Niemedyczne forum zdrowia
14-05-2024, 09:34 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 7   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: "Jedzenie może leczyć"  (Przeczytany 93474 razy)
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #40 : 30-01-2011, 17:57 »

Analizę psychologiczną postępowania lekarzy reprezentujących tę postawę (a także rodziców nieuleczalnie chorych dzieci) przeprowadził Rubén Bild. Opisał on reakcje emocjonalne lekarzy i rodziców w sytuacji nieuchronnej śmierci dziecka, określonej przez niego jako katastrofa.
Zapewniam Pana, że tutaj nikogo nie obchodzi, co powiedział jakiś tam Bild. Tego typu literatura służy wyrabianiu własnego światopoglądu (po odpowiedniej analizie). By ów światopogląd sobie wyrobić, należy poznać mnóstwo literatury, a na dodatek mieć umiejętność oddzielenia ziarna od plew - wszak wszyscy autorzy piszą tendencyjnie,tj. manipulują faktami. Toteż jedyną wartość ma to, co my sami mamy do powiedzenia z głowy, czyli z niczego.

jatrogenny = pochodzący od lekarza (spowodowany przez lekarza)
gr. ιατρός (iatrós) → lekarz + -genny
Tutaj akurat oczekiwałem linku, konkretnie tego (żeby było śmiesznie): http://www.bioslone.pl/zdrowie-a-medycyna/jatrogenia
« Ostatnia zmiana: 30-01-2011, 18:01 wysłane przez Mistrz » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Tomasz_Dangel
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2008
Wiadomości: 1.079

« Odpowiedz #41 : 31-01-2011, 07:57 »

Cytat
jakiś tam Bild

Bild był moim przyjacielem. Przez wiele lat blisko współpracowaliśmy. Tej analizy dokonał na moją prośbę. Był uczniem Anny Freud. Nie sądzę, aby pisał tendencyjnie i manipulował faktami. Pańskie uwagi są co najmniej nietrafne.
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #42 : 31-01-2011, 10:16 »

A co to ma do rzeczy, że był uczniem Anny Freud?
Zapisane
Tomasz_Dangel
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2008
Wiadomości: 1.079

« Odpowiedz #43 : 31-01-2011, 10:41 »

Uczył się od niej psychoanalizy i psychologii dziecięcej (tak jak Ty uczysz się metod prozdrowotnych od p. Słoneckiego). Relacja: mistrz-uczeń.
Spróbuj sam doczytać kim była Anna Freud. Wtedy odpowiesz sobie na pytanie.
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #44 : 31-01-2011, 10:49 »

Każde dziecko mające dostęp do internetu czy encyklopedii może sobie przeczytać kto to taki Anna Freud. I co z tego ma wynikać. Słynna córka słynnego ojca?

Takie udowadnianie, że coś jest wartościowe poprzez opieranie się na cudzym autorytecie jest typowym przejawem chorego myślenia medycznego. Freud o tym nie wiedział, a lekarze od psyche (rzekomo) - dalej nie wiedzą i wbrew istocie zawodu, nie pomagają swoim chorym kolegom po fachu.
Ja się uczę od Mistrza Słoneckiego, a Pan widać jest zapatrzony w jakieś piedestały. W tych lepszych. A to jest właśnie wrogiem dobrego.

No dla sprawiedliwości oddajmy, że są jednostki mogące nazywać siebie przyjaciółmi ludzi. Tacy lekarze,  psycholodzy i psychiatrzy, którzy rozumieją, mają realną wiedzę i przeciwstawiają się temu przedstawieniu dziwaków.

Tylko, że ja uważam Freuda i tą całą psychoanalizę nie za jakieś wielkie osiągnięcie ludzkości ale za zakałę ludzkości, "konia trojańskiego". Więc jak mam oceniać Bilda w tym świetle?
« Ostatnia zmiana: 31-01-2011, 11:23 wysłane przez Laokoon » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #45 : 31-01-2011, 11:12 »

Cytat
jakiś tam Bild

Bild był moim przyjacielem. Przez wiele lat blisko współpracowaliśmy. Tej analizy dokonał na moją prośbę. Był uczniem Anny Freud. Nie sądzę, aby pisał tendencyjnie i manipulował faktami. Pańskie uwagi są co najmniej nietrafne.
Każdy autor pisze tendencyjnie i manipuluje faktami, bo tak się po prostu pisze (inaczej się nie da), więc moje uwagi nie to, że są nietrafne, ale są oparte na faktach.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Tomasz_Dangel
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2008
Wiadomości: 1.079

« Odpowiedz #46 : 31-01-2011, 11:27 »

Cytat
Każdy autor pisze tendencyjnie i manipuluje faktami, bo tak się po prostu pisze (inaczej się nie da)
Pan też? Mam nadzieję, że nie.
Ewangeliści też? Mam nadzieję, że nie.
Przyjęcie takiego stanowiska byłoby skrajnie pesymistyczne.
Prawda i zaufanie są niezbędnymi warunkami zdrowych relacji międzyludzkich.
Zarzucanie każdemu nieuczciwości - to nie jest objaw zdrowia (powstrzymuję się od rozwinięcia tej myśli).

Cytat
moje uwagi nie to, że są nietrafne, ale są oparte na faktach
Na jakich faktach? Proszę udowodnić, że Bild pisze tendencyjnie i manipuluje faktami.
Co Pan o nim wie?
Zapisane
Tomasz_Dangel
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2008
Wiadomości: 1.079

« Odpowiedz #47 : 31-01-2011, 11:42 »

Cytat
Ja się uczę od Mistrza Słoneckiego
No właśnie. W dziedzinie zdrowia p. Słonecki jest autorytetem.
Podobnie jest w innych dziedzinach: w astronomii Kopernik, w fizyce Einstein, a w psychologii dziecięcej Anna Freud.
Nie chodzi o opieranie się na "cudzym autorytecie" (czy postulujesz opieranie się na własnym autorytecie?), ale przyznanie od kogo się uczyliśmy. To jest bardzo ważne. P. Józef Słonecki uczył się np. od Hipokratesa i wcale tego nie ukrywa. Zawsze kontynuujemy jakąś tradycję. Na tym opiera się kultura i cywilizacja.
Czym innym jest zachowanie krytycyzmu wobec uznawanych powszechnie poglądów. To jest konieczny warunek postępu w nauce (i zapewne w każdej dziedzinie). Nie zawsze jednak nasze pomysły są lepsze od naszych nauczycieli, a postęp od tradycji.

Cytat
Więc jak mam oceniać Bilda w tym świetle?
Ocenianie ludzi należy do Pana Boga.
Najlepiej jeżeli będziemy oceniali i krytykowali własne postępowanie, a nie bliźnich (no, może z wyjątkiem sędziów, ci niestety nie mogą tego uniknąć).
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #48 : 31-01-2011, 11:47 »

Znowu Pan opiera się na jakichś nieprawdziwych poglądach. Przynajmniej tak wynika z tego co Pan tutaj pisze. Bo to co Pan myśli za chwilę może okazać się czymś innym. A przecież jest jeszcze to co Pan rzeczywiście czyni. Pozostaje jeszcze pytanie jaką ma Pan świadomość tego co czyni i jak się ma to do tego co pan mówi (pisze).

Ocenianie ludzi należy do nas. Każdy to robi, a kto mówi że nie, jest hipokrytą. Chodzi natomiast o to jak podchodzimy do innych.
Całe życie u swoich podstaw polega na ocenianiu. Pisze Pan o krytycyzmie, a za chwile twierdzi Pan, że należy być bezkrytycznym.

Do Boga należy natomiast sąd ostateczny. Bo jak Pan wie różni ludzie wydają sądy i samosądy. Czyli jak Pan widzi to co Pan stara się tutaj dowodzić jest bezzasadne.
« Ostatnia zmiana: 31-01-2011, 11:52 wysłane przez Laokoon » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #49 : 31-01-2011, 11:50 »

Na jakich faktach? Proszę udowodnić, że Bild pisze tendencyjnie i manipuluje faktami.
Co Pan o nim wie?
Nic nie powiem, bo mnie to nie interesuje.

Cytat
Każdy autor pisze tendencyjnie i manipuluje faktami, bo tak się po prostu pisze (inaczej się nie da)
Pan też? Mam nadzieję, że nie.
Ewangeliści też? Mam nadzieję, że nie.
Przyjęcie takiego stanowiska byłoby skrajnie pesymistyczne.
Prawda i zaufanie są niezbędnymi warunkami zdrowych relacji międzyludzkich.
Zarzucanie każdemu nieuczciwości - to nie jest objaw zdrowia (powstrzymuję się od rozwinięcia tej myśli).
Oczywiście, że ewangeliści piszą tendencyjnie i manipulują faktami. Pisząc, że Jezus narodził się w stajence, nie podają, czy połóg przebiegał łagodnie, czy dramatycznie, czy była przy tym akuszerka czy akuszer, kto odciął pępowinę, itd. Tego nie piszą, choć to były fakty, ale oni podają tylko, które mają wywrzeć wpływ na czytelniku. Czyli że piszą tendencyjnie, manipulując faktami, bo inaczej pisać się po prostu nie da.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Tomasz_Dangel
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2008
Wiadomości: 1.079

« Odpowiedz #50 : 31-01-2011, 11:52 »

Łk 18,9-14
Jezus powiedział do niektórych, co ufali sobie, że są sprawiedliwi, a innymi gardzili, tę przypowieść: ”Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz, a drugi celnik. Faryzeusz stanął i tak się w duszy modlił: Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie, zdziercy, oszuści, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Poszczę dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam. Natomiast celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi i mówił: Boże, miej litość dla mnie, grzesznika. Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony”.
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #51 : 31-01-2011, 11:54 »

Łk 18,9-14
Jezus powiedział do niektórych, co ufali sobie, że są sprawiedliwi, a innymi gardzili, tę przypowieść: ”Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz, a drugi celnik. Faryzeusz stanął i tak się w duszy modlił: Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie, zdziercy, oszuści, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Poszczę dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam. Natomiast celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi i mówił: Boże, miej litość dla mnie, grzesznika. Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony”.

I jak to rozumieć?

Wiedział Pan, że Faryzeusze byli w narodzie "izraelskim" lekarzami? Ja na przykład dostrzegam podobieństwo między dzisiejszymi lekarzami a faryzeuszami. Lekceważenie, arogancja, ignorancja... pogarda?

Zdaje mi się (przepraszam za ad personam, ale sam Pan rozumie), że Pan ma słabe rozeznanie duchowe. Czym jest pogarda, czy ocenianie jest równoznaczne z pogardą? Przecież, że nie. Jednak przytacza pan tutaj ewangelię wybiórczo, a tam są też inne słowa Jezusa. Dla mnie ten cytat jest potwierdzeniem tego, że ludzi należy oceniać. Cała ewangelia o tym właściwie mówi.

Panu może to się pomyliło z OCZERNIANIEM. Czyli "Nie mów fałszywego świadectwa".  I o to właśnie tutaj idzie, o to że dla zysku wiele osób daje fałszywe świadectwo. Kłamie, oszukuje dla własnej korzyści, a "zostawia sierotę bez wymierzenia sprawiedliwości" (to z Izajasza, bo przecież Jezus nie zniósł starego zakonu, tylko przyszedł je wypełnić).

Gdybym nie oceniał to byłbym baranem którego różni Faryzeusze wiodą na pokuszenie i zgubę. Chociaż i tak się dzieje to jednak ja zawsze staram się postępować tak aby się nie dać i samemu nie być przyczyną zgorszenia dla innych.
« Ostatnia zmiana: 31-01-2011, 12:29 wysłane przez Laokoon » Zapisane
Iza38K
« Odpowiedz #52 : 31-01-2011, 11:55 »

Tomku. Chyba większosć z nas już Biosłonejczyków nie opiera się już na żadnych autorytetach. Najtrafniej ujął to chyba Budda :"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego co przynosi powodzenie wam i innym. (Kalama Sutra)"
I właśnie chyba dlatego Mistrz i Lacky chcą się dowiedzieć od Ciebie jakie są Twoje doświadczenia w sprawie zdrowia a nie chodzi Im o  czyjeś badania, poparte tytułami naukowymi czy słynnymi nazwiskami.
Nie zauważyłeś, że pytają o Twoje zdanie, Twoje refleksje?
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #53 : 31-01-2011, 11:56 »

Łk 18,9-14
Jezus powiedział do niektórych, co ufali sobie, że są sprawiedliwi, a innymi gardzili, tę przypowieść: ”Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz, a drugi celnik. Faryzeusz stanął i tak się w duszy modlił: Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie, zdziercy, oszuści, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Poszczę dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam. Natomiast celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi i mówił: Boże, miej litość dla mnie, grzesznika. Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony”.
No, a czy przytoczona przypowieść nie jest tendencyjna? Czy nie ma skłonić czytelnika do oczekiwanych zachowań? Czy Jezus nie nawołuje: Bądźcie pokorni, a w niebie będzie wam nagrodzone."? Na mnie to nie robi wrażenia, albowiem do pokornych należeć nie zamierzam.
« Ostatnia zmiana: 31-01-2011, 12:07 wysłane przez Mistrz » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Tomasz_Dangel
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2008
Wiadomości: 1.079

« Odpowiedz #54 : 31-01-2011, 12:03 »

Czy wszystko czego Pan nie napisał jest tendencyjne?
Czy Pan też "pisze tendencyjnie i manipuluje faktami"?

Tu znajdzie Pan bardziej szczegółową relację o narodzinach Jezusa: http://pasja.wg.emmerich.fm.interia.pl/zycie_jezusa16.htm
Zapisane
Tomasz_Dangel
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2008
Wiadomości: 1.079

« Odpowiedz #55 : 31-01-2011, 12:06 »

Cytat
Chyba większosć z nas już Biosłonejczyków nie opiera się już na żadnych autorytetach.

A p. Słonecki? Przecież tytułujecie go "Mistrzem".
A Hipokrates?
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #56 : 31-01-2011, 12:10 »

Skoro Pan wyjeżdża z nauką Jezusa, to niech Pan weźmie pod uwagę, że Jezus doradzał porzucić największe autorytety w życiu każdego człowieka - ojca i matkę.
Zapisane
Tomasz_Dangel
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2008
Wiadomości: 1.079

« Odpowiedz #57 : 31-01-2011, 12:12 »

Cytat
Gdybym nie oceniał to byłbym baranem którego różni Faryzeusze wiodą na pokuszenie i zgubę.

Oczywiście masz rację.
Chodzi mi o rozróżnienie między ocenianiem ludzi a oceną ich poglądów.
Czym innym jest stwierdzenie, że ktoś jest nieuczciwy i świadomie manipuluje faktami, a stwierdzeniem, że nie zgadzamy się z jego opinią. Nie mamy wglądu w świadomość i sumienia innych ludzi. Pan Bóg ma.
Zapisane
Iza38K
« Odpowiedz #58 : 31-01-2011, 12:16 »

Pan Słonecki podzielił się swoim doświadczeniem/wiedzą a my poprzez własne doświadczenie to weryfikujemy. Ja mówię: tak - Pan Słonecki w kwestii zdrowia ma rację, bo moje bezpośrednie doświadczenie to potwierdza (w tym zakresie co sprawdziłam).
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #59 : 31-01-2011, 12:16 »

Cytat
Gdybym nie oceniał to byłbym baranem którego różni Faryzeusze wiodą na pokuszenie i zgubę.

Oczywiście masz rację.
Chodzi mi o rozróżnienie między ocenianiem ludzi a oceną ich poglądów.
Czym innym jest stwierdzenie, że ktoś jest nieuczciwy i świadomie manipuluje faktami, a stwierdzeniem, że nie zgadzamy się z jego opinią. Nie mamy wglądu w świadomość i sumienia innych ludzi. Pan Bóg ma.

Znowu nie mogę się z tym zgodzić. To znaczy tak owszem rozróżniamy między poglądami a ludźmi, ale też rozróżniamy między tym co mówią i tym co robią. To właśnie przewrotność faryzeuszy Jezus napiętnował za takie PODEJŚCIE i to oceniał - "jesteście jak pobielane groby". Czyż to nie pasuje do tego co czyni "medycyna" dzisiaj? A co robili Faryzeusze kiedy ich Jezus napiętnował? I co zrobili? Otrzymali Słowo Boga i je zabili. Gdybym ich nie oceniał to na co w ogóle powoływać się na słowa Jezusa?
Jest również powiedziane "Każdemu odmierzą jego miarą" czyli "Kto ma wiele od tego się więcej wymaga".
Owszem Jezus był Bogiem, ale powiedziane jest też w wielu miejscach, aby wasze TAK BYŁO TAK, ZAŚ NIE - NIE ZNACZYŁO. Albo jak uczył św. Paweł, czy jak to jest napisane u św. Jana.

http://www.biblia.pl/rozdzial.php?id=271#P3
« Ostatnia zmiana: 31-01-2011, 13:33 wysłane przez Laokoon » Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 7   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!