No i pytanie kulminacyjne, załóżmy że nie uda nam sie pozbyć całkowicie lub w ogóle tego "najbardziej kancerogennego" pestycydu z naszych cytryn, jak on wpłynie na nasz organizm spożywany dzień w dzień, miesiącami, latami na potrzeby MO?
No to ja mam drugie pytanie kulminacyjne: Załóżmy, że nie uda nam się pozbyć całkowicie lub w ogóle tych wszystkich sztucznych substancji chemicznych, wszechobecnych w naszym środowisku. Jak wpłynie na nasz organizm oddychanie dzień w dzień, miesiącami, latami tym powietrzem bez niwelowania negatywnego wpływu środowiska za pomocą MO?