Niemedyczne forum zdrowia

BLOK OGÓLNY => Ciekawostki z mediów - linkownia => Wątek zaczęty przez: Kamil 13-02-2014, 18:06



Tytuł: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Kamil 13-02-2014, 18:06
(http://cdn-parismatch.ladmedia.fr/var/news/storage/images/paris-match/actu/sante/cinq-familles-devant-la-justice-547305/5044835-1-fre-FR/Cinq-familles-devant-la-justice_article_landscape_pm_v8.jpg)

Rodzice pięciorga dzieci oskarżają szczepionki o spowodowanie u nich kalectwa.
Pięć rodzin połączyło siły, aby pozwać koncerny GlaxoSmithKline, Pfizer i Sanofi do sądu. Mają nadzieję, że sądy uznają skutki uboczne szczepionek i przyznają odszkodowania dla ich niepełnosprawnych dzieci. W ostatni piątek ich prawnik, pan Hartemann, przedstawił sprawę przed Trybunałem Bobigny na przedmieściach Paryża.

Zwracając się do sądu w półtoragodzinnej mowie, Hartemann twierdził, że jest "mile zaskoczony" że producenci szczepionek nie wyrażają sprzeciwu wobec badań medycznych w czterech z pięciu przypadków. Stanowi to pierwsze "zielone światło", które po zatwierdzeniu przez sąd utoruje drogę do dalszych badań i badań nad rzadkimi chorobami, które dotknęły te dzieci powodując rozwinięcie się bardzo poważnych zaburzeń neurologicznych po otrzymaniu szczepionki." Cierpią na skutki uboczne podobne do tych wynikających z dużych urazów głowy lub napadów padaczkowych, powodując bardzo poważne uszkodzenie mózgu", stwierdził prawnik. "To są dzieci, które były całkowicie zdrowe, zanim otrzymały zastrzyk.", kontynuuje podkreślając podobieństwo tych opowieści, “a u których nagle po pierwszych szczepionkach, zatrzymał się rozwój i pojawiły się bardzo znaczne szkody ".

"Co mogło spowodować zanik części mózgu, która kontroluje u Nello wszystkie umiejętności motoryczne?"

Nello (3 lata), Naomie (4 i pół roku), Lucia (3 lata), Lolita (18 miesięcy), Terry (15 lat)... pięcioro dzieci, które rozwijały się normalnie, ale których stan pogorszył się zaledwie w kilka dni lub tygodni od szczepienia. Bardzo wysoka gorączka, płacz, utrata mięśni, sztywnienie ciała.... To były niepokojące objawy zaobserwowane przez rodziców. Teraz te dzieci nie są w stanie chodzić, mówić, a nawet trzymać głowy, walczą żeby jeść, pić i trzymać coś w rękach.... Żadne z wielu przeprowadzonych badań i prób podejmowanych na oddziale neuropediatrii nie ujawniła przyczyny dolegliwości. Nello dostał bardzo wysokiej gorączki po szczepionce Priorix (produkowanej przez GSK szczepionki przeciwko odrze, śwince i różyczce) gdy miał 19 miesięcy. Tydzień później jego rodzice zauważyli, że ma ciągle kciuki zaciśnięte wewnątrz pięści. Osiem dni później gdy wstawał wspierając się nadgarstkami zaczął przewracać się jak Bambi na lodzie. Miesiąc później Nello został przewieziony na izbę przyjęć krzycząc z bólu, jego ciało było skulone a mięśnie sztywne. Badanie mózgu wykazało zanik istoty białej (mieliny), ale zestaw testów, które sprawdzających jakiekolwiek przyczyny genetyczne, zakaźne lub traumatyczne, wyeliminował je." Co może być przyczyną zaniku części mózgu, która kontroluje u Nello wszystkie umiejętności motoryczne ?", pyta matka, Sandrine.


Nello w ramionach ojca.

"Naomie urodziła się przedwczesne, ale jej rozwój był w porządku, dopóki nie otrzymała pierwszej dawki szczepionki Infanrix Hexa (produkowanej przez GSK szczepionki przeciwko błonicy, tężcowi, krztuścowi, wirusowemu zapaleniu wątroby typu B, poliomyelitis i Haemophilus influenza typu B) oraz Prevenar 13 (produkowanej przez Pfizer szczepionki przeciwko pneumokokom)", wyjaśnia jej matka, Mona. Po tygodniu ciągły płacz, wzięliśmy ją na pogotowie: zez i utrata napięcia wszystkich mięśni (nie mogła siedzieć sama). Lekarze nie byli w stanie postawić diagnozy .

Lucia prawie umarła z zapaleniem mózgu, które doprowadziło do utraty wzroku i paraliżu wszystkich kończyn .

Dwa miesiące po otrzymaniu przez Lucię Infanrix hexa i Priorix w wieku 18 miesięcy , jej matka znalazła ją nieprzytomną w jej łóżku "jak szmacianą lalkę ". Zabrano ją do szpitala, gdzie lekarze zdiagnozowali zapalenie mózgu. Trzy dni później przeszła operację mózgu, co niemal kosztowało ją życie, a po miesiącu śpiączki, obudziła się niewidoma i sparaliżowana. Wykluczono chorobę zapalną i wirusową jako przyczynę tych objawów neurologicznych.

Lekarze nie byli w stanie również postawić diagnozy dla małej 18-miesięcznej Lolity. Jej problemy zaczęły się gdy w wieku dwóch miesięcy w zaledwie dwa tygodnie po jej pierwszym ukłuciu szczepionką Infanrix hexa i Prevenar 13, dostała chwilowego napadu: "Jej ciało było usztywnione, jęczała i charczała oraz nie reagowała na światło", informuje matka. Po drugiej dawce w trzecim miesiącu została przewieziona do oddziału ratunkowego: "Moja córka była sztywna, dłonie zaciśnięte w pięści, nie mogła utrzymać głowy." Jak dotąd badania genetyczne u Lolity nie doprowadziły do żadnych wniosków.

15-letni Terry doznał "nieokreślonego” zapalenia mózgu, gdy miał zaledwie 12 miesięcy, a 80 % jego funkcji jest obecnie wyłączona. Pierwsze objawy choroby pojawiły się gdy miał dwa i pół miesięca, po pierwszej dawce Pentacoq (produkowana przez Sanofi szczepionki przeciwko krztuścowi, Haemophilus B, błonicy, tężcowi i polio, wycofanej z rynku w 2005 roku): wysoka gorączka, uporczywy krzyk, przewlekłe zapalenie oskrzeli i trzy tygodnie później porażenie prawej strony ciała (od biodra do ramienia).

We wszystkich pięciu historiach rodzice mówią, że ich lekarze twierdzą, iż szczepionki nie mogą być za to odpowiedzialne. "Konsultanci, lekarze i neuropediatrzy, wszyscy zaprzeczyli tej hipotezie. Temat jest całkowicie tabu.", mówi Lionel, ojciec Nello. "Dla nich związek ze szczepionkami nie jest możliwy, ponieważ badania naukowe tego nie potwierdzają.", dodaje Sabrina, matka Luciji, która sugeruje, że to może być predyspozycja genetyczna: " Być może ryzyko jest bardzo rzadkie , ale dotyczy niektórych dzieci".

(…) Więcej dowiemy się 19 lutego, kiedy rodziny dowiedzą się czy badania lekarskie zostały uznane przez sąd.

Na zdjęciu od lewej do prawej: Naomie , Lolita , Lucia i Terry. Nello nie ma na zdjęciu ze względu na pobyt w szpitalu.

Paris Match ( tłumaczenie fragmentów ) 07.02.2014
Całość: http://www.parismatch.com/Actu/Sante/Cinq-familles-devant-la-justice-547305


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 13-02-2014, 21:19
Oby im się udało. Byłby to dobry początek dla wielu poszkodowanych.
Czas, by te hieny zostały ukarane.


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Tomasz_Dangel 14-02-2014, 07:28
A czego się ci rodzice spodziewali? Przecież wyrażając świadomą zgodę przyczynili się do kalectwa swoich dzieci. Czy oni też nie powinni ponieść odpowiedzialności za krzywdzenie i okaleczenie dzieci?

Litujmy się nad dziećmi, a nie nad ... (wstaw przymiotnik) rodzicami.


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Misiek 14-02-2014, 08:32
 Z tą świadomą zgodą - to nie całkiem się zgadzam. Przecież, tak naprawdę - to lekarz jest w pełni świadomy skutków ubocznych leków, zabiegów i szczepionek. I on przynajmniej teoretycznie powinien być przewodnikiem po tym medycznym świecie i ułatwiać rodzicom pojęcie opowiedzianych decyzji. Rodzice są zagubieni w tym gąszczu sprzecznych opinii. Ostatnio w prasie jest nagonka na nieszczepionych. Jako argument koronny podaje się - wzrost  liczby dawno niewystępujących  chorób zakaźnych, jak np odra. A to, że dzieci niezaszczepione są zdrowe zdaniem wielu jest spowodowane tym, że większość jest szczepiona i dzieci nieszczepione nie mają się od kogo zarazić.

Moja mama często spotykała się z krytyką  lekarską - co pani ze swoim dzieckiem zrobiła...Chodziło o tragiczne skutki leków przepisanych przez lekarzy, często z tytułem profesorskim... Lekarze umywają w ten sposób ręce, zrzucając odpowiedzialność za swoje błędy na rodziców.

I w końcu jak to ma być - rodzice mają zacząć studiować medycynę, aby zorientować się jak leczenie, szczepionki i zabiegi mogą wpłynąć na ich dzieci? A może jeszcze skończyć kurs dla  analityków USG, RTG i innych badań, które w wydaniu lekarskim przypominają wróżenie z fusów? I mają surfować  w internecie w poszukiwaniu medykamentów i terapii, aby mieć całokształt wiedzy o nich? Od czego w końcu są lekarze? Tylko od zgarniania kasy?


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: scorupion 14-02-2014, 08:38
Lekarze są od wypisywania recept na leki produkowane przez wielkie koncerny farmaceutyczne, a my jesteśmy od omijania lekarzy. Na ogół, bo nieraz nie ma wyjścia i jak się nie pójdzie to zaniosą hehehe. Mnie tak raz zanieśli.


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Misiek 14-02-2014, 08:43
Cytat
Lekarze są od wypisywania recept na leki produkowane przez wielkie koncerny farmaceutyczne, a my jesteśmy od omijania lekarzy.

Heee, Skorpionku święte słowa! Mnie, to chyba zaniosą przed grono lekarzy dopiero do prosektorium...:)


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Kalina 14-02-2014, 17:23
A czego się ci rodzice spodziewali? Przecież wyrażając świadomą zgodę przyczynili się do kalectwa swoich dzieci. Czy oni też nie powinni ponieść odpowiedzialności za krzywdzenie i okaleczenie dzieci?

Uważa Pan, że rodzice nie ponoszą odpowiedzialności?

Opiekowanie się okaleczonym dzieckiem, patrzenie na codzienne zmagania takiego dziecka i wreszcie ciągłe myślenie jak poradzi sobie w życie jak rodziców zabraknie, to Pana zdaniem niewystarczające?

Cytat
Lekarze są od wypisywania recept na leki produkowane przez wielkie koncerny farmaceutyczne, a my jesteśmy od omijania lekarzy.
Heee, Skorpionku święte słowa! Mnie, to chyba zaniosą przed grono lekarzy dopiero do prosektorium...:)

Misiek, tak bym się nie cieszyła, też tak myślałam, ale kuzynka sprowadziła mnie na ziemię.
Ty nie musisz iść do lekarza, wystarczy, że zemdlejesz w miejscu publicznym i przyjedzie pogotowie, dalszego ciągu nie muszę opisywać :).


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Tomasz_Dangel 14-02-2014, 17:34
Uważa Pan, że rodzice nie ponoszą odpowiedzialności?

Ponoszą tragiczne skutki swojej błędnej decyzji.
Odpowiedzialności prawnej za okaleczenie dzieci nie ponoszą.
To są dwie różne sprawy. Nie należy ich mieszać.


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Kalina 14-02-2014, 18:40
Odpowiedzialności prawnej za okaleczenie dzieci nie ponoszą.
A lekarze, przemysł farmaceutyczny ponosi odpowiedzialność?

Przez dziesiątki lat wzywano rodziców, by przyprowadzali swoje dzieci do szczepienia, nikt nie uprzedzał o skutkach ubocznych, nikt nie wręczył ulotki co jest w składzie szczepionki, a dziś, gdy 3 pokolenie są okaleczone, twierdzi Pan, że należy jeszce rodziców prawnie ukarać, zadziwiające podejście.


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Kamil 14-02-2014, 18:46
Ukarać rodziców, bo przecież nikt inny winien nie jest. Lepiej ukarać poszkodowanego, bo przecież ten ma najmniej możliwości obrony. To tak jak z wypadkami, najlepiej jest zwalić winę na tego, który zginął w wypadku samochodowym, bo przecież się nie obroni.

Jakoś jak moi rodzice dostawali powiadomienie o szczepieniu, to na dole był dopisek, że za niestawienie się grozi odpowiedzialność karna, a lekarze i cała medycyna wpajała, że szczepić trzeba.

Ciekawe czy pan Tomasz byłby taki mądry, gdyby sam był postawiony na miejscu jednego z pięciorga rodziców. Nawet więcej, jednego z dziesiątek milionów rodziców...


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Misiek 14-02-2014, 19:54
Cytat
Ciekawe czy pan Tomasz byłby taki mądry, gdyby sam był postawiony na miejscu jednego z pięciorga rodziców. Nawet więcej, jednego z dziesiątek milionów rodziców...

Dokładnie, Kamil - tu kłania się spychotechnika, wszystkiemu są winni ci którzy są ofiarami nieudolności i pychy lekarzy. W Niemczech lekarz ma obowiązek mówić o skutkach ubocznych leczenia i od pacjenta zależy podjęcie decyzji o leczeniu. U nas lekarze są bogami i nawet się o tym nie zająkną i jak zostaniesz kaleką - to zaraz sakramentalne - co pani z sobą zrobiła. Tak, jakbym sama sobie aplikowała leki, zabiegi i sama źle stawiała diagnozy. To paranoja, tylko chory system  mógł wyprodukować tak bezczelnych kalekarzy, którzy są ponad prawem i sumieniem ludzkim!

Cytat
Misiek, tak bym się nie cieszyła, też tak myślałam, ale kuzynka sprowadziła mnie na ziemię.

Ty nie musisz iść do lekarza, wystarczy, że zemdlejesz w miejscu publicznym i przyjedzie pogotowie, dalszego ciągu nie muszę opisywać smile.

Kalina, masz rację dlatego modlę się - Boże chroń mnie od kalekarzy i wszelkiego zła...


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 14-02-2014, 20:59
O jakiej świadomej zgodzie, Tomaszu, piszesz? Przecież o ile mnie pamięć nie myli, mnie nikt nie powiadamiał o szkodliwości szczepień. Przeszłam pełne pranie mózgu w szkole o groźnych bakteriach i wirusach. A Ty na studiach nie? Swoich dzieci nie szczepiłeś? Pewnie szczepiłeś, bo afera ze szkodliwością szczepień jest świeża. Sam jesteś zaszczepiony, co najmniej na gruźlicę a może i polio. Świadomie to ja zaprzestałam szczepić. Szczepiłam nieświadomie.
W chrześcijaństwie podoba mi się to, że potępia się czyn a nie człowieka. A jak już tak chcesz potępiać, to wstaw odpowiedni przymiotnik i mnie też potęp. Bo ja dzieci szczepiłam. Konsekwencje uszkodzeń poniosłam z olbrzymim poczuciem winy. Tyle tylko, że poczucie winy miałam, bo sądziłam, że Martynka miała epilepsję, bo ja czegoś nie dopilnowałam lub źle się odźywiałam. Do głowy mi nie przyszło, że miała NOP - gorączka, drgawki gorączkowe a potem...
Fakty powiązałam tu na Biosłone. Dziewczyna z tego wyszła i jest zdrowa. Jako pełnoletnia osoba odmówiła szczepienia na tężec. Świadomie, bo już ma wiedzę i ma wybór.


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Kalina 14-02-2014, 21:06
Cytat
Świadomie, bo już ma wiedzę i ma wybór
Smutne tylko, że ta wiedza nie pochodzi z obowiązkowego systemu edukacyjnego ani z  obowiązującego systemu zdrowotnego.


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Misiek 14-02-2014, 21:41
Cytat
Smutne tylko, że ta wiedza nie pochodzi z obowiązkowego systemu edukacyjnego ani z  obowiązującego systemu zdrowotnego.

Właśnie, ile ludzi wie o szkodliwości szczepień, ile trafia na Biosłone gdzie ten problem jest wałkowany aż do znudzenia? I kto ponosi odpowiedzialność za zatajenie, tak masakrycznej prawdy o szczepieniach?!


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Bara 15-02-2014, 06:52
Drugie pytanie: ilu ludzi chce wiedzieć, że szczepienia są szkodliwe?


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Misiek 15-02-2014, 09:38
Bara, mogłabyś doprecyzować te pytanie i rozwinąć swoją myśl? Czy chcesz przez to powiedzieć, że niektórzy rodzice nie przyjmują do wiadomości wiedzy o szkodliwości szczepień i świadomie narażają swe dzieci na kalectwo i nieuleczalne choroby?!

Brak odpowiedzi, czasem jest odpowiedzią...


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 15-02-2014, 10:11
A co Ty taka zdziwiona Misiek? Swoją kuzynkę wyedukowałam ile mogłam, na wszelkich frontach zdrowotnych, ale ona taka wykształcona z dużego miasta a ja zdziczałam (widocznie) na prowincji to co ona będzie słuchać mnie inżyniera, jak lekarz (autorytet!) wie lepiej :-).
Szczepi dzieci na wszystko, oczywiście, że w użytku są wszelkie wynalazki spożywcze, suplementy, antybiotyki i ona się dziwi, że dziecko ma alergie i ciągle jest chore! A co się będe produkować? Dałam wiedzę, doświadczenie na tacy i nie zostało to przyjęte. Wolna wola!


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Asia61 15-02-2014, 10:16
Nieznajomość prawa szkodzi. Jeśli ktoś świadomie, dla wygody odrzuca wiedzę o szczepieniach, to sam poniesie konsekwencje własnych decyzji. W tym przypadku konsekwencję tego braku otwartości na wiedzę poniosą również jego własne dzieci.


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: KasikKa 15-02-2014, 10:48
Bara i Iza38K mają rację, grono ludzi informacje niepochodzące od lekarzy "jedynego właściwego nurtu" uważa za wymysły. Ja mam wśród najbliższych koleżanek trzy, które dostały ode mnie informację o szkodliwości szczepionek i co? I nic, szczepią dzieciaki dalej. Co więcej dziwią się, że ja tak ryzykuję nie szczepiąc!!


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Bara 15-02-2014, 12:12
Bara, mogłabyś doprecyzować te pytanie i rozwinąć swoją myśl? Czy chcesz przez to powiedzieć, że niektórzy rodzice nie przyjmują do wiadomości wiedzy o szkodliwości szczepień i świadomie narażają swe dzieci na kalectwo i nieuleczalne choroby?!

Brak odpowiedzi, czasem jest odpowiedzią...
Tak właśnie myślę.
Choruję na łuszczycę, leczę się kilka lat, a w zasadzie od pięciu nie leczę, mam kontakt bliski z wieloma osobami z tym problemem. Dla nich święte jest to co mówi lekarz, a lekarz mówi, że to dziedziczne i nieuleczalne, więc nawet pomyśleć nie chcą, że może być inaczej. O dziwo są to osoby dobrze wykształcone. Jeśli ktoś wie co to łuszczyca, ten wie, że nie jest łatwo kiedy skóra pęka i boli, a jednak wolą cierpieć niż pomyśleć czy na pewno muszą. Tak samo i ze szczepieniami, często słyszę "ja byłam szczepiona i nic mi nie jest, i dziecko też będę szczepić". Takie są fakty. Kto chce szuka i znajduje, kto nie chce - nikogo nie przekona, że może być inaczej.


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Misiek 15-02-2014, 15:42
Cytat
Jeśli ktoś świadomie, dla wygody odrzuca wiedzę o szczepieniach, to sam poniesie konsekwencje własnych decyzji. W tym przypadku konsekwencję tego braku otwartości na wiedzę poniosą również jego własne dzieci.

Bara i Iza38K mają rację, grono ludzi informacje niepochodzące od lekarzy "jedynego właściwego nurtu" uważa za wymysły. Ja mam wśród najbliższych koleżanek trzy, które dostały ode mnie informację o szkodliwości szczepionek i co? I nic, szczepią dzieciaki dalej. Co więcej dziwią się, że ja tak ryzykuję nie szczepiąc!!

Nie do końca się z Wami zgadzam. Rodzice na pewno w pełni świadomie nie skazują dzieci na tak straszliwy los. Oni są po prostu zagubieni. Z jednej strony media trąbią wszem i owszem o szkodliwości nieszczepienia. Z drugiej - słyszą nieśmiałe miauknięcia takich elitarnych forów, jak Biosłone i nielicznych przeciwników szczepień.
 
 Z ich punktu widzenia może się wydawać, że racja jest po stronie większości, bo przecież masowe szczepienia uchroniły ludzkość przed straszliwymi zarazami, które dawniej dziesiątkowały ludzi. Mogą, więc uważać, że te szczepienia wprawdzie w pojedynczych przypadkach mogą okazać się szkodliwe, ale generalnie są potrzebne dla uniknięcia epidemii i dla zdrowia dziecka.

Proces wychodzenia z pęt indoktrynacji medycznej i przestawienia się na niezależne myślenie - nie jest szybki, ani bezbolesny. Ile czasu zajęło Wam zrozumienie: jak potężną siłą dysponuje propaganda medyczna? Ile musieliście przejść na własnej skórze, alby pojąć, że prawda o medycynie jest wredna? Rodzice, też nie przestawią się na inne tory  błyskawicznie, jak za dotknięciem czarodziejskiej różki.

Dla mnie główna odpowiedzialność za kalectwa tych niewinnych dzieci - spada na przemysł farmaceutyczny i jego bezwolne narzędzia – kalekarzy. Rodzice, są tylko ofiarami tego bezlitosnego systemu - ich decyzje nie są w pełni świadome, bo jednak manipulowane przez potężne i okrutne tryby Big farmy, która z pełną świadomością wprowadza ich w błąd…
 


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Asia61 15-02-2014, 18:35
Misiek, jeśli człowiek nie zna przepisów prawa i popełni wykroczenie, to nikt nie powie, że wina leży po stronie systemu, rodziny, itd. tylko jest winą człowieka, któremu nie chciało się poznać odpowiednich przepisów.
Przecież dostęp do tej wiedzy jest. Nawet jeśli ktoś nie interesuje się tematem, to musi w pewnym momencie natknąć się na odpowiednie treści. Wystarczy troszkę poszukać i pomyśleć. A jeśli ktoś nie myśli, to czyja to wina? Systemu?


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Misiek 15-02-2014, 20:37
 Asia, oczywiście dostęp do wiedzy jest, ale nie każda wiedza zawarta np. w Internecie jest wiarygodna. I rodzic najczęściej sugeruje się zdaniem większości, bo tak wydaje się najbezpieczniej. Jeśli niemal wszyscy trąbią o zasadności szczepień i ostrzegają przed konsekwencjami niezaszczepienia - naprawdę trudno się z tego owczego pędu wyłamać.

Czy od razu uwierzyłaś w zagrożenia, jakie niesie szczepienie dzieci, czy przez jakiś czas byłaś ich zwolenniczką? Przecież nawet Mistrz, o ile pamiętam też początkowo popierał szczepienia. Dopiero obserwacja skutków szczepień i własne przemyślenia skłoniły go do zmiany poglądów. Ale to nie stało się od zaraz. Czy z miejsca uwierzyłaś w koncepcję leczenia infekcji bez leczenia? Przecież, kalekarze mówili dokładnie odwrotnie i nie wierzę, abyś przez jakiś czas nie uważała, tak jak oni.

Czy od razu odkryłaś, że nasza organizacja mówi prawdę o Bogu i doktrynach religijnych? Wątpię - podejrzewam, że jak większość byłaś w niewoli religii fałszywej. Zmiana sposobu myślenia nie jest więc łatwa i czasem naprawdę trzeba długich lat, żeby stwierdzić, że nie zawsze rację ma większość i że to, co uważamy za swoje poglądy - tak naprawdę jest mam wmawiane przez innych dla ich partykularnych interesów …


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Bara 16-02-2014, 07:17
Misiek moje dziecko miało NOP. Wtedy o tym nie miałam pojęcia, a minęło 20 lat, gdy natknęłam się na pierwsze informacje o które w dobie internetu nie trudno. Od razu skojarzyłam fakty, ale moją wyrocznią nigdy nie był lekarz ani żaden naukowiec.
Zawsze brałam pod uwagę fakt że kiedyś nie było antybiotyków, szczepień i ludzie dożywali sędziwego wieku, czytając zaś ulotki leków ile wymienia się skutków ubocznych podświadomie wiedziałam że coś takiego nie może pomagać a raczej szkodzi.
Utarło się że lekarz skoro się kształcił wie lepiej a znam osoby które bez żadnego wykształcenia mają więcej wiedzy niż ci co się kształcili i nie tylko w zawodzie lekarza ale i każdym innym.
Sama mam wykształcenie tylko zawodowe ale nie jednego magistra zapędziła bym wiedzą w kozi róg, jest to wiedza praktyczna nie teoria jaką uczą w szkołach, naszych mądrych lekarzy.
Ale kiedyś w szkołach uczono logicznego myślenia a nie przepisywania formułek z książki czy internetu tak jak to jest obecnie.
W latach antybiotyków moja mama zmarła na zapalenie płuc w szpitalu pod opieką uczonych więc to oświadczenie od wczesnego dzieciństwa każe mi być ostrożną w stawianych diagnozach lekarskich.


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Misiek 16-02-2014, 07:34
Utarło się że lekarz skoro się kształcił wie lepiej a znam osoby które bez żadnego wykształcenia mają więcej wiedzy niż ci co się kształcili i nie tylko w zawodzie lekarza ale i każdym innym.

Bara, masz rację bo tak powinno być - lekarz powinien być specem od leczenia chorób, bo po cóż by kończył studia medyczne? Ale, że w rzeczywistości jest on specem do niszczenia zdrowia i wyciągania kasy od naiwnych, tego często dowiadujemy się, jak już jest za późno. Zresztą sama to napisałaś, powołując się na traumatyczne przeżycia z mamą. Nie każdy ma aż tak tragiczne przeżycia, które całkowicie zmieniają jego światopogląd. Większość hołduje zasadzie, jakoś tam będzie i jakoś tam jest... 

Zawsze brałam pod uwagę fakt że kiedyś nie było antybiotyków, szczepień i ludzie dożywali sędziwego wieku

Z tym sędziwym wiekiem to niestety nie jest tak, jak piszesz - średnia wieku wynosiła wtedy w Polsce około 50 lat o ile pamięć mnie nie myli, teraz żyjemy znacznie  dłużej, co nie oznacza, że jakościowo lepiej. Gratuluję Bara, że masz taki dystans do poglądów kreowanych przez media i tak łatwo nie podlegasz ich obróbce. Tak trzymać!:)


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Kamil 16-02-2014, 10:22
Misiek, jeśli człowiek nie zna przepisów prawa i popełni wykroczenie, to nikt nie powie, że wina leży po stronie systemu, rodziny, itd. tylko jest winą człowieka, któremu nie chciało się poznać odpowiednich przepisów.
Przecież dostęp do tej wiedzy jest. Nawet jeśli ktoś nie interesuje się tematem, to musi w pewnym momencie natknąć się na odpowiednie treści. Wystarczy troszkę poszukać i pomyśleć. A jeśli ktoś nie myśli, to czyja to wina? Systemu?

Czy 40 lat temu był aż taki dostęp do tej wiedzy, jak dzisiaj?

Misiek, ludzie kiedyś wcale nie żyli aż tak krótko. Też zależy o którym wieku mówisz i jakie statystyki bierzesz pod uwagę. W każdym razie jeżeli masz na myśli średniowiecze, w którym ludzie umierali nawet w wieku 20 lat z powodu niedożywienia, biedy i głodu, no to raczej takie statystyki mają się nijak do medycyny jak i dbania o zdrowie.
http://portal.bioslone.pl/teoria-zarazkowa-chorob - poczytaj.

Bara, proszę, stawiaj spację po przecinkach.


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Bara 16-02-2014, 10:57
Kamil staram się jak widać nie zawsze pamiętam, to jedna z moich wad których ciężko mi się pozbyć.
Misiek znam osobiście osoby które dożyły setki, ale znam też takie w naszych czasach które połowę tego nie przeżyją w takim zdrowiu jak dawniej.
Więc statystyki nic mi nie mówią, chodzę często po cmentarzu i porównuje wiek dawniejszych zmarłych i dzisiejszych, mimo dawniejszego głodu po latach wojennych był on znacznie dłuższy niż obecnie w latach dostatku.
Nie trzeba mieć traumatycznych przeżyć żeby pomyśleć i poszukać samemu.
Wystarczy zadać sobie pytanie dlaczego mimo rozwijającej się medycyny, farmacji itp. coraz więcej mamy chorych niezdolnych do pracy.


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Tomasz_Dangel 16-02-2014, 12:34
Drodzy Państwo,

Możliwe są dwa podejścia do tego problemu.
Możemy uznać, że rodzice szczepiący dzieci są:
1/ Współczesnymi niewolnikami (umysł zniewolony)
albo
2/ Ludźmi wolnymi (świadomość).

Jeżeli przyjmiemy, że są niewolnikami, to oczywiście nie ponoszą odpowiedzialności moralnej ani prawnej za szczepienie i okaleczenie dzieci. Odpowiedzialność ponosi ich właściciel, czyli państwo.

Jeżeli natomiast przyjmiemy, że są ludźmi wolnymi i świadomymi, to musimy konsekwentnie przyznać, że ponoszą odpowiedzialność (moralną i prawną) za współudział w szczepieniu dzieci.

Uważam, że na tym Forum powinniśmy zachęcać rodziców do przyjęcia postawy nr 2, a nie mnożyć usprawiedliwienia dla postawy nr 1.

Powtarzam jeszcze raz, ofiarami szczepień są dzieci, a współsprawcami: rodzice, lekarze, pielęgniarki, urzędnicy, itd. Rodzice nie są ofiarami szczepień. Można co najwyżej powiedzieć, że są ofiarami własnej niewolniczej mentalności. Na tej mentalności opiera się współczesny system polityczny.

Ponieważ książka Iana Sinclaira "Szczepienia - niebezpieczne, ukrywane fakty" została wydana w Polsce w latach 2005-2006-2007, proponuję uznać ten okres za cezurę zmiany świadomości w sprawie szczepień w naszym kraju.
http://www.vismaya-maitreya.pl/ksiazki_itp/Szczepienia_-_niebezpieczne_ukrywane_fakty_-_Ian_Sinclair.pdf
Obecnie jest na ten temat bardzo dużo informacji w mediach i Internecie, więc w 2014 r. nie ma żadnego usprawiedliwienia dla braku zainteresowania rodziców powikłaniami szczepień.

Kodeks rodzinny i opiekuńczy
Art. 95.
§ 1. Władza rodzicielska obejmuje w szczególności obowiązek i prawo rodziców do wykonywania pieczy nad osobą i majątkiem dziecka oraz do wychowania dziecka, z poszanowaniem jego godności i praw.
§ 3. Władza rodzicielska powinna być wykonywana tak, jak tego wymaga dobro dziecka i interes społeczny.
Art. 96.
§ 1. Rodzice wychowują dziecko pozostające pod ich władzą rodzicielską i kierują nim. Obowiązani są troszczyć się o fizyczny i duchowy rozwój dziecka i przygotować je należycie do pracy dla dobra społeczeństwa odpowiednio do jego uzdolnień.
Art. 109.
§ 1. Jeżeli dobro dziecka jest zagrożone, sąd opiekuńczy wyda odpowiednie zarządzenia.
§ 2. Sąd opiekuńczy może w szczególności:
1) zobowiązać rodziców oraz małoletniego do określonego postępowania (…);
2) określić, jakie czynności nie mogą być przez rodziców dokonywane bez zezwolenia sądu, albo poddać rodziców innym ograniczeniom, jakim podlega opiekun;
3) poddać wykonywanie władzy rodzicielskiej stałemu nadzorowi kuratora sądowego;
4) skierować małoletniego do organizacji lub instytucji powołanej do przygotowania zawodowego albo do innej placówki sprawującej częściową pieczę nad dziećmi;
5) zarządzić umieszczenie małoletniego w rodzinie zastępczej, rodzinnym domu dziecka albo w instytucjonalnej pieczy zastępczej albo powierzyć tymczasowo pełnienie funkcji rodziny zastępczej małżonkom lub osobie, niespełniającym warunków dotyczących rodzin zastępczych, w zakresie niezbędnych szkoleń, określonych w przepisach o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej.




Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Misiek 16-02-2014, 19:31
Cytat
Powtarzam jeszcze raz, ofiarami szczepień są dzieci, a współsprawcami: rodzice, lekarze, pielęgniarki, urzędnicy, itd. Rodzice nie są ofiarami szczepień. Można co najwyżej powiedzieć, że są ofiarami własnej niewolniczej mentalności.  

Ciekawe, w jednym szeregu są postawieni rodzice i lekarze, tak jakby ich odpowiedzialność za kalectwo dzieci była równoważna. Typowy sposób rozumowania charakterystyczny dla białej mafii. I ani zająknięcia o ciemnych stronach Big Farmy.

Dla uniknięcia nieporozumień - wiem, że rodzice też ponoszą pewną współodpowiedzialność za los swoich dzieci, ale większość tego ciężaru spada jednak na lekarzy i przemysł farmaceutyczny. Im większa wiedza - tym większa odpowiedzialność. Lekarze i farmaceuci mają tą wiedzę w małym paluszku i powinni ją wykorzystywać dla dobra pacjenta, a nie - własnej kieszeni. Rodzice co by nie powiedzieć, nawet w dobie Internetu mają utrudniony dostęp do wiarygodnych informacji. A portale medyczne są dostępne tylko dla lekarzy z uprawnieniami.

 Na przytoczone przepisy zwalające odpowiedzialność na rodziców, mogę zacytować przysięgę Hipokratesa:
 
Będę stosował zabiegi lecznicze wedle mych możności i zdolności ku pożytkowi chorych, broniąc ich od uszczerbku i krzywdy.

Nikomu, nawet na żądanie, nie podam śmiercionośnej trucizny, ani nikomu nie będę jej doradzał, podobnie też nie dam nigdy niewieście środka na poronienie. W czystości i niewinności zachowam życie swoje i sztukę swoją.

Do jakiegokolwiek wejdę domu, wejdę doń dla pożytku chorych, wolny od wszelkiej chęci krzywdzenia i szkodzenia, jako też wolny od pożądań zmysłowych, tak względem niewiast jak mężczyzn, względem wolnych i niewolników.


Ilu lekarzy stosuje się do tej zasady? Zawód  lekarza dawno już przestał być zawodem zaufania społecznego, stał się zawodem, gdzie: obłuda, pazerność i bylejakość kwitną w najlepsze. Smutne jest to, że dla naszej obrony przed działalnością białej mafii musimy tworzyć elitarne forum anty medyczne. Tak, jakby lekarz był naszym wrogiem, przed którym może nas w pewnym stopniu uchronić jedynie wiedza...




Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Asia61 16-02-2014, 19:54
Cytat
obłuda, pazerność i bylejakość kwitną w najlepsze.
Dodałabym jeszcze "tumiwisizm".


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Misiek 16-02-2014, 20:59
Dokładnie, Asia znieczulica i arogancja wobec pacjentów, rozwinięta na maksa...


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Udana 17-02-2014, 09:42
Ale dodajmy dla sprawiedliwości, że nie u wszystkich. Jest naprawdę sporo dobrych i zaangażowanych w pracę lekarzy.


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Misiek 17-02-2014, 10:01
To miałaś szczęście, bo u mnie styczność ze służbą... (nie mogę napisać zdrowia) - niemal zawsze kończyła się naprawdę tragicznie. I gdybym miała napisać opowiastkę o ich nietrafionych diagnozach, błędach medycznych - to powstało by opasłe tomisko. A za odszkodowanie z tytułu zmarnowanego życia i zdrowia, o ile by takowe wprowadzili w Polsce - byczyłabym się na Hawajach, wśród pióropuszy palm...


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Tomasz_Dangel 17-02-2014, 10:08
Silne emocje (nienawiść, lęk, poczucie winy, frustracja) powodują zaślepienie, które uniemożliwia racjonalne myślenie. Na tym Forum poszukujemy prawdy. Agresję wobec lekarzy i Big Pharmy można odreagować w innym miejscu.

"Im mniej nienawiści, tym więcej zdrowia." Ali ibn Abi Talib


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: scorupion 17-02-2014, 10:13
Cytat
Na tym Forum poszukujemy prawdy.
I jeśli chodzi o medycynę to ją znaleźliśmy.
Cytat
Agresję wobec lekarzy i Big Pharmy można odreagować w innym miejscu.
A gdzie i dlaczego nie tu?


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Misiek 17-02-2014, 10:18
To jest forum prawdy o medycynie i lekarzach. I dla ludzi poszkodowanych przez medycynę i tych którzy chcą poznać o niej prawdę - to jest właściwe miejsce. Nie bez powodu to jest forum anty medyczne. Jeśli lekarzom jest to niewygodne, to jest już inna sprawa, oni mają portale medyczne niedostępne dla pacjentów...


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Tomasz_Dangel 17-02-2014, 10:27
Cytat
Agresję wobec lekarzy i Big Pharmy można odreagować w innym miejscu.
A gdzie i dlaczego nie tu?

"2.Forum BIOSŁONE ma charakter edukacyjny" http://forum.bioslone.pl/index.php?action=rules

Ludzie cierpiący na nienawiść i agresję nie są zdolni do introspekcji - uświadomienia sobie tego stanu i jego przyczyn. Umacnianie ich w przekonaniu, że odpowiedzialność za ich zły stan zdrowia ponoszą wyłącznie lekarze i Big Pharma nie służy odzyskaniu zdrowia, a tylko wzmacnia postawy roszczeniowe i negatywne emocje.

Wolni i świadomi ludzie powinni sami dbać o zdrowie (własne i swoich dzieci) - bez pomocy lekarzy i Big Pharmy. Tylko w stanach nagłych medycyna i farmacja są pomocne i niezbędne.

Jeżeli macie Państwo potrzebę odreagowywanie nienawiści na Forum, to proponuję przeznaczyć do tego odpowiednie wątki, żeby uniknąć OT w istotnych sprawach i dyskusjach.


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Kamil 17-02-2014, 10:33
To jest forum prawdy o medycynie i lekarzach. I dla ludzi poszkodowanych przez medycynę i tych którzy chcą poznać o niej prawdę - to jest właściwe miejsce. Nie bez powodu to jest forum anty medyczne. Jeśli lekarzom jest to niewygodne, to jest już inna sprawa, oni mają portale medyczne niedostępne dla pacjentów...

Nie! To nie jest forum ANTY medyczne. To jest forum niemedyczne, co nie znaczy, że jesteśmy 100% anty wszelkim przejawom medycyny w życiu każdego człowieka.

I tak jak pan Tomasz pisze, nie ma co wrzucać wszystkich lekarzy do jednego worka. Kto widzi coś mądrego w uogólnianiu wszystkiego? Czy na forum jest mało przykładów? Że niby dlaczego medycyna miałaby być wyjątkiem? Mniej nienawiści, bo i ona marnuje zdrowie.

Jeżeli macie Państwo potrzebę odreagowywanie nienawiści na Forum, to proponuję przeznaczyć do tego odpowiednie wątki, żeby uniknąć OT w istotnych sprawach i dyskusjach.
Dziękuję za komentarz, przynajmniej nie muszę tego znowu ja dodawać...


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Tomasz_Dangel 17-02-2014, 10:57
A jak Pan/Pani złamie nogę albo (nie daj Boże!) ulegnie poważnemu wypadkowi? To kto Panu pomoże?
A jak Państwa dziecko nie będzie mogło się urodzić drogami natury, to kto zrobi cięcie cesarskie?
Każde zaślepienie ma swoje granice. Nie można szczuć jednych ludzi na drugich. Tak robili komuniści - uczyli nas nienawiści. Każdy powinien mieć wiedzę nt. zdrowia i korzystać z pomocy medycznej w sytuacjach nagłych i uzasadnionych.


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Udana 17-02-2014, 11:00
To miałaś szczęście, bo u mnie styczność ze służbą... (nie mogę napisać zdrowia) - niemal zawsze kończyła się naprawdę tragicznie. I gdybym miała napisać opowiastkę o ich nietrafionych diagnozach, błędach medycznych - to powstało by opasłe tomisko. A za odszkodowanie z tytułu zmarnowanego życia i zdrowia, o ile by takowe wprowadzili w Polsce - byczyłabym się na Hawajach, wśród pióropuszy palm...

Tak miałam szczęście poznać i pracować z takimi.
np. lekarz, który siedzi przy pacjencie lat 42 z udarem, całą noc i mierzy ciśnienie co 10 minut, zmienia leki, obserwuje nie odchodząc od łóżka pacjenta, walczy o życie i je na końcu ratuje!
Lub np. lekarz, który reanimuje dziewczynę lat 21, kiedy wszyscy mówią, że nie damy rady...a on jak szaleniec walczy o nią, udaje się ją uratować, i ta dziewczyna o własnych nogach wychodzi z OIT i po roku wraca z prośbą o zaświadczenie, bo chce wrócić do pracy.
Lub po nieudanym zabiegu, lub śmierci obcego przecież człowieka- pacjenta łzy u lekarza.
To są momenty, o których nigdy się nie zapomina!
I mam wiele innych przykładów, dlatego nie można generalizować naprawdę, bo to jest niesprawiedliwe.

Macie wiele racji, że jest "tumiwisizm", nieczułość i arogancja ale nie macie racji wrzucając wszystkich do jednego worka.
 


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: scorupion 17-02-2014, 11:16
Cytat
Nie! To nie jest forum ANTY medyczne.
Jeszcze niedawno było hehehe.
Cytat
I tak jak pan Tomasz pisze, nie ma co wrzucać wszystkich lekarzy do jednego worka
A kto wrzuca?
Cytat
Każdy powinien mieć wiedzę nt. zdrowia i korzystać z pomocy medycznej w sytuacjach nagłych i uzasadnionych.
Święte słowa, do tego często zachęcam, podobnie sprawa ma się ze szczepieniami, jak trzeba to szczepimy, ale trudno za każdym wystąpieniem na temat złodziejskiej medycyny, tej naturalnej również, powtarzać to wszystko jak przylepiec jakiś.


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Asia61 17-02-2014, 11:16
Cytat
I mam wiele innych przykładów,
I całe szczęście. :)


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Kamil 17-02-2014, 11:38
Cytat
I tak jak pan Tomasz pisze, nie ma co wrzucać wszystkich lekarzy do jednego worka
A kto wrzuca?
Większość użytkowników forum, którzy tutaj przychodzą i przeczytają wiedzę o zdrowiu.


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Misiek 17-02-2014, 12:31
Cytat
A jak Pan/Pani złamie nogę albo (nie daj Boże!) ulegnie poważnemu wypadkowi? To kto Panu pomoże?
A jak Państwa dziecko nie będzie mogło się urodzić drogami natury, to kto zrobi cięcie cesarskie?

Ja miałam złamanie wyrostka łokciowego i zamiast na łokieć położono mi gips na cały tułów.
Efekt - sztywność łokcia i pochylenie trwałe pod kątem 45 stopni. Lekarka zrobiła to złośliwie, bo spieszyła się do domu i nie chciała zagipsować kończyny.

Złamanie ręki u mojej mamy z osteoporozą, leczone gipsem. Efekt - przemieszczenie kości, choć mama uprzedzała, że ma osteoporozę i nie może mieć gipsu, tylko luźniejszy opatrunek. Gdy znów złamała rękę, nie poszła do lekarza, lecz owinęła rękę w liście kapusty. Ręka doskonale się zrosła, budząc niedowierzanie wśród lekarzy.

Poród - uszkodzenie głowy pierwszego dziecka z powodu koszmarnego porodu odbieranego przez lekarzy i personel sprzątający… Na skutek zaniedbań i braku prawdziwej troski trzeba było dziecko wyciskać, bo za późno było na cesarskie cięcie. Efekt -  Maciek był miesiąc w szpitalu. I na dodatek miał guza jednego oka z powodu przepisanych leków w czasie ciąży, co stwierdził lekarz z CZD w Warszawie.

Poród drugiego syna - walka o życie, bo w szpitalu zainfekowano go gronkowcem złocistym. To była słynna afera, w której kilkoro dzieci zmarło z tego powodu...

To nie jest koniec tej listy, nie chcę tego ciągnąć, ale to jest naprawdę prawdziwe fatum medyczne, albo prawdziwy obraz służby zdrowia, bo to nie jest nawet potrójny, poczwórny... przypadek. Naprawdę, gdybym miała dostać za to odszkodowanie, żyłabym sobie jak Rockefeller.

Wiem, że nie każdy miał tak tragiczne doświadczenia, ale ja je miałam, i gdzie mam o nich pisać, jak nie na forum niemedycznym? Jeśli chodzi o ratownictwo medyczne, to wyraziłam już o nim zdanie pozytywne. Ale czego ode mnie wymagacie? Żebym pisała dobrze o lekarzach, jak z osobistego punktu widzenia nie mam żadnych podstaw?

Przecież to forum ma obnażać prawdę o medycynie, i jak setki razy to wałkujecie - ta prawda jest wredna!
A to, że są nieliczne przypadki empatii i profesjonalizmu lekarzy - to generalnie nie przeczy tej tezie.

Dla mnie oburzające jest zwalanie winy na rodziców kalekich dzieci i bagatelizowanie winy Big pharmy i lekarzy. Dlatego stanęłam w ich obronie, ale jeśli uważacie to za przejaw nienawiści - nie będę się odzywać, brońcie się sami!


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 17-02-2014, 13:42
Ludzie cierpiący na nienawiść i agresję nie są zdolni do introspekcji - uświadomienia sobie tego stanu i jego przyczyn. Umacnianie ich w przekonaniu, że odpowiedzialność za ich zły stan zdrowia ponoszą wyłącznie lekarze i Big Pharma nie służy odzyskaniu zdrowia, a tylko wzmacnia postawy roszczeniowe i negatywne emocje.

Wolni i świadomi ludzie powinni sami dbać o zdrowie (własne i swoich dzieci) - bez pomocy lekarzy i Big Pharmy. Tylko w stanach nagłych medycyna i farmacja są pomocne i niezbędne.
I już mi się nie chce (przepraszam) zamieszczać cytatu o umysłach zniewolonych. Cóż budzenie z niewolnictwa mentalnego jest bolesne. Lekarze też są ofiarami systemu. System uczy nas bierności od dziecka, zabija dziecięcą ciekawość dając gotową odpowiedź na wszystko. Nieposłuszeństwo jest karane. Popatrzcie na system edukacji! W szkole bezkrytycznie łykamy wszystko co nam podsuwają na tacy. Teorie bierzemy za fakty! I tak jest na każdym polu. Dzieko wpada w macki nauczycieli i katechetów. Za dociekanie dostaje jedynkę, uwagi o zachowaniu lub jest straszony diabłem, jeśli powątpiewa w dogmaty religijne. Za komuny był jeszcze wrogiem ludu :-). Paranoja!
A Tomasza bym się nie czepiała. On i tak już ponosi konsekwencje tego, że jest inny. Jak każdy z nas. Nam jest łatwiej, bo nie pracujemy w branży medycznej. Jego podziwiam za odwagę. Za to, że jest tu wśród nas ze swoim imieniem i nazwiskiem. To jest coś!


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Tomasz_Dangel 17-02-2014, 13:52
Nieposłuszeństwo jest karane.

Nieposłuszeństwo jest nagradzane - zdrowiem i prawidłowym rozwojem własnego dziecka.
Lepszej nagrody nie ma.


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 17-02-2014, 14:04
Ilu  ludzi to wie, Tomaszu? Ilu chce wiedzieć? Ilu chce się otworzyć na wolność? Najczęściej do wolności dochodzi się poprzez cierpienie. Najpierw nasz świat utkany z czyichś teorii musi runąć. To bolesne przebudzenie.


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Tomasz_Dangel 17-02-2014, 14:30
Ilu  ludzi to wie, Tomaszu? Ilu chce wiedzieć? Ilu chce się otworzyć na wolność? Najczęściej do wolności dochodzi się poprzez cierpienie. Najpierw nasz świat utkany z czyichś teorii musi runąć. To bolesne przebudzenie.

Pan Bóg uczynił nas wolnymi. Do wolności dochodzi się przez świadomość. To Forum powinno temu służyć.

Właśnie skończyłem dzisiaj znieczulać i konsultować dzieci z uszkodzonymi mózgami w naszej poradni stomatologicznej. Im zdrowia już nie przywrócimy. Chodzi o te, które mają być szczepione jutro.

Ten świat runie, gdy nastąpi przebudzenie naszej świadomości. To będzie cudowne przebudzenie. Nie mogę się doczekać.


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Udana 17-02-2014, 15:30
Misiek Twoje i moje opowieści tylko potwierdzają fakt, że nie można wszystkich jednakowo traktować.
Przeszłaś bardzo wiele, ale to nadal nie upoważnia do oskarżeń wszystkich.

Tutaj zgadzam się z Panem Tomaszem, że nie można usprawiedliwiać się niewiedzą.

Bo tak usprawiedliwiają się też lekarze, że nie znają doniesień o szkodliwości szczepień i dlatego szczepią dzieci. Nie znają bo nie czytają, bo nie chcą wiedzieć.

Tak samo rodzice nie znają bo nie czytają lub nie chcą wiedzieć. Jak podrzucam rodzicom broszury i słyszę "bez przesady, to jakieś teorie spiskowe".

Myślę, że nie jest to takie proste, że ONI są winni. My też.


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Misiek 17-02-2014, 15:54
Cytat
Myślę, że nie jest to takie proste, że ONI są winni. My też

Oczywiście, że masz rację Udana, ale jak wspomniałam poprzednio -  im kto ma większą wiedzę, tym ponosi większą odpowiedzialność. Tak, że stawianie nas w równym szeregu z lekarzami i Big farmą, jest delikatnie mówiąc nieetyczne. I traktowanie obrony ludzi pokrzywdzonych, jako  przejawu  nienawiści - wprost skandaliczne. Kto ma ich  bronić, jak nie ludzie, którzy osobiście doświadczyli dużo złego od lekarzy?

A zresztą, to tak jest - punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. Nie tak dawno czytałam w Wyborczej o pewnej prawniczce, która  występowała w obronie wielkich firm farmaceutycznych, przeciwko poszkodowanym przez  lekarzy pacjentom. Była w tym profesjonalna i poszkodowani nie dostali odszkodowania. Aliści los się odwrócił i ona sama została poszkodowana przez konowałów i to b. boleśnie i z zwolennika farmacji i lekarzy stała się ich wielkim przeciwnikiem i demaskatorem...

Ciekawa jestem bardzo - jak ci którzy, tak trąbią o nienawiści - będą się zachowywać, jak nastąpi u nich odwrócenie losu?...A przecież życie jest pełne niespodzianek i nigdy nie wiadomo w jakim położeniu się znajdziemy. Całkiem możliwe, że los wywinie numer i lekarz zostanie skrzywdzony, przez innego lekarza. I co wtedy? Też, będzie uważał obronę swoich racji - za postawę pełną nienawiści i roszczeniową?


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 17-02-2014, 16:58
[  im kto ma większą wiedzę, tym ponosi większą odpowiedzialność. Tak, że stawianie nas w równym szeregu z lekarzami i Big farmą, jest delikatnie mówiąc nieetyczne. I traktowanie obrony ludzi pokrzywdzonych, jako  przejawu  nienawiści - wprost skandaliczne. Kto ma ich  bronić, jak nie ludzie, którzy osobiście doświadczyli dużo złego od lekarzy?

A o jakiej Ty wiedzy mówisz Misiek? Made in Instytut Rockefellera?
Lekarze są takimi samymi ofiarami, jak my. Do dziś mam w pamięci minę lekarki, gdy wypisywałam dzieci ze szczepień. Ona nie udawała! Ona była autentycznie wzburzona moją "nieodpowiedzialną postawą". Cóż, taki z niej głupek, jaki ze mnie był... do czasu.


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Misiek 17-02-2014, 17:44
Cytat
A o jakiej Ty wiedzy mówisz Misiek? Made in Instytut Rockefellera?
Lekarze są takimi samymi ofiarami, jak my.

Iza - skoro tak bronisz lekarzy, to po co w ogóle oni są? Wiedzy nie posiadają, diagnozy przynajmniej  w moim przypadku, tak się miały do rzeczywistości, że szkoda gadać... Terapie spowodowały trwale kalectwo, bo oczywiście nie wiedzieli o skutkach ubocznych leków. Porodu nie potrafią odebrać, kończyn nie potrafią złożyć, jak należy...Wyników USG nie potrafią przeczytać, bo... znajdź jakaś  wymówkę... I co w końcu potrafią? Tylko zwalać odpowiedzialność na pacjenta - co pani z dzieckiem zrobiła - kiedy już zrobili z niego wraka?

 Interesujące, naprawdę. Może, miałaś akurat szczęście do lekarzy, a ja nie - więc ta dyskusja nie ma sensu.

Co by jednak nie powiedzieć - obowiązkiem lekarza jest uzupełnianie wiedzy, która dezaktualizuje się w przerażającym tempie i takie wymówki są po prostu śmieszne.

Jakby mój mąż zaprojektował Ci dom, który na skutek błędu w konstrukcji, by się zawalił i poniosłabyś straty - to też byś go tłumaczyła, że biedak nie miał wystarczającej wiedzy i trzeba mu odpuścić? I Ty wszystkiemu jesteś winna, bo nie surfowałaś w necie i nie poznałaś tajników budowy domu? Przecież to paranoja!  


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 17-02-2014, 18:12
Ponieważ mam wiedzę techniczną sprawdziłabym ten projekt. Kończyłam uczelnię wyższą i wiem, że to jest szkoła, którą kończą również barany. Szczególnie w dzisiejszych czasach. Dla mnie Biosłone to był przełom. Nie mam już autorytetów. Gdzie mogę tam sprawdzam sama. Mnie też sprawdzają, bo jestem projektantem. W mojej branży tez zaczynają ludziom ustawowo wciskać kit.
Ty chyba nie wiesz jak to się odbywa. Może Ci przybliżę. Jest lobbing, przechodzi ustawa, zaczynają się szkolenia i kursy i ci co usiłują coś podważać traktowani są jak oszołomy. Nie mogę jednak czegoś nie zaproponować w projekcie, bo wymaga tego ode mnie ustawa.
Tak a propos. A po co mi w ogóle projekt domu? Kiedyś byli majstrowie i ludzie się skrzykiwali i budowali. Nie było tyle obostrzeń, jak teraz. Zapytaj męża o PB. Jak często się zmienia i co możesz sobie zbudować bez zgody urzędnika :-))). I co Ci grozi jak złamiesz PB. To jest niewola!

Lekarze się dokształcają, cóż z tego, jak źródło ich wiedzy jest zatrute. I tu jest problem.

Już pisałam, w chrześcijaństwie podoba mi się to, że nie potępia się ludzi a czyny. Czyny lekarzy są haniebne, problem w tym, że to jest tak trudne do uwierzenia, że wielu woli nie wierzyć.
Ja nie widziałam, aby ktoś gonił ludzi pod lufami karabinów do lekarzy. Natomiast znam ich opowieści, ze pacjenci sami doradzają lekarzowi, jakie ma mu pigułki przepisać. Zresztą nie tylko opowieści. Sama słyszałam w przychodni jak matki wymieniają się między sobą nazwami leków. Mało co nie spadłam z krzesła.


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Misiek 17-02-2014, 18:42
Fajnie napisałaś Iza! Tylko jest taki szkopuł, że Ty mogłabyś sprawdzić projekt mojego męża, bo masz wykształcenie techniczne. Co jednak ma zrobić laik, aby sprawdzić pracę konowała - pójść na AM i na dodatkowe kursy z analizy USG, tomografii komputerowej itd..?

Wiesz, ja naprawdę nie wiem co mam robić i proszę o poradę. Opada mi m...a, wiesz chyba o co chodzi...

I powinnam pójść na operację podniesienia, chyba przy pomocy siatki. Ale po tak traumatycznych przeżyciach, obawiam się, że to się skończy kolejną katastrofą i co mi radzisz? Wziąć do szpitala laptop i sprawdzać działanie uboczne wszystkich leków? Przejść kurs anestezjologii, bo znieczulenie w kręgosłup różnie się kończy...Ukończyć chirurgię narządów rodnych, aby w razie czego nie zgodzić się, albo zgodzić się na jakąś technikę operacyjną?

Proszę o propozycję! Ja naprawdę nie ironizuję, tylko mam ten problem i nie bardzo widzę rozwiązanie, żeby ta operacja znów nie skończyła się kolejnym nieszczęściem...  

A teraz Iza sorki, ale muszę coś w końcu zrobić w chałupie, bo ślubny  narzeka, że przykleiłam się do kompa i nijak odkleić się nie mogę. Mimo początkowych zgrzytów, fajnie się z Tobą boksuje...:)


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Asia61 17-02-2014, 18:58
Cytat
Sama słyszałam w przychodni jak matki wymieniają się między sobą nazwami leków. Mało co nie spadłam z krzesła.
Ciekawe, że lekarze chętnie korzystają z tych podpowiedzi.
Pamiętam, że gdy jako młoda i głupia matka częstokroć uczestniczyłam w tzw. poradzie lekarskiej, lekarz ciężko zastanawiał się nad tym jaki antybiotyk przepisać (w ciemno, na zasadzie: na który antybiotyk te ostatnie infekcje idą?).
Wówczas podpowiadałam, że ostatnio pomogło to i to, lub na to i na tamto mała reaguje wymiotami. To była norma.


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 17-02-2014, 19:00
Według mnie interwencja chirurgiczna to ostateczność. Ćwiczenia Kegla to raz. Dwa zwrociłabym się do Kwiatuszka. Przypuszczam, że jak Ona nie wie, to może polecić kogoś kto wie. I oczywiście odpowiednie odżywianie.
To jest OT. Jednak możesz założyć wątek o swojej dolegliwości i może ktoś coś podpowie z własnego doświadczenia.


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Misiek 17-02-2014, 20:11
Dzięki  Iza, tylko wiesz jak tu publicznie o tym gadać...Chyba do Kwiatuszka napiszę. Swoją drogą powinien chyba być dział męski i żeński, tak podzielony, aby faceci nie mieli do naszego dostępu i odwrotnie...:)

Pozwól że Cię pocieszę - nie licz na to.


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 17-02-2014, 20:37
Misiek nie załamuj mnie. Mamy XXI wiek. Słowo macica nie jest słowem zakazanym. Narząd jak narząd. Wiele kobiet ma z nim problem. Nie jesteś jedyna.


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Misiek 17-02-2014, 21:42
Jejku, wiem, że Was nie przekonam, ale łyso się z tym czuję. Wyobraźcie sobie, zachęcacie jakiegoś  faceta, aby zerknął na nasze forum, a on po Waszym nicku czyta, że macie ropne upławy, zrobiłyście sobie skrobankę...I vice versa - Wy czytacie, że Wasz facet - ma takie i owakie problemy z prostatą...Litości, czy wszystko musi być na sprzedaż? Niedobry jesteś, Kamil, jakieś zasady dyskrecji chyba obowiązują?:)


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 17-02-2014, 21:55
Załamałaś mnie. Czyli wolisz cierpieć w tajemnicy, niż sobie pomóc? Bo co sobie ktoś pomyśli? A niech sobie myśli, co Ciebie to obchodzi? Jak umiesz doradzić facetowi z dolegliwościami prostaty, to przecież nikt Ciebie śmiechem nie zabije.
Nie wiem co tu jest na sprzedaż. Na forum Biosłone ludzie sobie pomagają bezinteresownie. I chyba nie robią sensacji z objawów chorobowych. A jak ktoś robi, to jest głupi. I tyle w temacie.


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Misiek 17-02-2014, 22:03
No - tak wiem, teraz wszytko jest dozwolone - porody rodzinne z pięknymi widokami od których faceci mdleją i wszystkiego im się odechciewa...Muszę do tego dojrzeć, jutro odpiszę. Może jestem niedzisiejsza i powinnam się urodzić 100 lat wcześniej, muszę się przełamać, niestety...


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Teuta 17-02-2014, 22:51
A czego się ci rodzice spodziewali? Przecież wyrażając świadomą zgodę przyczynili się do kalectwa swoich dzieci. Czy oni też nie powinni ponieść odpowiedzialności za krzywdzenie i okaleczenie dzieci?

Litujmy się nad dziećmi, a nie nad ... (wstaw przymiotnik) rodzicami.

Oni ślepo wierzą kalekarzom ot co. I za to do czego niejednokrotnie rodzice są przymuszani mają teraz ponosić odpowiedzialność?



Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Misiek 18-02-2014, 07:05
Cytat
I za to do czego niejednokrotnie rodzice są przymuszani mają teraz ponosić odpowiedzialność?

Strzał w dziesiątkę, Teuda!  Nie zapominajcie, że nasza dyskusja odbywa się bez udziału najbardziej poszkodowanych - tj. dzieci i ich rodziców. I dlatego wystąpiłam w obronie nieobecnych. Jestem głęboko przekonana, że gdyby oni mieli dostęp do tego forum - to wypowiedzi o przedstawicielach medycyny - wołałyby o pomstę do niebios! Ja sama z powodu Big Farmy i konowałów jestem kaleką i mam kalekiego syna, więc moje wypowiedzi nie są oparte o teorię, ale o praktykę!


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Asia61 18-02-2014, 07:20
Cytat
Nie zapominajcie, że nasza dyskusja odbywa się bez udziału najbardziej poszkodowanych - tj.dzieci i ich rodziców.
Misiek, bardzo wielu Biosłonejczyków to osoby poszkodowane przez działania medycyny i Big Farmy.
Jednak wiedzą już, że nienawiść to źródło toksyn endogennych, które trzeba będzie własnym kosztem utylizować. Dlatego nie emocjonują się negatywnymi myślami o własnym nieszczęściu tylko wybaczają po chrześcijańsku dla własnego przede wszystkim dobra.


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Misiek 18-02-2014, 07:29
Wybaczanie, nie wyklucza pisania i o działaniach Big Farmy i konowałów, ku przestrodze innym...No i obrony tych, którzy są przez nich pokrzywdzeni...

Skorpionku, dzięki za wsparcie.


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: scorupion 18-02-2014, 08:52
A ja to się wcale nie będę wyginał, bo jestem nienawistnikiem, celowo zadaną krzywdę zawsze pamiętam i jeśli się tylko nadarzy okazja, to po chrześcijańsku się odwdzięczę. Czyżbym miał przez to zaburzoną analizę rzeczywistości? Nie sądzę.
Co do posiadania wiedzy zawsze i na każdy temat. No przecież to jest śmieszna utopia, przy coraz bardziej skomplikowanym, stechnicyzowanym życiu, natłoku informacji, nie ma takiej możliwości. Musimy czasami zdawać się na fachowców, jakimi by oni nie byli. Można się skupić co najwyżej na dziedzinach newralgicznych dla nas, czyli utrzymaniu się przy życiu.




Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Misiek 18-02-2014, 09:02
Cytat
Co do posiadania wiedzy zawsze i na każdy temat. No przecież to jest śmieszna utopia, przy coraz bardziej skomplikowanym, stechnicyzowanym życiu, natłoku informacji, nie ma takiej możliwości.

Dokładnie Skorpionku i dlatego my nie możemy myśleć i zdobywać kwalifikacji za wszystkich - tj. konowałów, architektów, polityków. Każdy z tych fachowców ponosi odpowiedzialność za wykonaną robotę i powinien płacić za fuszerki. A odwracanie kota ogonem tzn. zwalanie odpowiedzialności za własną nieudolność i brak profesjonalizmu na laików jest naprawdę beznadziejne i okrutne!

Wyobrażacie sobie taki świat - architekt złe wykonał dom i się zawalił i oczywiście winny jest inwestor, bo powinien wgłębić się w tajniki konstrukcji. Pacjent umarł z powodu źle dobranej dawki środka znieczulającego i wina jest po stronie pacjenta, bo powinien ukończyć anestezjologię i osobiście dopilnować konowała. To paranoja!  


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Udana 18-02-2014, 10:53
My trochę się nie rozumiemy. Nie chodzi o kontrolowanie technik pracy kogokolwiek ale o naszą - pacjentów świadomość zdrowia i praw.

Tak, zgadam się, że nie ponosimy odpowiedzialności za to, jaką techniką lekarz wykonał zabieg, jakich użył nitek, czy jaki założył dren itp.

Ale czy dajemy temu lekarzowi też prawo do błędu, pomyłki, złej diagnozy nie z  głupoty, czy niewiedzy, tylko z powodu tego, że jest człowiekiem (a nie Bogiem) i czasem się może po prostu pomylić? Źle zinterpretować wyniki lub coś przeoczyć? Chcemy aby byli bogami, wyroczniami i tak ich  traktujemy!

Ale na pewno odpowiadamy za to, że nauczyliśmy lekarzy bezkarności i przyzwoliliśmy na zachowania patologiczne. Ze strachu przed „zemstą” białego personelu zgadzamy się aby nasze rodziny i my były źle traktowane. Parę lat zajmowałam się prawami pacjenta i spotykałam przeróżnych pacjentów. Wiele razy mówiłam „proszę złożyć skargę”, „proszę zapytać jasno lekarza”, „proszę zażądać opinii innego specjalisty”, „ma Pan prawo wglądu do dokumentacji”, „ma Pan prawo wziąć i skonsultować dokumenty u innych lekarzy” itp. Odpowiedź była, a po co, potem się „zemści” albo nie przyjmie…i jakież moje było zdziwienie, kiedy takie osoby „źle” potraktowane szły potem z „dowodami wdzięczności”.

Wyhodowaliśmy w wielu przypadkach potworów swoją bezwolną, strachliwą postawą, która oczywiście często jest jakoś usprawiedliwiona właśnie tym „strachem o zdrowie”. Ale nie dziwmy się, że wielu lekarzy dało się tak źle wychować jeśli przez wiele lat mieli komunikat „Jesteś bogiem, możesz robić wszystko”.

Misiek dlaczego nie wystąpiłaś o odszkodowanie? Dlaczego nie złożyłaś skargi do Izby Lekarskiej? Do NFZ-tu? Gdziekolwiek?


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Kamil 18-02-2014, 11:13
Idąc waszym dziwnym tokiem rozumowania, można dojść do wniosku, że jak oddajecie auto czy skuter do naprawy mechanikowi i ten źle naprawi, wręcz zepsuje, to jest wasza wina, a nie mechanika, no bo w końcu on może się pomylić, a wy powinniście wiedzieć wszystko o naprawie rzeczy którą mu oddajecie i najlepiej powiedzieć mu jak to się robi. Rozumiem, że tak samo jest z oddaniem laptopów, komputerów, mikrofal, pieców grzewczych, telewizorów... w ogóle wszelkich urządzeń elektronicznych do elektroników. Czyli waszym rozumowaniem to wy ponosicie wszelką odpowiedzialność za zepsucie czegokolwiek w trakcie naprawy, tak? Jak idziecie do adwokata o napisanie pisma do sądu, to również wy jesteście odpowiedzialni za wszelkie błędy i nieprawidłowości?

Czyli człowiek ma się znać na wszystkich dziedzinach życia, znać wszystkie szkoły, poznać cały świat i radzić sobie sam, naprawiać, budować, dbać o zdrowie i inne? Ciekaw jestem jak na to znaleźć czas.

Przykład na budowie domu. Jak kiedyś będziecie chcieli wybudować dom i zatrudnicie do tego firmę budowlaną, to jak rozumiem, za każdy ich błąd wy ponosicie odpowiedzialność (albo jej część), bo, jak to śmiesznie brzmi, pozwoliliście dopuścić ich do błędu. Co z tego, że nikt was nie poinformował o możliwym błędzie, a jak już dostaliście informacje o tym co może się zdarzyć (np od znajomego), to od razu wszyscy się rzucili (znajomi i lekarze), że jesteście totalnie zidiociali skoro w to wierzycie. Przecież to jest bezpieczne!

I nawet nie próbujcie kategoryzować że "w końcu zdrowie jest ważniejsze i każdy powinien się tym interesować". Bo równie dobrze można by tak powiedzieć o wielu dziedzinach życia, a po drugie wiele ludzi na swój sposób interesuje się zdrowiem - jedni medycyną konwencjonalną, inni naturalną, a inni jeszcze inną. Jednak uświadomcie sobie, że wasze poglądy mogą nie być rozpowszechnione tak bardzo i to co wam przychodzi łatwo - innym może przychodzić wolniej. Z drugiej strony ciekaw jestem jak łatwo odeszlibyście od swoich przekonań Biosłonejskich, gdyby znalazł się teraz ktoś i zaczął wszystko obalać.

I tak samo ze szczepieniem. Dowodów na nieskuteczność szczepień jest tyle samo co na ich skuteczność. Tylko że dowody przemawiające za nieszczepieniem nie wykorzystują strachu, manipulacji, nie wgryzają się w najdrobniejsze zakamarki ludzkiej psychiki, nie są wpajane dziecku od najmłodszych lat, wręcz przez całe życie. Reklamy nie są tworzone przez byle kogo, a lekarze nie operują językiem takim samym jak ludzie niezwiązani z zawodem. Przekonując kogoś do nieszczepienia dzieci możemy wykorzystać dziesiątki technik manipulacji, ale co z tego, skoro bez ugruntowanej wiedzy i tak pacjent pozostanie pacjentem i zrobi coś innego - równie głupiego.

Po to są specjaliści, żeby nas uświadamiać o wszystkich plusach i minusach. Jeżeli tego nie robi, to wprowadza nas w błąd i to właśnie on bądź ona przyjmuje w tym momencie na siebie cała odpowiedzialność. Nikt inny.

Wyhodowaliśmy w wielu przypadkach potworów swoją bezwolną, strachliwą postawą, która oczywiście często jest jakoś usprawiedliwiona właśnie tym „strachem o zdrowie”. Ale nie dziwmy się, że wielu lekarzy dało się tak źle wychować jeśli przez wiele lat mieli komunikat „Jesteś bogiem, możesz robić wszystko”.
I wcale się tym ludziom nie dziwię. Zapomniał wół, jak cielęciem był?


Tytuł: Odp: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!
Wiadomość wysłana przez: Misiek 18-02-2014, 11:33
Cytat
Po to są specjaliści, żeby nas uświadamiać o wszystkich plusach i minusach. Jeżeli tego nie robi, to wprowadza nas w błąd i to właśnie on bądź ona przyjmuje w tym momencie na siebie cała odpowiedzialność. Nikt inny.

Brawo Kamil, z ust mi wyjąłeś!:)

Cytat
Ale czy dajemy temu lekarzowi też prawo do błędu, pomyłki, złej diagnozy nie z  głupoty, czy niewiedzy, tylko z powodu tego, że jest człowiekiem (a nie Bogiem) i czasem się może po prostu pomylić?

Oczywiście Udana - nikt nie jest Bogiem, ale każdy musi odpowiadać za swoje błędy. Mój mąż, jak dom mu się zawali - będzie bulił ogromna kasę i może nawet wyląduje w więzieniu.  Były przypadki, że architekci popełniali samobójstwo z powodu zawalonej konstrukcji. A jak to wygląda wśród medyków? Okaleczają, albo odpowiadają za śmierć człowieka i co dalej? Sprawa się rypła, fałszują dokumenty i niczemu nie są winni. A poszkodowani nigdzie, nie znajdują zadośćuczynienia za swoją krzywdę. Są ponad prawem.

Jeśli chodzi o moje kalectwo i totalnie zniszczony układ immunologiczny - to sprawa jest przedawniona. A jeśli chodzi o Macka - przyznam szczerze nie mam już sil, sama jestem wrakiem zdrowotnym, po tych przejściach i wiem, że z lekarzami się nie wygra, chyba że jest się prawnikiem, albo krezusem

Te procesy ciągną się latami i zwykle udaje się wybronić konowałów. Nawet rzecznik do spraw pacjentów zwinął interes. Ale, masz rzeczywiście rację - sami wyhodowaliśmy na własnych piersiach taką bestię i nauczyliśmy ją bezkarności.. Myślę, że powinni być jacyś pełnomocnicy ofiar medycyny, którzy by za poszkodowanych załatwiali sprawy, których oni ze względów zdrowotnych nie są w stanie załatwić. No i powinni mieć obrońcę z urzędu.

I niestety ten strach przez zemstą konowałów nie jest bezzasadny. Kilka lat temu w Łodzi była sławna afera w sprawie Pavulonu, wstrzykiwanego przez łódzkie pogotowie. I jeden dziennikarz, który to zdemaskował trafił kiedyś w łapy lekarza - mordercy, który wiedział o tym, że jest śledzony przez dziennikarza. I finał był tragiczny - konował na pogotowiu wstrzyknął mu Pavulon i po sprawie....