Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« : 18-06-2007, 11:41 » |
|
Ciekawe wiadomości dobiegają do nas o profesorze Relidze. Jak widomo, usunięto mu guza płuca, który okazał się złośliwy. Zwykłemu śmiertelnikowi w takiej sytuacji zaserwowanoby jakąś wściekłą chemię i wmówiono, że to jedyna szansa przedłużyć mu życie. Ale Profesor nie w ciemię bity i nie dla niego takie gadki – wie czym to grozi i poważnie zastanawia się nad zrezygnowaniem z tego zabiegu, żywcem wziętego z średniowiecza, kiedy chorego wkładano do pica na kilka zdrowasiek – albo choroba odejdzie, albo chory. Bardzo jestem ciekaw, jak dalej potoczy się ta sprawa. Może to będzie jakiś przełom w nabijaniu kabzy firmom farmaceutycznym, kosztem chorego?
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Shpeelka
|
|
« Odpowiedz #1 : 18-06-2007, 12:19 » |
|
Mysle,ze rozejdzie sie "po kosciach" tj. nie beda informowac o sposobach leczenia p.Religi. Nie da sie ukryc,ze zachowanie ministra daje do myslenia, ale mysle,ze jeszce dluga droga do uswiadomienia ludziom o co w tym wszystkim chodzi.Ciezko zmienic sposob myslenia ludzi, ktorzy od malego przyzwyczajani byli do "lekarstw".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Beata M.
|
|
« Odpowiedz #2 : 18-06-2007, 13:18 » |
|
Panie Józefie ,trudno mi się z tym zgodzić dlatego ,że prof. Religa powiedział,że w jego przypadku nastąpi [poprawa o 5 % w jakości życia,krótko mówiąc na jego przypadek chemia jest mało skuteczna.I dlatego świadomie rezygnuje z chemii,która nie działając zamieni w koszmar dni ,które mu pozostały.Natomiast w przypadku gdzie chemioterapia działa,chorzy wracają do zdrowia. Dość dużo przypadków zdołałam prześledzić ,gdyz temat ten interesuje mnie bardziej niż inne. Dlatego nie wyrażałabym się niepochlebnie o tych metodach.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Shpeelka
|
|
« Odpowiedz #3 : 18-06-2007, 13:36 » |
|
No nie da sie ukryc, ze w wielu przypadkach chemia uratowala zycie, co daje szanse zadbania o dalsze zdrowie. Zalezy jakiego przypadku dotyczy sprawa. Mam dwie znajome, z ktorych jedna dzieki chemii (skonczyla terapie ok 1,5 roku temu) trzyma sie do dzisiaj i czuje sie swietnie a druga walczy z nowotworem i wplywem chemii , ktora dala sie jej mocno we znaki i daje nadal. Wydaje mi sie,ze zalezy to od stopnia zlosliwosci jak i zaawansowania nowotworu. Swoja droga jak to sie wszystko zmienia, jak wykryto guza u Religi oglaszano wszem i wobec, ze jest to niezlosliwy guz ,ze zdiagnozowano go szybko i Religa ma bardzo duze szanse na 100% wyleczenie. Tymczasem pare tyg pozniej okazuje sie,ze musi szybko zdecydowac sie na leczenie chemia, bo guz jest zlosliwy no i pozniej ,ze sama chemia daje mu 5 % polepszenia "zdrowia". Zastanawiam sie tez ile prawdy bylo w tym,ze ten guz nie ma kompletnie nic wspolnego z paleniem tytoniu przez profesora.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Beata M.
|
|
« Odpowiedz #4 : 18-06-2007, 14:10 » |
|
Frytko własnie jednemu pomaga drugiemu nie. To wszystko jest tak trudne i skomplikowane. Co do papierosów-ostatnio u jednego z pacjentów lekarz rozpoznał guz w okolicy szyi,zrobiono biopsję! guz okazał się nie złośliwy,ale z groszka zaczął narastać arbuz.W poznaniu po pobraniu wycinku ,okazało się ,że to złośliwy nowotwór.Dostał chemię i o dziwo narośl ,która zaczęła zniekształcać juz twarz zaczęła się kurczyć. A lekarz onkolog po zrobieniu wywiadu stwierdził ,że rak "ruszył " niedługo po tym jak po 20 latach chory rzucił palenie paierosów.Wtedy krótko po zaczął narastać guz. i stwierdził ,ze byc może gdyby palił nadal nic by się nie wydarzyło. Ktoś tu na forum raz powiedział każda trucizna jest lekarstwem a każde lekarstwo trucizną. i pewnie wiele prawdy w tym twierdzeniu jest. Nie każdy palacz ma nowotwór płuc a nie każdy nie palący tego rodzaju nowotworu nie ma. Zatem znowu teoria i założenia,a gdzie wiedza absolutna?
[ Dodano: 18-06-2007, 15:13 ] ps. a swoją drogą dlaczego tak doświadczony lekarz jak prof Religa poddał się biopsji? Zastosowano u niego na pewno jedne z najnowoczesniejszych metod badania i co?biobsja. Może w ogóle nie ma nowoczesnych metod badania jesli chodzi o diagnozę?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lomax
|
|
« Odpowiedz #5 : 18-06-2007, 19:25 » |
|
Zaobserwowałem u siebie podczas rzucania palenia znaczne pogorszenie odporności przez pierwszych kilka tygodni abstynencji. Wysypuje mi twarz, jestem blady, łatwo sie przeziębiam i szybko męczę. Do czasu gdy pacjent palił, system odpornościowy trzymał guza w szachu - drastyczna zmiana, odporność siadła i guz miał wolną drogę do rozwoju. Taka jest moja teoria.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Eliza
Offline
Płeć:
MO: 1.12.2009
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 131
|
|
« Odpowiedz #6 : 18-06-2007, 21:34 » |
|
Jeszcze o chemioterapii-czytałam kiedyś wypowiedź lekarza medycyny-onkologa, który powiedział, że nigdy nie poddałby chemioterapii kogoś ze swojej rodziny. Dość wymowne stwierdzenie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #7 : 18-06-2007, 22:09 » |
|
5% poprawy zdrowia – toż to właśnie jest mydlenie oczu, dlaczego minister nie chce się poddać chemioterapii... On dobrze wie, że organizm osłabiony operacją może tylko stracić na zastosowaniu chemioterapii, gdyż właśnie w tym okresie organizm potrzebuje dużo sił, a chemioterapia, jak wiadomo, czyni w organizmie niewyobrażalne spustoszenie. Wyobrażacie sobie, co by się stało, gdyby po ogłoszeniu prawdy inni, idąc za przykładem Ministra Zdrowia, przestali godzić się na chemioterapię? Niezrealizowane kontrakty z firmami farmaceutycznymi i wynikające z tego odszkodowania... Nie, na to nikt nie pójdzie! → Jeśli chodzi o ewidentną rozbieżność między wynikami biopsji a tym, co się okazało po wycięciu guza, to dla mnie sprawa jest jasna: profesor Religa nie dał sobie zrobić biopsji. Przecież nie jest taki głupi! Naruszać torebkę guza, narobić sobie przerzutów, by zaraz potem poddać się operacji – to dobre dla nieuświadomionych.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Beata M.
|
|
« Odpowiedz #8 : 19-06-2007, 13:04 » |
|
Krótko mówiąc prof Religa swiadomie skazuje siebie na powolne odejscie.Mój teść ze zdiagnozowanym rakiem żoładka,bez chemii zył 3 lata,w tym okresie przebył 4 operacje. Byc moze chemia odebrałaby mu te trzy lata życia.Ale w takim razie prof. Religa wie co go czeka.Chociaż czytałam ksiazkę osoby chorej na nieuleczalny rodzaj białaczki,która wyszła z tego i zyje już 20 lat ku zdumieniu wszystkich zainteresowanych,ale rzecz miała się w UsA gdzie są grupy wsparcia ,autohipnozy,autosugestia,nawet odbył podróż w miejsca gdzie aura jet sprzyjająca i tam pod okiem mistrza ćwiczył się w autosugestii.Stosował tez metody zapobiegania u ludzi leczących przez telefon! Nie wiem co o tym sadzic ,bo raz ,że przecietny człowiek nie ma szans na wyjazdy. A i sił mało. Kiedyś poddawałam sie takim autohipnozom,mam kilka ksiażek o tym i stwierdzam ,ze może to byc niezła broń w walce z chorobą.Energia ,która ogarnia po kilkakrotnym seansie jest wpros nie do opisania.Ale wymaga to umiejętności skupienia się i odgonienia wszelkich mysli napływajacych do głowy.
[ Dodano: 19-06-2007, 14:09 ] ps.Jesli Pan Józef ma racje co do biopsji to po prostu sposób w jaki traktuje się srodki masowego przekazu jest po prostu zwykłym świństwem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
żmijka
|
|
« Odpowiedz #9 : 19-06-2007, 14:44 » |
|
Krótko mówiąc prof Religa swiadomie skazuje siebie na powolne odejscie. W jakim sensie on sam siebie skazuje ? Bo nie chce wziąć chemii ? Jak to rozumiesz ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Beata M.
|
|
« Odpowiedz #10 : 19-06-2007, 14:52 » |
|
Przy nowotworze tylko na jedno ,no chyba ,że guz nie dał nacieków i znajdował sie w stadium poczatkowym,choc guzy płuc po uformowaniu prawie zawsze zle rokują. To jest rak zmijko a od tego sie umiera.
[ Dodano: 19-06-2007, 15:53 ] ps. a skoro rozważa odejście z resortu pod koniec roku to nie jest wesoło zwazywszy na jego optymizm przed operacją.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
żmijka
|
|
« Odpowiedz #11 : 19-06-2007, 21:31 » |
|
To jest rak zmijko a od tego sie umiera. Beata, ja wiem skąd masz wiedzę na temat tej choroby. Z całego serca życzę ci, aby ten temat poszedł w zapomnienie. Ale dziś jest tak, ze prawie wszyscy gdzieś się tam stykamy z chorobą nowotworową. Jak nie dziś , to jutro. Jak nie u mnie, to u kogoś bliskiego. Dlatego potrzebna byłaby taka pozytywna wymiana zdań na ten mało pozytywny temat. W końcu - poznać przeciwnika, to tak prawie, jakby go zwyciężyć... Pozdrawiam serdecznie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Beata M.
|
|
« Odpowiedz #12 : 19-06-2007, 21:47 » |
|
dziękuję żmijko ,jesteś kochana.
[ Dodano: 19-06-2007, 22:49 ] Głęboko wierzę w oddziaływanie autosugestii i autohipnozy na stan naszego zdrowia . Jutro podam tytuł i autora książki ,która jest rewelcyjna ,pomaga na wiele przypadłości niekoniecznie na te ostateczne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #13 : 20-06-2007, 11:29 » |
|
Niedawno profesor Religa, odpowiadając na pytanie dziennikarzy o konsekwencje strajków lekarzy na zdrowie pacjentów, posłużył się przykładem Izraela, gdzie strajk lekarzy trwał rok i w tym czasie spadła śmiertelność. To daje wyobrażenie o jego zdaniu na temat współczesnej medycyny. Mówię wam: to niegłupi facet! Szkoda tylko, że nie chce się podzielić swoją faktyczną wiedzą, tą nieoficjalną. Może nie może, albo mu nie wypada... Ale jestem pewien, że to byłaby rewolucja!
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Grzegorz
|
|
« Odpowiedz #14 : 16-07-2007, 20:01 » |
|
Właśnie w TVN24 wyemitowano program atakujący z zaciekłością panią Mariannę I. - promującą preparat Anry. Wypowiadał się sam minister zdrowia (raczej chorób), że nie zna tego preparatu i zamierza się stosować wyłącznie do rad "prawdziwych lekarzy". To, czy Anry jest mniej lub bardziej skuteczne na raka (oraz choroby grzybicze), zdania są podzielone. Jeśli nawet jego skuteczność wynosi 10% (to za mało, aby nazwać go lekiem), to i tak jest wart swej ceny. Atak na panią I. był argumentowany nie samym zaleceniem użycia anry, lecz tym, że jako "nie lekarz" zalecała komuś choremu na raka dietę.
[ Dodano: 16-07-2007, 22:10 ] W programie wypowiadał się pewien doktor onkolog - wyśmiewał się z lewatyw z kawy, pytał, czy może być z kawy inki albo rozpuszczalnej... Program zakończył się ok. 20:55 (straszono tam nawet prokuraturą) i już o godz. 21:09 sklep pani Imolczyk został zamknięty (pojawia się komunikat "przyjęcie towaru"). Kiedy otworzą? Jak wrzawa ucichnie. Tylko czekać, jak pojawi się reportaż atakujący całe wydawnictwo Biosłone.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Eliza
Offline
Płeć:
MO: 1.12.2009
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 131
|
|
« Odpowiedz #15 : 17-07-2007, 12:58 » |
|
Grzegorzu-czy ten program był "na żywo", powtórki zapewne nie będzie?
Wielu doradców żywienia optymalnego, nie lekarzy, (p. Marianna jest takim doradcą) zaleca osobom zainteresowanym dietę, więc nic w tym złego. Podobnie dietetycy zalecający różne inne diety też nie są lekarzami a zatem ten argument jest pozbawiony sensu. Chociażby dietetycy Instytutu Żywności i Żywienia zapewne też nie są lekarzami, ale ich nikt sie nie czepia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Grzegorz
|
|
« Odpowiedz #16 : 17-07-2007, 14:36 » |
|
Tak, to był program na żywo w ramach wieczornych wiadomości (bardziej jako przerywnik od nich). Znaleziono rodzinę, w której zmarła osoba właśnie na raka (mimo użycia anry), a rodzina argumentowała, że zbyt ostra dieta została zalecona.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kawka
Stały bywalec
Offline
Płeć:
MO: 01-09-2005
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 154
|
|
« Odpowiedz #17 : 27-09-2007, 10:45 » |
|
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej Minister Zdrowia, prof. Religa, powiedział, że jest całkowicie zdrowy. Nie ma w jego organiźnmie śladu po nowotworze złosliwym. Szef resortu przeszedł specjalistyczne i kompleksowe badania, łącznie z tomografią komputerową, które potwierdziły, że już nic mu nie dolega.
Konferencję transmituje na żywo TVN 24
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #18 : 27-09-2007, 11:33 » |
|
I nawet nie wspomniał, że bez chemio- czy radioterapii. Widać nie chciał rozbić obciachu onkologom. Brać przykład z Ministra Zdrowia, czy też słuchać onkologów i poddawać się tym barbarzyńskim "terapiom" - oto jest pytanie!
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Kawka
Stały bywalec
Offline
Płeć:
MO: 01-09-2005
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 154
|
|
« Odpowiedz #19 : 27-09-2007, 11:42 » |
|
Właśnie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|