Sasima, a jakie naturalne metody proponujesz?
Ibuprofen uchodzi tu za mniejsze zło niż paracetamol, podobno można go podawać także dzieciom. Dlaczego więc lepiej aspirynę raz na jakiś czas niż ibuprofen?
Aspiryna nie jest mniejszym złem. Nie wolno jej podawać dzieciom. Napisałam Ci w innym Twoim wątku, że proponuję smarowanie nóżek Michałka. Bliskość i smarowanie może dziecku pomóc. Moje dzieci też miały bóle, ale nic nie podawałam. Ból jest naturalny i nie trzeba zaraz podawać leków. Dziecko musi się nauczyć, że ból to życie. Jeśli będziesz mu tak ulegać i na wszystko podawać leki, to na przyszłość uczysz go, że nie będzie słuchał organizmu, ale od razu reagował lekami.
Spróbuj podać placebo np. witaminę w tabletce, cokolwiek i zobacz jego reakcję. Sugestia jest bardzo silna i uruchamia pozytywne zmiany w organizmie.
Może wyda Ci się głupie, ale spróbuj kilka razy i zobacz reakcję małego, ale to takie działanie jak już będzie bardzo bolało, żeby nie uczyć dziecka, że na wszystko jest tabletka. To taka wada naszych czasów. Może do smarowania użyj Arcalen. Są maści p/bólowe np. Naproxen, ale zacznij od słabszych.