Sunday
Początkujący
Offline
Płeć:
Wiek: 39
MO: 26.01.2013
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 16
|
|
« : 24-01-2013, 13:49 » |
|
Mam 28 lat.W wieku 10 lat zaczęłam miesiączkować, choć to chyba przesadne stwierdzenie. Wtedy dostałam pierwszą miesiączkę, a następne były w odstępach pól roku, rok, itp. W wieku 15 lat stwierdzono, że mam PCOS, co potwierdziło się 1,5 roku temu. Przez cały ten czas zażywałam tabletki antykoncepcyjne- nie mnie tu oceniać, czy słusznie czy nie. Badania odpowiednie - próby wątrobowe - robiłam co rok.
W 2011r. wyszłam za mąż, a przed ślubem postanowiłam wraz z mężem, ze tabletki odstawie i przebadam się we wszystkie strony, by po ślubie postarać się o powiększenie rodziny. W dużym skrócie - do tej pory nie udało nam się, jednak problem tkwi po obu stronach. Nie mamy szans na naturalną ciążę. Jednak nie to jest moim największym problemem. Żeby moja rodzina była szczęśliwa, najpierw ja muszę w siebie uwierzyć.
Od 5 lat pracuje zawodowo i od tego momentu pojawiły się moje największe problemy ze zdrowiem. Przestałam się regularnie wypróżniać (zdarza się, że przez tydzień się nie załatwiam), budzę się ze wzdętym brzuchem, piekielnie głodna. Niestety dużo osób patrząc na mnie myśli, ze jestem w ciąży, ponieważ mój brzuch przypomina brzuch ciążowy. Mam duże problemy z przybieraniem na wadze. Dodam, że mam niedoczynność tarczycy, jednak przyjmuje odpowiednie leki i regularnie się badam. Pozostałe hormony w normie.
Staram się odżywiać zdrowo. W zeszłym roku po przeczytaniu książek P. Słoneckiego, wsparciu dobrej koleżanki, zaczęłam pić MO i stosować DP. MO powodowało u mnie wzdęcia, ale pomimo tego nie zniechęciłam się i szybko osiągnęłam to, czego chciałam. Ładnie schudłam, wreszcie czułam się piękna i zdrowa. Stopniowo odchodziłam od DP, w weekendy jadałam chleb do śniadania. W wakacje (2 tyg) niestety na obiad jadałam makaron i mój koszmar się powtórzył. Od wakacji staram się nie jadać niczego glutenowego, ograniczyłam cukier a waga rośnie, mój brzuch wygląda jak wielka piłka galaretowata. Przestałam czuć się atrakcyjna. Nie czuje się dobrze. Postanowiłam walczyć dla siebie, dla nas.
Zamówiłam już sok z aloesu, jutro wybieram się po nasiona do KB. Liczę na sugestie, pomoc i wsparcie z Waszej strony.
|
|
« Ostatnia zmiana: 12-02-2013, 13:22 wysłane przez K'lara »
|
Zapisane
|
|
|
|
Beza
Offline
Płeć:
Wiek: 43
MO: przerwa
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 559
|
|
« Odpowiedz #1 : 24-01-2013, 18:53 » |
|
Sunday byłaś już na dobrej drodze, sama na własne życzenie i do tego świadomie zeszłaś z niej. W takim razie jakich sugestii czy pomocy oczekujesz? Zadaj konkretne pytanie, a jeśli go nie ma to czytaj forum i portal, o podobnych do Twoich problemach było tu już pisane. Najprościej będzie jak skorzystasz z wyszukiwarki. Skoro pijesz już MO wprowadź mieszankę na drogi moczowe. Jak najbardziej wskazana na Twoje dolegliwości. http://portal.bioslone.pl/oczyszczanie/oczyszczanie-drog-moczowych.
|
|
|
Zapisane
|
"Niewolnicy wszędzie i zawsze niewolnikami będą - daj im skrzydła u ramion, a zamiatać pójdą ulice skrzydłami." C.K.Norwid
|
|
|
Asia61
Offline
Płeć:
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360
|
|
« Odpowiedz #2 : 24-01-2013, 19:30 » |
|
Podejrzewam u Ciebie rozregulowanie gospodarki hormonalnej. (pewnie hormonów tarczycy) Łykasz leki, ale czy wchłaniasz? KB i MO powinny Ci pomóc w perspektywie czasu.
|
|
|
Zapisane
|
Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.
- Awicenna
|
|
|
Kozaczek
Offline
Płeć:
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159
|
|
« Odpowiedz #3 : 24-01-2013, 21:28 » |
|
W zeszłym roku po przeczytaniu książek P. Słoneckiego, wsparciu dobrej koleżanki, zaczęłam pić MO i stosować DP. MO powodowało u mnie wzdęcia, ale pomimo tego nie zniechęciłam się i szybko osiągnęłam to, czego chciałam To przez jaki czas piłaś MO, KB?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Sunday
Początkujący
Offline
Płeć:
Wiek: 39
MO: 26.01.2013
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 16
|
|
« Odpowiedz #4 : 25-01-2013, 08:33 » |
|
Beza, wszędzie piszecie, że warto opisać swój problem. Uwierz mi, ze to nie jest moje pierwsze forum i wiem jak szukać informacji. Jednak na mój "przypadek" składa się kilka rzeczy i myślałam, że to jest ważne- może się myliłam.
Asia61, nie mam pojęcia czy wchłaniam. Skoro wyniki są w normie, to chyba leczenie działa.
Kozaczek, MO piłam przez jakieś 3/4 miesiące, KB przez miesiąc, bo mieszkaliśmy przez pewien czas u kogoś i nie chciałam się naprzykrzać. Poza tym niestety KB nie poprawił moich problemow z wypróżnianiem. Teraz na pewno będę się pilnować. Nie odpuszczę.
Padło tu pytanie jakie sugestii potrzebuje. Jak już pisałam, poza utrata wagi nic więcej się nie zadziało. Pragnę wreszcie normalnie żyć i czuć się zdrowo, przestać wciągać brzuch- co robię od 7 roku życia. Być może jest parę rzeczy, które robię źle. Zapomniałam dodać, ze od kilku miesięcy łykam Vita-miner Prenatal, bo włosy okropnie mi wyleciały i przyjaciółka farmaceuta powiedziała, że to najlepsze (nie myliła się), łykam tez kwas foliowy i Uromaxin 100, ponieważ miałam dużo problemu po każdym okresie z pęcherzem. Pracę mam niestety siedzącą. Trochę stresu jest- bo ja jestem bardzo nerwowa, ale walczę z tym i chyba całkiem nieźle mi to wychodzi. Od miesiąca chodzę 2 razy w tygodniu na basen, aqua-aerobik. Jadam 4 posiłki dziennie (staram się, by były zgodne z ZZO). Rano o 7 śniadanie, o 10 coś przegryzam np. płatki kukurydziane, o 12/13 2 śniadanie, o 16/17 obiad. Piję głównie herbatę, nie lubię kawy. Nie piję za dużo, mam wrażenie że mój organizm tego nie potrzebuje.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bitwoman
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 12.12.2012, aktualnie przerwa
Wiadomości: 191
|
|
« Odpowiedz #5 : 25-01-2013, 09:13 » |
|
Przede wszystlkim odstaw Vita miner i ten Uromaxin, kwas foliowy łykaj skoro staracie się o dziecko. Zastosuj od pierwszego etapu DP, daj organizmowi odpocząć. Też od zawsze miewałam okropne wzdęcia, byłam bardzo nerwowa, miałam comiesięczne przedmiesiączkowe depresje, dwa lata temu odwiedzałam psychologa. Od kilku miesięcy stosuję oczyszczanie, na początku wzdęcia miewałam jeszcze większe, do tego bóle brzucha. Teraz jest już o wiele lepiej. Odstawienie glutenu bardzo dobrze na mne wpływa, KB regulują pieknie wypróżnienia. Poważne stany depresyjne to dla mnie przeszłość. Nie sądziłam, że oczyszczanie z Biosłone może również wyleczyć moją psychikę a tak się właśnie dzieje. Zauważyłam, że odkąd stosuję MO i dietę trochę przytyłam a powinno być na odwrót. Nie przejmuję się tym, bo być może organizm zatrzymuje wodę by poradzić sobie z nadmiarem toksyn? Nauczyłam się słuchać swojego organizmu i Tobie również tego życzę. Uwierz w to, że potrzeba czasu i cierpliwości aby odpuściły nerwy i inne dolegliwości.
|
|
|
Zapisane
|
"Być człowiekiem oznacza mieć wątpliwości i mimo to iść dalej swoją drogą." Coelho Renata, mama Kamili (5) i Daniela (3,5)
|
|
|
Asia61
Offline
Płeć:
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360
|
|
« Odpowiedz #6 : 25-01-2013, 10:36 » |
|
U mnie było podobnie. Okropne wzdęcia po prawie wszystkim, częste stany depresyjne, brak asertywności, wieczny katar, silne reakcje alergiczne, astma, złe radzenie sobie w sytuacjach stresowych, a na koniec dowiązały się: RZS (miałam guzki reumatoidalne na wszystkich palcach), notoryczne braki magnezu (objawiające się m.in.częstymi skurczami mięśni nóg, pleców) i nadwaga - 75 kg przy wzroście 161 cm. Do tego dołączyło się paskudne drętwienie prawej dłoni i nietrzymanie moczu. Mało? Nie wymianiam tu wszystkiego bo szkoda czasu i miejsca. Dla mnie to było już sporo za dużo. Mimo sporej wiedzy biologicznej nie radziłam sobie z tymi chorobami. Na Biosłone naprowadził mnie mój kochany pies (z ADHD ). Kupując mu karmę dowiedziałam się o nowej karmie, bez glutenu. Zaczęłam kopać za tym tematem i zastanawiać się, dlaczego psom mam dawać lepszą karmę niż sobie? Następnie - objawienie, gdy trafiłam na portal wiedzy Biosłone. To było jak dar niebios. Wreszcie zrozumiałam dlaczego mój organizm nie korzysta z tego co mu 'wrzucam' zdrowego. Odstawiłam wszelkie leki i suplementy, które potęgowały jeszcze toksemię i zastosowałam MO, KB i DPI/II. Moim problemem są owoce, ale powoli się odzwyczajam od sięgania po jabłko, zamiast po wodę. Z większością dolegliwości już się pożegnałam. Ważę niezmiennie (od lata ubiegłego roku) 65 kg, czuję się - jak nigdy dotąd się nie czułam. Największe zmiany obserwuję właśnie w pracy mojego układu nerwowego. Jestem opanowana, nie mam nieuzasadnionych lęków o przyszłość, nie boję się ludzi. Wolniej się męczę w pracy fizycznej i umysłowej. (całe lata miałam coś w rodzaju "męczliwości zamiarowej") Układ pokarmowy pracuje już w miarę dobrze. Po wzdęciach i ciążowym brzuchu - nie ma śladu. Nie wiem, czy Ci moje wynurzenia w jakiś sposób pomogą, ale mam nadzieję, że tak będzie. P.S. O! I robię się bardziej elokwentna!
|
|
« Ostatnia zmiana: 25-01-2013, 11:54 wysłane przez Asia61 »
|
Zapisane
|
Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.
- Awicenna
|
|
|
Sunday
Początkujący
Offline
Płeć:
Wiek: 39
MO: 26.01.2013
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 16
|
|
« Odpowiedz #7 : 25-01-2013, 10:40 » |
|
Bitwoman, dzięki Odstawiam te tabletki. Asia61, własnie takie Wasze historie sprawiają, że warto walczyć o swoje zdrowie, a nie bezsensownie się przyzwyczajać do tego co jest Mam już wszystko co potrzebne. Od jutra zaczynam nowe lepsze życie Trzymajcie kciuki
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Asia61
Offline
Płeć:
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360
|
|
« Odpowiedz #8 : 25-01-2013, 10:48 » |
|
Ograniczyłabym herbatę do jednej dziennie, a płatki kukurydziane - do kosza. Zastosuj w to miejsce coś sensownego, nieprzetworzonego, z korzyścią dla organizmu.
|
|
|
Zapisane
|
Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.
- Awicenna
|
|
|
Loret
|
|
« Odpowiedz #9 : 25-01-2013, 10:56 » |
|
Moim problemem są owoce, ale powoli się odzwyczajam od sięgania po jabłko, zamiast po wodę. Asia, czy na wszystkie owoce reakcja Twojego organizmu jest jednakowa? Czy np. jabłko gotowane na parze powoduje u ciebie też dolegliwości.
|
|
« Ostatnia zmiana: 28-01-2013, 18:11 wysłane przez K'lara »
|
Zapisane
|
Zdrowie to nie egoizm, tylko mądrość.
|
|
|
Asia61
Offline
Płeć:
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360
|
|
« Odpowiedz #10 : 25-01-2013, 11:01 » |
|
Nigdy nie miałam na tyle dużo energii, żeby gotować jabłka na parze. Oczywiście, że takie powodują mniejsze reakcje. Najgorsze reakcje powodował u mnie ukochany banan. Po zjedzeniu jednego - nic się nie działo, więc sięgałam po następnego z nadzieją, że 'tym razem będzie inaczej' i zaczynała się jazda.
|
|
« Ostatnia zmiana: 25-01-2013, 11:14 wysłane przez Asia61 »
|
Zapisane
|
Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.
- Awicenna
|
|
|
|
Sunday
Początkujący
Offline
Płeć:
Wiek: 39
MO: 26.01.2013
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 16
|
|
« Odpowiedz #12 : 25-01-2013, 13:13 » |
|
Ograniczyłabym herbatę do jednej dziennie, a płatki kukurydziane - do kosza. Zastosuj w to miejsce coś sensownego, nieprzetworzonego, z korzyścią dla organizmu.
To co mam pić jak mi zimno? Nie mam w pracy dostępu do mikrofali, kuchenki, itp.
|
|
« Ostatnia zmiana: 25-01-2013, 17:10 wysłane przez Agata »
|
Zapisane
|
|
|
|
Asia61
Offline
Płeć:
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360
|
|
« Odpowiedz #13 : 25-01-2013, 13:48 » |
|
Ja również nie mam. Stawiam na kaloryfer słoik z zupą i po godzince mam ciepłe danie. Ciepła woda (zimą) jest zdrowsza, niż herbata. Jak podreperujesz organizm właściwą dietą, będzie Ci ciepło nawet w mrozy. Zabieraj do pracy termos z naparem z pokrzywy. Możesz lekko posłodzić miodem. Ja piję samą.
|
|
« Ostatnia zmiana: 25-01-2013, 13:51 wysłane przez Asia61 »
|
Zapisane
|
Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.
- Awicenna
|
|
|
Galapagos
Offline
Płeć:
Wiek: 39
MO: 11.08.2008; 15.01.2013
Skąd: okolice Łodzi
Wiadomości: 426
|
|
« Odpowiedz #14 : 25-01-2013, 15:10 » |
|
Asia, jaką wodę pijesz? Przegotowaną? Czy butelkowaną - jeśli tą drugą to czy zdradzisz gdzie ją kupujesz?
Ps. Czy guzki reumatoidalne też zniknęły? Stosowałaś DP I/II czy tylko ZZO?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Asia61
Offline
Płeć:
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360
|
|
« Odpowiedz #15 : 25-01-2013, 15:12 » |
|
Nasza woda jest niezła, piję przegotowaną. Szkoda kasy na butelkowaną.
|
|
|
Zapisane
|
Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.
- Awicenna
|
|
|
Erato29
Offline
Płeć:
Wiek: brak
MO: 10.08.2012 obecnie nie piję
Wiadomości: 153
|
|
« Odpowiedz #16 : 25-01-2013, 15:50 » |
|
Sunday, jak byś była chętna to zacznij teraz stosować mieszankę na drogi moczowe- ja też mam podobne dolegliwości i właśnie zamówiłam zioła do mieszanki- zaczniemy w jednym czasie to będziemy mogły doświadczenia wymieniać.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Whena
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254
|
|
« Odpowiedz #17 : 25-01-2013, 16:59 » |
|
Erato zerknij na to co napisałam kilka postów wyżej. Sunday dopiero zaczyna MO i nie powinna na raz wprowadzać dwóch metod oczyszczania. Mistrz zaleca odczekać jak nie będzie mocnych objawów oczyszczania. Niektórzy czekają nawet 6 miesięcy. Zobacz ile ty już pijesz MO.
|
|
« Ostatnia zmiana: 25-01-2013, 17:39 wysłane przez Whena »
|
Zapisane
|
|
|
|
Erato29
Offline
Płeć:
Wiek: brak
MO: 10.08.2012 obecnie nie piję
Wiadomości: 153
|
|
« Odpowiedz #18 : 25-01-2013, 17:45 » |
|
Mieszankę ziołową oczyszczającą drogi moczowe można wprowadzić w dowolnym terminie uzasadnionym potrzebą, także równocześnie z rozpoczęciem picia MO. Whena, kierowałam się tą wypowiedzią Heńka z wątku: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=2842.100#quickreply, stąd ta propozycja .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Whena
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254
|
|
« Odpowiedz #19 : 25-01-2013, 17:53 » |
|
Niby tak, ale po co przyspieszać? Zobacz co napisał w kolejnych 2 paragrafach. Uważam, że jak ktoś tak jak Sunday zaczyna jednocześnie z MO, KB i DP to ma i tak wystarczająco dużo zmian do ogarnięcia, dużo wiedzy do przyswojenia i dodatkowo przełamanie jakiś złych przyzwyczajeń. U Ciebie to co innego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|