Asia61
Offline
Płeć:
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360
|
|
« Odpowiedz #420 : 19-01-2015, 08:16 » |
|
Toksyny krążą w krwiobiegu, więc objawy wracają.
|
|
|
Zapisane
|
Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.
- Awicenna
|
|
|
Deidara
|
|
« Odpowiedz #421 : 19-01-2015, 17:22 » |
|
Dzięki Asia, uspokoiłaś mnie trochę.
Hemoroidy też zaczęły mi trochę dokuczać.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Deidara
|
|
« Odpowiedz #422 : 01-02-2015, 09:11 » |
|
Bóle zniknęły jakiś tydzień temu. Do tego nabieram ponad pół kilo masy na tydzień. Nigdy nie ważyłem tak dużo jak teraz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Deidara
|
|
« Odpowiedz #423 : 21-03-2015, 08:52 » |
|
Dzisiaj zmieniłem olej winogronowy w MO na oliwę z oliwek. Dwa dni temu wypiłem jedno piwo - myślałem, że się porzygam. Później w nocy mnie serce bolało i kiepsko się czułem. Czy to możliwe, że tak mała ilość glutenu to sprawiła?
Ważę coraz więcej, przybywa średnio 25 dag na tydzień.
Będę próbował po kolei różnych ziół poprawiających trawienie, gdyż męczy mnie ta dolegliwość. Przez prawie dwa miesiące piłem czystek (2-3 razy dziennie) - w żadnym stopniu trawienia nie poprawił. Teraz go odkładam i będę próbował: "Nasiona oraz łupina nasienna babki jajowatej"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Misiek
|
|
« Odpowiedz #424 : 21-03-2015, 10:15 » |
|
Teraz go odkładam i będę próbował: "Nasiona oraz łupina nasienna babki jajowatej"
Spróbuj Jpsagul, to są nasiona babki płesznik roztarte na pył. Równie dobre są też nasiona babki jajowatej, ale istotne jest, aby miały one konsystencję pyłu, bo inaczej podrażnią jelitko. Będziesz miał stolce jakości Q!
|
|
|
Zapisane
|
Szukaj wyjaśnienia w przyczynie, organizm sam jest najlepszym lekarzem - Platon
|
|
|
Deidara
|
|
« Odpowiedz #425 : 21-03-2015, 11:15 » |
|
No, właśnie Ispagul S będę dzisiaj kupował. Oby to coś zmieniło, mam zbyt luźne stolce.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Strzelec
Offline
Płeć:
Wiek: 57
MO: listopad 2008 r- marzec 2012r., obecnie przerwa
Skąd: Wielkopolska
Wiadomości: 16
|
|
« Odpowiedz #426 : 21-03-2015, 11:25 » |
|
Misiek, Ispagul, to właśnie nasiona, łupina babki jajowatej, a nie babki płesznik.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Misiek
|
|
« Odpowiedz #427 : 21-03-2015, 15:27 » |
|
Sorki, faktycznie pokićkały mi się te babki...
|
|
|
Zapisane
|
Szukaj wyjaśnienia w przyczynie, organizm sam jest najlepszym lekarzem - Platon
|
|
|
Deidara
|
|
« Odpowiedz #428 : 02-04-2015, 20:31 » |
|
Ispagul wpływa na trawienie. Utwardza stolec, przez co jest trochę bardziej komfortowo.
Mam pytanie dotyczące MO: Ponad tydzień temu zmieniłem olej winogronowy na oliwę z oliwek. Jednakże po zjedzeniu buraków wciąż sikam na czerwono. W związku z tym nie wiem czy nie wrócić do oleju winogronowego? MO na bazie oliwy z oliwek raczej nie sięga nadżerek przez które przedostaje się sok buraczany. Z drugiej strony mój żołądek też nie jest zdrowy. Co wybrać?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Shadow
Offline
Płeć:
Wiek: 34
MO: 23.02.2015
Wiedza:
Skąd: Wrocław/Radomsko
Wiadomości: 558
|
|
« Odpowiedz #429 : 03-04-2015, 08:08 » |
|
Skoro masz też problemy z żołądkiem to dla mnie odpowiedź jest prosta - olej z oliwek.
U mnie test buraczkowy jest negatywny właśnie po stosowaniu mikstury z oliwa z oliwek a uzyskałem to po czasie trochę mniejszym niż 2 miesiące będąc w tym czasie również na DP. Może miałem mało nadżerek, ale kłoci się z tym fakt, że po zjedzeniu buraków mocz był dosłownie fioletowo-różowy więc mało ich raczej nie było.
Jesteś na DP ?
W ogóle po co piłeś to piwo skoro jesteś chory ? Podstawą w leczeniu takich dolegliwości jest w zasadzie nie to co jesz, a to czego nie jesz. Dieta prozdrowotna z miksturą by Ci sporo pomogły wg mnie. Sam jestem na początku tej drogi a efekty są piorunujące.
Warunek jest jeden, rób to całym sercem albo w ogóle.
Przeczytaj też informację od Mistrza na portalu dlaczego powinna być zachowana odpowiednia kolejność w stosowaniu danego typu oleju.
Od końca się nie wyleczysz.
|
|
« Ostatnia zmiana: 03-04-2015, 08:17 wysłane przez Shadow »
|
Zapisane
|
|
|
|
Defragmentor
Offline
Płeć:
Wiek: 43
MO: 02-04-2012
Wiadomości: 118
|
|
« Odpowiedz #430 : 03-04-2015, 08:12 » |
|
Zasada jest prosta leczymy od początku a nie od końca.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Deidara
|
|
« Odpowiedz #431 : 03-04-2015, 10:23 » |
|
Jesteś na DP ?
Kiedyś byłem, nie chcę do tego wracać. Na tyle się poprawiło, że raczej nie ma potrzeby. W ogóle po co piłeś to piwo skoro jesteś chory ?
Miałem nadzieję, że mój organizm już sobie z nim da radę. Przeczytaj też informację od Mistrza na portalu dlaczego powinna być zachowana odpowiednia kolejność w stosowaniu danego typu oleju.
Wiem, że Mistrz zaleca taką kolejność. Piłem kiedyś pół roku MO na bazie oliwy z oliwek i nie widziałem poprawy, dlatego zmieniłem na inne oleje. Właśnie po wprowadzeniu oleju winogronowego mocz zaczął barwić. Zostaję na razie na oliwie z oliwek.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Luciano
Offline
Płeć:
Wiek: 35
MO: Listopad 2013
Wiedza:
Wiadomości: 767
|
|
« Odpowiedz #432 : 03-04-2015, 10:58 » |
|
Piszesz, że masz problemy z trawieniem, a następnie dajesz nam do zrozumienia, że DP przeprowadzać nie będziesz, bo się poprawiło. Widzę sprzeczności. Podejrzewam, że oczekujesz od Mistrza lub kogoś z dużą wiedzą, że podsunie ci pomysł na jakieś ziółka, suplementy i inne cuda. Na twoim miejscu nie traktowałbym tycia jako nader dobrego omenu skoro zapychasz się żarciem by potem cierpieć.
|
|
|
Zapisane
|
Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.
|
|
|
Shadow
Offline
Płeć:
Wiek: 34
MO: 23.02.2015
Wiedza:
Skąd: Wrocław/Radomsko
Wiadomości: 558
|
|
« Odpowiedz #433 : 03-04-2015, 11:13 » |
|
Myślę, że najpierw trzeba się zająć żołądkiem skoro masz z nim problemy i jedno piwo wywołało u Ciebie taką reakcję.
Trzymaj się zasad ZZO, mikstury i pij też koktajle, dużo mi pomogły. Raczej unikaj odstępstw od tych zasad żywienia, bo szybko prowadzi to do rozczarowania i braku efektów, co po długim stosowaniu tych metod prowadzi do frustracji.
Osobiście się o tym przekonałem w tym tygodniu. W pracy zostałem na nadgodziny, byłem głodny a szef zamówił pizze. Zawsze mi wypominał, że nie jem z nim na stołówce, więc się skusiłem na jeden kawałek pizzy bo głód ostro cisnął. Test buraczkowy był ok już od dłuższego czasu i ogólnie świetnie się czułem więc myślałem, że jeden kawałek glutenu i innych zbędnych substancji mocno mi nie zaszkodzi. Następnego dnia niby dalej czułem się dobrze test buraczkowy dalej ok ale niestety znów wróciły mi zmiany skórne na twarzy, prawdopodobnie wywołane glutenem. Swędzenie było krótkie bo trwało tylko kilka godzin w jednym miejscu. Obstawiam, że to właśnie wtedy organizm desperacko pozbywa się szkodliwych substancji przez skórę, która się łuszczyła. Teraz znów wszystko zaczyna blednąć. Liczę, że zniknie szybko. A miałem już całkowicie czystą i zdrową skórę, po praktycznie 2 miesiącach kuracji i stosowania zasad ZZO.
Był to dla mnie jasny komunikat od organizmu, że w procesie zdrowienia nie ma miejsca na jakiekolwiek ustępstwa w sposobie odżywiania aż do pełnego wyzdrowienia, które szacuję u siebie na ok 2-3 lata.
Wcale nie uważam aby sposób odżywiania wg. ZZO, koktajle oraz MO były jakoś uciążliwe, ot normalny sposób odżywiania, właściwy, taki jaki powinien być zawsze.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Deidara
|
|
« Odpowiedz #434 : 03-04-2015, 12:23 » |
|
Piszesz, że masz problemy z trawieniem, a następnie dajesz nam do zrozumienia, że DP przeprowadzać nie będziesz, bo się poprawiło. Widzę sprzeczności.
Poprawiło, ale nie wyleczyło. DP stosowałem jakieś 2,5-3 lata temu. Wyraźniej zaczęło się poprawiać jakieś 1,5 roku temu. Podejrzewam, że oczekujesz od Mistrza lub kogoś z dużą wiedzą, że podsunie ci pomysł na jakieś ziółka, suplementy i inne cuda.
Tak, ale tylko po to, żeby poprawić trawienie. Są takie ziółka, tylko trzeba je dobrze wybrać. Ispagul mi trochę pomaga. Na twoim miejscu nie traktowałbym tycia jako nader dobrego omenu skoro zapychasz się żarciem by potem cierpieć.
Nie zapycham się żarciem. Wcześniej jadłem za mało - tyle co musiałem, aby nie być głodnym. Z jedzeniem mam ten problem, że nie sprawia mi przyjemności - a powinno. Kiepsko przygotowuję posiłki, chciałbym się nauczyć lepiej to robić. Trzymaj się zasad ZZO, mikstury i pij też koktajle
Tak robię. Był to dla mnie jasny komunikat od organizmu, że w procesie zdrowienia nie ma miejsca na jakiekolwiek ustępstwa w sposobie odżywiania aż do pełnego wyzdrowienia, które szacuję u siebie na ok 2-3 lata.
U mnie te 3 lata już minęły, a końca nie widzę. Chciałbym już wyzdrowieć, bo zaraz mi się zaczną wyjazdy i ciężko będzie utrzymać dietę bezglutenową. Przez ostatnie dwa lata raz mi się zdarzyło wyjechać (w wakacje) i to tylko na trzy dni - w miejsce, gdzie miałem do dyspozycji kuchnię.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Shadow
Offline
Płeć:
Wiek: 34
MO: 23.02.2015
Wiedza:
Skąd: Wrocław/Radomsko
Wiadomości: 558
|
|
« Odpowiedz #435 : 03-04-2015, 13:54 » |
|
Na twoim miejscu nie traktowałbym tycia jako nader dobrego omenu skoro zapychasz się żarciem by potem cierpieć.
Nie zapycham się żarciem. Wcześniej jadłem za mało - tyle co musiałem, aby nie być głodnym. Z jedzeniem mam ten problem, że nie sprawia mi przyjemności - a powinno. Kiepsko przygotowuję posiłki, chciałbym się nauczyć lepiej to robić. Ja zawsze myślałem, że tak powinno być. Czyli jem wtedy kiedy jestem głodny, wtedy organizm czegoś potrzebuje i oczywiście wszystko dużo lepiej smakuje, nawet jak słabo przyrządzisz Przygotowanie smacznego posiłku nie jest takie trudne. Rób to co lubisz najbardziej i zawiera się w ZZO. Mięsa przygotowuje się dosyć prosto. Do tego 1-3 przyprawy, które lubisz i surówka z warzyw, które lubisz. Prosty, szybki a do tego odżywczy posiłek.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Strzelec
Offline
Płeć:
Wiek: 57
MO: listopad 2008 r- marzec 2012r., obecnie przerwa
Skąd: Wielkopolska
Wiadomości: 16
|
|
« Odpowiedz #436 : 03-04-2015, 16:49 » |
|
Deidara, ja zaczynając przygodę z Biosłone, piłam MO na bazie oliwy z oliwek prawie dwa lata, więc twoje pół roku to mało. Popatrz na wątek Machosa i poczytaj, jak on długo pił MO w tej wersji.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Deidara
|
|
« Odpowiedz #437 : 04-04-2015, 08:32 » |
|
Ja zawsze myślałem, że tak powinno być. Czyli jem wtedy kiedy jestem głodny, wtedy organizm czegoś potrzebuje i oczywiście wszystko dużo lepiej smakuje, nawet jak słabo przyrządzisz No tak, ale będąc głodnym można zjeść mało albo więcej i się nie przejadać. Najgorzej jest rano, bo wcześnie wstaję, a głodny robię się dopiero dwie godziny od pobudki. W takim wypadku muszę zjeść wcześniej. Przygotowanie smacznego posiłku nie jest takie trudne. Rób to co lubisz najbardziej i zawiera się w ZZO. Mięsa przygotowuje się dosyć prosto. Do tego 1-3 przyprawy, które lubisz i surówka z warzyw, które lubisz. Prosty, szybki a do tego odżywczy posiłek.
Nie tak łatwo przygotować smaczne mięsko. Zwykle marynuję je nawet dzień wcześniej w większej ilości przypraw niż trzy, a następnie wrzucam do garnka na rozgrzany smalec. Czasem doleję trochę wody. Zdarza się, że za mało je podsmażę, a wtedy kiepsko smakuje. Do tego jem kaszę gryczaną lub jaglaną. Zwykle po prostu ją gotuję z dodatkiem soli i oliwy z oliwek. Ona smakuje tak sobie, jest najsłabszym ogniwem. Może masz jakiś pomysł jak ją doprawić. Dodam, że na przygotowanie kaszy mam dwadzieścia minut czasu. Mięso lepiej mi smakuje z ziemniakami, ale w dwadzieścia minut nie przygotuję ziemniaków.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Opiotr
Offline
Płeć:
MO: 24.05.2012
Wiedza:
Wiadomości: 510
|
|
« Odpowiedz #438 : 04-04-2015, 09:56 » |
|
A jakby na jakiś czas wyrzucić ziemniaki, kasze i zostawić same mięso. Kasze i inne zastąpić gotowanymi warzywami (nawet mnie czasu niż 20 minut) - seler, kapusta, pietruszka z dodatkiem masła smalcu.
|
|
|
Zapisane
|
"Czerwone mięso Ci nie zaszkodzi. Na pewno zaszkodzi Ci niebiesko-zielone" - Tommy Smothers
|
|
|
Deidara
|
|
« Odpowiedz #439 : 04-04-2015, 14:08 » |
|
Nie za bardzo mi to odpowiada, bo trenuję.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|