Balbina
Offline
Płeć:
MO: 2.11.2008
Skąd: Kraków
Wiadomości: 116
|
|
« Odpowiedz #20 : 24-04-2009, 13:20 » |
|
Wero ja jako nastolatka nie miałam problemu z trądzikiem i przez wiele lat tylko sporadycznie coś wyrosło przed miesiączką. Teraz od kiedy piję MO na twarzy często pojawiają się różne "krostki", które nie są typowymi pryszczami czy wągrami bo po próbie ich wyciśnięcia nie pojawia się ropa tylko płynna właściwie przezroczysta wydzielina. Zauważyłam, że te wypryski pozostawione bez wyciskania bardzo długo siedzą pod skórą lub raczej ta wydzielina pod nią siedzi. Jeżeli ją lekko pomęczę to później bardzo szybko znika i sie goi. Na plecach też często mam dużo drobnych grudek, a do tej pory miałam skórę gładką i bez problemów. Ja ewidentnie łączę to z oczyszczaniem. Nasiliło się to zwłaszcza po przejściu na olej kukurydziany.
|
|
|
Zapisane
|
"Jeżeli nie jesteś gotowy do zmiany swego życia, nie możesz oczekiwać pomocy" – Hipokrates
|
|
|
Wera
|
|
« Odpowiedz #21 : 26-04-2009, 11:27 » |
|
Jeżeli ją lekko pomęczę to później bardzo szybko znika i sie goi Balbinko, ja niestety mam bardzo wrażliwą skórę, wystarczy że się podrapię, wyglądam jakby ktoś mnie pobił. Dlatego staram się nie wyciskać, ani nie zdrapywać, choć i tak ślady zostają
|
|
« Ostatnia zmiana: 26-04-2012, 14:37 wysłane przez Nieboraczek »
|
Zapisane
|
|
|
|
Balbina
Offline
Płeć:
MO: 2.11.2008
Skąd: Kraków
Wiadomości: 116
|
|
« Odpowiedz #22 : 27-04-2009, 14:38 » |
|
Wero, ja też nadmiernie nie męczę tych krostek, ale czasami pomagam im wydostać się na zewnątrz jak są bardzo bolesne i obrzmiałe. Nie mówię, że dla każdego ta metoda będzie dobra. Tak jak napisałam nie miałam większych problemów z cerą i teraz też moja skóra radzi sobie z tym dość dobrze. Przemywam ją alocitem i stosuję maść z wit. A
|
|
|
Zapisane
|
"Jeżeli nie jesteś gotowy do zmiany swego życia, nie możesz oczekiwać pomocy" – Hipokrates
|
|
|
Balbina
Offline
Płeć:
MO: 2.11.2008
Skąd: Kraków
Wiadomości: 116
|
|
« Odpowiedz #23 : 27-04-2009, 14:48 » |
|
Nie wiem czy dobrze dedukuję, ale jeżeli te wypryski są formą oczyszczania organizmu / a ja tak uważam w moim wypadku/ to ich zawartość powinna wydostać się na zewnątrz żeby toksyny zostały wydalone do końca. I tutaj pytanie czy pomagać im w tym czyli "wyciskać" czy raczej zostawić w spokoju i pozwolić organizmowi samemu to załatwić? Bo pozostawione w spokoju najczęściej wchłaniają się z powrotem.
|
|
|
Zapisane
|
"Jeżeli nie jesteś gotowy do zmiany swego życia, nie możesz oczekiwać pomocy" – Hipokrates
|
|
|
Manta
Offline
Płeć:
Wiek: 55
MO: Czerwiec 2008
Wiadomości: 40
|
|
« Odpowiedz #24 : 05-05-2009, 19:28 » |
|
Witam. Ostatnio pojawiają mi się na czole i brodzie b. bolące krosty. Dodam, że zawsze miałam nieskazitelną cerę. Robi mi się jedna krosta, a właściwie czyrak, dojrzewa w ciągu tygodnia, ale nic z niego nie wypływa i nie ropieje. Po prostu zanika, ale za dwa-trzy dni wychodzi następny na brodzie. To chyba źle, że nie ropieją. Coś kiepsko u mnie z tym oczyszczaniem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
fiona50
|
|
« Odpowiedz #25 : 05-05-2009, 19:54 » |
|
Jak zaczyna taki czyraczek dojrzewac, to potraktuj go mascia ichtiolowa. Pieknie sie wyropi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tequila
|
|
« Odpowiedz #26 : 06-05-2009, 13:15 » |
|
Zazdroszczę nieskazitelnej cery. U mnie też narasta problem i pojawiaja się coraz więcej wyprysków. Cerę mam mieszaną i przy piciu MO jest coraz więcej wyprysków. Rozumuję, że to jeden z efektów oczyszczania, cieszę się, ale ... wygląda okropnie, no cóż. Mam nadzieję, że proces ten, ma gdzieś swój koniec. Staram się z tym walczyć ( alocit, olej, maść) ale w sumie nie bardzo jest jak, trzeba przeczekać. Najlepiej nie nakładać żadnej chemii, ale nie mogę sobie pozwolić na "nie tuszowanie", zdaję sobie sprawę że niestety tuszowanie (kosmetykami) spowalnia gojenie. Podobnie jak Wera i Balbina krosty są spore i bolesne i raczej nie ropne, tylko przezroczysty płyn. Zastanawiam się również czy ruszać te krosty czy nie ruszać, aby same jak wyszły tak zniknęły? Od lat, regularnie chodzę do kosmetyczki - średnio raz w miesiącu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Wera
|
|
« Odpowiedz #27 : 06-05-2009, 13:57 » |
|
Ja sobie odpuściłam już dawno kosmetyczki, dermatologów itp. To nic nie daje! I wydaje mi się, że wyciskanie nie dosyć, że pozostawia blizny, to jeszcze osłabia skórę. To przecież uszkodzenia mechaniczne, na które zawsze wejdzie jakaś bakteria, czy grzyb.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tequila
|
|
« Odpowiedz #28 : 06-05-2009, 14:07 » |
|
Jakoś na razie nie wyobrażam sobie zrezygnować całkowicie z mojej długoletniej kosmetyczki. Z dwojga złego - ja czy Ona, wolę żeby fachowo zrobiła to kosmetyczka (pewna i zaufana), właśnie aby samemu nie zapaprać sobie buzi bakteriami. Niestety nie potrafię się opanować jak widzę "coś" i nie dotykać buzi sama, przez co zapewne pogarsza się jej stan.
|
|
« Ostatnia zmiana: 06-05-2009, 14:37 wysłane przez Grażyna »
|
Zapisane
|
|
|
|
Wera
|
|
« Odpowiedz #29 : 06-05-2009, 14:13 » |
|
Jak uważasz, ale u mnie było dosłownie wszystko, kwasy owocowe czy laser. Wszystko tylko pogarszało sprawę. Wysuszało. Odkąd nie stosuję prawie nic, jest znacznie lepiej!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tequila
|
|
« Odpowiedz #30 : 07-05-2009, 08:14 » |
|
U mnie jest dokładnie odwrotnie, skóra jak nie jest regularnie oczyszczana, to czuję ogromne obciążenie, robią się zgrubienia pod skórą itp. oraz ogromny dyskomfort, niestety. Staram się oczyszczać regularnie i po oczyszczaniu jest lepiej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Wera
|
|
« Odpowiedz #31 : 07-05-2009, 10:26 » |
|
Wydaje mi się, że cera się do tego "przyzwyczaiła" i pory ciągle się zatykają nachodzącą ropą.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tequila
|
|
« Odpowiedz #32 : 07-05-2009, 14:20 » |
|
Nie sądze, że to od oczyszczania. Zatykają się, bo skądś bierze się ta "materia" do zatykania, ale przecie nie z oczyszczania, tylko z głębi
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mmagmma
Offline
Płeć:
MO: 01-08-2008
Skąd: małopolska
Wiadomości: 191
|
|
« Odpowiedz #33 : 07-05-2009, 19:28 » |
|
Mam to samo, po ciąży zaatakował mnie trądzik. Teraz zostały blizny i plamy. Natomiast czasem coś wyskoczy. Mam wrażenie, że trochę mniej odkąd stosuję do przemywania alocit z citroseptem. Wydaje mi się, że Mistrz tego nie zalecał ale odkąd zamieniłam składnik MO to korzystam właśnie z tego samego alocitu do przemywania co do MO.
A olej z Rokitnika wysuszył mi totalnie skórę, proponuję bardzo ostrożnie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Wera
|
|
« Odpowiedz #34 : 08-05-2009, 10:55 » |
|
Nie sądze, że to od oczyszczania. Zatykają się, bo skądś bierze się ta "materia" do zatykania, ale przecie nie z oczyszczania, tylko z głębi Oczywiście, ale organizm sam wybiera drogę usuwania toksyn. Jak by skóra była nawilżona i nie obciążona kosmetykami, to wybrał by inne ujście. Przecież po to wzmacniamy ją olejem rokitnikowym i maścią z vit.A.
|
|
« Ostatnia zmiana: 08-05-2009, 17:19 wysłane przez Grażyna »
|
Zapisane
|
|
|
|
Tequila
|
|
« Odpowiedz #35 : 08-05-2009, 13:28 » |
|
I cały czas pozostaje pytanie - ruszać krosty na skórze, czy pozostawić? Tak, jak same wyszły, tak powinny zniknąć? Czy też nie ma znaczenia, że w celach estetycznych - pomaga się je usunąć, np. kosmetyczce? Używając cały czas do pielęgnacji skóry i alocit i olej i maść.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Iza38K
|
|
« Odpowiedz #36 : 15-05-2009, 11:14 » |
|
Kupiłam dzisiaj w aptece olej rokitnikowy. Oleum Hippophaes. Wytworzony na Ukrainie. Posmarowałam nim dłonie, starłam ręcznikiem papierowym , namaściłam maścią z vit.A i dłonie są żółte . Czy to jest dobry olejek czy coś z nim nie tak?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #37 : 15-05-2009, 11:23 » |
|
Wszystko jest w porządku. Olej rokitnikowy zawiera mnóstwo garbników.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Wera
|
|
« Odpowiedz #38 : 15-05-2009, 11:53 » |
|
Ja stosuję już drugie opakowanie. Czy tak można, czy należy zrobić przerwę a może w ogóle i opakowanie to wystarczająca kuracja?
|
|
« Ostatnia zmiana: 15-05-2009, 15:25 wysłane przez Grażyna »
|
Zapisane
|
|
|
|
Pacio
Offline
Płeć:
Wiek: 34
MO: 10.01.2011
Skąd: Stargard
Wiadomości: 57
|
|
« Odpowiedz #39 : 05-01-2012, 19:37 » |
|
Olej rokitnikowy, to olej z ziaren rokitnika? Widziałem też z miąższu ale to chyba gorszy wyrób?
Jakiej firmy polecacie ten olej?
|
|
« Ostatnia zmiana: 26-04-2012, 14:39 wysłane przez Nieboraczek »
|
Zapisane
|
|
|
|
|