Niemedyczne forum zdrowia

BLOK PORAD, POMOCY I WYMIANY DOŚWIADCZEŃ => W drodze do zdrowia - pytania, wątpliwości => Wątek zaczęty przez: wojt_swd 01-06-2011, 19:15



Tytuł: Pomocy - ogólny rozstrój wszystkiego...
Wiadomość wysłana przez: wojt_swd 01-06-2011, 19:15
Witam, mam 23 lata i moje dolegliwości bardzo negatywnie wpływają na moje życie, głównie psychiczne... Od 1,5 roku walczę jak mogę wyzdrowieć i zniwelować efekty dotychczasowego bezsensownego życia, ale nic mi nie pomaga... Proszę Was o pomoc, postaram się pokrótce opisać przebieg moich podejrzeń co do mojego aktualnego stanu zdrowia.

Aktualnie mam 186 cm wzrostu, 81 kg wagi. W dzieciństwie (głównie lata 8 do 17) obżerałem się słodyczami; ogromnymi ilościami (po parę czekolad na dzień + batony + żelki i inne wynalazki...). Już wtedy dochodziły do mnie komentarze o przykrym zapachu z ust i całego ciała, czego ja nie czułem i tylko częściej myłem zęby przez chwilę. We wczesnym dzieciństwie lubiłem siadać na pięcie gdy chciało mi się kupkę i przetrzymywałem ją niekiedy nawet dzień (nie wiem czemu) -  trwało to parę lat, później przestałem. W tym okresie życia jedynym moim zajęciem był komputer (od 10 roku życia), po szkole zaraz komputer do późnych godzin, odkładane posiłki i mało jadłem, i tak na cały czas.

Od 15 do 21,5 roku życia popadłem w subkultury i bardzo zaangażowałem się w zażywanie narkotyków (jak ze słodyczami - obżerałem się nimi). Przez cały ten okres praktycznie codziennie zażywałem marihuanę, amfetaminę, tabletki ecstasy, grzyby halucynogenne. W tym okresie bardzo schudłem, posypały mi się zęby i rozregulował bardzo mi się układ wydalniczy (kupki raz na 1,2 tygodnie), pewnie przez amfetaminę, bo po ciągach nie spożywałem jedzenia nawet 1,5 tygodnia, a później żarłem jak dzik... Więcej komentarzy o przykrym zapachu z ust i swojego ciała (którego dalej nie czułem).

Lata 21,5 do dziś... To okres zmieniania siebie, zrozumienia idiotyzmu przeszłości. Walczę jak mogę, by zmienić siebie, ale moje ciało przeszkadza mi w osiągnięciu szczęścia... W bliskich rozmowach widzę, że ludzie odwracają głowę. Rzuciłem słodycze (nie całkowicie, ale znacznie), a dalej mam nieregularne kupki (choć częstsze niż kiedyś), raz normalne, a raz kulki (podobno zaparciowe), wydałem mnóstwo pieniążków i wyleczyłem całe uzębienie. Myję się 2 razy dziennie bardzo dokładnie i długo (wiele razy po około 25 minut). To jednak nie pomaga, brat mówi mi, że gniję i taki zapach ze mnie czuć (nie tylko z ust). Zacząłem czuć ten zapach, jak siedzę w pokoju z godzinę, później wyjdę na minutę i wrócę, to w całym pokoju taki zaduch, jakby ktoś pierdział przez pół dnia, a w tę godzinę tego nie robiłem...

Nie wiem co robić dalej, wstyd mi przedstawić tę historię lekarzowi twarzą w twarz, dużo czytam, ale wszędzie co innego jest napisane. Podobno parotygodniowa lewatywa mi pomoże i podobno kwaśny zapach z ust to skutek syfu w jelitach.

Moje dolegliwości: przykry zapach z ust, zaparcia, wzdęcia, trądzik, zmęczenie, psychoza (codziennie myślę o moim zapachu, w każdej minucie jak z kimś rozmawiam). Już nie daję rady, proszę o pomoc.


Tytuł: Odp: Pomocy - ogólny rozstrój wszystkiego...
Wiadomość wysłana przez: Beza 01-06-2011, 20:25
Ciekawa historia...
Jeśli rzeczywiście przejąłeś się swoim zdrowiem, a zrobiłeś to właściwie rychło w czas. Póki masz jeszcze w miarę mocny organizm, bo po tym co napisałeś to "lekko" je zwichnąłeś.
Proponuję zacząć od wprowadzenia 1/4 dawki MO, obserwując reakcje organizmu powoli zwiększaj MO do pełnej dawki. Nie wiem czy odór nie będzie większy, ale pocieszający jest fakt, że wszystko po to aby wyzdrowieć. Musisz się uzbroić w wielką cierpliwość!! Narozrabiałeś trochę i powrót do pełnej formy może nie być taki łatwy. http://www.bioslone.pl/oczyszczanie/mikstura http://www.bioslone.pl/oczyszczanie/jak-dziala-mikstura-oczyszczajaca Kolejna istotna rzecz to DP http://www.bioslone.pl/odzywianie/dieta-prozdrowotna i KB http://www.bioslone.pl/odzywianie/koktajl
Tak naprawdę to żeby wszystko zrozumieć niezbędna jest lektura http://www.bioslone.pl/ksiazki Żeby było łatwiej przejść przez proces zdrowienia zacznij od czytania, a i uruchom wyszukiwarkę wpisując dokładnie to czego szukasz. Zrobisz pierwszy krok a każdy następny będzie mniej męczący :)
Powodzenia.


Tytuł: Odp: Pomocy - ogólny rozstrój wszystkiego...
Wiadomość wysłana przez: wojt_swd 01-06-2011, 20:47
Dzięki za odpowiedź, poczytałem dużo i jak najszybciej wprowadzę MO tylko zastanawiam się nad tym jak wycisnąć sok z aloesu, sokowirówką? Ale pewnie to jest gdzieś na forum więc będę szukać. Po tym co przeczytałem jestem pełen wiary i nadziei. Czemu 1/4 dawki MO?


Tytuł: Odp: Pomocy - ogólny rozstrój wszystkiego...
Wiadomość wysłana przez: Kasial_70 01-06-2011, 20:52
Aloes kupujesz w aptece lub sklepie z tzw. zdrową żywnością. Polecany tu jest (sama też używam) sok produkowany przez Laboratoria Natury lub Natura-Styl. Sok powinien być klarowny, bez miąższu.


Tytuł: Odp: Pomocy - ogólny rozstrój wszystkiego...
Wiadomość wysłana przez: Beza 01-06-2011, 20:57
:)))) wycisnąć??? Nie, trochę było by to zbyt pracochłonne. Jest lepszy sposób. Pomimo tego, że na tym forum wystrzega się farmaceutyków tym razem warto się wybrać do apteki :) wpisałam w google http://www.doz.pl/apteka/p3879-Aloes_sok_z_aloesu_1000_ml_Laboratoria_natury Oprócz tego jest jeszcze jeden przez p. Słoneckiego polecany, ale w tej chwili nie pamiętam. Ja kupuję ten i jestem z niego zadowolona. A dlaczego 1/4? Ponieważ pełna dawka MO mogłaby spowodować mało przyjemne objawy i do tego  zbyt gwałtowne.


Tytuł: Odp: Pomocy - ogólny rozstrój wszystkiego...
Wiadomość wysłana przez: wojt_swd 01-06-2011, 21:23
Nie wiedziałem, że są soki 

Ponoć Twój i ten ze stajni NATURA-STYL:
http://www.doz.pl/apteka/p4131-Aloes_998_sok_z_aloesu_1000_ml
są najlepsze. Jutro pędzę do apteki i mieszam pierwszą miksturę. Chciałbym od razu pełną parą ruszyć... Jakie mogłyby być skutki pełnej dawki?


Tytuł: Odp: Pomocy - ogólny rozstrój wszystkiego...
Wiadomość wysłana przez: Beza 01-06-2011, 21:30
Zacznij używać wyszukiwarki i czytaj, czytaj i jeszcze raz czytaj... :) ale jakby co to pytaj :)))

"Aby uniknąć zbyt gwałtownej reakcji organizmu na początku, kurację lepiej jest rozpocząć od ¼ zalecanej dawki, następnie po tygodniu, dwóch (gdyby wystąpiły gwałtowne reakcje to później, po ich ustąpieniu), można zwiększyć ilość składników do ½ pełnej dawki. Następnie, stosując te same środki ostrożności, można zwiększyć ilość składników do ¾ pełnej dawki. Dopiero gdy ta ilość nie wywoła zbyt gwałtownych reakcji (albo miną), można zastosować pełną zalecaną dawkę." cytat pochodzi z http://www.bioslone.pl/oczyszczanie/mikstura Uwagi pkt 4

http://www.bioslone.pl/oczyszczanie/reakcje-zwane-oczyszczaniem


Tytuł: Odp: Pomocy - ogólny rozstrój wszystkiego...
Wiadomość wysłana przez: Kalina 01-06-2011, 22:00
Chciałbym od razu pełną parą ruszyć... Jakie mogłyby być skutki pełnej dawki?
Bardzo ciężko pracowałeś, by osiągnąć dzisiejszą ruinę zdrowia, równie ciężko będziesz musiał popracować by je odzyskać.
Jeśli chcesz jako tako funkcjonować to nie spiesz się. Tu bardzo dobrze sprawdza się powiedzenie, "wolniej jedziesz, szybciej zajedziesz".
Powodzenia


Tytuł: Odp: Pomocy - ogólny rozstrój wszystkiego...
Wiadomość wysłana przez: wojt_swd 01-06-2011, 22:02
Zacznę pomału od ¼. Martwię się jak ludzie wytrzymają ze mną ten czas oczyszczenia... Dzięki raz jeszcze!! Pozdrawiam :)


Tytuł: Odp: Pomocy - ogólny rozstrój wszystkiego...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 01-06-2011, 22:29
"wolniej jedziesz, szybciej zajedziesz".
W oryginale jest: медленнее вы идете дальше вы идете - wolniej idziesz, dalej zajdziesz (w wolnym przekładzie).


Tytuł: Odp: Pomocy - ogólny rozstrój wszystkiego...
Wiadomość wysłana przez: wojt_swd 01-06-2011, 22:48
Czytam i czytam, i mam jeszcze jedno pytanie... Czy oprócz samego picia MO mam już zmieniać swój sposób odżywiania? Bo mam chyba problem z cukrem, dziennie zjadam około min. 15 do 25 łyżeczek cukru (w kawie i płatkach).


Tytuł: Odp: Pomocy - ogólny rozstrój wszystkiego...
Wiadomość wysłana przez: Solan 02-06-2011, 00:24
Czy oprócz samego picia MO mam już zmieniać swój sposób odżywiania?
O swoim sposobie odżywiania zbyt wiele nie napisałeś, ale po Twojej obecnej ilości wiedzy wnioskuję, że daleko mu do prawidłowego. Co za tym idzie - oczywiście, że zmieniać. Na jaki? Tego można bardzo łatwo się dowiedzieć, wystarczy poczytać portal. Głowa do góry i zacznij walczyć o zdrowie ;).


Tytuł: Odp: Pomocy - ogólny rozstrój wszystkiego...
Wiadomość wysłana przez: K'lara 02-06-2011, 08:06
"wolniej jedziesz, szybciej zajedziesz".
W oryginale jest: медленнее вы идете дальше вы идете - wolniej idziesz, dalej zajdziesz (w wolnym przekładzie).
Albo : Тише едешь, дальше будешь.


Tytuł: Odp: Pomocy - ogólny rozstrój wszystkiego...
Wiadomość wysłana przez: Heniek 02-06-2011, 20:08
Posty na temat technik psychologicznych wydzieliłem do osobnego wątku.

http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=20498.0


Tytuł: Odp: Pomocy - ogólny rozstrój wszystkiego...
Wiadomość wysłana przez: wojt_swd 16-06-2011, 18:58
Witam, od 2 tygodni zażywam MO - wlewam ją wieczorem do kielona (chroniąc go przed światłem) i rzucam na gardziel aniby klin z rańca ;)

Zaczynałem od 1/4 MO przez dwa dni, później 1/2 przez tydzień i od 3 dni pełna dawka. Stwierdziłem, że biorę się za siebie fest i wytrzymam wszystkie objawy bo wyjdą mi tylko na zdrowie. Pojawiły się takie:

- codzienny bół głowy (chyba od zatok)
- katar dziwny (taki brązowy)
- dużo odchrząkuję i też pluję na brązowo
- strasznie trądzik się pogorszył

Oprócz MO ssę olej codziennie i znika mi z dnia na dzień patologiczny kożuch na języku :) Ale dalej czuję dziwny smak w ustach już po 10min od mycia zębów - tak jak zawsze od lat.

Chciałem zapytać, może upewnić się czy wśród tych objawów mogę dalej pełną parą oczyszczać się miksturką? Dzięki za odpowiedź, pozdrawiam


Tytuł: Odp: Pomocy - ogólny rozstrój wszystkiego...
Wiadomość wysłana przez: Solan 16-06-2011, 19:58
Jeśli objawy oczyszczania nie są dla Ciebie zbyt doskwierające, to możesz dalej stosować pełną dawkę mikstury.