Niemedyczne forum zdrowia

TEMATY NIEZWIĄZANE Z NURTEM BIOSŁONE => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: Marcin 13-08-2009, 07:35



Tytuł: Tajemnica długowieczności górali
Wiadomość wysłana przez: Marcin 13-08-2009, 07:35
http://portalwiedzy.onet.pl/4868,25297,1570095,1,czasopisma.html


Tytuł: Odp: Tajemnica długowieczności górali
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 13-08-2009, 10:55
Jak wygląda góralskie menu? To głównie mleko, sery, twarogi i gruboziarniste pieczywo. Nabiał codziennie spożywa ponad 80 proc. najstarszych Podhalan, a pieczywo o wysokiej zawartości ziarna aż 90 proc. Do tego kilka razy w tygodniu warzywa, nasiona strączkowe i ryby. Górale nie przepadają za tłustymi mięsami i wędlinami – badani przyznawali, że tego typu produkty jedzą raz, najwyżej dwa razy w tygodniu (najczęściej w niedzielę).

To menu zgoła odmienne od uznanego przez nas (biosłone) za zdrowe i sprzyjające zdrowiu.... propaganda czy widocznie można też inaczej  :) ?


Tytuł: Odp: Tajemnica długowieczności górali
Wiadomość wysłana przez: Marcin 13-08-2009, 10:59
Mnie najbardziej spodobał się ten fragment:

Cytat
"Badania nad grupą najstarszych góralek i górali dały odpowiedź na pytanie, jak postępować, by omijając z daleka lekarzy doczekać sędziwego wieku."

tylko zabrakło prawidłowej odpowiedzi = MO lub coś sensownego w zamian.

Chyba że to:

Cytat
Potwierdziła się natomiast obiegowa opinia, że góral idzie do lekarza tylko wtedy, gdy jest z nim naprawdę źle. Większość osób w ogóle się nie leczyła, a jakiekolwiek leki zaczęła przyjmować dopiero po 70. roku życia. Wcześniej nie czuli takiej potrzeby.


Tytuł: Odp: Tajemnica długowieczności górali
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 13-08-2009, 12:19
Mają szczęście te górale że mieszkają w górach. Nie ma szpitali. A w zimę to może nawet trudno dojechać.



Tytuł: Odp: Tajemnica długowieczności górali
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 13-08-2009, 12:43
Sami też dobrowolnie do dochtora nie chadzają.


Tytuł: Odp: Tajemnica długowieczności górali
Wiadomość wysłana przez: Emisia 13-08-2009, 12:51
"  To głównie mleko, sery, twarogi ". Mysle tez, ze wiekszosc z nich jesli juz pije mleko, to jest ono swieze i nieprzetworzone.


Tytuł: Odp: Tajemnica długowieczności górali
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 13-08-2009, 13:26
jesli juz pije mleko, to jest ono swieze i nieprzetworzone.
No tak, ale wg artykułu całe żywienie górali opiera się na nabiale i chlebie.


Tytuł: Odp: Tajemnica długowieczności górali
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 13-08-2009, 13:34
A, to bzdury! Najlepsze kiełbasy, jakie jadłem w życiu, były właśnie od górali.
Cała tajemnica w tym, że oni nigdzie się nie spiszą, na wszystko mają czas, wszystko im zwisa.


Tytuł: Odp: Tajemnica długowieczności górali
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 13-08-2009, 14:16
Co do pożywienia górali, dyskutowaliśmy o nim już kiedyś na forum, przy okazji chyba stanu uzębienia, jeśli dobrze kojarzę, może ktoś przypomni - chodziło o to, że dla szwajcarskich górali podstawowym pożywieniem była pajda chleba i gruby kawał sera własnej roboty z miejscowego  mleka. Ktoś stwierdził, że zęby tych górali były w idealnym stanie, a nawet same się regenerowały.

Wydaje się, że jeżeli pożywienie jest mało przetworzone lub wyprodukowane w 100% tradycyjnymi metodami, to obojętnie, czy to będą foki Eskimosów, czy chleb z serem górali,  placki zbożowe Hunzów czy afrykańskie tarantule, ludzie żyjący tym, co rodzi ich ziemia, cieszą się dobrym zdrowiem. W artykule potwierdza się, że dotyczy to także naszych górali (niewylewających za kołnierz).

Pozwolę sobie przytoczyć fragment z wypowiedzi Marka Zwierza:
Cytat
Tu w Ukambani głoduje około 2 milionów ludzi. Moje jedzenie to jajka, oleje, ryż, ziemniaki, pomidory, brązowa fasola, wyroby z mąki kukurydzianej. Jest czosnek i cebula. Marchew widziałem ostatnio w lutym tego roku. Zapominam jak wygląda ryba na talerzu. Nie ma tu soków, ale i tak nie za wiele ich piłem. Jest trochę owoców ale za nimi też nigdy nie przepadałem. Pomimo tak złej diety jest tu duża ilośc ludzi po osiemdziesiątce. W całkiem niezłym stanie.

DP mówi ludziom przede wszystkim to, żeby jedli proste potrawy, jak najmniej "ucywilizowane". Może górale mają jeszcze stare odmiany zbóż niskoglutenowe... a co do ich serów, tych wyrabianych tradycyjnie, takich bym nie unikała. Smak mleka w górach to jest coś, czego nie zapomnę. Zwłaszcza kwaśne mleko przyniesione z ciemnej komórki, mimo 30-stopniowego upału - lodowate - i w jednym, niedającym się napocząć kawałku. Ach!


Tytuł: Odp: Tajemnica długowieczności górali
Wiadomość wysłana przez: Halisia 14-08-2009, 17:03
Cytat
Sami też dobrowolnie do dochtora nie chadzają.
To trochę jak z tymi 100-latkami na Kubie, których na zlot 100-latków przyjechało wielu, ale też pewnie nie wszyscy.
Dlatego ich tam tak wielu, bo wszyscy lekarze wyjechali do USA.


Tytuł: Odp: Tajemnica długowieczności górali
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 14-08-2009, 20:30

To trochę jak z tymi 100-latkami na Kubie
I to wszystko oparte na pozornie złej diecie bo przecież na wyspie żyje się bardzo skromnie.


Tytuł: Odp: Tajemnica długowieczności górali
Wiadomość wysłana przez: Helusia 14-08-2009, 20:58
Cytat
Cała tajemnica w tym, że oni nigdzie się nie spiszą, na wszystko mają czas, wszystko im zwisa
to właśnie jest tą całą tajemnicą długowieczności :thumbsup:


Tytuł: Odp: Tajemnica długowieczności górali
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 14-08-2009, 21:22
Cytat
Cała tajemnica w tym, że oni nigdzie się nie spiszą, na wszystko mają czas, wszystko im zwisa
to właśnie jest tą całą tajemnicą długowieczności :thumbsup:

Eee, dutki im niezwisajom wcole!


To trochę jak z tymi 100-latkami na Kubie
I to wszystko oparte na pozornie złej diecie bo przecież na wyspie żyje się bardzo skromnie.


No właśnie, podobnie czarni mieszkańcy SZA, jedli to co było na plantacjach i widać że nie tylko są zdrowi ale i silne geny mają.

Mistrz cały czas przypomina że aby być zdrowym nie trzeba być bogatym.


Tytuł: Odp: Tajemnica długowieczności górali
Wiadomość wysłana przez: Joker 15-08-2009, 12:32
... oni nigdzie się nie spiszą, na wszystko mają czas, wszystko im zwisa.

Chyba mam coś wspólnego z góralami. :D


Tytuł: Odp: Tajemnica długowieczności górali
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 15-08-2009, 13:53
... oni nigdzie się nie spiszą, na wszystko mają czas, wszystko im zwisa.

Chyba mam coś wspólnego z góralami. :D
A to: pozyjecie Panocku, Chodocku, ze Wom się łłłobzydnie to zycie...


Tytuł: Odp: Tajemnica długowieczności górali
Wiadomość wysłana przez: Zazula 16-08-2009, 14:48
Zibi, ja Cię UWIELBIAM!   ups, wymknęło mi się takie wyznanie.... :heart: