
« Odpowiedz #81 : 16-05-2013, 19:55 » |
|
Pytanie tylko czy można go wcinać w I etapie DP z Candidą, bo on na drożdżach przecież? Oczywiście, że nie można.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Motyl
|
|
« Odpowiedz #82 : 16-05-2013, 20:21 » |
|
Na drożdżach. Zamierzam poeksperymentować dodając np. mąkę z pestek dyni albo coś podobnego co zmodyfikuje dość specyficzny smak kaszy gryczanej. A ten pierwszy mój w życiu własnoręcznie upieczony chlebek wyszedł tak: Wygląda smakowicie. :-) Ja też spróbuję taki upiec.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ania
Offline
Płeć:
MO: 18.08.2011
Wiedza:
Skąd: Mazowieckie
Wiadomości: 165
|
|
« Odpowiedz #83 : 18-05-2013, 00:05 » |
|
Pytanie tylko czy można go wcinać w I etapie DP z Candidą, bo on na drożdżach przecież?
Drożdże spożywcze nie mają nic wspólnego z drożdżycą jelit. Po spożyciu zostaną potraktowane jak każdy pokarm, czyli zostaną strawione. Będąc na DP trzeba się skupić na zaleceniach i nie kombinować. W opisie diety jest jasno napisane, że należy jeść w odpowiedniej hierarchii: mięso zrównoważone surówką, tłuszcz, jaja i koktajle warzywne, ewentualnie kasze jako dodatek. I to jest baza, która zostaje na stałe, jedynie w kolejnych etapach dodajemy owoce i co tam jeszcze jest dozwolone. Nie należy się nastawiać na zastąpienie chleba zjadanego do tej pory chlebem bezglutenowym i wcinanie kanapek.
|
|
« Ostatnia zmiana: 18-05-2013, 07:21 wysłane przez Rif »
|
Zapisane
|
|
|
|
Agnieszka_B
|
|
« Odpowiedz #84 : 13-09-2013, 07:13 » |
|
Chlebek na zakwasie. Sprawdziłam ten przepis i ciut zmodyfikowałam dodając słonecznik i dynię. Chleb się udał, pachniał cudownie i najlepszy był ze świeżym domowym smalcem.
Zakwas: 10 dag mąki ryżowej 1 łyżeczka cukru brązowego 1 łyżeczka soku z cytryny 150 ml wody mineralnej gazowanej
Ciasto: 50 dag mąki gryczanej /najlepsza zmielona kasza z naszego sklepiku:)/ *Można użyć mąki z kaszy jaglanej. Ja mieszam obie. 1/2 łyżki soli 400 ml wody zakwas *dodałam słoneczki i dynię masło do smarowania formy
Przygotowanie: Mieszamy ze sobą składniki na zakwas i odstawiamy w ciepłe miejsce na 3-4 dni pod przykryciem aż skwaśnieje. Mieszamy mąkę gryczaną z solą i wodą. Dodajemy zakwas /w tym momencie można odłożyć odrobinę ciasta na kolejny chleb/, jeszcze raz dobrze mieszamy i odstawiamy w ciepłe miejsce najlepiej na noc by dobrze skwaśniał. Przed pieczeniem dodajemy dodatki i mieszamy. Wkładamy ciasto do foremki /małej keksowej/ wysmarowanej masłem. Wkładamy do piekarnika nastawionego na 200 stopni C i pieczemy ok 1 godziny.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Czajka1319
|
|
« Odpowiedz #85 : 19-09-2013, 22:26 » |
|
Czy ta odrobina ciasta na następny chleb ma być przechowywana w lodówce? Jak długo można przechowywać?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Agnieszka_B
|
|
« Odpowiedz #86 : 20-09-2013, 08:00 » |
|
Gdy robiłam chleb zapomniałam, że można odłożyć trochę zakwasu. Tak było podane w oryginale. Ja włożyłabym go do słoiczka i do lodówki. Myślę, że trzeba go zużyć w ciągu kilku kolejnych dni.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fazibazi
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 12.2008
Wiedza:
Skąd: Gdynia
Wiadomości: 227
|
|
« Odpowiedz #87 : 05-12-2013, 19:50 » |
|
świeżo zmielona kasza gryczana nieprażona (z kaszy prażonej wychodzi zupełnie inny smakowo chleb, według mnie znacznie gorszy) Potwierdzam. Pierwsze 3 chleby robiłem z kupowanej niby świeżej "Melvit" (daleko do terminu ważności) jednak zmielona w młynku (z małym dodatkiem jaglanej) nadaje "głębi" i dopiero czuje się świeżość mąki i smak chleba. Te pierwsze 3 traktuje jako wypadek przy pracy i nabranie wprawy Teraz tylko mielona. Spokojnie tydzień poleży (chociaż ten ze świeżej to pewnie prędzej zniknie przy 4 osobach + 1 w porywach) Pieczony średnio 2 razy w miesiącu jak nam się przypomni
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Grawo
Offline
Płeć:
MO: 01-03-2009 do 16-12-2013.
Wiedza:
Wiadomości: 526
|
|
« Odpowiedz #88 : 21-01-2014, 10:06 » |
|
Gibbon, robiłem ten chlebek z Twojego przepisu - rewelacja! Dzięki!
Rzeczywiście rewelacja, szybko, smacznie, wczoraj zrobiłam taki chlebek, naszła mnie ochota na kromkę chleba. Dawno go nie piekłam, i właśnie uświadomiłam sobie, że takie proste rzeczy a dają dużo przyjemności. Dzięki Gibbon za przepis. Wydaje mi się, że Gibbon powinien zostać profilaktykiem zdrowia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fazibazi
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 12.2008
Wiedza:
Skąd: Gdynia
Wiadomości: 227
|
|
« Odpowiedz #89 : 21-01-2014, 10:40 » |
|
A propos mąki gryczanej "Melvit" to skończyła się wersja "gluten free" (może jeszcze znajdziecie stare opakowania). Nowa seria nie ma tego napisu a w składzie "może zawierać śladowe ilości glutenu" więc leniwi już nie mają wymówki, trzeba mielić samemu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fazibazi
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 12.2008
Wiedza:
Skąd: Gdynia
Wiadomości: 227
|
|
« Odpowiedz #90 : 21-01-2014, 21:25 » |
|
Ja w poprzedni weekend żeby dzieciaki nie mówiły, że nigdy pizzy nie jadły to zrobiłem z tego przepisu. Procedura taka sama jak na chleb Gibbona. Ciasto o konsystencji bardzo gęstej śmietany "wylewa się" na papier do pieczenia, rozprowadza łyżką na żądany kształt i do nagrzanego piekarnika na podpieczenie 5-10 min 220 st. Wyjmujemy, nakładany co tam chcemy (sos pomidorowy itp.) i znowu na 220 na ok 15 min. Nie spodziewałem się takiego efektu, polecam.
|
|
« Ostatnia zmiana: 22-01-2014, 17:25 wysłane przez Whena »
|
Zapisane
|
|
|
|
Loret
|
|
« Odpowiedz #91 : 22-01-2014, 09:32 » |
|
Też korzystałam z tej mąki "Melvit", teraz na pewno już jej nie kupię. Dziękuję Ci za post Fazibazi.
|
|
« Ostatnia zmiana: 22-01-2014, 11:19 wysłane przez Ania »
|
Zapisane
|
Zdrowie to nie egoizm, tylko mądrość.
|
|
|
|
Kozaczek
Offline
Płeć:
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159
|
|
« Odpowiedz #93 : 23-01-2014, 18:21 » |
|
Kalina, super sprawa, dziękuję. Czegoś takiego mi brakowało.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fazibazi
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 12.2008
Wiedza:
Skąd: Gdynia
Wiadomości: 227
|
|
« Odpowiedz #94 : 23-01-2014, 22:26 » |
|
Ja również kupiłem Dziękuję. Szkoda mi było starego radzieckiego młynka do kawy zajeżdżać, dłużej pochodzi
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
KaZof
Offline
Płeć:
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096
|
|
« Odpowiedz #95 : 24-01-2014, 23:39 » |
|
Do mielenia suchych ziaren na mąkę naprawdę przydatna rzecz. Nie polecam jednak do siemienia lnianego, maku, ostropestu i innych oleistych - przygotowania koktajlu błonnikowego nie ułatwi ta przystawka.
|
|
|
Zapisane
|
KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
|
|
|
Pola53
Offline
Płeć:
Wiek: 70
MO: 30.01.2013
Skąd: zachodniopomorskie
Wiadomości: 172
|
|
« Odpowiedz #96 : 25-01-2014, 14:44 » |
|
Do mielenia suchych ziaren na mąkę naprawdę przydatna rzecz. Nie polecam jednak do siemienia lnianego, maku, ostropestu i innych oleistych - przygotowania koktajlu błonnikowego nie ułatwi ta przystawka.
Prawda!, próbowałam, mam taką przystawkę Kenwooda, miele wszystko: groch, kasze, ale oleistych niestety nie. Też próbowałam sobie ułatwić życie .
|
|
|
Zapisane
|
kocham dzieci i zwierzęta Staram się pomagać jednym i drugim
|
|
|
Fazibazi
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 12.2008
Wiedza:
Skąd: Gdynia
Wiadomości: 227
|
|
« Odpowiedz #97 : 25-01-2014, 15:14 » |
|
Zmielić kilogram kaszy w młynku na kawę a w takiej przystawce to duże ułatwienie (nie tylko dla młynka )
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Loret
|
|
« Odpowiedz #98 : 04-02-2014, 08:15 » |
|
Parę dni temu upiekłam chleb gryczany z własnoręcznie mielonej białej kaszy gryczanej. Różnica w smaku, konsystencji i zapachu w porównaniu z mąką kupną jest oczywista.
|
|
|
Zapisane
|
Zdrowie to nie egoizm, tylko mądrość.
|
|
|
Mania
Offline
Płeć:
Wiek: 46
MO: od 2011 r.
Wiadomości: 80
|
|
« Odpowiedz #99 : 14-02-2014, 14:59 » |
|
Ja też raz w tygodniu piekę swój własny zmodyfikowany chleb bezglutenowy. Bardzo mojej rodzince smakuje. Jeśli ktoś ma ochotę, to podaję przepis: Składniki na 1 bochenek: filiżanka mąki kukurydzianej pół filiżanki płatków gryczanych pół filiżanki mąki gryczanej pół filiżanki płatków jaglanych (może być też zmielona kasza jaglana) pół filiżanki maki ryżowej pół filiżanki (pół na pół) mąki kukurydzianej i ryżowej 4 łyżki siemienia lnianego 4 łyżki łuskanego słonecznika 2 łyżki pestek z dyni 3/4 łyżki soli 1,5 łyżki cukru 2 opakowania drożdży suchych (instant) ok. 550 - 600 ml lekko ciepłej wody Wszystkie suche składniki wymieszać w misce, dodać wodę, wymieszać. Przykryć kuchennym ręczniczkiem, pozostawić w cieple na 20 minut, do powiększenia objętości. Po tym czasie ciasto ponownie wymieszać. Keksówkę o wymiarach dolnych 8 x 27 cm wysmarować tłuszczem, oprószyć bułką tartą. Ciasto przełożyć do formy, wyrównać. Przykryć kuchennym ręczniczkiem, pozostawić w cieple na 20 - 25 minut, do powiększenia objętości. Chleb rośnie bardzo szybko i nie powinien podwoić objętości, zbyt długie rośnięcie mu nie sprzyja. Piec w temperaturze 230ºC przez 50 - 60 minut. Wyjąć, przestudzić na kratce. Chlebek jest naprawdę przepyszny, z chrupiącą skórką o lekko żółtawym kolorze. Najlepiej trzymać go zawiniętego w ściereczce lub papierowej torbie szczelnie, bo się tak szybko nie zeschnie. Ale u nas nie zdąży, bo już po upieczeniu znika pół bochenka. Jak mi się uda to wrzucę zdjęcia.
|
|
« Ostatnia zmiana: 14-02-2014, 20:14 wysłane przez Agata »
|
Zapisane
|
|
|
|
|