Thomas51
|
|
« Odpowiedz #80 : 11-11-2014, 21:34 » |
|
Nie mówię o terapiach Zięby które on omawia, tylko bardzo rzeczowo mówi o diecie optymalnej, jakie błędy na niej ludzie popełniali Link/źródło poproszę. Mówi też jak bardzo zdziwili się Australijczycy, kiedy zapoznali się z efektami tej diety w leczeniu cukrzycy. No bo akurat, na każdej diecie z niskimi indeksami insulinowymi, po pewnym czasie, komórki uzyskają wrażliwość na insulinę - vide dieta warzywno-owocowa Dąbrowskiej, która jest wysokowęglowodanowa. To, że coś chroni/wyleczy z jednej choroby nie znaczy, że będzie panaceum na np. miażdżycę, co widać we wcześniejszych postach. Zupełnie niepotrzebne zniszczono i niszczy się Doktora Kwaśniewskiego w Polsce bo jak widać dieta oparta na produktach tłustych pochodzenia zwierzęcego i niskiej podaży węglowodanów to najzdrowszy model żywienia, a po dziś dzień straszy się ludzi cholesterolem. Widzę, że powtarzasz dokładnie słowa Zięby. Okinawa, Kioto czy mityczni wręcz Hunzowie, to chyba dowód na coś przeciwnego. Podaj społeczności, które żywią się chociaż trochę podobnie do diety Kwaśniewskiego i ich średnią długość życia. To, że się straszy, to dobrze, bo nikt kto ma cholesterol na poziomie 500 zdrowy nie jest. Aczkolwiek, cholesterol sam w sobie nie jest przyczyna miażdżycy - to tylko marker. Statyny to największy przekręt obecnej medycyny. O wiele ciekawszym parametrem jest homocysteina. Ktoś z długoletnich optymalnych to mierzył? To że ktoś ma wysoką rangę czy stanowisko w Zarządach Optymalnych niczego nie dowodzi, nawet na forum które wskazujesz była o tym mowa wielokrotnie. To nie ranga w Zarządach Organizacji świadczy o tym co masz w głowie na dany temat. Więc na podstawie czego ustalana jest ranga? Pieniędzy, władzy, znajomości? Wnet nawet gdy Kwaśniewski umrze na jakąś chorobę przewlekłą, będziecie mówić, że nie przestrzegał proporcji i jadł zbyt małą ilością żółtek na śniadanie, że był już stary - i że sama ranga o niczym nie świadczy. Kiedy ostatnio doktor pojawił się publicznie? Wykład na yt, konferencja, zjazd?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
VVV
|
|
« Odpowiedz #81 : 11-11-2014, 21:36 » |
|
Dobra dieta to chyba ta, która przynosi oczekiwane efekty, a nie ta która tylko powinna przynosić oczekiwane efekty, ale ich nie przynosi. Tak samo jak dobra droga to ta co prowadzi do celu, a nie ta co powinna prowadzić do celu, ale nie prowadzi. Raczej więc pojęcie abstrakcyjne do retrospektywnego* stosowania. *retrospektywny - poświęcony rozpatrywaniu przeszłości. Co to jest, ta DD? Z czym się to je albo kojarzy? DD to skrót od DobraDieta.pl, której właściciel promuje w podejściu do odżywiania formułę 4eS. Generalnie niskowęglowodanowej, ale nie jest to reguła, ani obecność na forum nie jest uzależniona od modelu żywienia.
|
|
« Ostatnia zmiana: 11-11-2014, 21:46 wysłane przez VVV »
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #82 : 11-11-2014, 21:42 » |
|
No tak, nie ma o czym dyskutować, skoro czegoś takiego nie ma. Ostatnimi czasy dość często przebywam na DobraDieta.pl i nie mogę załapać, o co tam chodzi. Dyskutują tam o wszystkich dietach, tylko nie o swojej. Teraz rozumiem, a właściwie nie rozumiem, o co w tym chodzi. Pan jako znawca, zapewne z łatwością mi odpowie, na jakiej diecie są bywalcy forum www.DobraDieta.pl, oprócz tego, że dobrej, bo o tym wiemy, ale jak się ona nazywa? To chyba nie jest trudne pytanie, co?
|
|
« Ostatnia zmiana: 11-11-2014, 21:54 wysłane przez Mistrz »
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Opiotr
Offline
Płeć:
MO: 24.05.2012
Wiedza:
Wiadomości: 510
|
|
« Odpowiedz #83 : 11-11-2014, 21:43 » |
|
Idz Pan (Thomas51) na forum vege, Dąbrowskiej czy innych Japończyków. Trochę zapomniał Pan, że większość przypadków, które trafiały do Kwaśniewskiego to przypadki na których lekarze dawno postawili krzyżyki. Jest to być może pierwszy nasz lekarz, który wyraźnie mówił, że nie ma chorób nieuleczalnych, już samym tym zrobił rewolucję w całym światku, który go tak tępi.
|
|
|
Zapisane
|
"Czerwone mięso Ci nie zaszkodzi. Na pewno zaszkodzi Ci niebiesko-zielone" - Tommy Smothers
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #84 : 11-11-2014, 21:46 » |
|
Dobra dieta to chyba ta, która przynosi oczekiwane efekty, a nie ta która tylko powinna przynosić oczekiwane efekty, ale ich nie przynosi.
Tak samo jak dobra droga to ta co prowadzi do celu, a nie ta co powinna prowadzić do celu, ale nie prowadzi.
Pełna zgoda, ale żeby dojść do celu, trzeba mieć mapę albo być gołębiem pocztowym. Czy istnieje taka właśnie mapa dla dobrej diety?
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #85 : 11-11-2014, 21:51 » |
|
Więc na podstawie czego ustalana jest ranga? Pieniędzy, władzy, znajomości?
To jest niesmaczne. Ranga przyznawana jest na podstawie tego, ile kto gotów jest bezinteresownie poświęcić czasu dla wspólnej sprawy, a nie tylko siedzi w przed kompem i obsmarowuje dupę tym z rangą.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
VVV
|
|
« Odpowiedz #86 : 11-11-2014, 21:54 » |
|
Pełna zgoda, ale żeby dojść do celu, trzeba mieć mapę albo być gołębiem pocztowym. Można tez poszukiwać własnej drogi wedle ogólnych inspiracji, nikt tam nie ukrywa, że żywienie niskowęglowodanowe wedle opinii uczestników przynosi dobre efekty, no chyba, że ktoś popadnie w paranoje ważenia, liczenia, działania wbrew sobie, smakowi, samopoczuciu i wskazaniom wagi. O tu jest na przykład inspirujący rys historyczny: http://www.dobradieta.pl/historia.php Trudno odkrywać Amerykę po x tysiącach lat istnienia cywilizacji, można podkreślać, rozkładać akcenty i inspirować. Ja przykładowo lubię podkreślać, że by obserwować to trzeba upraszczać i nie mieszać, bo inaczej to obserwujemy i oceniamy wszystko, czyli nic.
|
|
« Ostatnia zmiana: 11-11-2014, 21:59 wysłane przez VVV »
|
Zapisane
|
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #87 : 11-11-2014, 21:58 » |
|
na jakiej diecie są bywalcy forum www.DobraDieta.pl, oprócz tego, że dobrej, bo o tym wiemy, ale jak się ona nazywa? Każdy na innej, tam jest jak w ruskim cyrku.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #88 : 11-11-2014, 22:01 » |
|
Nie zrozumiałem wywodu VVV, więc podrzucę pytanie pomocnicze: Czy DO to dieta niskowęglowodanowa?
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Opiotr
Offline
Płeć:
MO: 24.05.2012
Wiedza:
Wiadomości: 510
|
|
« Odpowiedz #89 : 11-11-2014, 22:02 » |
|
na jakiej diecie są bywalcy forum www.DobraDieta.pl, oprócz tego, że dobrej, bo o tym wiemy, ale jak się ona nazywa? Każdy na innej, tam jest jak w ruskim cyrku. Ale większość na niskowęglowodanowej, tylko broń Boże nie na optymalnej...
|
|
|
Zapisane
|
"Czerwone mięso Ci nie zaszkodzi. Na pewno zaszkodzi Ci niebiesko-zielone" - Tommy Smothers
|
|
|
Opiotr
Offline
Płeć:
MO: 24.05.2012
Wiedza:
Wiadomości: 510
|
|
« Odpowiedz #90 : 11-11-2014, 22:03 » |
|
Nie zrozumiałem powyższego, więc podrzucę pytanie pomocnicze: Czy DO to dieta niskowęglowodanowa?
Skoro zaleca się jedzenie nie więcej jak 1gr. na 1kg masy ciała to jak może być inaczej.
|
|
|
Zapisane
|
"Czerwone mięso Ci nie zaszkodzi. Na pewno zaszkodzi Ci niebiesko-zielone" - Tommy Smothers
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #91 : 11-11-2014, 22:03 » |
|
Ale większość na niskowęglowodanowej To znaczy, że są tam też wegie... W mniejszości, rzecz jasna...
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #92 : 11-11-2014, 22:04 » |
|
Nie zrozumiałem powyższego, więc podrzucę pytanie pomocnicze: Czy DO to dieta niskowęglowodanowa?
Skoro zaleca się jedzenie nie więcej jak 1gr. na 1kg masy ciała to jak może być inaczej. To znaczy, że DO też jest dobra dieta! Bingo?
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
VVV
|
|
« Odpowiedz #93 : 11-11-2014, 22:06 » |
|
podrzucę pytanie pomocnicze: Czy DO to dieta niskowęglowodanowa? Nie na tyle by przy proporcjonalnym zalewaniu się tłuszczem nie powodować poziomu cukru naczczo w okolicach 120 - 140 mg%, oczywiście tylko u żarłoków, ale zgodnie z zasadami i proporcją. Lek. med. J. Kwaśniewski raczył się zdeklarować, że taki poziom cukru jest właściwy i zgodny z założeniami. Nie wiem czy jest to odpowiedź pomocnicza.
|
|
« Ostatnia zmiana: 11-11-2014, 23:29 wysłane przez VVV »
|
Zapisane
|
|
|
|
Opiotr
Offline
Płeć:
MO: 24.05.2012
Wiedza:
Wiadomości: 510
|
|
« Odpowiedz #94 : 11-11-2014, 22:07 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
"Czerwone mięso Ci nie zaszkodzi. Na pewno zaszkodzi Ci niebiesko-zielone" - Tommy Smothers
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #95 : 11-11-2014, 22:08 » |
|
Nie wiem czy jest to odpowiedź pomocnicza. Jakoś dla mnie żadna pokrętna odpowiedź nie jest pomocna...
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Gavroche
Offline
Płeć:
MO: jeszcze nie piję
Wiadomości: 16
|
|
« Odpowiedz #96 : 11-11-2014, 22:08 » |
|
Logiki się nie trzyma to co piszesz, bo jak utrzymać proporcje B:T:W zalecane przez DO, jednocześnie traktując pokarmy niedozwolone w taki sposób jak Biosłone, tak się po prostu proporcji zachować nie da. Da się wszystko, Ty notorycznie dyskutujesz o czymś czego nie znasz ani od strony teoretycznej, ani od strony praktycznej. Nie znasz tematu, a dyskutujesz i jeszcze wydajesz osądy, nie mając zielonego pojęcia. Jeśli tacy jak Ty i z taką wiedzą biorą się za stosowanie diety optymalnej, to nie ma się co dziwić że COOLERY mają co pisać. Będziesz dalej wypowiadał się o czymś czego nie znasz? Chcesz się popisać na forum, a wypisujesz co do głowy przyjdzie i próbujesz brzonić tych bzdurnych pomysłów. Przecież to są proste rzeczy, wystarczy chwilę pomyśleć. A zarzucanie Biosłone zrzynkę z Kwaśniewskiego nie jest ani grama bardziej prawdopodobna niż to, że Kwaśniewski zerżnął z Lutza.
Ja się nie chcę niczym popisać, póki co to Ty się popisujesz nieznajomością tematu na który dyskutujesz. Czytając Ciebie przypomina mi się dzisiejszy skrót z tak zwanego „Marszu Narodowców” dziennikach zapytał jednego z „Narodowców”, czy wie ile zwrotek ma Mazurek Dąbrowskiego? Odpowiedział, „wiem ma siedem zwrotek”. Wracając do odpowiedzi, ależ owszem że jest, Kwaśniewski podał bibliografię, wiec jaka „zrzynka”? Biosłone nie podało. Kwaśniewski był na długo przed Biosłone. Nie mówię o terapiach Zięby które on omawia, tylko bardzo rzeczowo mówi o diecie optymalnej, jakie błędy na niej ludzie popełniali Link/źródło poproszę. Mówi też jak bardzo zdziwili się Australijczycy, kiedy zapoznali się z efektami tej diety w leczeniu cukrzycy. No bo akurat, na każdej diecie z niskimi indeksami insulinowymi, po pewnym czasie, komórki uzyskają wrażliwość na insulinę - vide dieta warzywno-owocowa Dąbrowskiej, która jest wysokowęglowodanowa. To, że coś chroni/wyleczy z jednej choroby nie znaczy, że będzie panaceum na np. miażdżycę, co widać we wcześniejszych postach. Zupełnie niepotrzebne zniszczono i niszczy się Doktora Kwaśniewskiego w Polsce bo jak widać dieta oparta na produktach tłustych pochodzenia zwierzęcego i niskiej podaży węglowodanów to najzdrowszy model żywienia, a po dziś dzień straszy się ludzi cholesterolem. Widzę, że powtarzasz dokładnie słowa Zięby. Okinawa, Kioto czy mityczni wręcz Hunzowie, to chyba dowód na coś przeciwnego. Podaj społeczności, które żywią się chociaż trochę podobnie do diety Kwaśniewskiego i ich średnią długość życia. To, że się straszy, to dobrze, bo nikt kto ma cholesterol na poziomie 500 zdrowy nie jest. Aczkolwiek, cholesterol sam w sobie nie jest przyczyna miażdżycy - to tylko marker. Statyny to największy przekręt obecnej medycyny. O wiele ciekawszym parametrem jest homocysteina. Ktoś z długoletnich optymalnych to mierzył? To że ktoś ma wysoką rangę czy stanowisko w Zarządach Optymalnych niczego nie dowodzi, nawet na forum które wskazujesz była o tym mowa wielokrotnie. To nie ranga w Zarządach Organizacji świadczy o tym co masz w głowie na dany temat. Więc na podstawie czego ustalana jest ranga? Pieniędzy, władzy, znajomości? Wnet nawet gdy Kwaśniewski umrze na jakąś chorobę przewlekłą, będziecie mówić, że nie przestrzegał proporcji i jadł zbyt małą ilością żółtek na śniadanie, że był już stary - i że sama ranga o niczym nie świadczy. Kiedy ostatnio doktor pojawił się publicznie? Wykład na yt, konferencja, zjazd? Obejrzyj dokładnie filmy Zięby, jest ich sporo i ciągle przybywa. Kierowanie się indeksami przy cukrzycy nie ma nic wspólnego z leczeniem jej dietą optymalną, nie masz o tym pojęcia. A po co mi wiedzieć na jakiej podstawie ktoś przyznaje jakieś rangi optymalnym? Już Ci pisałem nie ranga świadczy o tym co masz w głowie. Najlepiej samemu zapoznać się z tematem, zrozumieć go, a nie straszyć ludzi nie mając pojęcia i podpierać się linkami COOLERA nie wchodząc w szczegóły co tam jest napisane.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #97 : 11-11-2014, 22:09 » |
|
No i fajnie. Mnie chodzi o to samo w przypadku DD.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
VVV
|
|
« Odpowiedz #98 : 11-11-2014, 22:19 » |
|
Ojej, wyższy poziom abstrakcji, po ludzku, nie ryba, a wędka.
Dwadzieścia lat własnych eksperymentów żywieniowych oraz obserwacja cudzych utwierdziły nas w przekonaniu, że wszelkie działania kulinarne zmierzające do poprawy zdrowia muszą opierać się twardo na czterech filarach Formuły 4eS. Cóż to takiego, te 4eS? Choć jak się ktoś uprze by dostać jakiś jadłospis na start aby załapać sposób poszukiwania własnej drogi to go dostanie, pewne typowe schorzenia i typowe jadłospisy z przeszłości zwykle z powodzeniem "odkręca się" na początku podobnymi zestawami produktów.
|
|
« Ostatnia zmiana: 11-11-2014, 22:39 wysłane przez VVV »
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #99 : 11-11-2014, 22:21 » |
|
Wracając do odpowiedzi, ależ owszem że jest, Kwaśniewski podał bibliografię, wiec jaka „zrzynka”? Biosłone nie podało. Kwaśniewski był na długo przed Biosłone. Biosłone na początku podawało bibliografię, ale doszło do wniosku, że dla przeciętnego Kowalskiego, do którego kierowana jest nasza wiedza, to zwyczajne bzdety. Szkoda papieru. Brak bibliografii jest za to przydatny upierdliwcom, co to nie mogąc niczego zarzucić od strony merytorycznej, czepiają się bibliografii. Niechaj im będzie, bowiem jeśli czepiają się jedynie bibliografii, to najlepszy dowód, że nie mają czego się czepić. Ponadto, co jest chyba jasne i logiczne, nie można w pełni zaadoptować jakiegokolwiek źródła, gdyż są tam zarówno rzeczy, z którymi autor powołujący się na nie zgadza się, jak i takie, z którymi się nie zgadza. Wtedy trzeba wyrywać cytaty z kontekstu, czyli dokonywać manipulacji. Większość autorów permanentnie dokonuje owych manipulacji, starając się dowieść swojej wiarygodności. Biosłone tego nie robi, tak samo, jak nie robi wstępów, rysów historycznych, odwoływań, powoływać, inwokacji. Przekazujemy tylko wiedzę, i już.
|
|
« Ostatnia zmiana: 11-11-2014, 23:50 wysłane przez Mistrz »
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
|