Rzadko udzielam się na forum, bo zazwyczaj wszystko znajduję, ale nie tym razem. Stosuję od pół roku MO, ZZO, przeszedłem wszystkie etapy DP, KB i MO aktualnie stosuję (tydzień bez składników). Oczywiście czuję olbrzymią poprawę, jednak przedwczoraj zaczęło mnie strasznie kłuć w okolicy lewej pachwiny, na następny dzień pojawiły się nudności, a dziś ból gardła oraz brzydki język i właśnie on nie daje mi spokoju. Od kiedy wprowadziłem zasady Biosłone stan języka z dnia na dzień poprawiał się (znika biały nalot oraz bruzdy), a dziś wygląda jak kiedyś, czyli bardzo źle
. Zapomniałem dodać, że zakraplam nos. Język łączę z bólem gardła, jednak nie wiem, czy mam to traktować jako chwilowy objaw oczyszczania.