Niemedyczne forum zdrowia
15-05-2024, 06:27 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 7   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Przewlekłe problemy z pęcherzem  (Przeczytany 120999 razy)
Nieboraczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 46
MO: 07.07.2011- kwiecień 2012
Wiedza:
Wiadomości: 716

« Odpowiedz #40 : 24-08-2013, 11:24 »

jak już wiadomo kawa sypana zmielona samodzielnie poprawia funkcje nerek

A skąd to wiadomo?
Zapisane

Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #41 : 24-08-2013, 11:31 »

jak już wiadomo kawa sypana zmielona samodzielnie poprawia funkcje nerek

A skąd to wiadomo?

A nade wszystko, po co poprawiać funkcje nerek? Chyba tylko po to, żeby mieć pełny pęcherz i poprawiać funkcje pęcherza.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Angela
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 21.05.2009,od maja 2015 nie piję
Wiadomości: 124

« Odpowiedz #42 : 26-08-2013, 20:11 »

Dziś rozpoczęłam kolejną butelkę Nefroseptu i doczekałam się bardzo dobrych wyników.

Przestałam latać do toalety co chwilę i jestem bardzo zadowolona.

Mam nadzieję, że to nie jest tylko chwilowe jak dotychczas.

Przyznam szczerze, że ostatnim razem, po pierwszej dawce Nefroseptu miałam ciągłe sikanie co chwilę, a teraz nic się nie dzieje.
« Ostatnia zmiana: 27-08-2013, 13:51 wysłane przez Ania‬ » Zapisane
LaktozAnna
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 34
MO: 02.2012-02.2014, 11.2015-teraz
Skąd: Chrzanów
Wiadomości: 96

« Odpowiedz #43 : 27-08-2013, 16:54 »

Zapalenie pęcherza powstaje poprzez zalegające w nim toksyny. Toksyny mogą być z pęcherza, ale stawiam na to, że są z całego organizmu. U mnie pęcherz nawala przez zatoki. Zatoki pewnie od toksyn krążących w krwi i tak się kręci ten świat. Czas przerwać ten krąg i zacząć pić wodę z cytryną (poczytaj o kwasowości i zasadowości pokarmów). Organizm się stale oczyszcza, nawet jak nie pijesz MO, jak pijesz MO możesz mieć częściej zapalenie pęcherza, jeśli niewłaściwie podchodzisz do zdrowia. Zamiast wody-kawa, nie tędy droga. Kawa nie pomaga na nerki, tylko zmniejsza objętość wydalanej wody z pęcherza i rzadziej sikasz. To że często sikasz to nie problem, problem jest taki, że mocz jest mętny i skoncentrowany. Pić dużo wody z cytryną - nie z octem i miodem, żeby nie wzmagać oczyszczania. Twój organizm po prostu nie nadąża wyprowadzać toksyn a Ty mu dokładasz co i rusz nowy specyfik, a to mieszankę na drogi moczowe. Pij tylko wodę z cytryną, w dużych ilościach. Przy zapaleniu pęcherza mogą występować mdłości, więc co za różnica czy od wody czy nie.
Uważaj, żeby się nie pozbawić minerałów przez tą wodę - wypadanie włosów to ich ewidentny brak. Poczytaj sobie o żywieniu. Zalecana dieta bogata w składniki odżywcze. Ja pracuję 10 h dziennie, a potem wracam, czytam o zdrowiu, gotuję zdrowe rzeczy i idę spać. Czasem tylko tak wygląda mój dzień, ale nie wpadłam w depresję, wręcz przeciwnie. Czuję się dużo lepiej niż jak jadłam wszystko i miałam więcej czasu dla siebie.
« Ostatnia zmiana: 27-08-2013, 18:47 wysłane przez Nieboraczek » Zapisane

Czasem trzeba spaść na sam dół, żeby móc się odbić.
Angela
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 21.05.2009,od maja 2015 nie piję
Wiadomości: 124

« Odpowiedz #44 : 29-08-2013, 21:26 »

Tak myślę że u mnie też pojawiają się problemy z zatokami i najczęściej jest tak że gdy mam katar to od razu pęcherz się uspokaja.
 
Wodę z cytryną piłam tydzień i rzeczywiście było dobrze ale czułam się taka zmęczona i nic mi się nie chciało, także dla mnie na uspokojenie to najbardziej mi pomaga ale raczej na nerwy niż pęcherz.

Gdy miewam bóle zatokowe to wtedy mam bardzo silne te bóle z przodu i jest to ból nie do wytrzymania aż do momentu pojawienia się kataru i jest spokój na jakiś czas.

Teraz gdy piję Nefrosept nie wiem czy mam pić wodę z cytryną na czczo czy MO lepiej?
Zapisane
LaktozAnna
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 34
MO: 02.2012-02.2014, 11.2015-teraz
Skąd: Chrzanów
Wiadomości: 96

« Odpowiedz #45 : 30-08-2013, 19:11 »

Mam wrażenie, że myślisz o wodzie z cytryną jak o jakimś cudownym specyfiku, który ma Cię wyleczyć, nie tędy droga. Pijesz normalnie w ciągu dnia. U mnie w pracy panie piją dzbanek wody z cytryną. Sięgają po nią pomiędzy jednym klikiem a drugim i jakoś im smakuje a problemów z pęcherzem nie mają, tak piją na zdrowie. Wiadomo, zapotrzebowanie na płyny dla każdego jest różne. Profilaktycznie musisz dbać stale o to by w Twoim organizmie była równowaga kwasowo-zasadowa. Kawa i herbata nie pomagają w tym temacie. Spójrz na swój organizm holistycznie.
Trudno przypisywać zmęczenie samej cytrynie, bardziej wodzie z cytryną i miodem jako skutek przeciążenia układów wydalniczych na wskutek wdrożenia zbyt wielu akcji oczyszczania organizmu. Samo oczyszczanie Ci nie pomoże. W oczyszczaniu trzeba robić przerwy jak masz przeciążenie wydalania toksyn. O czym pisał Mistrz w książkach. Nie masz przypadkiem wysypek skórnych?
Zakraplasz nos kroplami z aloesu?
Ps. nigdy nie używałam nefroseptu. Ostatnim razem jak byłam z pęcherzem u "lekarza" wypisał mi receptę na Furaginę, oczywiście obyło się bez udziału jakiejkolwiek chemii i bez ceregieli typu moczenie pupy w naparach.
Zapisane

Czasem trzeba spaść na sam dół, żeby móc się odbić.
Angela
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 21.05.2009,od maja 2015 nie piję
Wiadomości: 124

« Odpowiedz #46 : 05-09-2013, 20:36 »

Nie zakraplam nosa alocitem dlatego ze jak tylko próbuję to za każdym razem mam silne kichanie takie że popuszczam mocz a do tego nie mogę nic robić. Jest to raczej silna reakcja alergiczna tak to u mnie wygląda.
Nie mam zamiaru znowu tego przechodzić bo to nie jest zwykły katar tylko kichanie na maxa bez przerwy i nie daje rady jest to ciężkie dla mnie.

Gdy piję MO mam te same kichanie dlatego robię często przerwy bo nie da się normalnie funkcjonować.
Nie ma w tym nic dziwnego jeżeli przez ileś lat brałam leki na astmę i alergię to teraz mam ciężkie stany.

Nie wspomnę o silnych bólach głowy które są jak migrena. Wiem że zaraz ktoś mnie ochrzani ale ile można kichać bez przerwy w taki sposób który mnie wykańcza fizycznie i doprowadza do popuszczania moczu.
KB przynosi mi ulgę w cierpieniu ogólnym ale nie likwiduje kichania.

Mam ciągłe swędzenie  oczu i opuchnięte są na tyle ze muszę robić ciągle okłady bez przerwy, nie biorę wtedy żadnych leków bo nawet nie wiem czy powinnam?
Zapisane
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.280

« Odpowiedz #47 : 05-09-2013, 20:43 »

MO można pić z aloesem i cytryną, citroseptem i cytryną, jak i samym octem jabłkowym. Więc kichasz tak intensywnie po aloesie oraz oleju? Bo nie rozumiem. Jak bardzo rozcieńczałaś alocit do zakraplania?
Zapisane

Angela
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 21.05.2009,od maja 2015 nie piję
Wiadomości: 124

« Odpowiedz #48 : 06-09-2013, 17:12 »

Kicham tak po olejach bo nie pije z cytryną ani z citroseptem od jakiegoś czasu tylko z octem jabłkowym.
Lubię pic wodę z octem jabłkowym i wiem ze po nim nigdy nie miaałam kichania.
Kichanie występuje często i swędzenie oczu tak samo, jak i opuchnięte oczy.

Nie piję od kilku tygodni wody z oj i jakoś nic nie przechodzi.
Alocit rozcieńczyłam 1:3 i kichanie ostatnio mi znowu dokucza od zakraplania nosa.
Zapisane
Angela
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 21.05.2009,od maja 2015 nie piję
Wiadomości: 124

« Odpowiedz #49 : 19-10-2013, 21:27 »

Ostatnio pisałam ze jest poprawa ale znowu się pomyliłam.
Ja już naprawdę nie wiem dlaczego ciągle mam potrzebę sikania tak często ze nie rozumiem jakie błędy popełniam ze nadal nic mi nie przechodzi.

Piję wodę z cytryną, wodę z sokiem żurawinowym dwa razy dziennie a i tak nadal mam pełny pęcherz. Robię tamponowanie często z alocitu i nadal nic nie mam poprawy.
W nocy wstaję czasem kilka razy bo muszę siku.

Wspólżycie to dla mnie istny koszmar, bo jak ma dojść do zbliżenia mam pełny pęcherz, stres doprowadza mój pęcherz do częstego oddawania moczu.

Poradźcie mi coś skutecznego bo nawet KB nie działa na mój słaby pęcherz.

Piłam pokrzywę ale przestała działać w pewnym momencie i po niej zawsze się rozchoruję na jelitówkę.

Krople z alocitu brałam dopóki mnie kichanie nie doprowadziło do złego stanu popuszczania moczu i musiałabym nosić pieluchy.
Zapisane
Kalina
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08.03.2009
Wiedza:
Skąd: lubuskie
Wiadomości: 992

« Odpowiedz #50 : 20-10-2013, 09:14 »

Może warto w Twoim wypadku zastosować rozgrzewające kąpiele w macierzance?
Słyszałam od dwóch osób, że przynoszą ulgę, niestety nie wiem, czy ta ulga jest chwilowa, czy pozostaje na dłużej.

150 g ziela macierzanki zalać 3 litrami wody, zagotować, podgrzewać na małym ogniu 20 minut. Napar przecedzić do wanny, uzupełnić gorącą wodą. Kąpiele ma trwać 20 minut, i stosować należy przez 10 kolejnych dni.
 Należy pamiętać, że serce ma być nad wodą, a nerki pod wodą.

Jeśli zastosujesz, to podziel się wiadomością, jak to zadziałało u Ciebie.
Zapisane
Motyl
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 2011 r. Obecnie nie stosuję. KB, ZZO od kwietnia 2013 r.
Wiadomości: 48

« Odpowiedz #51 : 20-10-2013, 11:45 »

Ja również mam problemy z pęcherzem i okazało się, że winne są nie bakterie, tylko mam nadwrażliwy pęcherz. Stres powoduje, że mięśnie pęcherza zaciskają się, co wywołuje bóle w podbrzuszu i częstą potrzebę chodzenia do toalety. Dostałam lekarstwo rozluźniające mięśnie pęcherza i gdy je przyjmuję, wszystko jest w najlepszym porządku. Nie wiem, co będzie, gdy skończę przyjmować lekarstwo, ale przynajmniej wiem, że problem nie w bakteriach. Dodać muszę, że w trakcie oddawania moczu nic mnie nie piekło, nie bolało, i to było dla lekarza przesłanką, że nie mam stanu zapalnego pęcherza, a problem leży w czym innym.
Zapisane
Angela
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 21.05.2009,od maja 2015 nie piję
Wiadomości: 124

« Odpowiedz #52 : 20-10-2013, 12:29 »

Niestety nie mam ziela macierzanki ale mam jeszcze zioła Vagosan.
Nie mam możliwości jechać do miasta przez częste sikanie.
Nie wychodzę z domu zbyt często bo nie daję rady z pęcherzem a jak już wyjdę to na krótki spacer z psem.
Zamiast tego ziela mogę użyć innych ziół albo np. soli jodowane?
Teraz dostałam okres więc i tak na razie sobie odpuszczę kąpiele w ziołach.
Zapisane
Angela
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 21.05.2009,od maja 2015 nie piję
Wiadomości: 124

« Odpowiedz #53 : 04-11-2013, 14:36 »

Mam taki problem od około roku może mniej chodzi o to że drętwieje mi język i usta cały czas tak mam.
Od tego czasu gdy występuje te drętwienie mam również silne bóle piersi w czasie gdy jest koniec miesiączki a dodatkowo miewam silne skurcze po bokach podbrzusza.

Poradźcie co mam z tym zrobić bo to samo nie mija a utrudnia mi życie.
Nie wiem w jakim dziale mam umieścić te pytanie.
Zapisane
Angela
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 21.05.2009,od maja 2015 nie piję
Wiadomości: 124

« Odpowiedz #54 : 25-11-2013, 23:45 »

Kilka dni stosowałam kąpiele z zielem z macierzanki i za 4 razem dostałam silnych bóli tam gdzie mnie boli często wtedy gdy nic nie stosuję czyli z prawej strony podbrzusza, bóle mam tak silne jak kiedyś przed piciem MO a do tego miałam kłucie w lewej nerce.

Nie wiem czy dobrze zrobiłam biorąc lek przeciwbólowy a dzisiaj powróciły te silne bóle w ciągu dnia po prawej stronie brzucha wiec wzięłam No-spę.

Dzisiaj znowu się kąpałam w ziołach i widzę małą poprawę ale mam nadal te bóle.
Co mi poradzicie w tym czasie , co mogę stosować na te bóle żeby sobie nie zaszkodzić?
Zapisane
Kalina
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08.03.2009
Wiedza:
Skąd: lubuskie
Wiadomości: 992

« Odpowiedz #55 : 26-11-2013, 11:40 »

Jeśli masz takie bóle to stosuj kąpiel co 2-3 dni. 
Zapisane
Angela
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 21.05.2009,od maja 2015 nie piję
Wiadomości: 124

« Odpowiedz #56 : 26-11-2013, 17:29 »

Nie mam tyle tego ziela macierzanki bo w aptece nie mają tyle ile powinnam wiec stosuję kilka razy te same zioła i nie wiem czy powinnam bo może ma wtedy słabsze działanie.

Niedługo będę się umawiała na leczenie pijawkami ponieważ cały czas jestem na ziołach i nie mogę normalnie funkcjonować bez choćby herbaty z pokrzywy ponieważ mam od razu parcie na pęcherz inaczej zaleganie moczu.

Nie opróżniam całego pęcherza od razu tylko coś mi blokuje odpływ moczu dlatego ciągle sikam.
Dzisiaj już mnie tak nie boli brzuch ani nic ale za to częściej sikam.

Zawsze gdy wzmaga mi się oczyszczanie mam mdłości i wstręt do jedzenia i jest mi słabo, zawroty głowy, senność.
Od dwóch tygodniu nie pije kawy ale nie wiem czy nie wrócę do jej picia bo bardzo mi smakuje.
Zapisane
Angela
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 21.05.2009,od maja 2015 nie piję
Wiadomości: 124

« Odpowiedz #57 : 08-12-2013, 22:06 »

Zaczęłam stosować maść Fitolizyna od kilku dni i widzę ze jest poprawa na tyle ze mogę spokojnie spać i funkcjonować na co dzień.

Ćwiczę mięśnie dna miednicy co bardzo mi pomaga w porównaniu do innych metod.

Jestem zadowolona z tego co osiągnęłam dzięki Wam i chciałabym żeby to się utrzymało.
Jedyne co mnie niepokoi to ciągle lodowate stopy które nie mogą się rozgrzać.
Zapisane
LaktozAnna
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 34
MO: 02.2012-02.2014, 11.2015-teraz
Skąd: Chrzanów
Wiadomości: 96

« Odpowiedz #58 : 09-12-2013, 15:35 »

Prawidłowe krążenie jest bardzo ważne dla każdego organu.
U mnie pęcherz miał powiązanie z zimnymi stopami.
Jak zaczęłam chodzić na basen raz w tyg chociaż odczułam ogromną poprawę samopoczucia fizycznego i psychicznego. Co krążenie potrafi zrobić z człowiekiem.. msn-wink
Zapisane

Czasem trzeba spaść na sam dół, żeby móc się odbić.
Ania‬
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 18.08.2011
Wiedza:
Skąd: Mazowieckie
Wiadomości: 165

« Odpowiedz #59 : 09-12-2013, 16:08 »

Angela. W końcu dobre wieści! Fajnie, że się tym podzieliłaś.

Szczególnie w zimie nie mam tak dużej ochoty na surówki i częściej jem warzywa gotowane, zupy, (oczywiście nie tylko to). Dodaję do potraw trochę świeżego imbiru lub majeranek i inne przyprawy. Czuję, że to mnie trochę rozgrzewa, zmniejsza się odczucie zimna.

Moja znajoma niedawno powiedziała mi, że ćwiczenie mięśni dna miednicy przez kilka dni codziennie pomogło jej zmiejszyć bóle podczas miesiączki.
« Ostatnia zmiana: 11-01-2014, 15:16 wysłane przez Nieboraczek » Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 7   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!