Baird
Offline
Płeć:
MO: 15-03-2007
Wiedza:
Wiadomości: 459
|
|
« Odpowiedz #40 : 09-05-2012, 17:38 » |
|
A mnie jedyna prawda sie spodobała. Powinni jeszcze dodać, ze ziemia jest płaska, o czym byłem przekonany mając zaledwie cztery lata. Inaczej Australijczycy pospadliby na łby.
Ale ziemia nie jest płaska tylko wklęsła. Można to łatwo udowodnić. Gdyby była płaska to buty ścierałyby się równomiernie na całej powierzchni. Gdyby była okrągła to podeszwa wycierałaby się głównie w części środkowej. Ponieważ podeszwy ścierają się najszybciej na pięcie i w przedniej części to jest to dowód na wklęsłość ziemi
|
|
|
Zapisane
|
Prawda czyni wolnym
|
|
|
Bioanka
Początkujący
Offline
MO: 16/04/2012
Wiadomości: 30
|
|
« Odpowiedz #41 : 09-05-2012, 17:47 » |
|
Jack Zatem to która strona jest tą właściwą? Myślę, panie Jack, że tu trzeba odpowiedzialnie i samodzielnie zdecydować, kierując się sumieniem i rozumem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jack
Offline
Płeć:
MO: sierpień 2010
Wiadomości: 230
|
|
« Odpowiedz #42 : 09-05-2012, 17:52 » |
|
Myślę, panie Jack, że tu trzeba odpowiedzialnie i samodzielnie zdecydować, kierując się sumieniem i rozumem. A według Pani?
|
|
|
Zapisane
|
Pacjent - stan umysłu.
|
|
|
Irek
Offline
Płeć:
Wiek: 18
MO: 10.01.2012
Skąd: Bawaria, kiedyś Strzelce Opolskie
Wiadomości: 576
|
|
« Odpowiedz #43 : 09-05-2012, 18:00 » |
|
Bioanka jeśli ktoś, spali biblie na Twoich oczach lub zbezcześci krzyż to co zrobisz w takiej sytuacji? Będzie mi milo jeśli pominiesz formę pan odnosząc się do mnie.
|
|
|
Zapisane
|
Uwaga! Bywam szczery, aż do bólu i głupi jak but. Oj, raz zapomniało mi się, ze pan Szemeszteyn ma zawsze racje! Stad taki samokrytyczny podpis mam, zasłużyłem.
|
|
|
Bioanka
Początkujący
Offline
MO: 16/04/2012
Wiadomości: 30
|
|
« Odpowiedz #44 : 09-05-2012, 18:17 » |
|
Trubadur Ten filmik o Zuzi, wcale nie do śmiechu, mimo, że tyle w nim śmiechu. Uczymy dzieci, że pochodzą od zwierząt, więc dzieci zachowują się jak zwierzęta. Skąd mają czerpać zdolność odróżniania dobra i zła. Ale specjaliści psycholodzy już mają na to wyjaśnienie, pseudonaukową teorię "dzieci indygo". I tak usprawiedliwia się zło.
|
|
« Ostatnia zmiana: 09-05-2012, 18:39 wysłane przez Bioanka »
|
Zapisane
|
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #45 : 09-05-2012, 20:28 » |
|
Uczymy dzieci, że pochodzą od zwierząt, więc dzieci zachowują się jak zwierzęta. Wcześniej, przez wiele wieków inaczej były uczone i co? A te, które wcale nie były uczone to co? Zachowywały i zachowują się jak Aniołki? Wyczuwam u ciebie fanatyczne zacietrzewienie. W sumie i tak bez znaczenia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Savage7
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: 01.01.2007
Wiedza:
Skąd: Granica małopolski i śląska
Wiadomości: 951
|
|
« Odpowiedz #46 : 09-05-2012, 20:36 » |
|
Nie jest tajemnicą, że gros wyznawców tak zwanej teorii ewolucji, zwykle wojujący ateiści zresztą, nie czytało nigdy dzieła na którym cała ta teoria usiłuje się opierać.
To samo mogę powiedzieć o wyznawcach teorii o Adamie i Ewie, którzy nigdy nie czytali swej świętej księgi.
|
|
|
Zapisane
|
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa. Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego.
|
|
|
Trubadur
|
|
« Odpowiedz #47 : 09-05-2012, 21:02 » |
|
To samo mogę powiedzieć o wyznawcach teorii o Adamie i Ewie, którzy nigdy nie czytali swej świętej księgi.
Możesz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #48 : 10-05-2012, 06:01 » |
|
Teoria Darwina nie jest nie tylko Jedyną Prawdą, ale w ogóle żadną prawdą nie jest. Jest teorią, czyli racjonalną próbą wyjaśnienia niezrozumiałych zjawisk. Teoria ma to do siebie, że jest tymczasowa, czyli obowiązuje do czasu, aż ktoś opracuje nową teorię, bardziej spójną, jaśniej opisującą niezrozumiałe zjawiska. Innymi słowy: teoria z założenia zakłada swoją omylność. Mnie takie podejście odpowiada, ponieważ sam mogę ocenić, na ile dana teoria wykazuje znamiona prawdopodobieństwa, a ile w niej zwyczajnych bzdetów. Jedyna Prawda takiej swobody nie daje, co najwyżej spekulacje związane z interpretacją, czyli subiektywną oceną Słowa Bożego; coś w rodzaju: co autor miał na myśli - krąg niebieski czy krągłość Ziemi?
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Jack
Offline
Płeć:
MO: sierpień 2010
Wiadomości: 230
|
|
« Odpowiedz #49 : 10-05-2012, 06:40 » |
|
Mistrzu, bardzo racjonalne podejście. Ja także wolę mieć możliwość własnej oceny i wyboru, niż ślepo wierzyć dogmatom.
|
|
|
Zapisane
|
Pacjent - stan umysłu.
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #50 : 10-05-2012, 06:51 » |
|
Jedyna Prawda takiej swobody nie daje, co najwyżej spekulacje związane z interpretacją, czyli subiektywną oceną Słowa Bożego; coś w rodzaju: co autor miał na myśli - krąg niebieski czy krągłość Ziemi? A jeszcze ciekawsza byłaby próba zbudowania na podstawie takiej wiedzy na przykład satelity. Bioanka pewnie dałaby radę, ale reszta?
|
|
« Ostatnia zmiana: 10-05-2012, 06:55 wysłane przez Scorupion »
|
Zapisane
|
|
|
|
Dusiu70
|
|
« Odpowiedz #51 : 10-05-2012, 09:52 » |
|
Bioanka cieszę się, że są na naszym forum tacy ludzie jak Ty. Ja także wolę wierzyć w to, że Ktoś mnie stworzył, niż w to, że gdzieś, kiedyś niechcący pierdykło a później to już tak samo z siebie. Promień ziemi ma około 6350km a najgłebszy odwiert jaki zrobił człowiek ma... 12km. Ale według nieukowców to już wystarczy do tego by znać całą prawdę o ziemi. O wszechświecie nawet nie wspomnę. A tak na marginesie przecież portal Biosłone i forum są przykładem na to, że oficjalna "nauka" niewiele ma wspólnego z rzeczywistością.
|
|
« Ostatnia zmiana: 10-05-2012, 13:12 wysłane przez Nieboraczek »
|
Zapisane
|
(20)Gdzie jest mądry? Gdzie uczony? Gdzie badacz wieku tego? Czyż Bóg nie obrócił w głupstwo mądrości świata? (21) Skoro bowiem świat przez mądrość swoją nie poznał Boga w jego Bożej mądrości, przeto upodobało się Bogu zbawić wierzących przez głupie zwiastowanie. (1Kor)
|
|
|
Trubadur
|
|
« Odpowiedz #52 : 10-05-2012, 10:23 » |
|
Teoria Darwina nie jest nie tylko Jedyną Prawdą, ale w ogóle żadną prawdą nie jest. Jest teorią, czyli racjonalną próbą wyjaśnienia niezrozumiałych zjawisk. Teoria ma to do siebie, że jest tymczasowa, czyli obowiązuje do czasu, aż ktoś opracuje nową teorię, bardziej spójną, jaśniej opisującą niezrozumiałe zjawiska. Innymi słowy: teoria z założenia zakłada swoją omylność. Mnie takie podejście odpowiada, ponieważ sam mogę ocenić, na ile dana teoria wykazuje znamiona prawdopodobieństwa, a ile w niej zwyczajnych bzdetów.
W prywatnym użytku, o jakim Pan pisze -- owszem, teoria jest tylko teorią. Miałem jednak na myśli nieco inny wymiar, nazwijmy go propagandowym, w którym to życie ma się do teorii dostosować. Jedyna Prawda takiej swobody nie daje, co najwyżej spekulacje związane z interpretacją, czyli subiektywną oceną Słowa Bożego; coś w rodzaju: co autor miał na myśli - krąg niebieski czy krągłość Ziemi? Mechanizm jest ten sam: w konfrontacji z tezą czy też zbiorem tez, a więc inną teorią, zarówno "Jedyna Prawda", jak i wybrana przez nas teoria albo służy za probierz prawdziwości albo upada pod naporem "racjonalnych argumentów". Zarówno teorię można uznawać (i zwykle tak się czyni), choć "tymczasowo", za "Jedyną Prawdę", jak i odkryć, że "Jedyna Prawda" wcale nie jest ani jedyną ani prawdą. I zarówno teoria, jak i "Jedyna Prawda" są "racjonalnymi próbami wyjaśnienia niezrozumiałych zjawisk", bo obie opierają się na wyciąganiu wniosków z -- przyjętych zawsze arbitralnie -- przesłanek. Przystanie na teorię lub "Jedyną Prawdę" i przyjęcie za obowiązującą nie dokona się też bez obdarzenia którejś najzwyklejszym zaufaniem, a więc... wiarą, że to, co przez nas wybrane, adekwatnie opisuje rzeczywistość i że jest zwyczajnie godne tegoż zaufania.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #53 : 10-05-2012, 10:37 » |
|
Promień ziemi ma około 6350km a najgłebszy odwiert jaki zrobił człowiek ma... 12km. Ale według nieukowców to już wystarczy do tego by znać całą prawdę o ziemi. O wszechświecie nawet nie wspomnę. Poważnie naukowcy uważają, że 12 kilometrowy odwiert ukazuje całą prawdę o ziemii? Nigdy i nigdzie nie spotkałem się z takim opracowaniem. Z całą pewnościa jednak te odwierty pozwalają na eksploatowanie kopalin, tak jak ułamkowa wiedza o wszechświecie pozwala na wystrzeliwanie rakiet. Spróbujcie to zrobić kierując się wiedzą zawartą w najświętszych nawet księgach. Mechanizm jest ten sam: w konfrontacji z tezą czy też zbiorem tez, a więc inną teorią, zarówno "Jedyna Prawda", jak i wybrana przez nas teoria albo służy za probierz prawdziwości albo upada pod naporem "racjonalnych argumentów". Zarówno teorię można uznawać (i zwykle tak się czyni), choć "tymczasowo", za "Jedyną Prawdę", jak i odkryć, że "Jedyna Prawda" wcale nie jest ani jedyną ani prawdą. I zarówno teoria, jak i "Jedyna Prawda" są "racjonalnymi próbami wyjaśnienia niezrozumiałych zjawisk", bo obie opierają się na wyciąganiu wniosków z -- przyjętych zawsze arbitralnie -- przesłanek. Przystanie na teorię lub "Jedyną Prawdę" i przyjęcie za obowiązującą nie dokona się też bez obdarzenia którejś najzwyklejszym zaufaniem, a więc... wiarą, że to, co przez nas wybrane, adekwatnie opisuje rzeczywistość i że jest zwyczajnie godne tegoż zaufania. Nic z tego nie zrozumiałem. Ja także wolę wierzyć w to, że Ktoś mnie stworzył, niż w to, że gdzieś, kiedyś niechcący pierdykło a później to już tak samo z siebie. Wierzyć można, ale czy nie lepiej byłoby wiedzieć?
|
|
« Ostatnia zmiana: 10-05-2012, 10:39 wysłane przez Scorupion »
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #54 : 10-05-2012, 10:56 » |
|
Mechanizm jest ten sam: w konfrontacji z tezą czy też zbiorem tez, a więc inną teorią, zarówno "Jedyna Prawda", jak i wybrana przez nas teoria albo służy za probierz prawdziwości albo upada pod naporem "racjonalnych argumentów". Zarówno teorię można uznawać (i zwykle tak się czyni), choć "tymczasowo", za "Jedyną Prawdę", jak i odkryć, że "Jedyna Prawda" wcale nie jest ani jedyną ani prawdą. I zarówno teoria, jak i "Jedyna Prawda" są "racjonalnymi próbami wyjaśnienia niezrozumiałych zjawisk", bo obie opierają się na wyciąganiu wniosków z -- przyjętych zawsze arbitralnie -- przesłanek. Przystanie na teorię lub "Jedyną Prawdę" i przyjęcie za obowiązującą nie dokona się też bez obdarzenia którejś najzwyklejszym zaufaniem, a więc... wiarą, że to, co przez nas wybrane, adekwatnie opisuje rzeczywistość i że jest zwyczajnie godne tegoż zaufania. Ale o co chodzi?
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Dusiu70
|
|
« Odpowiedz #55 : 10-05-2012, 11:10 » |
|
Ja także wolę wierzyć w to, że Ktoś mnie stworzył, niż w to, że gdzieś, kiedyś niechcący pierdykło a później to już tak samo z siebie. Wierzyć można, ale czy nie lepiej byłoby wiedzieć? Oczywiście, że lepiej jest wiedzieć. Ale ewolucja i wielkie bum to też wiara, nie wiedza.
|
|
|
Zapisane
|
(20)Gdzie jest mądry? Gdzie uczony? Gdzie badacz wieku tego? Czyż Bóg nie obrócił w głupstwo mądrości świata? (21) Skoro bowiem świat przez mądrość swoją nie poznał Boga w jego Bożej mądrości, przeto upodobało się Bogu zbawić wierzących przez głupie zwiastowanie. (1Kor)
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #56 : 10-05-2012, 11:15 » |
|
Ale ewolucja i wielkie bum to też wiara, nie wiedza. Ale teoria wielkiego wybuchu nie tworzy niepodważalnego dogmatu, tylko czeka na jakąś lepszą teorię. Wiara nie ma tutaj nic do rzeczy.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #57 : 10-05-2012, 11:28 » |
|
Ale ewolucja i wielkie bum to też wiara, nie wiedza. Hmm...mylisz pojęcia. To teoria, a nie wiara i póki co nie ma lepszej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Irek
Offline
Płeć:
Wiek: 18
MO: 10.01.2012
Skąd: Bawaria, kiedyś Strzelce Opolskie
Wiadomości: 576
|
|
« Odpowiedz #58 : 10-05-2012, 11:43 » |
|
Według kościoła, jestem ateista poszukującym. Czy ktoś może podać mi namiary na np. jakieś forum albo inne źródło, które logicznie pomoże mi zrozumieć, uwierzyć. Ale podkreślam słowo logicznie, bo tym się kieruje. Logika jest podstawa. Gdybym tylko wierzył, ze Bóg da mi zdrowie a nie przyswoił logicznej wiedzy miedzy innymi z Bioslone to bardzo kiepsko bym na tym wyszedł. Darwin to logika. Kościół to tylko wiara i nadzieja bez logicznego uzasadnienia.
|
|
|
Zapisane
|
Uwaga! Bywam szczery, aż do bólu i głupi jak but. Oj, raz zapomniało mi się, ze pan Szemeszteyn ma zawsze racje! Stad taki samokrytyczny podpis mam, zasłużyłem.
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #59 : 10-05-2012, 13:13 » |
|
Poza tym, przepraszam, ale, żeby dyskutować na jakikolwiek temat, trzeba posiadać na ten temat wiedzę. Tak więc proponuję, żeby osoby niewierzące na temat wiary po prostu się nie wypowiadały. Hehehehe, dobre, dobre, kontynuuj. Zgadzam się, że to teoria, pytanie tylko, do czego konkretnie jest nam przydatna. Co nam przyszło z teorii ewolucji?
Każda teoria to próba opisania świata. Do czego nam to potrzebne? A co, chciałabyś abym wyjaśniał już prostsze od najprostszego?
|
|
« Ostatnia zmiana: 10-05-2012, 13:17 wysłane przez Scorupion »
|
Zapisane
|
|
|
|
|