Nela_23
|
|
« : 10-03-2009, 17:30 » |
|
Nie rozumiem co się dzieje i dlatego chciałabym poprosić o analizę. Chodzi o mojego niespełna 4-letniego syna. Po dłuższej przerwie zaczęłam podawać mu znów mo i znów pojawia się ten sam schemat - ból brzucha, ból głowy i wymioty, a przy tym zapach acetonu z ust. Poziom cukru jest dobry, w moczu ketonów brak. Kiedyś już o tym pisałam i Mistrz poradził - "Co tu doradzać? Z przerwami do przodu, i tyle!" Tylko, że za każdym razem próby zawodzą.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #1 : 10-03-2009, 18:01 » |
|
Tylko, że za każdym razem próby zawodzą. Ja bym tego tak nie nazwał. Wszak zadaniem MO nie jest ustąpienie dolegliwości w postaci objawów, tylko umożliwienie organizmowi samorealizacji w dążeniu do zdrowia. Jeśli w tym przeszkadza mu jakieś dziadostwo poprzyklejane do żołądka, to go wymiata. Więc radzę nadal małymi kroczkami do przodu. To się z pewnością opłaci w dłuższej perspektywie. Tymczasem na wymioty można zastosować surowy ryż popity szklanka wody. Ma on to do siebie, że pęczniejąc wchłania toksyny rozpuszczone w wodzie łagodząc tym samym środowisko żołądka.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Nela_23
|
|
« Odpowiedz #2 : 10-03-2009, 18:20 » |
|
Dziękuję za odpowiedż. Wymioty występują np. dwa lub trzy razy(obficie), ale maly jest zawsze "rozdygotany" po nich, wszystko go boli. Dziś np. zwymiotował raz resztkami jakimiś, a drugi raz były to wymioty o kolorze żółtym, a już skóra na brzuszku nosi cechy odwodnienia. Jak dojdzie do siebie to znów spróbuję.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #3 : 10-03-2009, 18:34 » |
|
Tak jest - nic na siłę.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Grażyna
|
|
« Odpowiedz #4 : 11-03-2009, 12:50 » |
|
Nelu, a gdyby tak spróbować reakcji na poszczególne składniki - metodą eliminacji? Na początek postawiłabym na oliwę. Może oliwa jest dla Twojego dziecka nie do przyjęcia - ja sama bym wcześniej zaczęła pić Miksturę, gdyby nie idiosynkrazja na oliwę i oleje, którą z trudem pokonałam. Czy podajesz synowi koktajl - może w ramach mikstury spróbować alocitu z cytryną i kropelkami dodawać oliwę. Równocześnie oddziaływać na przewód pokarmowy koktajlami, i to nie tylko raz dziennie. Mniejszymi porcjami, ale min. 2 x - bananowe, z marchewką, z żółtkiem, śmietaną (osobno). Z czasem spróbować do koktajlu dodać oleju lnianego - jak najświeższego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zuza
Offline
Płeć:
MO: 01-07-2008
Wiedza:
Skąd: Podkarpacie
Wiadomości: 683
|
|
« Odpowiedz #5 : 11-03-2009, 15:41 » |
|
Nela_23 a może podajesz dziecku za dużą porcję MO na początek. Ja swojej 3 letniej córce podawałam po 3 krople każdego składnika na łyżeczkę i w tej chwili zrobiłam przerwę, ponieważ skutki pojawiły się bardzo szybko i były uciążliwe dla takiego małego dziecka. Między innymi: ropienie pępka, wysypka na brzuchu, udach, twarzy, stan zapalny dróg moczowych.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Nela_23
|
|
« Odpowiedz #6 : 11-03-2009, 16:07 » |
|
Dziękuję dziewczyny za te porady. Cały czas nad tym myślę i robię różne kombinacje. Co do koktajli to niestety na razie przełyka jedną łyżeczkę i to nie każdego dnia. Tak się nie działo od samego początku podawania mo. Na samym początku odnieśliśmy sukces ponieważ małemu zniknęły małe, czerwone krostki, które miał przez długi czas wokół ust. Zaczynałam ostrożnie krok po kroczku. Dlatego teraz trudno mi to zrozumieć, ale może macie rację, może powinnam zacząć od nowa.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #7 : 11-03-2009, 16:15 » |
|
macie rację, może powinnam zacząć od nowa Z pewnością!
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #8 : 11-03-2009, 16:18 » |
|
Na samym początku odnieśliśmy sukces ponieważ małemu zniknęły małe, czerwone krostki, które miał przez długi czas wokół ust. Niby tak, ale... zadaniem MO nie jest usuwanie objawów, lecz oczyszczenie. I to jest większy sukces od widocznego zniknięcia krostek.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Nela_23
|
|
« Odpowiedz #9 : 11-03-2009, 18:04 » |
|
Tak to prawda co Pan napisał, ale krosty już nie wróciły. I właśnie mając na uwadze oczyszczanie, zależy mi żeby móc wrócić do mikstury.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
scriabin
|
|
« Odpowiedz #10 : 29-03-2009, 20:03 » |
|
Nela, moja córka przechodziła dokładnie to samo. Za każdym razem po rozpoczęciu podawania MO zaczynała wymiotować, głównie w nocy, bardzo gęstą, cuchnącą wydzieliną. Innym razem znów gorączkowała, była przeziębiona, teraz znowu od dwóch tygodni kaszle.
Wydaje mi się, że rozpoczęłam zbyt dużą dawką. Teraz już od 3 miesięcy daje jej tylko 1 ml mikstury z olejem z kukurydzy i to co drugi dzień. Oliwa chyba jej nie służyła.
Powodzenia.
|
|
« Ostatnia zmiana: 19-11-2010, 13:27 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
|