Eso75
Offline
Płeć:
MO: 01-05-2007
Wiedza:
Wiadomości: 678
|
|
« Odpowiedz #180 : 02-11-2011, 13:26 » |
|
A nie do końca . Kiedy bolała mnie mocno głowa od zatok - typowo, przy zginaniu w dół nasila się ostry ból - robiłam okłady na krzyż z gorącej soli. To powoduje szybsze krążenie krwi i chyba dotlenia nasze główki . Mnie w każdym razie głowa po tym zabiegu przestawała boleć przy ostatniej przygodzie z oczyszczaniem zatok. http://www.bioslone.pl/porady-medycyny-ludowej/oklady-z-goracej-soliOkłady na same okolice bolące, czyli zatoki, czoło robiłam wspomagająco - ona z kolei pomagały wydostaniu się wydzieliny na zewnątrz w postaci smarków .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Whena
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254
|
|
« Odpowiedz #181 : 02-11-2011, 15:53 » |
|
No to spróbuję. Ja chcę, aby te "smarki" się w końcu wydostały. Czuję się jakby moja głowa bardzo dużo ważyła i chodzę taka przymulona.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Whena
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254
|
|
« Odpowiedz #182 : 10-11-2011, 20:51 » |
|
Odebrałam tomografię komputerową zatok. Tak jest napisane na wyniku: "CT zatok obocznych nosa - zatoki oboczne rozwinięte, powietrzne. W obu zatokach szczękowych stwierdza się przyścienne zgrubienia błony śluzowej. Również część komórek sitowych wykazuje podobne zmiany. Po stronie prawej kompleks ujściowo-przewodowy jest drożny, po lewej przymknięty przez obrzękniętą błonę śluzową. Lewostronne skrzywienie przegrody nosa. Przerost/obrzęk małżowin nosowych (środkowej i dolnej) po stronie prawej."
Ciekawe, że nikt wcześniej nie zauważył, ze mam skrzywiona przegrodę nosowa a tyle razy w życiu byłam u laryngologa. Czy na RTG tego nie widać? Czyli nie mam tam ropy - mam obrzęk lub przerost. No i co teraz z tym? Jednak nie ma chyba co mi złazić z zatok. Myślę, że obrzęk jest polekowy po tych kroplach, tylko czy to jest odwracalne?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Catherine
Offline
Płeć:
Wiek: 35
MO: 25.10.2010
Wiadomości: 107
|
|
« Odpowiedz #183 : 12-11-2011, 13:50 » |
|
Laryngolog kiedyś mi powiedział (co zresztą jest bardzo logiczne), że obrzęk rzecz jasna da się zmniejszyć (medyczna metoda to sterydy donosowe...), ale przerost małżowin zmniejsza się tylko poprzez zabieg odpowiedni. Whena, rzecz jasna zrobisz co zechcesz, ale w Twoim przypadku chyba naprawdę szkoda się męczyć i warto by było zrobić to obkurczanie małżowin metodą Celon. Minęło już prawie 3 miesiące od mojego i jestem bardzo szczęśliwa, że to zrobiłam, zwłaszcza, że nie uważam, by zrobiło to cokolwiek złego z moim nosem. Szczerze mówiąc polega to na tym, że się tą tkankę tak jakby przypala falami jakimiś-tam i następuje proces bliznowacenia i poprzez to się obkurcza. Nie wiem, czy ma to jakieś długoterminowe negatywne efekty (np czy nie uszkadza to aparatu rzęskowego czy coś), ale póki co niczego takiego nie zauważyłam. Po cichu liczyłam na zmniejszenie się mojego nieżytu naczynioruchowego (czyt. muszę mieć przy sobie chusteczki wciąż, bo często leci mi taka wodnista wydzielina z nosa, zwłaszcza przy wysiłku fizycznym, w pozycji stojącej, przy stresie, przy zmianie temperatur czy mocnych zapachach w otoczeniu, kurzu itp.). Nie ukrywam, że na to ten zabieg kompletnie mi nie pomógł, chociaż moja mama mówi, że "mniej smarkam". Czy ja wiem... Komfort oddychania przez drożny nos był warty wydanej kasy. Mam nadzieję, że efekt ten będzie długoterminowy i już mi te małżowiny nie obrzękną ponownie tak szybko.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Whena
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254
|
|
« Odpowiedz #184 : 14-11-2011, 00:25 » |
|
Catherine a co u Ciebie było przyczyną tego przerostu i nieżytu naczynioruchowego?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Catherine
Offline
Płeć:
Wiek: 35
MO: 25.10.2010
Wiadomości: 107
|
|
« Odpowiedz #185 : 14-11-2011, 18:40 » |
|
Co było przyczyną u mnie? To ciekawe, ale jeśli napiszę o tym dokładniej na forum, zostanę zrugana za moje poglądy. Ma to związek spory z moim bezdechem i innymi problemami, zwłaszcza stresem i nerwicą. Katar naczynioruchowy często powstaje w wyniku deregulacji układu nerwowego. Chociaż nie powiem, żeby krople obkurczające śluzówkę również się do tego nie przyczyniły, chociaż częściowo.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Whena
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254
|
|
« Odpowiedz #186 : 17-01-2012, 19:38 » |
|
Długo nie pisałam, bo nic nowego ciekawego się nie działo. Od wczoraj boli mnie mały palec przy paznokciu. Wydaje mi się, ze to zastrzał. Dziś palec boli jeszcze bardziej i pulsuje. Przy paznokciu zrobił się czerwony i zbiera się ropa. Rozmawiałam z moją mamą i powiedziała mi, że sama miała takie coś, a babcia wiele razy i zawsze robiła sobie wrzątek z szarym mydłem i kilka razy "zamaczała" takiego palca we wrzątku i pomagało. Chyba spróbuję. Ponoć okład z ciepłego siemienia lnianego pomaga, albo smarowanie maścią ichtiolową. Mam nadzieję, że ta ropa szybko wyjdzie. Co ciekawe, nie wiem skąd to się wzięło, bo nic sobie w palec nie zrobiłam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Melinda
Offline
Płeć:
Wiek: 76
MO: 16.11.2008 zakończyłam 12.2012
Skąd: Pomorze
Wiadomości: 376
|
|
« Odpowiedz #187 : 17-01-2012, 22:16 » |
|
Bardzo dobre jest szare mydło i wrzątek, może być również sam wrzątek. Wlewam w kubek, wkładam palec, jak tylko można wytrzymać, to trzymam cały czas, nawet chodzę z tym kubkiem trzymając w ręku, a palec w środku. Zawsze pomaga. Zbierająca się ropa, zaczyna ewakuować się na zewnątrz i jest po sprawie.
Pomaga też - wlać na wacik spirytus salicylowy i tak potrzymać dłużej. To zależy od "stadium" tego zastrzału. Warto działać od razu, bo zastrzał potrafi unieść paznokieć i wtedy jest kiepsko, paznokieć schodzi.
|
|
|
Zapisane
|
Przyjmuj z godnością co ci lata doradzają, z wdziękiem wyrzekając się przymiotów młodości.
|
|
|
Whena
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254
|
|
« Odpowiedz #188 : 17-01-2012, 23:02 » |
|
Dzięki Melinda za potwierdzenie metody mojej mamy i babci Już dziś raz zrobiłam kurację wrzątkiem i mydłem szarym, zaraz zrobię poprawkę. Stadium jest chyba świeże, bo wczoraj coś zauważyłam, że pobolewa a dopiero dziś zobaczyłam czerwoną kropę i zbierający się płyn.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Whena
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254
|
|
« Odpowiedz #189 : 18-01-2012, 16:30 » |
|
Dziś palec mniej boli, zbladł i nie pulsuje już tak. Zrobiłam kolejne zamaczanie we wrzątku z szarym mydłem. Na razie nie wygląda na to, aby coś z tego palca miało wyjść.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Whena
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254
|
|
« Odpowiedz #190 : 20-01-2012, 16:07 » |
|
No i z palca nic nie wyszło, ale jest blady i właściwie nic nie boli. Chyba się to wszystko wchłonęło. Tak czy inaczej "namaczanie" pomogło.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Whena
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254
|
|
« Odpowiedz #191 : 17-02-2012, 00:27 » |
|
Ostatnio najbardziej męczą mnie moje długie i bolesne okresy poprzedzone różnej długości plamieniami. Od soboty mam delikatne plamienie i dopiero dziś jest ciut mocniejsze, choć nie jest to jeszcze okres. Czuję się dziś nadmuchana jak balon. Do tego od niedzieli czuję jakbym miała taki "zjazd hormonalny", który objawia się dołem psychicznym. Dziś jest już trochę lepiej, więc podejrzewam, że jutro w końcu może zacznie się ten okres. Tak więc męczę się psychicznie i fizycznie.
Zgromadziłam wszystkie zioła do mieszanki oczyszczającej na drogi moczowe i będę ją stosować. Liczę na to, ze wpłynie ona pozytywnie na moje cykle i mięśniaki.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Whena
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254
|
|
« Odpowiedz #192 : 17-02-2012, 14:40 » |
|
Tak jak myślałam nad ranem puścił mi się mocno okres i zaczął mnie boleć brzuch i głowa. Było tak fatalnie, że wstałam dopiero o 12.30. Nie obeszło się bez Ibupromu. Teraz jest lepiej z brzuchem, ale głowa dalej muli.
|
|
« Ostatnia zmiana: 17-02-2012, 17:12 wysłane przez Klara27 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Lavenda22
Offline
Płeć:
Wiek: 35
MO: 9.07.2011, z przerwami
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 375
|
|
« Odpowiedz #193 : 17-02-2012, 23:49 » |
|
Ja ostatnio podczas okresu czuję się wręcz fatalnie - przez pierwsze 3 dni jestem zazwyczaj na Ibupromie. Muszę się wziąć za tamponowanie wreszcie i tę sprawę jakoś ogarnąć.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Whena
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254
|
|
« Odpowiedz #194 : 18-02-2012, 00:06 » |
|
Witaj w klubie Lavenda22. U mnie samopoczucie jest kiepskie przed okresem, w trakcie mnie boli głowa i brzuch i ogólnie wolałabym nic nie robić. Mam też mniejszy apetyt, bo czuję jakbym miała cały brzuch opuchnięty i nie mam miejsca w żołądku.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Domi5
Offline
Płeć:
MO: 16-06-2011
Wiedza:
Wiadomości: 1.414
|
|
« Odpowiedz #195 : 19-02-2012, 10:28 » |
|
Też miałam problem z mega bolącymi miesiączkami, ale zauważyłam, że ból się zmniejszył znacznie po stosowaniu tamponowania. Aktualnie od pół roku nie muszę nawet stosować tabletek przeciwbólowych. Kiedyś umierałam z bólu w pierwszy dzień.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Whena
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254
|
|
« Odpowiedz #196 : 19-02-2012, 13:36 » |
|
Ja miałam zawsze bolesne miesiączki i ból nie trwał 1 dzień, ale zazwyczaj 3 dni, a cały okres około tygodnia. Od mniej więcej 1,5 roku kiedy to pojawiły się nagle mięśniaki okres jest jeszcze dłuższy, przed nim są plamienia a ból trwa jeszcze dłużej. Zdarzyło się też, że miałam w trakcie kilku okresów w zeszłym roku takie krwotoki i wtedy to już tylko pranie ubrań. Od 3 okresów na szczęście nie miałam krwotoku.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Whena
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254
|
|
« Odpowiedz #197 : 23-02-2012, 12:32 » |
|
Mistrzu, dziękuję bardzo za przeniesienie mojego wątku U mnie skończył się w końcu okres i jestem jakaś osłabiona. Mam trochę katar, ale niezbyt mocny, bardziej siedzi coś w nosie i nie chce wyjść. Do tego od ponad tygodnia pobolewa mnie co jakiś czas gardło, a cały czas boli mnie podniebienie w pobliżu gardła, co jest najbardziej uciążliwe. Myślałam, że przyjedzie w końcu jakaś porządna infekcja, a tu nie bardzo. Organizm jakby nie miał siły na remont. Czuję się średnio i od wczoraj boli mnie głowa. Czas wrócić do ssania oleju i zakraplania nosa.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lavenda22
Offline
Płeć:
Wiek: 35
MO: 9.07.2011, z przerwami
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 375
|
|
« Odpowiedz #198 : 23-02-2012, 12:39 » |
|
Myślałam, że przyjedzie w końcu jakaś porządna infekcja, a tu nie bardzo. Organizm jakby nie miał siły na remont. U mnie podobnie. Od kilku dni mam katar i lekko podwyższoną temperaturę. Tym objawom towarzyszy jeszcze ból w dole pleców, taki rwący, ciągnący się praktycznie aż do stóp. Nad ranem tak mnie bolały uda, że musiałam wziąć Ibuprom, bo nie mogłam przez to spać. Wheno, jak sądzisz, powinnam coś z tym robić, czy czekać aż przejdzie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Whena
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254
|
|
« Odpowiedz #199 : 23-02-2012, 13:04 » |
|
A te uda nie bolały Cie po jakimś wysiłku? Nic się ostatnie dziwnego nie wydarzyło, aby był powód do bólu? Może spróbuj rozmasować uda? Mnie ostatnio bolały łydki i po masażu przeszło. Jednak w trakcie masażu aż krzyczałam. Mnie bolą mięśnie, ale ja sobie troszkę delikatnie ćwiczę raz na tydzień, żeby rozruszać moje mięśnie i to coś na kształt rwy barkowej i stwardnienia jakie mam po prawej stronie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|